• Och odsłony: 2984

    Głupi temat ;

    Jakoś tak mnie wzięło....
    Mam wrażenie, że czas ucieka mi między palcami. Dopiero co był Sylwester, a tu już koniec lipca. Zaraz "pozbywawam się" dziecka na 1,5 tygodnia, potem jadę do niej i mam 3 tygodnie urlopu (odwyk od Forumi ;) ). Wracam i czekam na kolejny urlop- w listopadzie lecę do Irlandii (swoją drogą, ciekawe co u FONI). Zaraz będą święta i znowu Sylwester, który spędzę sama z młodą w domu. I tak w koło Macieja. Od momentu jak zaczęłam pracować (zaraz minie 9 rok) czas leci mi jak z bicza strzelił. I przypominam sobie słowa mamy, która mówiła "zobaczysz, jak zaczniesz pracować i założysz rodzinę, wtedy dopiero czas zacznie Ci gnać".
    Na całe szczęście nie mam kompleksów, że się starzeję ;) choć czasem, zauważam nową zmarszczkę. Ale jak pomyślę, że w takim tempie mam przeżyć swoje życie, to skóra mi cierpnie.
    To się rozpisałam.

    Odpowiedzi (22)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-07-26, 15:40:45
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-07-26 o godz. 15:40
0

No z pewnoscią wpływ na mój optymizm ma ta chwila w życiu w ktorej obecnie się znajduję (ja też chyba powinnam iść spać bo sama siebie chyba nie rozumiem). Ale juz jakiś czas temu odkryłam (bo nie jest tak, że nigdy uciekający czas mnie nie przerażał), że zamiast kulic się z przestrachu i próbować zatrzymać jak najwięcej w garsci lepiej wstać, wyprostować się i zobaczyć, cóż fajnego mnie za chwilę spotka i na co warto czekać. No a to co było? No to fajnie było lol Nie warto tego zatrzymywać, bo tyle jeszcze przed tobą, że hej!!!! Gdzie byś chciała to wszystko pomieścić? Na to jest miejsce w albumie ze zdjęciami!!!!

Odpowiedz
Och 2010-07-26 o godz. 15:21
0

Przeczytałam swój post i chyba pora spać styl co najmniej na szóstkę z plusem

Odpowiedz
Och 2010-07-26 o godz. 15:20
0

Pimpek, zazdroszczę podejścia do sprawy ;)
Ja ogólnie nie mam ostatnio zbyt dobrego nastroju, stąd mój wątek. Nigdy mi tak bardzo upływ czasu nie przerażał. Nie dołowałam się kolejnym obchodzonymi urodzinami, z tym, że teraz mam wrażenie, że od urodzin do urodzin coraz mniej czasu upływa.....tak to wszystko pędzi.
I boję się, że za kilkanaście lat stwierdzę, że zmarnowałam młodość, że nie wykorzystałam życia w pełni, tak jak sobie o tym marzyłam, że nie zrobię już niczego zwariowanego itd.
Ech, głupie to i tyle!

Odpowiedz
Gość 2010-07-26 o godz. 15:14
0

A wiecie, że mi to wcale nie dokucza? Cieszę się z każdego wydarzenia, które już za mną, bo zaraz coś nowego. Popędzałam zawsze czas i dzieliłam rok na kawałki, żeby ciągle na coś czekać i żeby szybciej mijało lol
No kurczę!! Cieszę się z każdej chwili która za mną, bo wspominam i nie mogę doczekać wszystkiego na raz co przede mną!! Nie mogę się doczekać kopniaków malucha, porodu, powrotu do domu. Nie mogę się doczekać jesieni (uwielbiam), zimy i świat (uwielbiam) i nowego roku. I pierwszych urodzin malucha, i jak pójdzie do przedszkola, i jak do szkoły, i jak wyprowadzę sie w góry (za jakies 3-4 lata) i drugiego malucha, i tego że będę miała 30 i 40 lat, i planowanych na atsrość podróży po świecie i wszystkiego na raz nie mogę się doczekać. Zupełnie nie żałuję że ślub był już dwa lata temu (a cywilny to nawet 4) i że dwa lata jak skończyłam studia i w ogóle uwielbiam życie 8)
Odrobinę przestrasza mnie tylko starosć rodziców Ale marzę, ze zabiorę ich ze sobą w góry i tam sobie będą powoli żyć.

Odpowiedz
bluesilk2 2010-07-26 o godz. 14:48
0

Czas pędzi jak szalony widzę to szczególnie po dzieciach - niesamowite.

A podobno im więcej ma sie lat tym szybciej czas ucieka.

Odpowiedz
Reklama
Sylwuska22 2010-07-25 o godz. 08:18
0

Mnie od kilku dni zadręcza szybko płynacy czas. Może to dlatego że właśnie dzisiaj mija mi ćwierć wieku i przyszła pora na bilans zysków i strat
W niedzielę mija rok od naszego ślubu... a pamiętam jakby to było wczoraj. Jak byłam mała nie mogłam się doczekać iedy będe dorosła i strasznie mi się dłuzyło do 18-tki :D

Odpowiedz
Doris_Rzeszów 2010-07-25 o godz. 05:25
0

Mi czas też coraz szybciej płynie. Dopiero przygotowywałam się do ślubu, a od ślubu będzie w tym miesiącu już rok. I się pytam: Kiedy, no kiedy to minęło?

Odpowiedz
Gatka 2010-07-21 o godz. 09:14
0

Och napisał(a):Ale jak pomyślę, że w takim tempie mam przeżyć swoje życie, to skóra mi cierpnie.
Ano właśnie ... krótkie to życie na wszystko co by się chciało zrobić, prawda? Też ciągle mi czas ucieka, ale staram się go zatrzymać jak mogę ;) Mój sposób to zdjęcia, pisanina (od czasu do czasu coś a'la pamiętnik), a co najważniejsze staram się jak najczęściej myśleć w tych ulotnych chwilach "zapamiętaj ją bo już nie wróci". Alek już nigdy tak słodko nie będzie mówił "mama" jak teraz - kiedy dopiero zaczął ;)

Odpowiedz
sharina 2010-07-21 o godz. 09:02
0

Do tych, niezbyt pesymistycznych myśli dołączam i ja. Też mam wrażenie, że czas mi ucieka między palcami, bez przerwy brakuje go na ważne rzeczy, by porozmawiać, zainwestowac w siebie... Jak byłam na studiach to było go aż za dużo ;) wydaje mi się, że to było wczoraj, a od studiów minęło już 6 lat Zaczęłam pracować i od tamtej chwili, jeszcze przyspieszył. Czasem chciałabym cofnąć go, bo mam wrażenie, że tylu rzeczy nie spróbowałam, nie zasmakowałam, i wiem, że już nie spróbuję z wielu względów ..., wiele rzeczy bym zmieniła ale wciąż brakuje na to czasu ... Ech.. też sie rozpisałam i zdołowalam.

Odpowiedz
wiewrióra 2010-07-18 o godz. 11:29
0

dla mnie ten czas leci jak szalony ....

niedawno bylam na studiach a teraz moja młodsza siostra jest (dla mnie to byla nastolatka licealistka i juz) Powiedzialam jej zresztą ze mnie postarza przez to ;)

niedawno zaszłam w ciążę a jak patrzę na linijkę to oczy mam coraz większe. Brzuch tez mam coraz większy. Ale to nie od linijki ;)

niedawno był poczatek lipca a tu juz sierpień jutro .....

niedawno byly truskawki a tu juz jeżyny można zbierac ...

dlatego wolę sie nad tym nie zastanawiac za bardzo. Chociaz mam szansę się nagle obudzic ze "niedawno bylam w ciąży a teraz juz teściową jestem :D "

Odpowiedz
Reklama
Och 2010-07-18 o godz. 03:22
0

becja napisał(a):W głównej kwestii całkowicie się z Tobą zgadzam - za szybko, za szybko to wszystko.
Och napisał(a): i znowu Sylwester, który spędzę sama z młodą w domu.
a ten fragment chętnie znowu przedyskutuję (tzn, że tym razem może jednak 8) ? )
Becyjko, Ty moje kochanie, wiesz, że z miłą chęcią, ale czas pokaże ;)
Najbardziej wkurza mnie fakt, że miniemy się podczas urlopu.

A co do upływu czasu, to moja własna mama, jak uświadomiła sobie ostatnio, że kończę w tym roku 27 lat, to zrobiła wieeeeelkie oczy. Dla niej to jakby chwila, a tak naprawdę to więcej jak połowa jej życia.

Odpowiedz
Gość 2010-07-18 o godz. 03:18
0

ano leci.... Tak się aż dziwię jak to możliwe. ;) Za chwilę znowu Boże Narodzenie i kolejny rok za nami, i tylko się wydaje, że to jeszcze kupa czasu
W szoku teraz jestem, że tyle lat od ślubu minęło- a przecież to było niedawno.... Gna to życie do przodu strasznie :|

Odpowiedz
Gość 2010-07-18 o godz. 03:09
0

w dzieciństwie wakacje całe wieki trwały, a teraz pstryk i jutro 1 sierpnia, i do jesieni co raz bliżej, kolejnej jesieni

Martucha napisał(a):dopiero co zobaczyłam dwie kreski, a młody już 7 miesięcy skończył... dokładnie mam te same odczucia :o

Odpowiedz
kasiacleo 2010-07-18 o godz. 02:22
0

Ja też się zdołowałam, czas mi też pędzi... mój Adr. zaraz wraca i mam wrażenie, że wyjechał wczoraj a to 2 miechy już stuknęły... zaraz kończe studia a niedawno zaczęłam...

ach no coment

Odpowiedz
Gość 2010-07-18 o godz. 02:19
0

ja nawet o tym nie mysle, jak szybko czas leci, bo wszystko mi staje, glownie wlosy :). najgorsze jest to ze mam wrazenie, ze nie mam na czas zupelnie wplywu

Odpowiedz
Gość 2010-07-18 o godz. 02:17
0

Mi też ten czas zasuwa jak głupi. Dopiero co chodziłam do szkoły, dopiero co do ślubu się szykowałam (a to już 2 lata), dopiero co zobaczyłam dwie kreski, a młody już 7 miesięcy skończył...Echhh. I niedawno trzy dychy stuknęło :o Czasami tak myślę, że te lepsze życie mam już za sobą

Odpowiedz
darksmile 2010-07-18 o godz. 02:08
0

Bardzo dołujący temat :( Przez was teraz też mam "ból istnienia"... Praca, podyplomówka, mąż, dom... Najbardziej się boję, że mi czasu na urodzenie dziecka nie wystarczy przed 30-tką

Odpowiedz
becja 2010-07-18 o godz. 01:53
0

W głównej kwestii całkowicie się z Tobą zgadzam - za szybko, za szybko to wszystko.
Och napisał(a): i znowu Sylwester, który spędzę sama z młodą w domu.
a ten fragment chętnie znowu przedyskutuję (tzn, że tym razem może jednak 8) ? )

Odpowiedz
kkarutek 2010-07-18 o godz. 01:48
0

oj mi też życie ucieka strasznie szybko.... dopiero co zaczynałam studia, a tu już dawno kolejne dwie uczelnie skończone, mąż u boku, prawdziwie dorosłe życie gna do przodu. I czasem się martwię, że nie zdążę wszystkiego zrobić/zobaczyć, a już najbardziej boję się tego, że któregoś dnia może zabraknąć moich bliskich.....

Odpowiedz
Gość 2010-07-18 o godz. 01:38
0

Ja mam wrazenie, ze zycie mi przecieka przez palce...Jest 30 , zaraz stuknie 60
Martwie się, że wieklu rzeczy nie zdażę zroibić, zobaczyć a nawet nie bardzo mam pomysł co zmienić, by z życia "wyrwać" to, co najlepsze

Odpowiedz
Nezi 2010-07-17 o godz. 15:58
0

Z roku na rok coraz szybciej leci..

Ja dopiero co rodziłam Lenę a ona za chwilę skończy 5 miesięcy. I kiedy to zleciało... I kiedy zleciało te trzydzieści lat (z haczykiem ;) ). W ciągu ostatnich 10 lat zdążyłam zacząć pracować, wyjść za mąż, rozwieść się, wyjść ponownie za mąż, urodzić dziecko. A pamiętam jakby to wszystko było przedwczoraj...

Moja mam właśnie przeszła na emeryturę i chce się zapisać do "klubu emeryta" (czy jak to się tam nazywa) a pamiętam jak jeszcze niedawno namawiała do tego babcię, która już nie żyje... 4 lata. Właśnie dziś mija 4 lata odkąd nieżyje, a dla mnie to jakby wczoraj. Zresztą śniła mi się wczoraj.

Leci oj leci ten czas, to życie...
Przecieka przez palce? Może, choć ja staram się cieszyć małymi rzeczami i nad tymi małymi rzeczami troszkę się zatrzymać... wtedy troszkę wolniej leci :)

Odpowiedz
Alma_ 2010-07-17 o godz. 15:57
0

Mam to samo. Im starsza jestem, tym szybciej się starzeję. Czas pędzi niemiłosiernie i czasem gubię sens... po co to wszystko?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie