• Gość odsłony: 10523

    Jak sobie radzicie ze skurczami?

    Mamuski, ktore pily, probowaly. pomoglo ?po jakim czasie wystapily skurcze i czy od razu ostre byly ?maz chcialby zebym sprobowala, ale wtedy porod musialby sie zaczac w ciagu 12 godzin ;)

    Odpowiedzi (24)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-08-27, 15:12:59
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Betrisa 2011-08-27 o godz. 15:12
0

ja też piłam ten olej, brrrr ochyda, nie pomógł, myślę,że działa jak bo ma właściwości przeczyszczające, ale jak sie go piję już zupełnie po terminie. Pamiętam,że to przerabiałyśmy na grudniówkach 2006 i dziewczyny mówiły,że niektórym pomogło. Ja w każdym razie drugi raz już tego nie przełknę jak zdaży mi się być w ciąży

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-08-23 o godz. 21:57
0

Skrzacik napisał(a):Mi pomógł, ale na, że tak powiem, wypróżnienie lol

W sumie też dobrze ;)

Odpowiedz
Gość 2011-08-23 o godz. 21:56
0

Mi pomógł, ale na, że tak powiem, wypróżnienie lol
Mam wrażenie, że to pic na wodę. ;) Ale w sumie ja wyjątkowo twardy egzemplarz byłam. Na oxsy wisiałam 18 godzin zanim coś się ruszyło (w sensie rozwarcia, bo skurcze miałam po byku).

Odpowiedz
matylda_zakochana 2011-08-23 o godz. 21:42
0

Czy są mamy, którym olejek faktycznie pomógł?

Odpowiedz
roza_pustyni 2010-09-04 o godz. 23:41
0

Anirrak napisał(a):Ale co sie dziewcze umęczyło (sprzatanie, schody, picie świństw) - to jej... ;)

Chociaz ta matoda z seksem (no i orgazmem...) - kusząca, nie powiem :lizak:
wlasnie slyszalam ze sprzatanie, pranie, gotowanie, mysie okien i ogolnie mowiac wszystko robienie w nadmiarze -przyspiesza , no i kwestia orgaznowa :) ale czy komus te zabiegi pomogly?? kolezanka ma na 10.06 termin i juz wszystko przerobila i nadal nic ,wiec nie wiem czy to cos pomaga przeciez to dziecko decyzuje kiedy chce wyjsc na swiat a nie okno :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-03 o godz. 20:59
0

Anirrak napisał(a):Gabingo napisał(a):ja nie z tych co wszystkiego probuja, zeby tylko przyspieszyc ;) raczej ciesze sie, ze jeszcze mam chwile dla siebie, ale maz naciska ;)
Gabingo - nooojak to maż naciska, to zostaje Ci wyłącznie opcja orgazmowa 8)
Niech sie chłop do czegos przyda 8) lol
mecz sie zaraz zaczyna

maz naciska, ale nie zeby on sie tak poswiecal ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 20:39
0

Gabingo napisał(a):ja nie z tych co wszystkiego probuja, zeby tylko przyspieszyc ;) raczej ciesze sie, ze jeszcze mam chwile dla siebie, ale maz naciska ;)
Gabingo - nooojak to maż naciska, to zostaje Ci wyłącznie opcja orgazmowa 8)
Niech sie chłop do czegos przyda 8) lol

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 20:34
0

ja nie z tych co wszystkiego probuja, zeby tylko przyspieszyc ;) raczej ciesze sie, ze jeszcze mam chwile dla siebie, ale maz naciska ;)

Odpowiedz
DobraC 2010-09-03 o godz. 20:25
0

no tak - ta to oki ;)
bo metoda "na mopa" to niestety - ze mna nie przejdzie lol

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 20:19
0

DobraC napisał(a):Anirrak napisał(a):Gabingo - odpusć sobie!

Anirrak pogadamy za czas jakis 8) . Ze mna mozna juz 8)
Wiesz - ja bardziej z gatunku "a nie mozna by tego przesunąć o miesiąc, bo mi w grafiku nie pasuje" lol lol

A ta rada o odpuszczaniu sobie to własnie po obserwacji wygibasów koleżanki,
która niemal na głowie stawała, aby poród przyspieszyć - a i tak mały wyszedł kiedy chciał ;)
Ale co sie dziewcze umęczyło (sprzatanie, schody, picie świństw) - to jej... ;)

Chociaz ta matoda z seksem (no i orgazmem...) - kusząca, nie powiem :lizak:

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-03 o godz. 20:06
0

Aha. Napar z liści malin nie powoduje szybszego porodu, natomiast wpływa na szybsze rozwieranie się szyjki, ale trzeba go pić dłuuugo (kilka tygodni). Niesmaczny jest potwornie.

Seks jest dobry, najlepiej z orgazmem (skurcze), ale niekoniecznie - liczy się sperma inside.

No i chodzenie po schodach, wysiłek fizyczny.

U mnie nic nie pomogło - ruszyło się dopiero w szpitalu, 12 dni po terminie, po masażu szyjki macicy i kilku amnioskopiach 8)

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 20:03
0

No cóż. W grudniu 2006 dziewczyny to stosowały. Z różnym skutkiem niestety. Jeśli maluch potrzebuje impulsu tylko i jest gotowy, olej rycynowy może pomóc. Jeśli nie - to nie. Jedyny efekt, który jest pewien, to biegunka i bóle brzucha 8)

Odpowiedz
DobraC 2010-09-03 o godz. 19:20
0

Anirrak napisał(a):Gabingo - odpusć sobie!

Anirrak pogadamy za czas jakis 8) . Ze mna mozna juz 8)

Odpowiedz
Aleks24 2010-09-03 o godz. 19:11
0

Oj Gabingo, ale się niecierpliwisz :)

Ja też

Trzymam kciuki żeby synuś już był na świecie i żeby wsyzstko było dobrze.

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 18:37
0

z watku sierpniowego 2005 :

dominique napisał(a):...Z "dobrych rad" to mi chyba jednak skutecznie i szybciutko pomogl ten "koktajl" polecony prze lekarza z oleju rycynowego (2 lyzki)+ do pelna szklanki sok pomaranczowy i odrobina szampana lub czegos gazowanego...ohyda, ale dziala!

Odpowiedz
patunieczka 2010-09-03 o godz. 18:23
0

...ale ten nektar brzoskwiniowy

;)

Też trzymam kciuki :) za parę dobrych tygodni pewnie i na nektar się skuszę ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 18:15
0

nie wierze w szkodliwy wplyw tego koktajlu na plod, bo to naturalny srodek. poza tym w Niemczech podaja go na porodowce jako niezawodny i bezpieczny ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 18:07
0

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=9689

Gabingo tutaj jest troszkę :D Trzymam kciuki za szybkie rozdwojenie.

Odpowiedz
patunieczka 2010-09-03 o godz. 17:46
0

Zaintrygowana znalazłam takie coś na Wizażu:

Ja sobie spisałam od styczniówek ten koktail co przyspiesza skurcze na poród:rolleyes:

troszkę alkoholu,
4 łyżki oleju rycynowego (brrrrr...)
to wymieszać i zalać nektarem brzoskwiniowym do połowy szklanki

pytałam położnej czy ten koktail może zaszkodzić, powiedziała że nie. Napewno spowoduje przeczyszczenie:rolleyes: i powinien spowodować skurcze:D Jeszcze trochę poczekam, ale jak Julce nie będzie się spieszyć to chyba taki wypije:)
Ale nie chcę mieć cię na sumieniu, więc proszę, potraktuj to czysto informacyjnie (jak ciekawostkę...)
Może lepiej wypróbować metody tradycyjne: mycie szafek, jazda na mopie itp. ;)

Odpowiedz
orzełek 2010-09-03 o godz. 17:44
0

orzełek napisał(a):Zdaje się, że w "M jak mama" było napisane, że to niezdrowe.
Zaraz poszukam jak to uzasadnili.
uzasadnienie to żadne, ale w nr1 marcowym na str 57

Kilka naturalnych metod wywołujących poród w terminie:
-pełny stosunek seksualny
-wypicie świeżego soku z pietruszki
-naparu z liści malin
-lampki czerwonego wina
-skuteczny bywa długi męczący spacer

Autorka (położna z Centrum Damiana w Wa-wie-Agnieszka Danaj) pisze także:
"Nie polecam natomiast picia oleju rycynowego. To dawny sposób-dziś wiadomo, że niekorzystny dla płodu.
Zanim ciężarna zdecyduje się samodzielnie przyspieszyć poród, powinna to skonsultować z lekarzem prowadzącym ciążę- to on na podstawie badań, stanu pacjentki i przebiegu ciąży zdecyduje, czy dana metoda jest wskazana i bezpieczna"

Ja bym się chyba nie zdecydowała na wypicie tego oleju

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 17:44
0

Gabingo - odpusć sobie!
Kolezanka tez szukała metody na pospieszenie maluszka - przerobiła wszystko, umeczyła sie z tym nieszczęsnym olejem
a Młody i tak zawitał na świecie 10 dni po terminie 8)
Wyrośnięty i zdrowiutki :)

Odpowiedz
orzełek 2010-09-03 o godz. 17:35
0

Zdaje się, że w "M jak mama" było napisane, że to niezdrowe.
Zaraz poszukam jak to uzasadnili.

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 17:10
0

dziewczyny, piszcie, wiem ze niektore pily ten olej rycynowy i podawaly przepis ;) zlitujcie sie.

Odpowiedz
Gość 2010-09-03 o godz. 16:55
0

Pierwsze słyszę, ale też się chętnie dowiem. Pewnie lepsze niż oksytocyna

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie