-
Och odsłony: 5416
Zakopane i okolice z 3-latkiem
Już za kilka dni moje dziecię jedzie z babcią do Zakopanego, potem dojeżdżam ja. I pytanie do Was, gdzie można iść z takim bąblem. Wiadomo, zdobywanie szczytów odpada. Oprócz Doliny Kościeliskiej, Chochołowskiej, Białego, Strążyskiej nic nie przychodzi mi do głowy. Może jakieś podpowiedzi?
Wróciłam dzisiaj- było super!
Byłyśmy na Polanie Kalatówki, w Dolinach: Chochołowskiej, Stążyskiej, Kościeliskiej, Białego, nad Morskim Okiem i na Gubałówce. Oczywiście Krupówki złaziłyśmy całe rónież ;) Nika to dzielny łazik, czasem tylko narzekała, że bolą ją nóżki i że chce na "opa".
Do Krakowa w końcu nie zajechałam, a i Polanę Rusinową zostawiłam sobie na następny raz. Jak się trochę obrobię to wkleję kilka fotek.
A co tam. Mimo wszystko nabiję sobie posta. ;)
Średnio między 2h a 2.20 (czasem są korki między Nowym Targiem a Zakopanem, no i w Kraku ludzie wysiadają na każdym przystanku ).
Nie jedź żadnym busem, to bez sensu. Pociągiem to już w ogóle - w życiu nie jechałam. Z Zakopanego sprzed dworca (jakieś 50 metrów od wejścia?) odjeżdża średnio co pół godziny Frej i Szwagropol, z tyłu, czyli z dworca - PKS. Ceny podobne, najlepiej wybrać po prostu autokar z klimą (bez uchylnych okienek) i kupić bilet u kierowcy.
Ale kolejka na Kasprowy chyba nie chodzi...
O ile pamietam w tym roku miał być długi remont - wymiana na nowocześniejszą 8)
Nie jest bardzo mocno pod górkę - to zdecydowanie bardziej taki lajtowy spacerek niz wspinaczka ;)
Aha -ja zawsze wchodzę z Wierch Porońca - chyba od strony kapliczki (Wiktorówki?) jest bardziej stromo.
Ech, jak dawno mnie tam nie było :(
No i moja ulubiona Rusinowa Polana też się chyba kwalifikuje: trasa niezbyt długa, łagodna - a widoki :love:
I wędzony, ciepły oscypek z szałasu w ramach nagrody za dojście ;)
Och napisał(a):To u mnie odpada, bo tragarzem to mogę być tylko ja ;) A wytrwała niestety nie jestem. Ale dzięki za info, za kilka lat zwiedzimy i to miejsce.
Polecam. Trasa, jeśli chodzi o stopień trudności (czyli łatwości) jest chyba taka jak Dolina Białego, tylko ścieżka węższa. Generalnie ludzie tam chodzą z maluchami, ale widziałam przynajmniej jeden porzucony wózek w połowie drogi. Mogę się domyślać, co było dalej. lol
5-latek przejdzie tamtędy bez problemu i bez nadzoru, więc na przyszłość Wam się przyda.
Aha - jeśli nie chcesz dźwigać, nie chodźcie w tym roku nigdzie z Kuźnic - koszmarne, irytujące itp. itd. kamienie.
NO I KONIECZNIE IDŹCIE POD SKOCZNIĘ!
siuda_baba napisał(a):Problem jest jeden - do polany trzeba dojść doliną Małej Łąki, a ja nie potrafię sobie uzmysłowić, czy jej końcówka jest wystarczająco przystosowana do Waszych potrzeb. Jeśli macie wytrwałego tragarza 8), powinniście sobie dać radę, jeśli nie, zaczekajcie jeszcze dwa lata.
To u mnie odpada, bo tragarzem to mogę być tylko ja ;) A wytrwała niestety nie jestem. Ale dzięki za info, za kilka lat zwiedzimy i to miejsce.
Z wygodnych tras chyba faktycznie jeszcze tylko Morskie Oko.
Zastanawiam się nad Wielką Polaną Małołącką - idealne miejsce na wielki piknik z kocykiem, wałówką itp. (i mój dom...), dodatkowym plusem jest to, że przemieszcza się tamtędy naprawdę mało ludzi. Problem jest jeden - do polany trzeba dojść doliną Małej Łąki, a ja nie potrafię sobie uzmysłowić, czy jej końcówka jest wystarczająco przystosowana do Waszych potrzeb. Jeśli macie wytrwałego tragarza 8), powinniście sobie dać radę, jeśli nie, zaczekajcie jeszcze dwa lata.
Basen na Antałówce (żródła siarkowe), wjazd na Gubałówkę, jedziemy w środę więc będę wiedzieć więcej. My się wybieramy nad Moko i po dolinkach , ale jak na tydzień to i tak sporo atrakcji.
OdpowiedzPodobne tematy