Kiedy ginie calkowicie pokarm?

Ja mam tak samo nie karmię już prawie pół roku a jak nacisnę pierś to leci taki wodnisty biały płyn

To powiem tak- nie karmię już prawie dwa lata, a podczas kąpieli, gdy ścisnę pierś pokazuje się biała kropelka. Miałam kiedyś spytać lekarza, czy to normalne, ale za każdym razem zapominam

Ja nie karmię już 5 miesięcy a pokarm nadal jest....

no właśnie ,
po trzech miesiącach to i ja jeszcze dużo miałam :D

Agness27l napisał(a):Carry ale Ty chyba dopiro skończyłaś karmić co?
3 miesiące temu ;)

Carry ale Ty chyba dopiro skończyłaś karmić co?

Agness27l napisał(a):nie wiem czy to można nazwać jeszcze pokarmem ale mi po pierwszym dziecku pojawiała się kropelka mleka przy naciśnięciu brodawki,jeszcze po ok.roku od ukończończenia karmienia-podobno to przez zwiększony poziom prolaktyny.
Mi się pojawia trochę więcej niż mała kropelka ;) Ale nie prowokuję, na wszelki wypadek, więc nie wiem, ile by się dało z tego 'wyciągnąć' 8)

nie wiem czy to można nazwać jeszcze pokarmem ale mi po pierwszym dziecku pojawiała się kropelka mleka przy naciśnięciu brodawki,jeszcze po ok.roku od ukończończenia karmienia-podobno to przez zwiększony poziom prolaktyny.

Szynia napisał(a):Carrie napisał(a):Rezygnacja tak, u mnie trwało to do 2-3 tygodni. Natomiast 3 miesiące po zakończeniu karmienia nadal mam resztki pokarmu
A skąd wiesz? Jak to można sprawdzić?
Ja nie karmię od kilku dni i nic nie czuję. Ale też nie sprawdzam jakoś specjalnie.
Wystarczy ścisnąć pierś :)

Carrie napisał(a):Rezygnacja tak, u mnie trwało to do 2-3 tygodni. Natomiast 3 miesiące po zakończeniu karmienia nadal mam resztki pokarmu
A skąd wiesz? Jak to można sprawdzić?
Ja nie karmię od kilku dni i nic nie czuję. Ale też nie sprawdzam jakoś specjalnie.

Rezygnacja tak, u mnie trwało to do 2-3 tygodni. Natomiast 3 miesiące po zakończeniu karmienia nadal mam resztki pokarmu

Zeszłam do 2 karmień dziennie - rano i wieczorem, za kilka tygodni karmiłam tylko raz i któregoś dnia poprostu przestałam, a pokarm się nie pojawił tzn. piersi są miękkie i zakładam, że mleka już tam nie ma 8) .
U mnie kończenie karmienia było bardzo specyficzne, bo pod koniec najczęściej ściągałam mleko laktatorem - Córzak się wcześniej odstawiła niż ja na to miałam ochotę. Najpierw tego mleka było 150ml z jednej piersi, a potem 20-50ml i wtedy już zakończyłam pompowanie, a mleko już samo nie napływało. Nie potrafię Ci jednak powiedzieć w dniach czy tygodniach ile czasu mi to zabrało. Myślę, że rezygnacja z 1-2 karmień to kwestia kilku dni.