• Gość odsłony: 2811

    Durne kużwa przepisy

    Mam ich wszystkich w d..ie, za przeproszeniem. Nie, to nie Bez łaski .

    Do szału nas dziś doprowadziło kilka odziałów PKO BP. Koledzy nas przestrzegali, że będzie trudno, ale nie wierzyliśmy, że przepisy są aż tak porąbane .

    Banki kuszą hasłami, reklamami, przyjdź do nas, dostaniesz kredyt. Gucio, kurwa. Jak prowadzisz działalność gospodarczą, to możesz się w nos pocałować .

    Chieliśmy zaciagnąć kredyt konsumpcyjny. Pani się zapytała w jakim banku jesteśmy. Ponieważ oboje należymy do tego, który niejako został przejęty przez BP, byliśmy przekonani, że jesteśmy już ich klientami. Myliliśmy się.
    Dwa. Jak masz etat, luz, raz, dwa można otrzymać kredyt, ale kurwa przy działaności, co i rusz przypominało im się, że kurwa jeszcze potrzebny im jest jakiś dokument . Ok, w końcu zdobyliśmy wszystkie i dupa, za przeproszeniem. Musimy kuźwa mieć poręczyciela, bo kurwa, bez niego nie dostaniemy kredytu . Ha Jeżeli poręczyciel również prowadzi działaność, to obowiązują go te same zasady, kurwa . Paranoja jakaś. Ktoś, kto ma etat takiej gehenny nie przechodzi. Porąbane, a koledzy nas otrzegali .
    Najgorsze, że jeszcze nie znaleźliśmy normalnego banku, kuźwa .
    Czy kuźwa wszystkie banki są tak porąbane :?:

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-02-04, 13:24:50
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Kajusieczka 2011-02-04 o godz. 13:24
0

Big_Sister napisał(a):Kajusieczka, a w PKO SA aby wziąć hipoteczny TRZEBA mieć etat z umową na czas nieokreślony?
Ja chciałam wziać ten "kredyt z dopłatami" (częsc odsetek finansowana z budżetu), do tej pory miał to tylko PKO BP, w grę wchodzi TYLKO etat z umową na nieokreślony.

Ja mam umowę o dzieło i tylko muszę pracować od pół roku bez przerwy i nie ma problemu. Zobaczymy jak w praniu wyjdzie, bo jeszcze 3 miesiące mi brakuje. Ale zaznaczam, że dochody mam wysokie i wkład własny na połowę nieruchomości.

Powodzenia.

Odpowiedz
Gość 2010-11-27 o godz. 22:00
0

Ależ mam ulgę :). Ostatni bank, do którego poszliśmy, nie ma aż tak przesadzonych wymagań :). Kredyt powinien stać się realny :D :D :D!
Tylko dlaczego musieliśmy wcześniej przejść istny tor przeszkód? Na szczęście meta okazała się być szczęśliwa :). Okazało się, że brakuje nam jeszcze jednego dokumentu, ale za to nie potrzebują 2 innych i nie jest wymagany poręczyciel.
Życzę zatem Wam dziewczyny, byście również się nie poddawały i znalazły bank, który udzieli Wam kredytu bez zbędnych ceregieli :usciski:.

Odpowiedz
Gość 2010-11-26 o godz. 23:49
0

dodka napisał(a):
Najbardziej rozbraja mnie tok myślenia wedle, którego żeby wziąć kredyt, należałoby być w posiadaniu takiej samej kwoty do spłaty. Tylko po jaką cholerę wówczas brać kredyt? To była najbardziej bezsensowna propozycja jaką usłyszeliśmy .

O uwierz tez wcale nie tak latwo ;) nam zostalo do zaplaty bodajze 2 raty do konca a decyzji nadal nie ma od 2 miesiecy (tzn juz prawie jest tylko jeszcze 150 oswiadczen chca).
O tyle dobrze ze z dokumentami firmowymi poszlo latwo (ZUS, US i podsumowanie miesieczno_roczne)

Odpowiedz
Gość 2010-11-26 o godz. 23:44
0

Pomysłów już nam brakuje... . Sprawdzimy jeszcze tylko jeden bank. Jeżeli również tam powiedzą nam to samo, co wszędzie, będziemy musieli sobie sami radzić . Tak się zastanawiam, czy osoby prowadzące działalność gospodarczą należą do jakiejś gorszej kategorii społecznej?
Ech, przynajmniej poczułam, że nie jestem osamotniona z tym problemem.... . W grupie raźniej 8).
Najbardziej rozbraja mnie tok myślenia wedle, którego żeby wziąć kredyt, należałoby być w posiadaniu takiej samej kwoty do spłaty. Tylko po jaką cholerę wówczas brać kredyt? To była najbardziej bezsensowna propozycja jaką usłyszeliśmy .
Rozbroił nas również nasz bank, który oferuje już kredyty dla osób prowadzących działalność, ale tylko teoretycznie. Jeszcze nie mogą ich udzielać, ale za to wprowadzają klientów w błąd.

Dosia, współczuję Ci... . Przynajmniej + jest taki, że mieszkanie będzie już całkowicie Wasze ;).

Co do hipotecznego, luz, tym bardziej, jeżeli ktoś posiada konto w danym banku. Gdyby któreś z nas miałoby założone konto w BP tudzież gdzie indziej, nie byłoby problemu, nawet z kredytem konsumpcyjnym, a tak stoimy na niczym :(. W sumie ciekawa jestem jak przedstawia się sytuacja z możliwością zaciągnięcia kredytu np. w Niemczech. Czy tam też mają tak poplątane przepisy jak u nas odnośnie osób z działanością? Pocieszyłabym się wiedząc, że nie tyko w naszym kraju jest takie podejście .

P.S. Przepraszam za tą ilość niecenzuralnych :oops::oops:.

Odpowiedz
Gość 2010-11-26 o godz. 11:34
0

Przerabiałam temat jak potrezbowałam karty kredytowej na wyjazd. Wszystkie banki miały problem z moją działalnością, bo była prowadzona krócej niż pół roku.
Nie będę wam tłumaczyć jak mnie wkur...ją teraz wszystkie telefony z propozycją wydania karty. A odbieram taki średnio jeden na miesiąc z różnych banków. Teraz to niech sobie wsadzą!

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-11-25 o godz. 22:40
0

My sie bujamy juz chyba drugi miesiac (akurat nie z PKO BP, tam mam konto i nie narzekam, ale chodze do banku raz na pol roku ;) ).
Mnozenie kolejnych oswiadczen, poswiadczen, wyjasnien, podan, wnioskow doprowadza mnie do szalu, dodam tylko ze czas leci a ja wplacam kolejne raty dla inwestora i prawie splacilismy juz cale mieszkanie ;)....a kredytu nie ma.

Odpowiedz
Big_Sister 2010-11-25 o godz. 11:16
0

Nie no ja rozumiem w miarę, że jak nie akceptuje umowy na określony, to kaplica. Niektóre banki jednak akceptują zobowiązanie firmy na papierze , akceptują w ogóle umowę na określony i inne opcje poza niesmiertelną umową na nieokreślony. (Co to w ogóle kurwa za przywiązanie banków do tej umowy na nieokreślony, czy to daje jakąkolwiek gwarancję pracy aż po grób czy jak???)
Nie pozostaje mi nic innego tylko udać się do PKO SA i obczaić sprawę, ale zawsze to lepiej wcześniej się popytać ;)

Zresztą mnie się nie spieszy, ceny mieszkań osiągnęły poziom absurdalny, spadać tez jakoś nie bardzo chcą, ale zobaczymy.

Odpowiedz
Małgoś 2010-11-24 o godz. 10:16
0

Big_Sister - nie chcę Cię martwić, ale większość banków może być głucha na takie argumenty. Pracodawca może obiecywać,że Cię zatrudni na czas nieokreślony, ale tak naprawdę potem może zrobić, co mu się żywnie podoba (nawet jeśli wystawi Ci zaświadczenie, że jesteś przewidywana do dalszego zatrudnienia), dlatego dla banku nie bardzo jest to podstawą do udzielenia kredytu.

Co do głównego tematu, czyli problemów dodki - no niestety bank w każdej chwili może zażądać od kradytobiorcy dodatkowych dokumentów itp., a przy klientach z działalnością rzeczywiście banki mają duuuże pole do popisu :(...

Odpowiedz
Big_Sister 2010-11-24 o godz. 09:13
0

Kajusieczka, a w PKO SA aby wziąć hipoteczny TRZEBA mieć etat z umową na czas nieokreślony?
Ja chciałam wziać ten "kredyt z dopłatami" (częsc odsetek finansowana z budżetu), do tej pory miał to tylko PKO BP, w grę wchodzi TYLKO etat z umową na nieokreślony.
Ja mam z umową na określony do końca roku, ale ot tylko formalność, na bank od stycznia będę mieć na nieokreśllony, ale PKO BP jest głuche na argumenty.

Ciekawa jestem jak to jest właśnie w PKO SA, bo oni od niedawna też mogą realizować ten kredyt z dopłatami.

Odpowiedz
Kajusieczka 2010-11-23 o godz. 11:46
0

my mamy konto w PKO SA i nie było żadnego problemu, żadnych papierków. Dochody wpływają na konto to ok, patrzą sobie w systemie ile i jak regularnie i na tej podstawie wydają decyzję.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-11-23 o godz. 11:18
0

Milka, spokojnie, nie sądzę, żeby politycy mieli aż taki wpływ na procedury wewnętrzne banków... lol

dodka, współczuję serdecznie!

Odpowiedz
kasia_ewa 2010-11-23 o godz. 11:17
0

Taaaa.... Ja z działalnością, a mąż na kontrakcie w firmie zagranicznej (nie w Polsce). Żyć nie umierać ;).
Dostanie bzdurnej karty kredytowej (np w ING, gdzie stan konta przewyższał kwotę o którą wnioskowaliśmy) było awykonalne...

I wiecie co... Mamy konta w mBanku. Kartę kredytową za friko (z tym, że limit średniawy) zaproponowali nam sami... Limity kredytowe do konta firmowego (firma z tych zaczynających, nie obracam milionami ;) ), też mi proponowali - skorzystałam i jestem zadowolona - mam kasę na dodatkowe inwestycje, jakby co... Jak nam zapropnują kredyt hipoteczny to z tej radości aż się budować pewnie zaczniemy ;).

Ale nic na raty kupić nie mogę... Niestety ;)

Odpowiedz
Milka82 2010-11-23 o godz. 11:07
0

DobraC rozumiem Ciebie doskonale.Moj maz jest na dzialalnosci.Kuzwa masakra jest wziasc kredyt czy chocby cos na raty.Pojebane przepisy i panstwo.Najgorszy bank to BPH!!!!!!!!!!!!!!! Wypisalam sie i wlasnie przeszlam do PKO.Polityka w naszym kraju,do dupy!!!!!!!!!A jeszcze czekaja nas teraz wybory!!! Nie wiem kto glosuje,ale ja nie zamierzam!!!!!!!!!!!! To na tyle!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz
DobraC 2010-11-23 o godz. 09:43
0

brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
mielismy kredyt w pko bp. splacilismy go, zamknelismy konto i usilujemy zapomniec ze kiedykolwiek mielismy do czynienia z tym bankiem. bo wzywanie po raz enty ochrony jak K. chcial podjac pieniadze w okienku bo po raz enty zlozone podanie ze zmienil dane w dowodzie zaginelo to tylko najmniejsze z przygod co nas spotykaly...
NIGDY WIECEJ

dodam ze ja ejstem i na etacie i na dzialalnoscil. z etatem - jeden papierek. z dzialalnosci - sterty... o maly wlos a poprosilabym rodzicow zeby mnie wypisali ze spolki bo branie kredytu w takiej sytuacji to droga przez meke...

wspieranie kuzwa przedsiebiorczosci

Odpowiedz
liberte 2010-11-23 o godz. 09:36
0

niestety z PKO BP mam związane podobne wspomnienia przy okazji kredytu hipotecznego. Z nas dwojga mąż ma działalność i o ile z moim kwitami poszło gładko to on sie woził miesiacami a i tak ciągle im było mało. W końcu sie jednak udało ale obsługa kredytu pozostawiała wiele do życzenia więc przenisliśmy sie do mBanku i jest o niebo lepiej.

Nie wiem jak jest z kredytem konsumpcyjnym ale pamiętam że jesli chodzi o hipoteczne to w Millennium nieźle traktują "działających gosodarczo"

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie