• agna33 odsłony: 2565

    Profesjonalny aparat dla bardzo poczatkujacej amatorki

    Postanowilam przestac gdybac na temat mojego hobby fotograficznego i powaznie wziasc sie za siebie.
    Od wrzesnia planuje isc na kurs fotograficzny. Wyczytalam, ze warunkiem uczestnictwa w kursie jest posiadanie profesjonalnego aparatu cyfrowego. Co to oznacza, nie wiem.
    W domu mam popularne cyfrowki typu idiot aparat, niezle, ale na nie wiele pozwalaja.
    Chce kupic aparat, z ktorym bede mogla sie uczyc, ale ktory posluzy mi rowniez w przyszlosci, bedzie mozna dokupic elementy itp.
    Jest to moj prezent urodzinowy poslubny, wiec jestem w posiadaniu kapitalku na ten cel, powiedzmy kilka tysiecy zl.
    Poradzcie prosze, bo to spory wydatek, a wiedzy mi brak,
    Zakupilam pisma dla profesjonalnych fotografow, ale polecane tam aparaty kosztuja kilkanascie tysiecy...
    Help :prayer:

    Odpowiedzi (26)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-08-24, 14:45:44
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2011-08-24 o godz. 14:45
0

agna33 napisał(a):Wybór padł na Canona 450D. Do tego zakupiłam telefoto tamrona 70-300MM, sigme 10-20MM, lampę, tripod i inne pierdółki.
Mam dokładnie ten sam aparat :) na razie jednak korzystam z obiektywu dołączonego w zestawie i we wrześniu planuję zakup dodatkowego :)

Odpowiedz
mako.mako 2011-08-19 o godz. 04:43
0

My mamy Canona 400d i jest super.

Ani ja ani mąż nie jesteśmy profesjonalistami a zdjęcia śliczne wychodzą.

Odpowiedz
agna33 2011-08-18 o godz. 19:59
0

czuję się zobowiązana wygrzebać wątek, bo kupiłam w końcu aparat.
Z wielu powodów musiałam w zeszłym roku zrezygnować, za to teraz zabieram się z jeszcze większym zapałem.
Wybór padł na Canona 450D. Do tego zakupiłam telefoto tamrona 70-300MM, sigme 10-20MM, lampę, tripod i inne pierdółki.
Zastanawiałam się nad Sony alpha 350, ale zdecydowała marka i większe możliwości rozwoju z zestawem canona. Poza tym - najważniejsze chyba - canona mi się dużo lepiej trzyma.
Jutro wyjeżdżam na mój pierwszy plener fotograficzny, z czego się niesamowicie cieszę. Dźwięk aparatu pstrykającego zdjęcie - bezcenny ^^D

Odpowiedz
Wanderer 2011-03-16 o godz. 17:12
0

matryca w lustrzance się zasyfia, efekt-plamki, kropki na zdjęciach. Przy zmianach obiektywu to się jeszcze nasila. Normalnie trzeba czyścić "manualnie" - przedmuchiwać gruszkami itp., czasami nie jest to łatwa sprawa. W 400d kurz jest usuwany za pomocą wibracji.
To takie rady z autopsji-od kilku lat jestem posiadaczką Canona 350d, dwie wspomniane rzeczy bardzo mi przeszkadzają ,teraz na pewno bym zakupiła 400d, właśnie z tych powodów.

Odpowiedz
Gość 2011-03-16 o godz. 15:47
0

Na wyświetlaczu kompletnie mi nie zależy. A co to jest to czyszczenie matrycy?

Odpowiedz
Reklama
Wanderer 2011-03-16 o godz. 15:38
0

No ja już bym się przy takim budżecie pokusiła o następcę- Canona 400d.
Dwie zasadnicze zalety-większy wyświetlacz LCD (na tym z Canona 350d nic nie widać) i automatyczne czyszczenie matrycy, co jest przydatną funkcją, bo w 350d trzeba się bawić "manualnie", przy częstych zmianach obiektywu zaczyna działać to na nerwy. To dosyć wygodne rozwiązania. poza tym kilka innych ulepszeń (więcej punktów AF ,większa rozdzielczość),ale w mojej opinii to już nie tak bardzo istotne kwestie.

Odpowiedz
Gość 2011-03-16 o godz. 14:29
0

wyciągam.
Any comments?

Budżet mam ok. 2 tysięcy (im mniej, tym lepiej) i rozmyślam nad Canonem EOS 350d, ale nie upieram się w ogóle.

Dotychczas miałam lustrzankę pentaxa (MZ50) i teoretycznie mogłabym wykorzystac osprzęt (obiektywy, lampa błyskowa, filtry - body zepsute, więc i tak leżą na zmarnowanie), ale sama nie wiem, co robic - bo body pentaxa i tak kosztuje te 2 tysiące, a obiektywy ponoc lepsze te specjalnie dedykowane dla cyfrówek...

W każdym razie artystką, obawiam się, nie jestem, i potrzebuję aparatu pod tytułem: "moje dziecko tak ładnie zjeżdża ze zjeżdżalni" ;) Więc porady o dopłaceniu kilkuset złotych do czegoś tam lepszego trafią na mur niezrozumienia ;)

Odpowiedz
Aleks24 2010-11-05 o godz. 12:53
0

agna33 napisał(a):ja uczylam sie robic zdjecia na smienie mojego taty. Jak bylam mlodsza tatko mial laboratorium w piwnicy i siedzialam u niego godzinami.
Teraz jednak technologia sie tak zmienila, ze trzeba zaczac od poczatku....
Wyciągam-Agna33 i na co w końcu się zdecydowałaś??

Odpowiedz
Street Spirit 2010-07-06 o godz. 07:28
0

Wcale nie trzeba zaczac od poczatku :) Kompozycja obrazu jest tą samą kompozycją, zasady działania przysłony i czasu naświetlania też się nie zmieniły. Jedyne co top trzeba trochę opanować te różne funkcje i przyciskiw nowych aparatach, ale to są już takie czasami niepotrzebne ulepszacze ;)

Odpowiedz
agna33 2010-07-06 o godz. 06:27
0

ja uczylam sie robic zdjecia na smienie mojego taty. Jak bylam mlodsza tatko mial laboratorium w piwnicy i siedzialam u niego godzinami.
Teraz jednak technologia sie tak zmienila, ze trzeba zaczac od poczatku....

Odpowiedz
Reklama
Podwawelska 2010-07-06 o godz. 04:29
0

a_ania napisał(a):Podwawelska napisał(a):a ja uważam, że Canon S3 IS w zupełności Ci wystarczy :)
EOS to aparat nie dla początkujących a wypasik dla dość zaawansowanych
Nie zgadzam się. Jeśli teraz kupowałabym aparat nie myślałabym o tym, że może za rok zmienię. EOS da Ci więcej mozliwości. Zwłaszcza, że myślisz o kursie fotograficznym.

Sama mam Nikona D70. Lubię go, chociaż wiele osób narzeka na "zielonkawy" odcień zdjęć, ale to sprawa wtórna. Najważniejsze - według mnie - jest to, żeby aparat dobrze Ci "leżał w ręku". Pomimo mojej miłości do Canona (wcześniej miałam tradycyjną lustrzankę Canona) nie potafię go trzymać :)
pewnie, że EOS daje więcej możliwości :)
zależy co się chce fotografować i na jaką skalę
sama posiadam S3 i ani ze mnie amator ani specjalista, jest wystarczający do robienia dobrych zdjęć, ma tyle opcji, że jeszcze nie wszystkie zdążyłam wykorzystać, nie uważam abym musiała go zmieniać za rok czy nawet dwa lub trzy nawet :)
kwestia zapotrzebowania i zamiłowania więc jeżeli w grę wchodzi kurs fotograficzny to EOS ok i jak najbardziej :)

Odpowiedz
Gość 2010-07-06 o godz. 03:49
0

Street Spirit napisał(a):a_ania napisał(a):A ja dodatkowo proponuję kupić ZENITHa :) Rewelacyjny do nauki :) Sama właśnie na takim "profesjonalnym" sprzęcie zrobiłam kurs fotografii artystycznej. To, co w "Zenicie" jest najfajniejsze to brak trybu "AUTO" :) Można nauczyć się zwracania uwagi na szczegóły. W końcu trzeba samemu wszystko ustawiać, nie ma ułatwienia w postaci autofocusa czy innych auto-funkcji. \

Zgadzam się w 100% :) ja też się nauczyłam na Zenicie robić zdjęcia - nic nie kusi, żadne auto i trzeba samemu pomyśleć nad ustawieniami. A to, że od reazu nie widać efektów i zdjęcia robi się w ograniczonej ilości (koszty kliszy i wywołania) zmusza też do lepszego ustawiania kompozycji obrazu - może dlatego najlepsze zdjęcia wychodzą mi na Zenicie :)
zgadzam się w całej rozciągłości. ja też uczyłąm sie robić zdjecia na zenith'cie

Dorcia22 napisał(a):markdottir napisał(a):chyba wystarczy Ci lustrzanka cyfrowa za kilka tys
o matko, rozbroił mnie ten tekst lol
wyjęłaś kawałek zdania z kontekstu. zdania odnoszącego sie do:
agna33 napisał(a):
Zakupilam pisma dla profesjonalnych fotografow, ale polecane tam aparaty kosztuja kilkanascie tysiecy...

Odpowiedz
a_ania 2010-07-06 o godz. 01:55
0

Podwawelska napisał(a):a ja uważam, że Canon S3 IS w zupełności Ci wystarczy :)
EOS to aparat nie dla początkujących a wypasik dla dość zaawansowanych
Nie zgadzam się. Jeśli teraz kupowałabym aparat nie myślałabym o tym, że może za rok zmienię. EOS da Ci więcej mozliwości. Zwłaszcza, że myślisz o kursie fotograficznym.

Sama mam Nikona D70. Lubię go, chociaż wiele osób narzeka na "zielonkawy" odcień zdjęć, ale to sprawa wtórna. Najważniejsze - według mnie - jest to, żeby aparat dobrze Ci "leżał w ręku". Pomimo mojej miłości do Canona (wcześniej miałam tradycyjną lustrzankę Canona) nie potafię go trzymać :)

Odpowiedz
agna33 2010-07-06 o godz. 01:46
0

Podwawelska napisał(a):a ja uważam, że Canon S3 IS w zupełności Ci wystarczy :)
EOS to aparat nie dla początkujących a wypasik dla dość zaawansowanych
ja sie zamierzam stac zaawansowana w przyspieszonym tempie i nie chce kupowac nowego aparatu co jakis czas..

Odpowiedz
Podwawelska 2010-07-06 o godz. 01:20
0

a ja uważam, że Canon S3 IS w zupełności Ci wystarczy :)
EOS to aparat nie dla początkujących a wypasik dla dość zaawansowanych

Odpowiedz
Street Spirit 2010-07-05 o godz. 12:16
0

a_ania napisał(a):A ja dodatkowo proponuję kupić ZENITHa :) Rewelacyjny do nauki :) Sama właśnie na takim "profesjonalnym" sprzęcie zrobiłam kurs fotografii artystycznej. To, co w "Zenicie" jest najfajniejsze to brak trybu "AUTO" :) Można nauczyć się zwracania uwagi na szczegóły. W końcu trzeba samemu wszystko ustawiać, nie ma ułatwienia w postaci autofocusa czy innych auto-funkcji. \

Zgadzam się w 100% :) ja też się nauczyłam na Zenicie robić zdjęcia - nic nie kusi, żadne auto i trzeba samemu pomyśleć nad ustawieniami. A to, że od reazu nie widać efektów i zdjęcia robi się w ograniczonej ilości (koszty kliszy i wywołania) zmusza też do lepszego ustawiania kompozycji obrazu - może dlatego najlepsze zdjęcia wychodzą mi na Zenicie :)

Odpowiedz
aga_terve 2010-07-05 o godz. 12:09
0

Ja tez polecam eosa 350d - mam go juz chyba ponad pol roku i jestem bardzo zadowolona z tego zakupu
Bardzo przyjemny w obsludze - wrecz moge powiedziec ze intuicyjny bo ja z tych co nie lubia czytac instrukcji obslugi ;)

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 10:20
0

markdottir napisał(a):chyba wystarczy Ci lustrzanka cyfrowa za kilka tys
o matko, rozbroił mnie ten tekst lol

Odpowiedz
a_ania 2010-07-05 o godz. 10:05
0

A ja dodatkowo proponuję kupić ZENITHa :) Rewelacyjny do nauki :) Sama właśnie na takim "profesjonalnym" sprzęcie zrobiłam kurs fotografii artystycznej. To, co w "Zenicie" jest najfajniejsze to brak trybu "AUTO" :) Można nauczyć się zwracania uwagi na szczegóły. W końcu trzeba samemu wszystko ustawiać, nie ma ułatwienia w postaci autofocusa czy innych auto-funkcji.

Wydatek mały. Zdjęcia bardzo dobrej jakości. Dodatkowo do cyfrowej lustrzanki polecam. Uważam, że warto. To oczywiście tylko moja opinia :)

Odpowiedz
agna33 2010-07-05 o godz. 09:45
0

dzieki za odzew!
naprawde uzyteczne porady i absolutnie nie przepraszac za dlugosc!
musze sobie porzadnie przysiasc i poczytac. Wlasnie kupilam nowa gazetke, jest tam wiecej "po ludzku" napisane i ceny bardziej przystepne...
coz, szukam dalej:)

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 09:04
0

agna33, zastanów się dobrze ile pieniędzy (kilka tysięcy to 2, jak i 9) i chęci jesteś w stanie zainwestować w to hobby. Jeżeli możesz sobie na to pozwolić, to pomyśl o zakupie lustrzanki (padło tu już kilka modeli dla amatorów firm takich jak Canon, Nikon, czy też Pentax). Zakup taki wiąże się jednak z powiększaniem zaplecza (m.in. kolejne obiektywy, których ceny często przekraczają koszt samego lustra; dodatkowa lampa, statyw, ew. gdybyś poszła w kierunku studyjnym to i wyposażenie, itd.).
Ew. może hybryda? Podobne możliwości ustawień, brak jednak wymiennych obiektywów, większa głębia ostrości i większe szumy niż przy lustrze.

Lustrzanki amatorskie są w podobym przedziale cenowym i jakościowym. Zanim wybierzesz, przejdź się np. do "Nie dla idiotów" i weź aparat do ręki.

Jeżeli canon 350d, to pomyślałabym jednak o 400d, ma lepszy AF. Mam ten drugi i jestem zadowolona, choć ze względu na małą wielkość i moje długaśnie palce ;) dokupiłam do niego Battery Grip, aby lepiej leżał w ręku nawet z większym obiektywem.

Odpowiedz
Street Spirit 2010-07-05 o godz. 08:51
0

Ja własnie wczoraj kupiłam aparat Nikon D 80 :) Ostatnio robiłam rozpoznanie wśród cyfrówek, ale tylko Nikona wiec mogę Ci doradzić tylko jesli chodzi o tę firmę.
Jeśli chodzi o Nikona to masz do wyboru tak naprawdę: (z danych technicznych piszę tylko pixele, bo inaczej za dużo by było, reszta jest na stronie nikona)

D40 - matryca 6 mln pixeli
d 40x - 10 mln pixeli

na te 2 aparaty nikon ma promocje i od ceny zakupu oddaje ci coś koło 350 zl

d 50
d 70 - to już troche lepszy aparat, ale ciagle ma 6 mln pixeli

d 80 - od 3000 zł - z tego co wyczytalam naprawde dobry, 10 mln pixeli, dla kogos kto nie jest super profesjonalista, ale chce robic dobre zdjęcia

d 200 - od 4000 zł - trochę lepszy, ale w wielu miejscach przeczytałam, że dla niezajmujących się zarobkowo robieniem zdjęć bez sensu wyrzucać pieniądze (np. ma takie rzeczy jak krótszy czas otwierania migawki 1/8000 zamiast 1/4000 przy Nikonie d80)

Potem robi się już naprawdę profesjonalnie i drogo - to chyba w twoim przypadku nie ma sensu

Tylko musisz pamiętać, że to są ceny bez obiektywów, a dobry obiektyw kosztuje od 1000 zł (obiektyw jest nawet ważniejszy niż aparat). Jak będziesz kupować obiektyw zwróć uwagę, żeby nie miał zbyt dużego zakresu ogniskowych (np. 18-200), bo takie obiektywy nie są dobre w mysl zasady: jak coś jest do wszystkiego, jest do niczego

Do tego trzeba doliczyć koszt karty pamięci (około 150 zł), akumulatorków (100 zl), futerału (50-150), filtrów (chociaż podstawowego polaryzacyjnego) i nie wiem czy np. nie będziesz potrzebować lampy zewnętrznej (800-1500 zł)

Wiec w sumie do ceny samego aparatu trzeba sporo dodać.
Ja na komplet d80+ obiektyw Nikona 18-70+ lampa wydałam 5500 zł .... (bez dodatków na razie)

Z innych firm rozejrzałabym się w Canonie i w Sony (np model alfa), ale tutaj się nie znam więc to ktoś inny musi Ci pomóc :)

No i jakby co to ja też nie jestem jakimś super specem - dopiero jestem na drodze od amatorstwa do czegoś lepszego :)
No i przepraszam za długość ;)

Odpowiedz
Mała 2010-07-05 o godz. 08:46
0

przytul.anka napisał(a):zastanów się nad Nikonem 70D podobno lepszy niż eos 350D, w podobnym przedziale cenowym.
O to, ktory lepszy tocza sie nierozstrzygniete boje na forach fotograficznych :) Moja siostra ma Nikona i tez jest zadowolona.

Odpowiedz
przytul.anka 2010-07-05 o godz. 08:44
0

zastanów się nad Nikonem 70D podobno lepszy niż eos 350D, w podobnym przedziale cenowym.

I eos i Nikon będa pewnie dostępne tylko na allegro bo to starsze modele, obecnie weszli już następcy.w sklepie foto albo na forach fotograficznych powinni ci doradzić coś w miarę niedrogiego (3000-4000pln) i dobrego.

linki do stron:
http://www.fotopolis.pl/

http://www.cyfrowe.pl/

Odpowiedz
Mała 2010-07-05 o godz. 08:30
0

markdottir napisał(a):polecam eosa cannona (jak mam 350D)
Mam taki sam od dwoch lat i jestem bardzo zadowolona.
Dokupilismy do niego teleobiektyw, lampe i pare innych bajerow i naprawde na wiele pozwala ten sprzet.

Odpowiedz
Gość 2010-07-05 o godz. 08:26
0

polecam eosa cannona (jak mam 350D)

chyba wystarczy Ci lustrzanka cyfrowa za kilka tys., nie musisz od razu hasselblada kupować ;o)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie