• Wiol-ka odsłony: 1528

    Jestem w szoku :(

    Zadzwoniła do mnie z newsem teściowa. Nie uwierzyłam...
    http://gazetaolsztynska.wm.pl/Oferowali--tabletki-powodujace-poronienie,27326?img_id=8&pg=1#foto

    Znam tych ludzi. Ten człowiek jest, a może raczej był świetnym lekarzem. Wydawało mi się, że znam jego żonę - wiele razy (służbowo) poruszałyśmy temat ciąż w naszym środowisku. W domu zostawili dwójkę małych dzieci. Nigdy nie pomyślałabym, że zajmują się czymś takim...
    Siedzę i rozmyślam - czy był to tylko sposób na zarobek czy może w tym specyficznym środowisku, kierowała nimi również chęć pomocy kobietom, które znalazły się w trudnej sytuacji.
    Do tego zaczęłam przeglądać regionalne strony internetowe - ogłoszeń o "bezzabiegowym przywracaniu miesiączek" jest mnóstwo

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-07-31, 00:13:06
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
ostryga 2010-07-31 o godz. 00:13
0

Zapewne byl to lek zawierajacy prostaglandyny - stosowany wlasciwie do leczenia wrzodow zoladka, lecz popularny w poloznictwie przez fakt, ze wywoluje rozwarcie szyjki macicy. Stosuje sie go, by wywolac porod i moze byc podany ustnie lub dopochwowo.

Zwrot "poszkodowane kobiety" tez wydaje mi sie tu mocno niefortunny...

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-07-30 o godz. 22:16
0

No tak, jak zwykle najlepszy interes to nabić ludzi w butelkę.

Może te poszkodowane panie to dlatego, że lek nie zadziałał ;)

Odpowiedz
Gość 2010-07-30 o godz. 21:40
0

Nie 'posiadajace', a wywolujace ;)

Odpowiedz
Gość 2010-07-30 o godz. 21:39
0

Ledybird doczytalas caly artykul? To nie byly tabletki wczesnoporonne jako takie, a lek na wrzody zoladka i zwyrodnienie stawow, pewnie posiadajace skutki uboczne...

Odpowiedz
ladybird7 2010-07-30 o godz. 14:37
0

Nie rozumiem jednego, dlaczego w tekscie jest napisane ze policja dotarla do 3 poszkodowanychdziewczyn? W czym one sa poszkodowane bo chyba wiedzialy po co biora te tabletki??

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie