Jak przestawić ściany?

Czy na wyburzenie ściany między pokojami jest potrzebna zgoda spółdzielni?

Mieszkanie obejrzane juz ;)
wyglada lepiej nizbym sie spodziewala, gdyby tylko nie te 3 pietro bez windy (co za kretyn cos takiego jeszcze przyklepuje). Zjazd do garazu gdzie nie da sie wykrecic i wjechac na raz tylko z nawrotem fundujac sobie wyjazd tylem pod gorke ?? No i szczyt debilizmu, wodomierze zostawione w pionach, pieknie schowane za lodowka , mam nadzieje ze uda sie to przeniesc na koszt spoldzielni


TAk przy okazji, ktora wersje pro100 polecacie (choc ja niekumata w zadnej ale moze sie zawezme) i szukam kogos do cekolowania scian jesli macie, to podeslicie namiary

No nie pomyslalam o K-G, musze dzis z mezem pogadac. W sumie da sie wyburzyc chyba (bo nie pamietam czy tam nie ma jakis gniazdek i przewodow (ale to w sumie tez mozna przeniesc). Dzieki za uwagi i spostrzezenia jeszcze raz!

Dosia,
tak sobie myślę, że w Waszym przypadku to najlepiej byłoby zamontować drzwi chowane w kasecie (metalowa rama), którą obudowuje się płytami K-G.
Ja zrobiłabym tak: wyburzyłabym całkowicie ścianę pomiędzy łazienką i garderobą i tam wstawiła kastę z drzwiami a na to z obu stron K-G. O ile dobrze pamietam to kaseta na pojedyncze skrzydło ma coś ok 10-15cm grubości, więc spokojnie wszystko powinno zmieścić się.

Odnośnie kuchni to wybierz się zrobić nawet wstępny projekt kuchni, po to aby przynajmniej orientacyjnie wiedzieć, czy gotowe przyłącza są na pewno w tych miejscach, w których powinny być dla odpowiadającemu Tobie rozmieszczeniu sprzętów w indywidualnym projekcie. Ja niestety nie byłam wcześniej taka mądra i okazało sie, że trzeba dodatkowo kuć i przenosić....

MarMaja, faktycznie drzwi nie sa tam fajne, bo po modernizacji to nawet na futryne jest malo miejsca i na kontakt, myslimy nad suwanymi drzwiami i zobaczymy czy sie tak da, bo w razie co beda musialy sie przesuwac do srodka lazienki (co ja pewnie troche zmniejszy) no i nie wiemy o ile dokladnie. Garderoba na pewno bedzie miala jakies skladane drzwi. Ale dzieki za pomysl.

Wyglada na to ze bede musiala sie wziac za rozmieszczanie sprzetow w kuchni.

Niestety nie polecę żadnego architekta, ale patrząc na plan mieszkania nasunęła mi się następująca sugestia:

opcja 1. zamiana drzwi od łazienki na otwierające się na garderobę. Ta opcja, która masz aktualnie w codziennym użytkowaniu niestety jest dosyć mocno niewygodna. Miałam okazję mieszkać w takim lokum, gdzie był podobny układ. Za każdym razem wściekaliśmy się na tego, kto zaprojektował takie rozwiązanie :) Osobiście szczerze polecam rozważenie zmiany, jeśli nadal jest możliwa.
opcja 2. rezygnacaja z drzwi standardowych na rzecz przesuwnych chowanych w ścianie. Takie drzwi również mają zamek jak std, więc nie ma obaw, że niespodziewanie rosuną się :)

Wiem ze gdzies juz prosilam, ale jeszcze raz wyciagam, macie moze namiary na jakiegos architekta wnetrz, ktory pomoze zaprojektowac kuchnie i salon oraz lazienke (glownie te pomieszczenia) choc mozliwe ze reszte tez.
Nie chodzi mi o nic wyszukanego, ale jakos sama mam pod gorke, no nie ta wyobraznia przestrzenna ;)

Wprowadzilismy jeszcze mala zmiane w pokoju, tzn zamiast wneki zrobilismy normalny zamkniety naroznik w pokoju po lewej stronie.


Teraz zaczynam myslec nad ustawieniem sprzetow i mebli w lazience zeby dobrze poprowadzic odplywy, zasilanie w wode oraz ilosc gniazdek :)

O dzieki Sil za pomysly, wlasnie tez tak kombinowalam co tam zmienic.
Ewentualnie myslalam zeby po prostu obok kuchni dac taka przejsciowa jadalnie i potem salon, to moze zmniejszyloby nieco przestrzen kuchenna ?
No sama nie wiem, ale dzieki za sugestie :)

Dosiu, aż mi się prawie łza w oku zakręciła, jak zobaczyłam znane mi skądinąd oznaczenia na wc i umywalkę, która własnoręcznie poprzestawiałam u siebie. ;)

Fajne mieszkanie, tylko że ja bym poprzestawiała ze sobą pokoje na dole planu - salon dała od wejścia, a pokoik po lewej. Bo w tym układzie kuchnia wygląda na jakąś wielką.

Ot, coś takiego na przykład:

A oto mieszkanie calosciowe spojrzenie
Przyznam sie ze na razie tego nie ruszam zupelnie (tematu ), ale wkrotce pewnie bede glowkowac jak to urzadzic :)

Na chwile obecna wygrywa ta opcja:

drzwi do lazienki otwierane na zewnatrz prawe.
Drzwi do garderoby beda przesuwane (skladane) nie wiem co tam wejdzie ;) Oczywiscie nie bedzie scianki pomiedzy wc a lazienka (jak na planie).
Na dobra sprawe to w takim ukladzie zyskuje okolo metra lazienki (do ok 6 m2) .

Nie jestem pewna co do kierunku otwierania drzwi , ale moze chodzi o to ze otwierajace sie do srodka moga utrudnic dostanie sie np w przypadku zaslabniecia osoby wewnatrz i jej wyniesienie.
Jednak kierunek nie bedzie mi przeszkadzal, beda tak czy siak otwierac sie do zewnatrz.
Pokoje sa 3 z czego jeden to pokoj z aneksem.
Teraz musze wybrac miedzy wlasnie tymi projektami co Skrzacik wkleila.
Jeszcze mam chwile do pomyslunku ;) Garderoba kusi oj kusi (nawet tak mikroskopijna) ;)

a jakie sa te wzgledy bezpieczenstwa, ze nie moga sie drzwi do wewnatrz otwierac? chodzi o zablokowanie sie w srodku?

mi sie bardzo podoba ostatnia opcja Agi1. wc nie trzeba wtedy ruszac i mozna ladnie od reszty lazienki oddzielic.

OK, zgadzam się z Wami, że być może nie powinny się otwierać do wewnątrz. :)

Dosiu, tak naprawdę to ja sobie mogę gdybać n/t potrzeby garderoby, kiedy nic nie wiem n/t wielkości mieszkania. Więc zaraz gadaj - ile metrów, ile pokojów, etc. :D

A ja bym połączyła wc z łazienką bezwzględnie. Przy małych powierzchniach nie ma co się silić na "pseudo luksusy" ;) w postaci osobnego kibelka. Bo wtedy wszystko robi się takie pół gwizdka, pół kibelek, pół łazienka, pół garderoba, i ćwierć korytarzyk. lol
Najlepszy jest dla mnie ten pomysł:

Lub ten:


Zależy ile masz gratów, ale pomysł nr 1 daje większe pole manewru.

Silmarilla napisał(a):marzenia. Mogą. Jak najbardziej, a nie otwierają się zazwyczaj z przyczyn obiektywnych - za mało miejsca.
właśnie rozmawiałam ze specem od remontów, który się orientuje troszkę w temacie (chodzi o mojego męża ;) który również stawiał domy) i potwierdził, że nie mogą się otwierać do wewnątrz, ze względów bezpieczeństwa. I jeśli nawet wstawicie tak, już po odbiorze mieszkania, to przecież są różne kontrole elektryków, kominarzy itd i mogą "wsypać" kogoś jak zobaczą takie drzwi, bo jest to nie zgodne z przepisami ! Owszem można, ale na własną odpowiedzialność, ale po co potem się tłumaczyć przed np.administracją. w domu tak, ale w bloku nie
Noi pozatym więcej miejsca tak jak napisałaś :)

Dobra zeszłam troszke z tematu juz nie przeszkadzam ;)

No ja wlasnie nie odczuwam tego problemu, bo z kolei zawsze mialam jedna lazienke :) Nawet jak sa goscie to jakos nie odczuwam tego ze sa razem, wiec moze nie bedzie tak zle. A oszczednosc miejsca przy polaczeniu jest spora z klatki 1,5 i 3,5 + troche korytarza robi sie lazienka o akceptowanych wymiarach ;) 6-7 m2.
Jesli poszlabym tropem Sil i zrobila tam tylko lazienke to zapewne oddzielilabym WC, ale z drugiej strony teraz mamy 2 szafy + slupek i ciezko mi sie zmiescic z ciuchami itp wiec garderoba tez by sie chyba przydala
Ale dzieki za info.

Ja bym nie łączyła wc z łazienką. U rodziców było osobno, teraz mieszkam w wynajętym mieszkaniu z moim mężem i bratem i dopiero teraz doceniam osobne wc. Jak będziemy szukać własnego mieszkania do kupna to TYLKO z osobnym wc. Nawet pomijając to, że mam problemy z pęcherzem i muszę często korzystać. I to, że mój brat uwielbia dłuugie kąpiele wieczorem. W przyszłości dzieci + my to osobne wc to jest MUS. Dobrze się zastanów zanim połączysz.

Kuszaca perspektwa, kurcze .
Musze pomyslec nad tym

A ja bym poszła jeszcze dalej. 8)

Czyli zrobić wielką łazienkę z wydzielonym miejscem na pralkę i półki na chemię.

Coś takiego:

jej dziewczyny dzieki wielkie za odzew.
Wlasnie mielismy podobne pomysly (tzn ja :) ) piony sa tam gdzie WC, czyli opcja brzozy troche bylaby trudniejsza do zrobienia bo trzebaby to wszystko ciagnac.
Wiecej napisze wieczorem bo teraz to tylko na sekunde przed kompem jestem.
Ale jestescie kochane

Dosia, myslę, że wszystko zalezy od pionów i od tego, co jest dla Ciebie ważniejesze - duza, pojemna garderoba czy duza, wygodna łazienka. Napisz gdzie sa piony.

Jeżeli chcesz mieć garderobę w formie osobnego pomieszczenia, to ja bym wybrała wersję Sil. Chociażby dlatego, ze masz możliwość zabudowania dwóch ścian. O tak:

W propozycji Brzozy do zabudowania zostaje tylko ściana na przeciwko drzwi:

W takiej sytuacji ja wolałabym zrobić tak:

Szafa swoją pojemnością odpowiadałaby garderobie zrobionej w WC, a zyskałabyś w łazience wnękę np. na zbudowanie kabiny prysznicowej.

Dosia, zaznacz gdzie dokładnie masz pion kanalizacyjny (wtedy od razu będzie wiadomo czy wersja np brzozy ma sens) i kratki wentylacyjne (to też rzutuje na kształt pomieszczeń)
podoba mi się pomysł gonick i Sil, jedynym minusem jest wejście prosto na kibel (przy zalożeniu że pozostaje tam gdzie jest, ale to zalezy od pionu)
co do drzwi do łazienki, to powinny otwierać się na zewn. min ze względu na prostą ewakuację w momencie zaczadzenia lub zasłabnięcia lub cokolwiek. ale we własnym domu można robić jak się chce (byle po odbiorze).
pomijam już zabieranie miejsca w łazience, w której i tak zawsze jest go za mało.

marzenia. Mogą. Jak najbardziej, a nie otwierają się zazwyczaj z przyczyn obiektywnych - za mało miejsca.

wydaje mi się, że drzwi do łazienki nie moga otwierać się do środka tak jak narysowała Simarilla,ale ogólnie fajnie wygląda taki rozkład :)

podoba mi się pomysł brzozy, duużaa łazienka :) , a żeby drzwi nie przeszkadzały to do garderoby można zrobić drzwi suwane. no chyba że wolisz do łazienki 8)

Też pomyślałam o połaczeniu łazienki i wc, ale w ten sposób:


Ale tu powstaje problem drzwi - nie wiem czy nie będą zahaczać. Można zrobić suwane do łazienki, ale nie każdy takie lubi (ja tak 8) )

gonick ma rację. W ten sposób będziesz miała ciut większą łazienkę (5m2, a nawet więcej, bo przecież ściana też zajmuje miejsce) i większą garderobę. Poza tym unikniesz zachodzących na siebie drzwi, a to potrafi być ogromnie denerwujące (zwłaszcza że w pierwszym wariancie garderoba jest tak mała, że drzwi przesuwanych też nie dało by się zrobić).

Gdybyś zrobiła jeszcze szafę wnękową (a na moje oko raczej wszedłby tam ew. regał na książki, a nie szafa), to już w ogóle nie byłoby się gdzie odwrócić. Klaustrofobia na maksa. ;)

Ja bym połaczyła wc i łazienkę, odrobinę powiększając kosztem korytarza.
Dzięki temu mozna powiększyć garderobę i wtedy taka długa szaga wnekowa nie będzie potrzebna.

http://imageshack.us