Warkoczyki

Bardzo dziekuje za odpowiedz i cenne rady :) Mysle, ze zrobie tak, jak mi doradzasz - najpierw wizyta u fryziera i podciecie koncowek, a potem zaplote wloski w warkoczyki uzywajac do ich zawiazania frotkowych gumeczek :) Dzieki :)

Witaj!
Zależy na ile chcesz te warkoczyki? Takie samodzielnie zaplatane na kilka dni, czy na stałe specjalnie robione? Domyślam się, że samodzielne. Wydaje mi się, że nic praktycznie nie stoi na przeszkodzie zrobienia warkoczyków. Może tylko nie pleć ich zbyt ścisło. Ale i nie luźno :P
Jednak wiem, że cieniutkie gumki jak recepturki źle wpływają na włosy, ponieważ mocno je uciskają i sprawiają, że są łamliwe i kruche. A tutaj akurat piszesz, że masz taki problem z końcówkami i wiadomo, ze w warkoczach gumki lądują właśnie na końcówkach. Zrób jak chcesz. To chyba nie wielkie ryzyko, i tak przecież masz zniszczone. Albo spróbuj użyć zwykłych tyle , ze malutkich frotek, które nie są tak ścisłe jak recepturki.
A jak właśnie masz takie zniszczone końcówki to idź do fryzjera, który Ci naprawdę minimalnie podetnie. Naprawdę malutko, dzisiaj byłam i sie bałam, że dużo będzie obcinał bo miałam bardzo zniszczone i podciął malucieńko. Teraz włoski wyglądają zdrowiej :D
A po tem jak już będziesz miała skrócone to 15 minut przed myciem włosów nakładaj na nie oliwę z oliwek. Pomaga, nawilża i chroni. Mozesz robić też po myciu ale wiadomo...efekt tłustych włosów =/ Jeśli masz możliwość zrezygnuj z suszarki i stosuj szampony odpowiednie do zniszczonych włosów. Ja używam Fructis i mi podpasował :D
Pozdrawiam!!!