Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Alma_ 2013-11-17 o godz. 14:46
0

fiubzdziu napisał(a): wiekszosc serow w Polsce jest z mleka pasteryzowanego
A nawet wszystkie.

Odpowiedz
fiubzdziu 2013-11-17 o godz. 14:39
0

Nie dajmy sie zwariować, troche pasztetu raz na jakis czas raczej szkody nie wyrządzi, nie denerwuj się bo to gorsze dla dziecka niz bulka z pasztetem. Jadlam tez juz w ciazy watrobke, pilam karmi, wczoraj jadlam z pasztecikiem ;p, a wiekszosc serow w Polsce jest z mleka pasteryzowanego. Jedno na co mam wielka ochote od poczatku ciazy ale jednak sie powstrzymuje to metka. Ech ile ja bym dala zeby tak sobie zjesc chlebek z metka ;p poczekam az urodze :D

Odpowiedz
DobraC 2013-11-15 o godz. 06:10
0

wiem ze teraz Cie to nie przekona ale ja im blizej konca ciazy tym mniej sie przejmowalam 8) . I sery plesniowe i pasztet i watrobke jadlam. nawet sushi (choc bezsuerowej ryby) i wedzonego lososia. Nawet male karmi zdazylo mi sie wypic.
Ale przyznaje ze w pierwszych tygodniach to balam sie silnie odzywiajacej maseczki do wlosow uzyc 8) wiec rozumiem.

Tak wiec najlepiej to kierowac sie zdrowym rozsadkiem. Wazne by dogotowywac mieso i myc warzywa i owoce. I duzo odpoczywac, cieszyc sie tym czasem, relaksowac i czytac to na co nie mialas czasu. Potem masz go jeszcze mniej ;) wiem co mowie...

Odpowiedz
migotka76 2013-11-15 o godz. 06:05
0

Wydaje mi się, że może chodzić o pasztety w puszkach... może ich technologia produkcji jest nieco inna...

Odpowiedz
Gość 2013-11-15 o godz. 04:48
0

w pierwszych tygodniach ciaży miałam olbrzymi apetyt właśnie na pasztetową i pasztet więc od czasu do czasu pozwalałam sobie na bułkę z pasztetówką :lizak:
co do serów pleśniowych zgadzam się z Keito
moim zdaniem we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek ;)

polecam ciekawy artykuł
http://dziecko.onet.pl/1721,obalanie_mitow_ciazowych,artykul.html

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-15 o godz. 04:30
0

Pimpek napisał(a):Pasztet jest przecież pieczony nie zaparzany?
Nie znam się na produkcji pasztetów sklepowych ale takie słyszałam wytłumaczenie. Może tu chodziło o pasztetową taką we flaczku ;)

Odpowiedz
Keito 2013-11-14 o godz. 16:37
0

nie wolno jeść serów z niepasteryzowanego mleka. W PL nie ma takiej możliwości, ale warto sprawdzać etykietkę. Jak byliśmy na urlopie we Francji to nie jadłam brie czy camembert, ale inne twarde sery jak najbardziej. Nie wolno niedogotowanego mięsa. Myć owoce trzeba!

Ale najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek, jak mi teściowa powiedziała: "jak wypijesz 6 litrów płynów na raz to to może zaszkodzić lol "

Odpowiedz
Gość 2013-11-14 o godz. 14:43
0

:| Nie wiem jak kto, ja nie jadłam sera pleśniowego w pierwszej ciąży bo ponoć nie wolno, teraz jem wszystko a czytam o tym czego nie wolno - znacznie mniej...czuję się znacznie lepiej 8)

Odpowiedz
Gość 2013-11-14 o godz. 14:29
0

Pasztet jest przecież pieczony nie zaparzany?

Odpowiedz
ladybird7 2013-11-14 o godz. 14:25
0

Z tego co wiem, przynajmniej tak mi polozna powiedziala, to nie mozna jesc podrobow w ciagu pierwszych 3 miesiecy ciazy.

Odpowiedz
Reklama
Zwykly-cud 2013-11-14 o godz. 14:02
0

Ja jadlam. Był tydzien gdy odzywialam sie serem lazur, a byl taki, ze niesamowicie ciągnęlo mnie do pasztetu i pasztetowej. Obie rzeczy nie skladają się z samej wątrobki, więc nie ma paniki jak sie zjadlo. A watrobka rzeczywiscie jest niewskazana w ciązy ze wzgledu na to, ze czasem moze mieć bardzo duzo witaminy A i moze zawierać tez toksyny zabitego zwierzecia.

Tak ogolnie- bez paniki 8)

Odpowiedz
Gość 2013-11-14 o godz. 06:27
0

Z tym pasztetem to chodzi o to, że nie powino się jeść mięsa surowego a w pasztecie mięso nie jest gotowane tylko zaparzane. Co do wątróbki to jest tam dużo witaminy A i ona nie jest wskazana dla płodu.

Ale jeżeli zjadłaś troszkę to się nie obawiaj - nic się dziecku nie stanie. Ja też czasami się pokusiłam i mam zdrową córeczkę.

Odpowiedz
Corgi 2013-11-14 o godz. 06:11
0

Bez przesady, jak zjadłaś trochę, to nic się nie stało. Z pewnością trzeba by było się zacząć martwić, gdybyś codziennie jadła duże ilości wątróbki.

Odpowiedz
haricot 2013-11-14 o godz. 05:34
0

moim zdaniem - nie dajmy się zwariować
nie sądzę by te dwie kanapki miały wpłynąć negatywnie na ciąże...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie