• Madziiaa odsłony: 2466

    Porod nie jest tak zle

    W sumie pozno ale zawsze.
    03.01 w nocy o godzinie 2 odeszly mi wody pojechalam z mezem do szpitala tam przyjeli mnie ktg badanie 5cm rozwarcia kazali sie polozec do godz 7 i wtedy isc na porodowke wiec tak zrobilismy 7:00 wkucie oksytocyny 8 skurcze co 10 min 9:00 skurcze co 3 min rozwarcie na 9cm o 9:30 skurcze parte poczulam je skaczac na pilce i 9:50 FINAL.

    podsumuje sam momet porodu nie jest taki tragiczny bardzo meczacy bo trzeba ciagle przec ale nie boli najbardziej mnie bolalo skurcze te co 2 min mialam wrazenie ze ciagle jest w skurczu i nie mam przerwy to najbarziej boli. a i pomoglo mi spacer po korytazu i pilka. no i wczesniej duzo cwiczylam na miesnie krocza itp duzo to pomoglo.

    a i porod wole od pierwszego miesiaca z malenstwem w domu to byla masakra wieczny placz niczego nie moglam zrobic ciagle przy dziecku o myciu wlosow to w ogole zapomnij jesc tez strach zeby dziecku sie nic nie stalo i w ogole taka jakas obolala bylam mimo ze nawet krocza nie mialam nacinanego to pierwszy miesiac w domu byl jak pol roku ale teraz jest bajecznie i cudownie za dwa lata powtorka z rozyrwki.
    pozdrawiam

    Odpowiedzi (6)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-05-07, 05:17:10
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
margo203 2010-05-07 o godz. 05:17
0

ja też miałam w miarę szybki poród, wiadomo bolało ale jak już położą taką małą kruszynkę na brzuch to o bólu się zapomina!

Odpowiedz
Gość 2010-05-03 o godz. 07:32
0

matylda_zakochana napisał(a):Z każdym miesiącem po porodzie coraz łatwiej powiedzieć, że prawie nie bolało. Za rok to będziemy mówiły, że w sumie to wcale nie bolało ;)

Ja też przyznaję rację, że gorzej jest potem, ale na sali leżały u mnie kobitki, które rodziły już po raz drugi, i one godzine po porodzie już mogły skakać, siadać, mówiły, że wcale nie czują, jakby dopiero co urodziły.
Racja, ja już prawie nie pamiętam tego bólu. :)

Odpowiedz
wiewrióra 2010-05-03 o godz. 06:24
0

fajny wątek znalazłam na forum w gazecie:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=51401962

Odpowiedz
matylda_zakochana 2010-05-03 o godz. 02:51
0

Z każdym miesiącem po porodzie coraz łatwiej powiedzieć, że prawie nie bolało. Za rok to będziemy mówiły, że w sumie to wcale nie bolało ;)

Ja też przyznaję rację, że gorzej jest potem, ale na sali leżały u mnie kobitki, które rodziły już po raz drugi, i one godzine po porodzie już mogły skakać, siadać, mówiły, że wcale nie czują, jakby dopiero co urodziły.

Odpowiedz
Gość 2010-05-03 o godz. 01:12
0

Pewnie, że nie jest tak źle! Trochę boli, a później ileż szczęścia :)

Odpowiedz
Reklama
buniuta 2010-05-02 o godz. 22:26
0

Szybki Poród!
Super!
Wiesz, co do bólu porodu i tym co potem mam bardzo podobne odczucia!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie