-
panna_van_gogh odsłony: 16060
Restauracja na rodzinny obiad - Kraków :)
Babeczki,
nie wiem gdzie dac tego posta wiec ewentualnie prosze moderatorki o przesuniecie ;)
jaka jest fajna i nie rujnujaca finansowo restauracja w Kraku, w ktorej mogłabym ugoscic obiadowo 14 osob?
najlepiej zeby moze byla mozliwosc podnajecia jakiejs malej salki zeby nam nikt do talerza ni zagladal
albo juz nie wiem jak...
doradzcie ;)
Mozaika Resto Bar w hotelu Apis - moim zdaniem najładniejsza restauracja w Krakowie, w dodatku w przyjemnym ogródkiem
Odpowiedz
Smakuje mi jedzenie jakie robią w
Ganesh w Krakowie. Jak tylko mam czas to do nich wpadam z mężem
na wspólny obiad, czy kolację. Miejsce jest klimatyczne bo w
zabytkowej piwnicy na ul. Św Tomasza. Teraz w takie upalne dni jak
są i będą to chłód piwnicy jest super kojący i przyjemny. Co do
mapki z dojazdem to na stronie ganesh.pl można sprawdzić.
Moim ostatnim odkryciem jeśli chodzi
o restauracje w Kraku jest Pod złotym liściem. Świetne miejsce z
klimatem i dobrym szefem kuchni. Z takich fajniejszych rzeczy jakie
można tutaj zjeść to na pewno dania z grilla, a najbardziej rybka
(ich łosoś i pstrąg wymiatają!).
Jak Kraków i rodzinny obiad to restauracja Mekong, dzieciki lubia polęgwiczki z kurczaka, faceci zwykle sajgonki, a my to różnie bo my mamy prawo wyboru :D
OdpowiedzWiem gdzie można zrobić przyjęcie okolicznościowe w Krakowie. Siostra z okazji chrzcin robiła obiad w restauracji Mekong, z tego co mówiła to ją to wyszło niedrogo a obiad był zorganizowany na wysokim poziomie. Menu mogła wybrać sama według swojego gustu :) Byłam zaproszona i mi się podobało jak zostało zorganizowane.
Odpowiedzwiecie jeśli chodzi o rodzinnym obiad, to myślę, że dobrym miejscem, żeby się wybrać jest Vanilla Sky. elegancka, doskonałe manu, miła obsługa.
Odpowiedzwiecie jeśli chodzi o rodzinnym obiad, to myślę, że dobrym miejscem, żeby się wybrać jest Vanilla Sky. elegancka, doskonałe manu, miła obsługa.
OdpowiedzŚwietnym miejscem na obiad dla całej rodziny jest na pewno Ceska Chodba na Zwierzynieckiej. Jest tam kilka naprawdę dużych stołów przy których można się swobodnie rozłożyć (co ma znaczenie zwłaszcza jak się przychodzi z dziećmi). Jedzenie bardzo dobre i urozmaicone. Dla dzieci są zabawki, kolorowanki i jest osobne menu - przy czym moje dzieci zwykle i tak zjadają moją "dorosłą" porcje czeskich knedlików z gulaszem i co ciekawe, najbardziej lubią knedliki szpinakowe :) Miła atmosfera i cenowo też do przeżycia.
OdpowiedzJednym z przyjemniejszych miejsc, jakie znalazłam w Krakowie jest restauracja Augusta. To ta nowa barka przy kładce Bernatka. Niedawno byłam tam z siostrą i jej szkrabami. Kącik dla dzieci, miła obsługa i smaczne jedzenie. Czego chcieć więcej na spokojny obiadek w luźniejszy dzień? ;)
OdpowiedzFakt Apetyt Bistro jest fajny i na randkę i na obiad dla całej rodzinki.. to przyjemne, zadbane miejsce w którym pachnie jedzeniem jak to Magda Gessler mówi. Ja jestem tam częstym gościem z mężem i córeczką
Odpowiedz
Wczoraj jedlismy kolację tutaj :
http://www.szoberowska.pl/
i oboje sobie chwalimy.Miła obsługa, fajne wnetrze, dobre jedzenie, niskie ceny...
Mam ale do muzyki.Wkółko leciało pare włoskich utworów.
Ale powiedziałam do męża: jakby co, to chrzciny robimy tutaj - na podescie. ;)
Ja akurat Siuxa odradzam, bo tłoczno, hałaśliwie, tłumy turystów. IMHO jedzenie przeciętne, ale to akurat kwestia gustu.
Odpowiedz
Magillo na Bieżanowie - miła atmosfera
Karczma przy E4 koło Wieliczki - pyszne żarcie :) robiłam tam chrzest
Siux na rynku gł. - jedzenie coś jak Sfinx
Restauracja na pl.szczepańskim "Morskie oko"
Na śniadanko do Jamy Michalika - na szarlotkę i kawę z pianką.
A co do obiadku - raz kiedyś jadłam w Wierzynku. Zawsze myślałam że to jakieś koszmarnie drogie - zapłaciliśmy za 8 osób około 600zł - pełny obiad - przystawka, zupa, danie i deser z napojami. Bez wcześniejszej rezerwacji.
Dla kontrastu zabrałam kiedyś rodzinkę do baru mlecznego "Górnik" na skrzyżowanie ul.Czystej i Dolnych młynów - kawałek piechotką od plant. Ceny mini a jadło polskie rewelacyjne. Pierogi ruskie chodza za mną do dziś a pomodorowa z makaronem - pyyycha :) - tylko miejsca mało.
Ładne choć mało ambitne (raczej) miejsca są na Kazimierzu. Knajpki obiadowe z oródkami -więc je się an powietrzu. Oczywiście można skorzystać z kuchni żydowskiej, niestety nie znam szczegółów.
To ja polecę "Raj utracony" Na Kazimierzu. Byłam tam i na obiedzie poweselnym i pochrzcielnym (zreszta u tej samej pary). Ceny bardzo przystępne (dokładnie nie powiem, ale za obiad dla 11 osób zapłacili nie wiecej jak 300-400 zł), a jedzenie super dobre. Zwłaszcza ich firmowy żurek z pierożkami, mniam :D
Odpowiedz
panna_van_gogh napisał(a):Dorcia,
a cenowo jak tam wygląda?
zadzwoń do nich i się zapytaj ;)
bo pewnie inaczej jak przy normalnym obiedzie.
Blutka napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):
Fic tez sprawdze i nie wiem czemu problemem moze byc to ze na Wielickiej - bo ja nie tubylczo krakowska jestem ;)
No bo nie wiem, gdzie te chrzciny. lol
Ale parking pod Ficem mają. :)
Chrzciny jesli beda to w okolicy ul. Lea,
ale samochody mamy 8)
panna_van_gogh napisał(a):
Fic tez sprawdze i nie wiem czemu problemem moze byc to ze na Wielickiej - bo ja nie tubylczo krakowska jestem ;)
No bo nie wiem, gdzie te chrzciny. lol
Ale parking pod Ficem mają. :)
Blutka napisał(a):
Chciałam Ci przed chwilą polecić miejsce, gdzie ja wynajmowałam niedrogo, fajnie i z tradycyjnym jedzeniem dla 20 osób, ale się dowiedziałam, ze spłonęło.
:o :o :o
Makarony moga byc ;) sprawdze miejsce
Fic tez sprawdze i nie wiem czemu problemem moze byc to ze na Wielickiej - bo ja nie tubylczo krakowska jestem ;)
I jeszcze - jakieś preferencje co do dzielnicy?
Po polsku to w ogóle nie mam pojęcia. Wiem, że małą salkę na chrzciny można zaklepać we włoskiej La Stradzie na Stradomskiej (ostatnio jak byliśmy, to akurat byli tam ludzie, co tak robili), ale oni mają głównie makarony (boskie zresztą 8)).
Chciałam Ci przed chwilą polecić miejsce, gdzie ja wynajmowałam niedrogo, fajnie i z tradycyjnym jedzeniem dla 20 osób, ale się dowiedziałam, ze spłonęło.
Poza tym - małą salkę można wynająć też w Ficu i mają polską kuchnię, ale problemem może być to, że Fic jest na Wielickiej. 8)
Może "Karczma Rzym" pod Krakowem?
Ja tam bardzo lubię jeść ;)
http://www.karczmarzym.krakow.pl/main.htm
Najlepiej jakos tradycyjnie ;)
i to nie o mnie chodzi a o reszte gosci ;) bo to ma byc niby obiad pochrzcielny ;)
moze byc delikatnie "po inszemu", ale nie jakies chinczyli czy fusion ;)
To zależy, co chcecie jeść. :) Po polskiemu ;), czy po inszemu.
OdpowiedzPodobne tematy