• Gość odsłony: 2296

    Gdzie sa moje pieniadze???

    No zesz kurwa..kaz raz zrobić facetowi zakupy, to sie rano okazuje, że nie ma porfela, kasy, kart, biletu m-cznego, dokumentów do nowego jeszcze niezarejestrowanego samochodu, pewnie starego, który trza sprzedac i co kurwa Nie zauwazył wczoraj zadnego braku!!!

    Ja p.... na wakacjke nie jade, bo nie ma kasy a ktos ma sie bujac za moje pieniadze!!!!!!!!

    Wygoniłam go, by objechał sklepy w których robił zakupy ale jakoś płonne me nadzieje

    Właśnie dzwonił :nigdzie nie ma!!!!

    Ja pierd... co my teraz zrobimy???

    Dobijcie mnie

    Odpowiedzi (19)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-21, 06:31:58
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-12-21 o godz. 06:31
0

na pytanie :GDZIE MóJ PRTFEL, TELEFON..."
Zawsze odpowiadam "Tam gdzie go porzuciłeś...."
Na początku miał śmierć w oczach, teraz potulnie szuka.

Przeważnie i tak ja znajduję, gdy już mi zabraknie cierpliwości. :|

Odpowiedz
aga077 2010-12-20 o godz. 17:37
0

Mój mąż jest lepszy, ostatnio w drodze do teściów(swoich rodziców) przypomniał sobie w połowie drogi, że nie wziął dokumentów ani tel. Dojechaliśmy do teściów i mąż pojechał ze swoim bratem po swoje dokumenty, pożyczyli samochód od ojca i pojechali... teść na podwórku znalazł dowód rejestracyjny swojego sam i znowu pojechali bez dokumentów Dobrze, że nie zgubili teściowi dowodu tylko znalazł zaraz

Odpowiedz
Wiol-ka 2010-12-20 o godz. 11:04
0

Jak któraś z Was wspomniała - wszystkie chłopy takie same... Rano u nas dziś afera - wcięło dokumenty męża, pieniądze, karty do bankomatu itp... A jesteśmy "na wyjeździe". Przeszukaliśmy cały pokój - nima, musiały zaginąć między Delikatesami, w których wczoraj po drodze mąż robił zakupy a mieszkaniem moich rodziców. Po przeszukaniu pokoju mąż przeszukał samochód - nadal nima. Więc ja centymetr po centymetrze jeszcze raz przeszukuję pokój. Znalazły się - w marynarce męża, którą miał na sobie w czasie zakupów i którą sprawdził jako pierwszą

Odpowiedz
wan 2010-12-20 o godz. 09:12
0

My kiedyś zgubiliśmy kiedyś kluczyki do samochodu :D wydawało nam się ze mezowi wypadły z kurtki akurat jak wracaliśmy z basenu i szlismy przez boisko do gry, była ładna pogoda więc sobie leglismy na chwilę na trawce. Wracamy do domu i chcieliśmy gdzieś jechać a tu kluczyków nie ma. W te pędy wróciliśmy na to boisko i sprawdzaliśmy każdy skrawek trawy masakra, nie znaleźliśmy. W domu przeanalizowaliśmy że wszystkie zamki w drzwiach, stacyjka nie wiem co tam jeszcze do wymiany no i wtedy zajrzałam nie zgadniecie gdzie do mojej wielkiej kosmetyczki kluczyki leżały sobie spokojnie na dnie nie mam pojęcia jak się tam dostały, a stresa mieliśmy ogromnego :D

Odpowiedz
dodek 2010-01-05 o godz. 22:01
0

jakbym czytała o swoim małżu... lol lol jak wychodzimy gdzies to pyta - masz mój telefon? a ja odpowiadam - a Ty masz mój? i troche sie nauczył pilnowania swoich rzeczy....

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-05 o godz. 21:34
0

Aleks24 napisał(a):Dobrze, że wszystko tak się skonczyło, choc nerwy nie do pozazdroszczenia :x
Czyli pieniądze na wakacje są? Atir Tobie naprawde odpoczynek się przyda, Ty się wykańczasz nerwowo ostatnio. A poczęciu dziecka to nie sprzyja, oj nie :(
Mój wspaniały Maz nie dostanie urlopu, bo zmienił prace.Czesciowo pozyczylismy kase na samochód a w pracy narazie o urlopie, to moge pomarzyc.
No i jak ja mam sie luzowac

Pewnie dziecko nie chce takiej nerwowej matki

Odpowiedz
Aleks24 2010-01-05 o godz. 20:53
0

Dobrze, że wszystko tak się skonczyło, choc nerwy nie do pozazdroszczenia :x
Czyli pieniądze na wakacje są? Atir Tobie naprawde odpoczynek się przyda, Ty się wykańczasz nerwowo ostatnio. A poczęciu dziecka to nie sprzyja, oj nie :(

Odpowiedz
Gość 2010-01-05 o godz. 19:58
0

Bo zakończenie byo podobne jak u Kajusieczka.

Ale mój Maz robi taki bajzel koło siebie, ze niedługo, to jego zaginiecie zgłosze na policje a okaze sie ,ze on stał w łazience tylko go np: kupa jego bielizny przysłaniała

Odpowiedz
kasiacleo 2010-01-04 o godz. 21:30
0

agga73 napisał(a):no i gdzie byl?????

i czemu to pozytywne zakończenie tak bez przekonania?
podczepiam się bo ja też jestem ciekawa gdzie się znalazł

a tak od siebie, to mój Adr. szukał wczoraj ładowarki, którą sam upchnął do barku i przez 10 minut latał jak z pieprzem bo miał zaraz jechać na lotnisko...

Odpowiedz
agga73 2010-01-04 o godz. 20:44
0

no i gdzie byl?????

i czemu to pozytywne zakończenie tak bez przekonania?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-01-04 o godz. 17:59
0

Atir :usciski: dobrze, że się znalazł :)

Odpowiedz
Gość 2010-01-04 o godz. 10:57
0

no to tyle dobrego przynajmniej ;)

Odpowiedz
Gość 2010-01-04 o godz. 09:29
0

HIstoria skończyła sie pozytywnie....w sumie pozytywnie.
Poryczałam sie na koniec ale portfel jest.

Ach te chłopy

Odpowiedz
Kajusieczka 2010-01-03 o godz. 21:25
0

Mój tata zgubił portfel, z pieniędzmi i dokumentami. 3 dni go szukali, zdążył już poskładać wnioski o nowe prawo jazdy, dowód, zablokować karty. Portfel się znalazm w kuchni na kredensie, tuż koło stołu przy którym codziennie jedzą posiłki :P

Odpowiedz
Gość 2010-01-03 o godz. 20:26
0

awangarda w stylu retro napisał(a):ankha napisał(a):Mój mąż na kilka godzin przed lotem zgubił dowód osobisty, paszport i karty bankomatowe. Mielismy niezły stres, ale okazało się że wszystko leży na tylnim siedzeniu auta.
czyzby Twoj maz to moj brat 8) ?
Hehe lol A bo wszystkie chłopy takie same lol

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-01-03 o godz. 20:24
0

ankha napisał(a):Mój mąż na kilka godzin przed lotem zgubił dowód osobisty, paszport i karty bankomatowe. Mielismy niezły stres, ale okazało się że wszystko leży na tylnim siedzeniu auta.
czyzby Twoj maz to moj brat 8) ?

Odpowiedz
Gość 2010-01-03 o godz. 20:23
0

Ano właśnie, przeszukajcie samochody.
Mój mąż na kilka godzin przed lotem zgubił dowód osobisty, paszport i karty bankomatowe. Mielismy niezły stres, ale okazało się że wszystko leży na tylnim siedzeniu auta.
Może Twój mąż wcale nie zgubił tego wszystkiego w centrum handlowym?

Odpowiedz
agga73 2010-01-03 o godz. 20:20
0

a dom przeszukany???
może się jeszcze znajdą...
serdecznie wspólczuję :goodman:

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-01-03 o godz. 20:16
0

o zesz.
karty zablokuj i zglos kradziez dokumentow.
ewntulanie przrszukajci jeszcze oba auta i caly dom

no i przytulam wirtulanie bo nic wiecej nie moge :tuli:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie