• Gość odsłony: 12942

    Jaki jest idealny podkład?

    No wiec...Szukam takowego - polecicie cos?Sadze, ze tutaj wiecej osob zaglada, w tym specjalistki ;) A ja szukam podkladu do cery mieszanej. Moja zmora jest nadmiar sebum - czesto (a juz tym bardziej w upaly) swiece sie jak latarnia morska...Do tej pory uzywalam roznych podkladow, ostatnio Astor, Air Mousse 3-D Matte Make Up. Jednak niespecjalnie podoba mi sie to, ze twarz po nim mimo wszystko sie swieci, podklad kryje "tak se" i robia sie smugi. Wczesniej mialam rozne specyfiki w kosmetyczce i chyba najbardziej bylam zadowolona z Maybelline, Fresh Matte (z tanszych).Szukam czegos w przystepnej cenie ;) - podkladu, ktory bedzie kryl niedoskonalosci (pamiatka po kosmetyczce ), jest lekki i nie zatyka porow (lato, lato!), skutecznie matuje i dodatkowo (choc nie jest to najwazniejsze) - nie brudzi wszystkiego po pieciu minutach... No i nie splywa

    Odpowiedzi (36)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-04, 23:14:56
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-12-04 o godz. 23:14
0

Goha napisał(a):A ja wciąż, mimo licznych poszukiwań i eksperymentów, pozostaję wierna fanką Estee Lauder Double Wear 8)
Goha napisał(a):W rersji "nie umrzeć w lato" + "nie zostać bankrutem" (w lato lol ) polecam Loreala True Match - lekki, konsystencja bardzo przyjemna (właściwie nie ustępuje luksusowej siostrze Lancome Adaptive), dobrze sie trzyma i mimo delikatności potrafi przykryc niedoskonałości. I do tego kosztuje koło 50pln, a nie 100 albo 150 8)
Zgodzę się z Gohą w 100% Jak dla mnie IDELANY PODKŁAD to Estee Lauder Double Wear, zaraz o nim Loreal True Match. lol

Estee Lauder Double Wear kupiłam przed ślubem za radą Gohy i od tamtej pory zawsze będzie w mojej kosmetyczce.

Odpowiedz
angelene 2010-12-04 o godz. 22:55
0

dżej ma rcje. Vichy normateint jest świetny!Zawsze miałam jakieś tam problemy z cerą i używam generalnie kosmetyków vichy normaderm i ten podkład mi baaardzo odpowiada ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-31 o godz. 08:11
0

Goha, to ja mam pytanie o tego mojego Cliniqua. Mnie się wydaje, że on nie jest ciężki, ale może jest niedobry na lato. :| To nie jest nic w typie tego Colorstay?

Odpowiedz
Gość 2010-10-31 o godz. 00:05
0

Wyglada na to, ze niechcacy dobrze dobralam sobie kolor podkladu lol Mam True Match C3 i pasuje mi i zima i latem :) Tylko jeszcze faktycznie zaopatrze sie w jakies bibulki (ale jakie? - moze maly OT?)

Odpowiedz
Gość 2010-10-30 o godz. 23:41
0

To idź umalowana, zmyj sie na miejscu, wypróbuj, wybierz, wróć, połóż z powrotem podkład na miejscu i będzie bezboleśnie 8)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-10-30 o godz. 23:23
0

Nooo lol Ale dzięki serdeczne! A metodę porównawczą na żuchwie zdecydowanie wypróbuję (choć ne cierpię wychodzić na miasto bez kamuflażu ;) )

Odpowiedz
Gość 2010-10-30 o godz. 22:49
0

Ło matko, no to mi post wyszedł jak za starych dobrych czasów lol

Odpowiedz
Gość 2010-10-30 o godz. 22:48
0

Nie determinuje lol
Ale taka baaardzo ogólna zasada jest taka, ze jeśli z natury jestesmy bledzizny, a jak sie pojawia jakis nadprogramowy kolor na naszej twarzy to jest to czerwony to jesteśmy w kolorze chłodnym. Wiekszość z nas, jeśli się nie opala na solarium to ma taki chłodny odcień cery - zwłaszcza w zimie.

Jesli natomiast z natury nasza skóra jest....hm... bardziej żółta niż różowa (wiem - nie za szczęśliwie to brzmi lol ) to znaczy, że mamy odcień ciepły. Czyli nie koniecznie musimy być np. opalone, a jesli nie jestesmy to skóra blaknie nie na biało-różową porcelanę, ale na kolor cielisty.

Jeszcze innym razem zdarza się, że jestesmy w ciepłym odcieniu od stóp do brody, a na twarzy mamy dużo gadżetów typu popekane naczynka, które nadaja twarzy chłodny odcień. Wtedy z powodzeniem możemy kupic podkład w ciepłym odcieniu (tylko dobrze dopasowany intensywnoscią!!!) i po umalowaniu będziemy wyglądac spójnie z deklotem i szyją. Jesli w takim przypadku kupiłybysmy podkład dokładnie w kolorze skóry na twarzy (czyli chłodny) to po umalowaniu cała twarz odcinałaby sie od reszty ciała i wyglądałaby dziwnie.

Własnie dlatego - jesli nie jestes pewna - czy to odcienia czy tez kategorii - ciepły/zimny, najlepiej pójśc do perfumerii, zmyć podład z twarzy i sprawdzić odcienie podejrzane o bycie tymi właściwymi malując sobie nimi paski na żuchwie. Paski malujemy takie przynajmniej na 1 cm szerokie (żeby było coś widać), pionowe, zostawiamy pomiędzy nimi przerwy, żeby było porównanie. Następnie WYCHODZIMY z perfumerii na światło dzienne i tam, nie przejmując się potencjalnymi gapiami, wyciagamy lusterko i patrzymy jak nasze typy tak na prawdę wyglądają.

Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że uda nam sie samodzielnie wybrac w ten sposób podkład ponieważ:
- malując na żuchwie mamy blisko do porównania równiez z szyją (czyli jesli sie różnimy odcieniemi na twarzy i reszcie ciała to będzie widać)
- kolory nie będą przekłamane przez sztuczne światło
- nie mamy nad uchem pani z perfumerii, która będzie nam koniecznie chciała źle doradzić ;)
- mamy kolory jeden obok drugiego, więc porównanie który najbardziej pasuje jest dużo łatwiejsze niż malowanie sie np. próbkami - jednego dnia jednen kolor, nastepnego drugi

Jesli nie wierzymy w swoje siły zabieramy ze sobą przyjaciółkę, która nam dobrze zyczy 8)

A tak jeszcze a propos wcześniejszych postów - Colorstay Revlona jest baaardzo dobry i szalenie trwały, ale ja wciąż nie polecam uzywania takiego kalibru podkładu na codzień. Pamietajcie od wszelkiego rodzaju podkładów supertrwałych i supermatujących niszczy sie skóra. Sebum którego nie wyprodukuje w ciągu dnia (bo będzie zaklejona naszym super podkładem) "buchnie" zaraz po zmyciu makijażu. Twarz niezdolna do pozbywania sie sebum na bierząco będzie sie zatykać, będa sie robic krosty i suma summarum będzie sie na codzień świecic jeszcze bardziej, jak tylko jej nie zaszpachlujecie.

Dużo lepszym wyjściem na codzień jest podkład o trwałym pigmencie (żeby sie nie ścierał) ale silnie nawilżający i ew. delikatnie matujacy (dlatego polecałam True Match). Nawet jesli skóra zacznie sie trochę świecić to wciąz podkład sie nie sciera, więc twarz jest w jednolitym kolorze i wyglada na prawdę ok. Duzo lepiej jest zainwestowac w bibułki i przykładac je co 3-4 godziny, zapudrować i już. To na prawde trwa minutę, a robi skórze duuuuużo lepiej!

Trwałe podkłady jak Doble Wear Estee czy Colorstay na prawdę lepiej odstawić na jakies okazje.

Ja tak ze szczerego serca.... :usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-10-30 o godz. 22:22
0

Goha napisał(a):A i jeszcze jedna rzecz - ma baaaardzo dużą paletę kolorów
Odcienie sa podzienone na:
W - warm (ciepłe)
C - cold (chłodne)
N - naturalne

Każdy z nich ma odcienie od 1 do 7
Pasujący najczęściej w lato odcień dla twarzy w ciepłym odciniu to W3
Dla buzi w odcieniu chłodnym najczęściej C2 i C3
Do tego podkład faktycznie troszkę się dostowuje odcieniem na twarzy, więc nawet jeśli po idealnym dobraniu np. się opalimy (albo odwrotnie wyblakniemy) to i tak nie damy rady sobie dużej krzywdy tymi odcieniami zrobić 8)
Goha, mały OT - jak dobrze rozpoznać, czy ma się odcień ciepły czy zimny? Ja generalnie bladzina jestem, niebieskooka i zakwalifikowałabym odcień swojej cery jako chłodny, ale babeczka, która robiła mi makijaż ślubny powiedziała, że raczej ciepły, bo mam piegi... Czy rzeczywiście fakt posiadania piegów od razu determinuje ciepły odcień cery?

Odpowiedz
Gość 2010-10-29 o godz. 12:57
0

Dziewczyny jeżeli chodzi o kompakt to wybrałam Shiseido trójkolorowy brązujący - naprawdę świetny, choć nie jest matujący ani kryjący. Jeżeli mówimy o podkładach to polecam L'oreal true match - kryjący, matujący i trwały.

Ostatnio wypróbowuję baze pod makijaż Daź Cosmetics - i jestm bardzo zadowolona, buzia jest naprawdę gładziutka, a podkład rozprowadza się idealnie lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-10-27 o godz. 22:33
0

A ja moge polecic moj ostatni zakup: Revlon ColorStay. Jest na prawde dobry.
Do tego dokupilam sobie (aby sie nie siwecic) matujaca baze pod makijaz Paul Sagane.
W ciagu dnia nie poprawiam makijazu, mniej sie "swiece" , nie mam problemow z zle rozprowadzonym makeupem i do tego wszystko jest lekkie.
Mam skore mieszana z przewaga tlustej.
Polecam.

Odpowiedz
pocwirek 2010-10-27 o godz. 22:10
0

Dziewczyny, bardzo polecam beztłuszczowy podkład matujący firmy Artistry. Ja się świecę już parę minut po umyciu buźki, nawet podkładu nie zdążę nałożyć:( I to jest jedyny podkład, który mi pasuje. Bardzo dobrze matuje, kryje małe niedoskonałości i co najważniejze jest prawie niewidoczny (w przeciwieństwie np do Double Wear). Ma tylko dwie wady: palete kolorów, która nie wszysytkim pasuje (raczej jasne odcienie) i małą dostępność gdyż nie można go kupić w sklepie. Ale dla mnie i tak super! I cena chyba do zniesienia ok, 80 zł.Polecam wszystkim, którzy nie mogą sobie poradzić z błyszczeniem.

Odpowiedz
Perła 2010-10-15 o godz. 00:09
0

A co o nowym Rimmelu Cool Mate? Używałyście? Ja mam cerę mieszaną i tak się przymierzam, zastanawiam...

Odpowiedz
Gość 2010-10-14 o godz. 19:53
0

Dzieki Dzej :) Jutro wybiore sie po probki do apteki ;)

Odpowiedz
Lisa2003 2010-10-14 o godz. 10:42
0

YSL w pędzlu.

Odpowiedz
Gość 2010-10-11 o godz. 18:42
0

leyla napisał(a):ja szukam podkladu do cery mieszanej. Moja zmora jest nadmiar sebum - czesto (a juz tym bardziej w upaly) swiece sie jak latarnia morska...
(...)
Szukam czegos w przystepnej cenie ;) - podkladu, ktory bedzie kryl niedoskonalosci (pamiatka po kosmetyczce ), jest lekki i nie zatyka porow (lato, lato!), skutecznie matuje i dodatkowo (choc nie jest to najwazniejsze) - nie brudzi wszystkiego po pieciu minutach... No i nie splywa
Mamy chyba podobną cerę :) Ja zimą używam Vichy Dermablend, ale na lato potrzebuję czegoś lżejszego i jednocześnie matującego. Wypróbowałam Vichy Normateint w próbce i jestem bardzo zadowolona, więc dzisiaj zakupiłam pełne opakowanie (61zł).

Opis na Wizażu: http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17341

Odpowiedz
Gość 2010-10-11 o godz. 13:20
0

Dziewczyny, a może pomożecie mi w wyborze dobrego kompaktu - dobrego do poprawek w ciągu dnia. Zastanawiam się nad Shiseado (ten trójkolorowy) i Lancome Photogenic.

Mam cerę mieszaną, naczynkową - nie mam szczególnych wymagań, jeśli chodzi o matowienie, bardziej zależy mi na rozświetleniu.

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 00:19
0

Zastanawiałam się właśnie nad tym podkładem. Dzięki za pomoc w podjęciu decyzji ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-09 o godz. 11:48
0

A i jeszcze jedna rzecz - ma baaaardzo dużą paletę kolorów
Odcienie sa podzienone na:
W - warm (ciepłe)
C - cold (chłodne)
N - naturalne

Każdy z nich ma odcienie od 1 do 7
Pasujący najczęściej w lato odcień dla twarzy w ciepłym odciniu to W3
Dla buzi w odcieniu chłodnym najczęściej C2 i C3
Do tego podkład faktycznie troszkę się dostowuje odcieniem na twarzy, więc nawet jeśli po idealnym dobraniu np. się opalimy (albo odwrotnie wyblakniemy) to i tak nie damy rady sobie dużej krzywdy tymi odcieniami zrobić 8)

Odpowiedz
Gość 2010-10-09 o godz. 11:41
0

martycha napisał(a):jej, a co to podkład idealny??? 8)
wypróbowlam setki i jak na razie wszystko jest na nie. No może z wyjątkiem Max Factora Colour Adapt, ale na lato za ciężki jak na mnie, więc znowu przesiaduję między półkami w drogeriach i wpatruje się we wszystkie etykiety jak cielę na malowane wrota, bezkutecznie zresztą :o ostatnio dokonałam kolejnego chybionego wyboru, sie mianowicie Astora Air Mousse, maże się niemiłosiernie, może się nie świece tak bardzo, ale to raczej zasługa ostatnich zabiegów u kosmetyczki i jej cud niezidentyfikowanej maski, którą mi podarowała
W rersji "nie umrzeć w lato" + "nie zostać bankrutem" (w lato lol ) polecam Loreala True Match - lekki, konsystencja bardzo przyjemna (właściwie nie ustępuje luksusowej siostrze Lancome Adaptive), dobrze sie trzyma i mimo delikatności potrafi przykryc niedoskonałości. I do tego kosztuje koło 50pln, a nie 100 albo 150 8)

Odpowiedz
Gość 2010-10-04 o godz. 22:00
0

Ostatnio kupiłam Clinque Perfectly Real Makeup. Nawet niezły na lato, bo bardzo stapia się ze skórą i nie ma się maski. Ale trzeba dobrze rozprowadzić, żeby plam nie było.
Ogólnie podkłady Clnique mi leżą, choć na jesień-zimę wolę Estee Lauder Ideal Matte.

Odpowiedz
martycha 2010-10-04 o godz. 21:26
0

jej, a co to podkład idealny??? 8)
wypróbowlam setki i jak na razie wszystko jest na nie. No może z wyjątkiem Max Factora Colour Adapt, ale na lato za ciężki jak na mnie, więc znowu przesiaduję między półkami w drogeriach i wpatruje się we wszystkie etykiety jak cielę na malowane wrota, bezkutecznie zresztą :o ostatnio dokonałam kolejnego chybionego wyboru, sie mianowicie Astora Air Mousse, maże się niemiłosiernie, może się nie świece tak bardzo, ale to raczej zasługa ostatnich zabiegów u kosmetyczki i jej cud niezidentyfikowanej maski, którą mi podarowała

Odpowiedz
Gość 2010-10-01 o godz. 09:46
0

A ja wciąż, mimo licznych poszukiwań i eksperymentów, pozostaję wierna fanką Estee Lauder Double Wear 8)

Odpowiedz
Gość 2010-09-30 o godz. 17:29
0

polecam baze pod makijaż dax cosmetiks czy jakoś tak, w lipcu używałam jej idąc na wesele, a były upały i mimo tego makijaż mi nie spłynął. kosztuje ok 30zl. co do podkładu to używampodkładu avonu pefect wear. nie jest drogi cos ok35zl a długo się trzyma,jeszcze color adapt max factor jest ok. też wypróbowałam już wiele podkładów do cery mieszanej i pozostałam przy tych dwóch.

Odpowiedz
Keito 2010-09-30 o godz. 16:52
0

ja używam Biotherm Sense Matte, jest lekki, nie zatyka porów i skóra jest miła w dotyku. Ale z doświadczenia wiem, że nie wiadomo jak dobry podkład matujący jest do bani, jeżeli nie masz dobrego kremu do cery mieszanej i tłustej. Ja używam np. Lancome Pure Focus - rewelacja jak dla mnie, konstystencja żelu, wchłania się prawie natychmiast i trzyma dobre 10 godzin, ale jest drogi ok. 160 zeta. Ew. Clarins Hydra-Matte też niezły :D

Odpowiedz
Gość 2010-09-25 o godz. 10:34
0

Spoko Siuda, nawet 100 przezyje ;) O ile bedzie warto lol
Nie chce po prostu tracic kasy na cos, co okaze sie niewypalem. To chyba nawet logiczne jest lol

Odpowiedz
Gość 2010-09-25 o godz. 09:04
0

W Sephorze, nie wiem co z Douglasem.
Aha - ponieważ cena ma dla Ciebie znaczenie, od razu mówię, że kosztuje 100 z groszami, żebyś nie padła na zawał. lol Ale zdecydowanie się opłaca, moim małym marzeniem jest używanie Clinique'a, ale nie mają wystarczająco jasnych odcieni dla mojej cery. :(

Odpowiedz
Gość 2010-09-24 o godz. 23:51
0

AGABORA napisał(a):dopoki na wlasnej skorze nie sprawdzisz ,to sie o tym nie przekonasz ;)
Swinta prawda lol
A gdzie mam prosic o probke? W jakiejs lepsiejszej drogerii, tak?

Odpowiedz
AGABORA 2010-09-24 o godz. 12:15
0

leyla napisał(a):Nie znam Clinique
To popros o probke i poeksperymentuj -jest lekki , jedwabisty , ma spora game kolorystyczna (ladne "przyjazne " odcienie ) na lato w sam raz ..
Nie kazdemu pewnie odpowiada w 100 % , ale moze okaze sie dla Ciebie wlasnie tym idealnym...a moze nie -dopoki na wlasnej skorze nie sprawdzisz ,to sie o tym nie przekonasz ;)

Odpowiedz
Gość 2010-09-24 o godz. 09:30
0

Uzywam Revlon Age defying ale wczesniej także matującej wersji Revlon Colorstay. Obie wersje polecam.

Odpowiedz
Gość 2010-09-24 o godz. 02:36
0

Dzieki Fibi, watek o hitach takze sledze :) Troche polegam na KWC, ale wszystkich opinii nie biore doslownie ;)

Aga, podkladu potrzebuje - dla poprawienia wygladu mojego pychola lol i dla wlasnego dobrego samopoczucia ;)
Moja cera nalezy do tzw. mieszanej - nad czym ubolewam... Mam tendencje do swiecenia sie, niestety. Dlatego zalezy mi na produkcie, ktory po godzinie nie bedzie splywac i bedzie dodawal swiezosci (zadne maski)
Dodatkowo mam "pamiatki" po kosmetyczce, do ktorej wybralam sie jako nastolatka na oczyszczanie Zamiast miec "buzke jak pupka niemowlaczka", po tym zostaly mi takie hmm... drobniutkie "dziurki? Nie wiem, jak to dokladnie okreslic. Zakladam jednak, ze w swojej karierze spotkalas sie z czyms podobnym ;) Z tego m.in. powodu uzywam podkladu - zeby wyrownac nieszczesne nierownosci.
Mam nadzieje, ze polecisz mi cos (pewnie znajdzie sie jeszcze jakas inna forumka, ktora takze skorzysta z informacji ;)), co: nie bedzie splywac za szybko, bedzie w miare dobrze krylo i nie obciazy skory (mat, mat, mat! :)).
W lecie staram sie nie uzywac nadmiaru kosmetykow, wlasnie po to, by skora odpoczela ;)

Aaa, zeby nie bylo - przegladalam watki dotyczace kosmetykow, ale najczesciej mowa jest o profesjonalnych produktach, ktore za tanie nie sa ;) Nie ukrywam, ze liczylabym na cos ze sredniej polki :P Zanim znajde "ten jedyny", nie chce zbankrutowac lol
Aaa jeszcze jedno - gdzie szukac tych wszystkich kosmetykow? W "normalnych" drogeriach? Czy sieciach typu Sephora, Dougla's...? Nie znam Clinique

Odpowiedz
Gość 2010-09-23 o godz. 23:50
0

Ja mogę polecić co sama używam: La Roche-Posay - Unifiance



Zgadzam się jednak z Agaborą, że idealnego podkładu nie ma

Odpowiedz
Ofelia 2010-09-23 o godz. 23:23
0

Miałam podkład Oceanic AA i dość dobry. Raz kupiłam Under 20... Porażka.. kosztowało toto mało, bo 10zl z kawałkiem... Po ok.3 godzinach świeciłam się jak lampka lol non stop z pudrem bym musiała stać i sie pudrować, żebym nie błyszczała. Oszczędność nie popłaca....

Odpowiedz
AGABORA 2010-09-23 o godz. 21:09
0

leyla napisał(a):Ej no... Nie gadajcie, ze zadna z was nie uzywa podkladu i nie ma jakiegos zdania w tym temacie...
Nie badzcie wisnie i podzielcie sie opiniami 8) :P
Leyla
bo pewnie podkladu idealnego nie ma ...A juz z pewnoscia nie ma takiego ,ktory wszystkim idealny by sie wydal....
Co kraj ,to obyczaj ...co twarz ,to podklad ;)
Jak sama napisalas -zbliza sie lato ,zatem napisz mi ,czy podklad jest Ci rzeczywiscie niezbedny ??
Czy twoja skora tego wymaga ??Masz nierownosci ,blizny ,tradzik ??
Bo wiesz ,nie kazdemu podklad "sie nalezy" .
Czasem warto dac skorze odpoczac (latem wlasnie ) i np. uzywac jedynie korektora w miejsca szczegolnie tego wymagajace ...Nie lepiej ozywic twarz samym pudrem brazujacym ,rozem ,ozywic koloryt karnacje dobrym samoopalaczem ?
Zadaje pytania byc moze retoryczne (bo nie znam Ciebie ,nigdy Cie nie malowalam ,wiec i Twojej skory nie znam) Ale moze zadaje dobre pytania??
A z lekkich to moze Clinique'a "Superfit "??

Odpowiedz
Gość 2010-09-23 o godz. 17:02
0

Ja szczerze powiedziawszy nie znam podkładu idealnego. Mam cerę miszaną i ostatnio uzywam Clarinsa, ale nie jestem z niego za bardzo zadowolona.
Poszperałam w wątku hity kosmetyczne i oto rezultaty:
podkład Ideal Matte, Estee Lauder :
mimina napisał(a):Dzisiaj zakupiłam, użyłami jestem zachwycona i miło zaskoczona. Podkład Oceanic AA rozświetlający jest tym, który najbardziej do tej pory mnie zaskoczył in "+". Świetnie kryje, dopasowany kolorek (kość słoniowa), delikatnie rozświela subtelnymi drobinkami i relatywnie tani (16,50 zł). Zobaczymy jak się sprawdzi podczas całonocnej imprezy, ala na pierwszy raz bardzo, bardzo mnie zaskoczył.


Shady napisał(a):A oto moje niedawne odkrycie


Najlepjszy fluid jaki do tej pory mialam, a wypróbowałam ich "tysiące". W dotyku wydaje sie bardzo "twardy" jednak rozprowadza się szybko, gładko i z łatwością. No i skóra od razu staje się taka wygładzona...
Kosztuje 45 zł, jak dla mnie bije na głowe fluidy Lancome czy Siseido (kosztujace przeciez 3 razy tyle) które wypróbowywałam szukając tego jedynego.
Jak narazie postanowiłam byc wierna jednak Sephorze :)
amelani napisał(a):O, Shady, ciekawy ten podkład - chyba będzie to mój następny zakup.
Póki co pozostaję wierna temu podkładowi:
http://imageshack.us
A kolor Golden (16) to odcień, który dopasowuje się do niemal każdej karnacji. Polecam!
aurelka napisał(a):Polecam naprawdę doskonałą, wygładzającą bazę pod makijaż, a nawet zamiast makijażu. Baza jest polskiej firmy DAX Cosmetics. Mam wrażenie, że zmniejsza też wydzielanie sebum.
aurelka napisał(a):Wygląda tak:



Opis produktu:
Baza wygładzająca, to nowoczesny kosmetyk, dzięki któremu cera staje się idealnie gładka i kaszmirowo miękka w dotyku. Mikrosiateczka przestrzennych silikonów (3D Silicone Micro-Net) perfekcyjnie kryje niedoskonałości cery i delikatnie wyrównuje zmarszczki. Baza matuje cerę do 12h, utrwala makijaż i sprawia, że skóra łatwiej oddycha. Dzięki niej, makijaż rozprowadza się równomiernie i nie zbija się.Najlepiej stosować po oczyszczeniu skóry: pod makijaż lub bez makijażu, po nałożeniu kremu pielęgnacyjnego w przypadku cery normalnej lub suchej oraz zamiast kremu w przypadku cery bardzo tłustej lub mieszanej.W efekcie cera jest kaszmirowo gładka, miękka i matowa.

Dostałam ją od mamy. Ona od lat stosowała bazę Chanel, ale ostatnio przerzuciła się na Dax, którą poleciła jej pani w osiedlowej drogerii. Ja również się zachwyciłam.
Mama twierdzi, że równie doskonałe są też podkłady tej firmy. Dodam, że ona zawsze używała tych z najwyższych półek, a teraz mówi, że Dax rozprowadza się jak żaden inny, a w połączeniu z bazą czynu z cery cuda. Zresztą to widać gołym okiem. Mama jest już panią w mocno średnim wieku, a jej twarz promienieje, nic nie zbiera się w zagłębieniach. To są naprawdę dobre produkty. Tzn. podkładu nie używałam, ponieważ mam jeszcze sporo własnych, ale przymierzam się do zakupu po zużyciu zapasów.

To są niedrogie kosmetyki. Baza kosztuje 30-34 zł.

Odpowiedz
Gość 2010-09-23 o godz. 11:13
0

Ej no... Nie gadajcie, ze zadna z was nie uzywa podkladu i nie ma jakiegos zdania w tym temacie...
Nie badzcie wisnie i podzielcie sie opiniami 8) :P

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie