Jaki wózek z parasolką wybrać?

To tak jak ja we Wloszech same Chicco i Peg Perego ;)

meow napisał(a):A ja dołaczyłam do "klubu" Maclarena i jestem dziko zadowolona :ia:
.
A propos klubu Maclarena - u nas to jeszcze nic. W Anglii na wakacjach nie widziałam ani jednej innej parsolki niz Maclaren (nie produkują u nich innych czy co??) NAjwięcej było chyba Questów, a na najmniej XLR-ów ;)

A ja dołaczyłam do "klubu" Maclarena i jestem dziko zadowolona :ia:
Rozkładam go i składam jedną ręką. Leży sobie w bagażniku w samochodzie i jest zawsze pod ręką jak jest potrzebny.
Juce też sie podoba, bo o dziwo siedziala grzecznie jak bylysmy na zakupach i nie musialam jej wyjmowac i nosic na rękach ;) Chyba ma lepszą widoczność niż w naszym "domowym" wózku.

naturella napisał(a):Ok, to przyznaję się bez bicia, w temacie dzieciowym moją chorobą są wózki, niekapki, kremy na słońce, kremy do tyłka i płyny do kąpieli/mydła w żelu #/
I włąśnie to jest fajne mieć jakiegoś bzika w życiu. To między innymi za to uwielbiam niektóre forumówki, które nie ukrywam są mi natchnieniem w wielu zakupach. :)

Tak trzymac. To co nam sie podoba tzreba zdobywać!

Jakby tylko spodoba mi się jakaś parasolka za tysiaka nie ma bata - jak znam siebie tez bym kupila i malo mnie tak naprawdę obchodzi co na ten temat myslą inni - no tak mam - nie ukradlam tej kasy, nikogo nie oszukalam to wychodzę z zalozenia ze mogę sobie robić z moimi pieniędzmi co chce :D ;)
I dlatego tez mi to lotto czy ktoś ma 5, 10 czy 20 wozkow - a niech mu się dobrze jeździ :D
Na cale szczęście nie należę do "klubu" Maclarena ;) - specjalnego wrazenia na mnie nie robi - takie samo raczej jak kilka innych wozkow tego typu a na moje szczęscie tanszych :DD

Skrzacik napisał(a):Chyba by mi to nie przeszło przez gardło.
Ech, no właśnie - radzę, a mi samej chyba niestety też nie (a szkoda).

Madeleine napisał(a):Skrzaciku, skomentowałabym mniej więcej "stać mnie, to kupuję" ;)
Chyba by mi to nie przeszło przez gardło.

Madeleine napisał(a):Karola, ale to nie tylko Maclarena chodzi (swoją drogą nie podoba mi się, że jest taki oklepany). Stokke czy bugaboo też bym kupiła lol (ale za to kremu do twarzy za dwie stówy już nie ;) ).
Dlatego kupiłam Maclarena, którego jeszcze nikt w Polsce nie ma ;)

Ok, to przyznaję się bez bicia, w temacie dzieciowym moją chorobą są wózki, niekapki, kremy na słońce, kremy do tyłka i płyny do kąpieli/mydła w żelu #/

naturella napisał(a):Szczerze mówiąc, nie rozumiem podejścia typu - kupię tani wózek, a jak się rozleci, to wyrzucę. Ja wolę kupić droższy, lepszy i sprzedać go za 3/4 tego, za co go kupiłam, po czym kupić nowy, lżejszy, lepszy, ładniejszy czy po prostu inny.
Mój był tani, ale się nie rozleciał i sprzedałam go za 60% ceny. Niestety nie każdy może sobie pozwolić na ten droższy i teoretycznie lepszy. Jak mówię wolę przyoszczędzić na wózku niż na foteliku samochodowym, czy innych rzeczach, które są moim zdaniem ważniejsze od wózka.

Ludzie mają różne choroby: wózki, buty, podróże, itp ;)

A wiecie, ja nie rozumiem takiego zdziwienia "jeeeezu, następny wózek?" No tak, następny. Ósmy, dziewiąty... Wszyscy oczy wybałuszają, jakbym jakimś Rockefellerem była - a ja po prostu sprzedaję wózki, jak jeszcze są coś warte, nie trzymam w zawilgoconej piwnicy, żeby sparciały itp. Nie zajeżdżam wózków na śmierć, nie niszczę, nie brudzę, więc sprzedaję je prawie jak nowe, wtedy, gdy przestają nam być potrzebne/spełniać swoją funkcję/ nudzą mi się. I co? Pisałam już gdzieś, ale budżet wózkowy mam 50 zł na plusie od początku mojej dzieciowej przygody - to znaczy, że jak zsumuję to, co wydałam na wózki z tym, co dostałam ze sprzedaży, to jeszcze mam 50 zł do wydania:) Oczywiście nie licząc wózków, które teraz mam na stanie :DD Ale to głównie dlatego, że pierwszy mój wózek dostałam w prezencie, jednak, ni za tym, ni za owym ;) dobrze sprzedaję wózki i w dobrym momencie.

Szczerze mówiąc, nie rozumiem podejścia typu - kupię tani wózek, a jak się rozleci, to wyrzucę. Ja wolę kupić droższy, lepszy i sprzedać go za 3/4 tego, za co go kupiłam, po czym kupić nowy, lżejszy, lepszy, ładniejszy czy po prostu inny.

Wózek Skrzacika sama bym chciała mieć :DD

Jak pisałam każdy ma inne podejście. Na wózek mi szkoda takiej kasy, na fotelik samochodowy nie. Mój wózek trzyfuncyjny za 1000zł, polskiej firmy sprawdził się rewelacyjnie i cieszę się, że nie wydałam 3000zł, bo nie widziałam takiej potrzeby.

Karola, ale to nie tylko Maclarena chodzi (swoją drogą nie podoba mi się, że jest taki oklepany). Stokke czy bugaboo też bym kupiła lol (ale za to kremu do twarzy za dwie stówy już nie ; ) ).


W temacie dzieciowym - nie kupiłabym dziecku drogich ubrań, typu 50 złotych za koszulkę czy stówka za dżinsy, bo żaden budżet nie jest z gumy

Oki , każdy ma do tego inne podejście, może dlatego, że nigdy nie używałam Maclarena i nie rozumiem fenomenu tych wózków.

karola78 napisał(a):Pociągnę temat nie na temat. Dla mnie też jest to szaleństwo wydawać ok 1000zł za parasolkę i wcale to nie wynika z zazdrości, a bardziej z zasobności portfela.A dla mnie nie i nie jest to kwestia zasobności portfela. Już bardziej wydać np. kilkaset złotych na spódnicę czy okulary słoneczne (i nie mówię tu o 200 złotych).

Skrzaciku, skomentowałabym mniej więcej "stać mnie, to kupuję" ;)

Ja to nie wiem jak reagować na takie teksty. :/ Ale to nie temat na ten wątek.


Co do zasobności portfela. ;) Sprzedałam trzy drogie rzeczy, żeby kupić ten wózek. Gdyby nie to, że napaliłam się na ten model, to by pewnie zalegały w domu jeszcze ze dwa lata, albo bym je komuś dała, albo bym w końcu sprzedała i rozpirzyła kasę na milion głupot. Wybrałam wózek.

Pociągnę temat nie na temat. Dla mnie też jest to szaleństwo wydawać ok 1000zł za parasolkę i wcale to nie wynika z zazdrości, a bardziej z zasobności portfela.

zazdrość - brzydkie uczucie

Właśnie się dowiedziałam od znajomej, że muszę być nienormalna, żeby wydać tyle na parasolkę. :] Taaaaa...

Joan napisał(a):mo_nicka napisał(a):Dobra dziewczyny, bo muszę wybrać między tymi dwoma - maclaren quest, czy chicco liteway? Uzytkowniczki proszę o radę :prayer:
mo_nicka znajdą się tu zwolenniczki i maclarena questa i chicco lite way. Ja też w ostatniej rozgrywce wybierałam między tymi dwoma wózkami. Oba te wózki mają podobne funkcje. Ja wybrałam chicco lite way i jestem z niego baaaardzo zadowolona. Używamy go od kwietnia w rożnych warunkach i sprawdza się wyśmienicie.
Toszkę pisaliśmy o tym wózku w wątku http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=34186&postdays=0&postorder=asc&start=600

Najlepiej jakbyś pomacała sobie te dwa wózki przed zakupem i wtedy dokonasz wyboru - my postawiliśmy te dwa modele obok siebie i testowaliśmy z dzieckiem w środku, jeździliśmy nimi po sklepie itp. W ten sposób wybraliśmy :) Wczoraj miałam okazję porównac questa i litewaya.

Quest jest zdecydowanie lżejszy i nie jest to różnica pół kilograma; liteway ma chyba stelaż z centymetr szerszy, ale siedzisko identyczne albo nawet minimalnie mniejsze. Za to ma odpinaną tylną cześć budki (niestety bez kieszonki) oraz w zestawie śpiworek na zimę.
Jeśli chodzi o prowadzenie - w sklepie wszystkim jeździ się dobrze ;)

Aha, a jakby ktoś szukał - to widziałam jeszcze nowego londona, w promocji (279 pln- 10%), tapicerka pomarańczowoczerwona.

Mieści się tyle ile w normalnym koszyku parasolki. ;) Ale np. w moim Nomadzie mieści się niewiele więcej. :/

A to zdjęcia z dziewczęcej strony wózka.

Kolorek i pomysł super, tylko jedno pytanie, czy do koszyka coś się mieści?

Świetny jest, serio. I ta tapicerka w dotyku jest wyjątkowo przyjemna. Bardziej miękka i grubsza niż w normalnym Queście. A śpiwór to już w ogóle powala - jest zdecydowanie na polską, a nie brytyjską zimę. :lizak:
Druga strona tej nakładki moro jest zielona w różową kratę, więc nadaje się również dla dziewczynek. :D

Warto było sprzedać Zappa, wanienkę i stelaż Bebe Jou i Maxi Cosi Cabrio, żeby nabyć to cudo. ^^D

kurczę, rewelacja :)))

Z nakładką moro:

Realfoto please :cisza:

Kupiłam Questa Spitfire :stare love:

Jest PRZEPIĘKNY :taniec:

Rozkłada się dużo bardziej niż zwykły Quest. Ma super tapicerkę, ciepły śpiwór na zimę (dużo cieplejszy niż ten uniwersalny Maclarena), fajną nakładkę moro i super folię przeciwdeszczową.

Jestem na razie bardzo zadowolona. :D


Tak, to jest nowość. Chyba właśnie wszedł na brytyjski rynek.

Skrzacik napisał(a):Jeszcze ten jest super, ale ma gorsze zapięcie pasów.
http://us.st12.yimg.com/us.st.yimg.com/I/yhst-21962386755812_2011_738002
Bo to jest chyba jeszcze ubiegłoroczna kolekcja. Ten zielony jest boski! Szkoda, że o nim nie wiedziałam (chyba to całkowita nowości?), jak kupowałam swojego.

Alexa napisał(a):monicka kazdy poleci ci ktory akurat ma
No chyba, że nie jest z niego zadowolona, to mnie raczej będzie chyba przestrzegać ;)

Alexa napisał(a):mo_nicka napisał(a):Dobra dziewczyny, bo muszę wybrać między tymi dwoma - maclaren quest, czy chicco liteway? Uzytkowniczki proszę o radę :prayer:
monicka kazdy poleci ci ktory akurat ma :D
Ja mam Litewaya i jest super :)
musialabys znalezc forumke ktora miala oba ;)

ja mam questa i tez jest super
Ale jak kupowalam to tez sie nad litewayem zastanawialam z tym, ze wtedy jeszcze ich nigdzie nie bylo i nie mialam jak go wyprobowac.

mo_nicka napisał(a):Dobra dziewczyny, bo muszę wybrać między tymi dwoma - maclaren quest, czy chicco liteway? Uzytkowniczki proszę o radę :prayer:
monicka kazdy poleci ci ktory akurat ma :D
Ja mam Litewaya i jest super :)

ewerla napisał(a):ktos tu sie chyba na quescie wzorowal
też takie odniosłam wrażenie, jak pierwszy raz zobaczyła to myślałam, że to jakiś nowy quest, ciekawa jestem jak się mają do oryginału (nie żebym potrzebowała, po prostu mam taka małą obsesję wózkową)

karola78 napisał(a):Cybex Onyx
http://calineczka.pl/sklep/images/CybexOnyxCoffeeBean.gif
ktoś zna?


jeszcze jest wersja Topaz i Ruby (waga 5kg)
ktos tu sie chyba na quescie wzorowal ;)

mo_nicka napisał(a):Dobra dziewczyny, bo muszę wybrać między tymi dwoma - maclaren quest, czy chicco liteway? Uzytkowniczki proszę o radę :prayer:
mo_nicka znajdą się tu zwolenniczki i maclarena questa i chicco lite way. Ja też w ostatniej rozgrywce wybierałam między tymi dwoma wózkami. Oba te wózki mają podobne funkcje. Ja wybrałam chicco lite way i jestem z niego baaaardzo zadowolona. Używamy go od kwietnia w rożnych warunkach i sprawdza się wyśmienicie.
Toszkę pisaliśmy o tym wózku w wątku http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=34186&postdays=0&postorder=asc&start=600

Najlepiej jakbyś pomacała sobie te dwa wózki przed zakupem i wtedy dokonasz wyboru - my postawiliśmy te dwa modele obok siebie i testowaliśmy z dzieckiem w środku, jeździliśmy nimi po sklepie itp. W ten sposób wybraliśmy :)

Jeszcze ten jest super, ale ma gorsze zapięcie pasów.

Cybex Onyx

ktoś zna?


jeszcze jest wersja Topaz i Ruby (waga 5kg)

Ja dziś kupię
Questa Spitfire :D


Jeśli spodoba mi się w realu ;)
A jeśli nie, to Questa Sport Coffee Brown Soft Blue

Dobra dziewczyny, bo muszę wybrać między tymi dwoma - maclaren quest, czy chicco liteway? Uzytkowniczki proszę o radę :prayer:

My jednak kupujemy coneco joker. Po dzisiejszym pierwszym spacerku ze żłobka do domu, który zajął nam bardzo wolnym krokiem niecałe 10 minut stwierdziłam, że jednak autobusami jeździć nie będziemy ale mniejszy i zgrabniejszy wózek na żłobkowe potrzeby i tak się przyda.

mo_nicka napisał(a):W triumphie odpowiada mi to , że jest lekki (5kg) i rozkłada się do półleżącej pozycji. Pozycja najbardziej wyprostowana jest już de facto półleżąca, taka jak w jane sonic. Oparcie ma regulację na paski. Koła chyba mniejsze niż w queście. A może quest, ale używany?

Caddy zbiera same dobre opinie na forum gazety (aczkolwiek ten daszek na zimę na dwór - to trochę może przeszkadzać); london waży może nie 8kg, ale niedużo mniej (w katalogu chicco było niby 6,5kg, ale to chyba była waga bez kółek i budki). Plus nie jest już produkowany.

Madeleine napisał(a):oparcie dziwnie wyprofilowane - czyt. pozycję bardzo leżącą.
Tzn?
W triumphie odpowiada mi to , że jest lekki (5kg) i rozkłada się do półleżącej pozycji. Nic więcej o nim powiedzieć nie mogę, bo nie widziałam go jeszcze na żywca. No i cena jak na maclarena też do przełknięcia.

W caddy właśnie ten daszek mi nie leży i jakoś tak lichutko ta rama wygląda, a london waży 8 kg - niby nie tak dużo, ale zawsze te dodatkowe 3 kg do noszenia

Triumph ma oparcie dziwnie wyprofilowane - czyt. pozycję bardzo leżącą.
Ale może chicco caddy? Oparcie ma uchylne, lekko usztywniane, no i lekki jest (ale zamiast budki tylko daszek).
Ew. w tej kategorii, ale już nie wycofany z produkcji, chicco london (super budka, taka jak w maclarenach, rozkładane oparcie do spania) - jakieś 250 złotych nowy.

naturella napisał(a):Haucka nie znam, ale polecam Volo ;D Jest mega lekki, bo 3,9 kg, bardzo wygodny, niby małe kółka, ale radzą sobie w każdym terenie...
Tylko volo w ogóle się nie rozkłada, a młody jeszcze lubi zdrzemnąć się podczas spaceru. A ktoś miał w takim razie triumpha (też maclaren)?

A czy są jakieś parasolki, które wytrzymają min. 16 kg ???

Nie wiem jak ten typ ale ja wlasnie wozek Haucka oddalam do reklamacji bo nie dalo sie nim jezdzic :bad: . I jak sie okazalo duzo ludzi zwracalo wozki bo mialy jakas wade w konstrukcji. Problem polegal na tym ze z dzieckiem w wozku nie dalo sie przejsc spokojnie po prostej bo sciagalo wozek na prawo. A po zakrecie nie dalo sie go spokojnie na prosta wyprowadzic...

Ktores dziewczyna juz pisala ze te wozki na forum gazetowym maja zla opinie. Zerknij tam i poczytaj.

Ten też jest lekki (4,5 kg) i jakieś 200 zł tańszy od volo ;) Chcę coś taniego bo z naszego xlr jestem bardzo zadowolona i gdyby nie to, że może będę musiała jednak wejść do autobusu w ogóle drugiego wózka bym nie kupowała. Haucka można po złożeniu narzucić na ramię i mieć dwie ręce wolne, co też ma znaczenie przy Kubie ;)

Haucka nie znam, ale polecam Volo ;D Jest mega lekki, bo 3,9 kg, bardzo wygodny, niby małe kółka, ale radzą sobie w każdym terenie...

Ktoś widział na żywo ten wózek??



Potrzebuję na szybko wózka lekkiego, małego po złożeniu, który będzie służył tylko i wyłącznie do odebrania Kuby ze żłobka bez samochodu, może będę musiała czasem wracać autobusem ( żłobek jest 3 przystanki od domu ) i na pewno z takim wózkiem będzie mi lżej, ten hauck wydaje się do tego idealny.

A ten wozek Titanium latwo sie sklada. Tzn. majac na recach dziecko dam spokojnie rade?

karola78 napisał(a):Alexa napisał(a):Aleks ale ty go chcesz na teraz? Bo ja mam wrazenie ze dla takiego maluszka on się nie nadaje
Też się z tym nie zgadzam, ale ja wogóle jestem przeciwniczką spacerówek dla maluchów (czytaj dzieci nie umiejących samodzielnie siedzieć).

Alexa napisał(a):Karola super zdjęcie to z bańkami
Dzięki :D
Nie na teraz nie-już tak przyszłosciwo parzrę, oczywiscie dla siedzącego maluszka.Teraz mam X-landera i chciałabym cos lżejszego i mniejszego na krótkie wyjazdy. I tak się zastanawiam nad Mutsy Spider, Titanium Baby Spider lub Abc design take off.

karola78 napisał(a):Domino napisał(a):a kto zna Titanium Baby Spider? http://www.allegro.pl/item390303614_titanium_baby_spider_promocja_tylko_100szt.html
wygląda interesująco :)

Mój się nazywa inaczej, ale to ten wózek. Mojej małej zupełnie nie przeszkadza, że podnóżek się nie podnosi.
http://imageshack.us
Dużym pulusem jest to, że wózek faktycznie jest bardzo lekki, zwrotny i mimo, że sprawia wrażenie delikatnego to jest wytrzymały. No i jest szerokie siedzisko, widać, że dziecko ma w nim dużo miejsca. Dla mnie minusem jest to, że mam wrażenie, że oparcie jest krótkie (chociaż jak patrzyłam na inne wózki to chyba porównywalne)
http://imageshack.us
Ja ma Titanium Baby, ale wygląda identycznie - nawet kolor ten sam ;) i mój Maciek go uwielbia. Sam wsiada i próbuje zapinać się w pasy. Lekki i wygodny - sama wnoszę go do autobusu z zawartością w postaci Maćka.

karola78 napisał(a):Alexa napisał(a):Aleks ale ty go chcesz na teraz? Bo ja mam wrazenie ze dla takiego maluszka on się nie nadaje
Też się z tym nie zgadzam, ale ja wogóle jestem przeciwniczką spacerówek dla maluchów (czytaj dzieci nie umiejących samodzielnie siedzieć).
I też dlatego uwazam ze się nadaje - ja bym tam po prostu takiego malucha nie wsadzila ;)
Mój maly pierwszy raz został posadzony w spacerowce typu lekkiej (mamy Chicco Litewaya) jak skonczyl 10 miesięcy i jeździ w niej od czasu do czasu a tak to w duzej spacerowce od Speediego.

Alexa napisał(a):Aleks ale ty go chcesz na teraz? Bo ja mam wrazenie ze dla takiego maluszka on się nie nadaje
Też się z tym nie zgadzam, ale ja wogóle jestem przeciwniczką spacerówek dla maluchów (czytaj dzieci nie umiejących samodzielnie siedzieć).

Alexa napisał(a):Karola super zdjęcie to z bańkami
Dzięki :D

Aleks24 napisał(a):Ten ABC Design fajny,ale chyba samej spacerówki nie da sie kupić?

A ABC Design Take Off??
http://imageshack.us
http://g.imageshack.us/g.php?h=363&i=abcdesigntakeoffql6.jpg
Ja mam i uwielbiam - jest malutki i lekki - a przy tym super się prowadzi. Ale są dwie wersje i ta z okrągłą rączką ma nie rozkładane na płasko oparcie i mniej wysuwany podnóżek. Ale jest tańsza. Ja ją mam i sobie chwalę, ale mój nie śpi na spacerach. A jak jeździmy na cały dzień w górki na przykład, to i tak biorę mojego Chicco S3.

Aleks24 napisał(a):Domino napisał(a):Alexa napisał(a):Domino sporo ich widzialam nad morzem - ale tylko widzialam ;)
Sama nad nim myslalam bo mi się podoba ale nieregulowany podnozek go zdyskwalifikował dla mnie :)ale ma regulowane oparcie, to chyba (?) dla mnie ważniejsze...

a dlaczego uważasz, że regulowany podnóżek jest ważny?
Właśnie też się nad tym wózkiem zastanawiałam,i ten nieszcześny podnóżek no! A znacie jakiś wóżek podobny w wygladzie,regulowany podnóżek,pozycja na leżąco,skrętne koła i przekładana rączka?Istnieje w ogóle coś takiego? :)
Aleks ale ty go chcesz na teraz? Bo ja mam wrazenie ze dla takiego maluszka on się nie nadaje ;)

Karola super zdjęcie to z bańkami :D

Domino napisał(a):a kto zna Titanium Baby Spider? http://www.allegro.pl/item390303614_titanium_baby_spider_promocja_tylko_100szt.html
wygląda interesująco :)

Mój się nazywa inaczej, ale to ten wózek. Mojej małej zupełnie nie przeszkadza, że podnóżek się nie podnosi.
http://imageshack.us
Dużym pulusem jest to, że wózek faktycznie jest bardzo lekki, zwrotny i mimo, że sprawia wrażenie delikatnego to jest wytrzymały. No i jest szerokie siedzisko, widać, że dziecko ma w nim dużo miejsca. Dla mnie minusem jest to, że mam wrażenie, że oparcie jest krótkie (chociaż jak patrzyłam na inne wózki to chyba porównywalne)
http://imageshack.us

Aleks24 napisał(a):
A ABC Design Take Off?? zapytaj Blutkę ;)

Ten ABC Design fajny,ale chyba samej spacerówki nie da sie kupić?

A ABC Design Take Off??
http://imageshack.us
http://g.imageshack.us/g.php?h=363&i=abcdesigntakeoffql6.jpg

ABC DESIGN - 3TEC
Aluminiowy, bardzo lekki i wytrzymały stelaż, piankowe koła, w tym podwójne przednie koło obrotowe z możliwością zablokowania
Usztywniane oparcie spacerówki z wielostopniową regulacją, pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa, pałąk z możliwością demontażu, regulowany podnóżek. Montaż spacerówki przodem lub tyłem do kierunku jazdy. Duża budka wyposazona w okienko wentylacyjne, posiada możliwość zdejmowania. Wygodna rączka z teleskopową regulacją wysokości. Sprężyna, zapewniająca amortyzację oraz umożliwiająca bujanie, zintegrowany hamulec na tylnich kołach, kosz na zakupy



Mutsy Spider
WÓZEK TRÓJKOŁOWY ,NOWOCZESNA KONSTRUKCJA ALUMINIOWA , UMOŻLIWIAJĄCA LEKKIE PROWADZENIE ,KÓŁKA PRZEDNIE OBROTOWE 360 STOPNI Z MOŻLIWOŚCIĄ ZABLOKOWANIA,HAMULEC SPRZĘŻONY NA TYLNE KOŁA.

WÓZEK PORĘCZNIE SKŁADANY W BARDZO MAŁY PROSTOKĄT WYMIARY PO ZŁOŻENIU 47-64-37CM.MOŻNA ZABLOKOWAĆ PRZED SAMOCZYNNYM ROZŁOŻENIEM.

SIEDZISKO I OPARCIE DOBRZE USZTYWNIONE PŁYNNIE ROZKŁADANE DO POZYCJI PÓŁLEŻĄCEJ.

REGULOWANY PODNÓŻEK-PODNÓŻEK MOŻNA PODNIEŚĆ DO GÓRY I DZIECKU NIE ZWISAJĄ NÓŻKI.DRUGI PODNÓŻEK NA DOLE DLA STARSZEGO DZIECKA.

RĄCZKA REGULOWANA TELESKOPOWO ,POKRYTA SPECJALNĄ PIANKĄ ,ERGONOMICZNIE UKSZTAŁTOWANA.

PIĘCIOPUNKTOWE SZELKI Z MIĘKKIMI OCHRANIACZAMI .

KOSZ NA ZAKUPY.

BUDKA WYSOKA ,CICHO SKŁADANA ,MOŻNA JĄ WYPIĄĆ

Domino napisał(a):Alexa napisał(a):Domino sporo ich widzialam nad morzem - ale tylko widzialam ;)
Sama nad nim myslalam bo mi się podoba ale nieregulowany podnozek go zdyskwalifikował dla mnie :)ale ma regulowane oparcie, to chyba (?) dla mnie ważniejsze...

a dlaczego uważasz, że regulowany podnóżek jest ważny?
Właśnie też się nad tym wózkiem zastanawiałam,i ten nieszcześny podnóżek no! A znacie jakiś wóżek podobny w wygladzie,regulowany podnóżek,pozycja na leżąco,skrętne koła i przekładana rączka?Istnieje w ogóle coś takiego? :)

szukamy wózka, parasolki lub innego wynalazku,
dziś oglądaliśmy kilka w sklepie i spodobał nam się Mutsy EasyRider, co o nim wiecie? a może ktoś go ma? :)

moja wiki jezdzi w chicco pone xs i jestem bardzo zadowolona maly sgrabny i wygodny polecam

Alexa napisał(a):Bo mój mały na spacerach śpi zawsze jeszcze i nie chcialam zeby mu nóżki wisiały ;) Ja bym tak spać nie chciala - ale kazdy ma inne priorytety ;)
No i na zywo nie mozna go bylo zobaczyć - tylko w necie a ja synka do niego przymierzyc chcialam bo mały nie jest ;)
no właśnie, nie pomyślałam o tych nózkach w snie, kolezanka go ma więc muszę go obadać!
dzieki!

Bo mój mały na spacerach śpi zawsze jeszcze i nie chcialam zeby mu nóżki wisiały ;) Ja bym tak spać nie chciala - ale kazdy ma inne priorytety ;)
No i na zywo nie mozna go bylo zobaczyć - tylko w necie a ja synka do niego przymierzyc chcialam bo mały nie jest ;)

Alexa napisał(a):Domino sporo ich widzialam nad morzem - ale tylko widzialam ;)
Sama nad nim myslalam bo mi się podoba ale nieregulowany podnozek go zdyskwalifikował dla mnie :)ale ma regulowane oparcie, to chyba (?) dla mnie ważniejsze...

a dlaczego uważasz, że regulowany podnóżek jest ważny?

Domino sporo ich widzialam nad morzem - ale tylko widzialam ;)
Sama nad nim myslalam bo mi się podoba ale nieregulowany podnozek go zdyskwalifikował dla mnie :)

a kto zna Titanium Baby Spider? http://www.allegro.pl/item390303614_titanium_baby_spider_promocja_tylko_100szt.html
wygląda interesująco :)

wyszukiwarka mówi, że była już o nim mowa, ale nie chce mi się tych 50 stron wertować

Dziękuję za informację :)

A potraficie mi powiedzieć, czy Maclaren Techno XLR przewyższa Chicco Multiway lub ct 0.4? Porównuję ceny

migotka76 napisał(a):b.londynka napisał(a):Migotka, nie wiem jak inne chicco ale moj multiway rozklada sie prawie na plasko, a Paulina jezdzila nim w wieku 3 m-cy, wiec Oskarek spokojnie moglby w takim podrozowac (wg instrukcji wozek mozna uzywac od pierwszych dni zycia). Podroz samolotem tez przezyl ;)
Podoba mi się ten wózek, ale podobno jest spory po złożeniu A poza tym czytałam, że to wózek, który wygodniej prowadzi się wysokim osobom, takim po 175 cm i więcej. Niskie, 162 cm, narzekały. Ja mam 170 cm i ciekawa jestem jak mi by się prowadziło lol Najlepiej jednak będzie jak sobie pójdę do sklepu i zobaczę. Ale na zdjęciach wózeczek ładnie się prezentuje ;)
Najmniejszy nie jest, to prawda. Przednie kola latwo sie sciaga, jesli kogos to pocieszy. Raczki sa wysoko, ale mysle ze Tobie bedzie wygodnie. Ja mam ponad 180 i dlugie nogi (a co za tym idzie raczki musza byc bardzo wysoko, dlatego m.in. wybralam ten wozek) i jak dla mnie to te raczki moglyby nawet 2 cm wyzej byc 8)

b.londynka napisał(a):Migotka, nie wiem jak inne chicco ale moj multiway rozklada sie prawie na plasko
Migotka ja tez mam Chicco tyle ze Litewaya i on tez się na plasko wręcz rozklada :D
Mogę ten wozek polecić w stu procentach - bardzo fajny jest i mniejszy po zlozeniu niz Multiway 8)

Dziewczyny, jestem tu nowa i przyznaje że nie przeczytałam tych wszystkich 50-kilku stron ;) a interesują mnie opinie na temat Chicco CT 0.4 podoba mi sie ten wózeczek, ale słyszałam opinie że koła mają dośc wąski rozstaw i kopie sie je przy prowadzeniu..? :( potwierdzacie ?

b.londynka napisał(a):Migotka, nie wiem jak inne chicco ale moj multiway rozklada sie prawie na plasko, a Paulina jezdzila nim w wieku 3 m-cy, wiec Oskarek spokojnie moglby w takim podrozowac (wg instrukcji wozek mozna uzywac od pierwszych dni zycia). Podroz samolotem tez przezyl ;)
Podoba mi się ten wózek, ale podobno jest spory po złożeniu A poza tym czytałam, że to wózek, który wygodniej prowadzi się wysokim osobom, takim po 175 cm i więcej. Niskie, 162 cm, narzekały. Ja mam 170 cm i ciekawa jestem jak mi by się prowadziło lol Najlepiej jednak będzie jak sobie pójdę do sklepu i zobaczę. Ale na zdjęciach wózeczek ładnie się prezentuje ;)

Migotka, nie wiem jak inne chicco ale moj multiway rozklada sie prawie na plasko, a Paulina jezdzila nim w wieku 3 m-cy, wiec Oskarek spokojnie moglby w takim podrozowac (wg instrukcji wozek mozna uzywac od pierwszych dni zycia). Podroz samolotem tez przezyl ;)

Żadne okrycie nie musi być firmowe, możesz dokupić uniwersalne. Poza tym na zimę dla takiego malucha lepszy śpiworek - a ten tak czy tak dokupuje się osobno.

Rozważam zakup parasolki na sierpniowy wyjazd. Oskar będzie miał wtedy prawie 8 mies. Teraz jeździmy gondolą Bartatiny, na dniach przesiadamy się do spacerówki tego wózka i planowałam nim pojeździć do wiosny, chociaż czytam, że za wygodna dla dziecka nie jest.
W każdym razie na chwilę obecną kupowałabym raczej używaną spacerówkę, a takie z tego co zauważyłam często sprzedawane są bez okrycia na nóżki. Od kiedy właściwie używa się takiego okrycia? Czy okrycie do np. Peg Perego musi być firmowe, czy można je zastąpić innym, i czy takie okrycia są dostępne osobno?
A ten Chicco CT to nadaje sie dla takiego maluszka jak mój Oskarek? I czy do niego można w razie czego dokupić okrycie na nóżki?

panna a podzielisz sie wiedza z kolezanka lol Moze byc na priva 8)

Dzięki Dziewczyny :)

musze kuc cos taniego i lekkiego, nie dlatego ze XLR mi sie nie podoba,
tylko potrzebujejakiegos wozidła na wyjazd sierpniowy i wolałabym, zeby w razie rozwalenia w samolocie były mniejsze straty ;)

musze poszukac wąku o reklamacjach samolotowych, z teg co pamiętam Ajka "sprzedawała" tam jakiś patent na uszkodzenia

Chicco 8)

chicco :) Haucki mają złe opinie na różnych forach (nie pytaj mnie, dlaczego). W każdym razie w standardzie masz folię, ładniejsze kolory, w razie czego łatwiej go sprzedasz, płynna regulacja oparcia, no i tańszy jest :)

Chicco. :D

Gdybyście wybierały miedzy
http://www.allegro.pl/item390067298_hit_spacerowa_hauck_traxx_laska_folia_okrycie.html
a tym:
http://www.allegro.pl/item388369252_chicco_wozek_spacerowy_ct_0_5_05_folia_najtaniej.html

to który? 8)

O! dzięki :D

dizajn ma inny lekko np jakiesc takie rozne mazy ;) ale wozek sam w sobie jest taki sam

niczym lol

a tu masz fot do wyboru do koloru
http://www.alewozki.pl/popup_image.php/pID/70

aha, czym różni się quest sport od mod?

Przeczytałam cały wątek...
Potrzebuję wózka na wyjazd głównie, bo ze swojej jane jestem bardzo zadowolona.
Musi być lekki, dobrze się składać i nadawać do spania.
Czy któraś z Was ma może fotkę Questa złożonego i z opuszczonym siedzeniem? będę wdzięczna...

Na tyle razy, co mi dziecko w queście zasnęło to ten wysuwany nie jest jakiś strasznie niewygodny. A na początku cały czas był wysunięte i też było ok.

Gumiś napisał(a):naturella napisał(a):Tak palcami do przodu, niczym teleskop się wysuwa. Średnio to wygodne, ja bym miała stale wysunięte:)
To ja chyba ślepa jestem. I sprzedawczyni też. 8) A czy fakt, że to był wózek z ubiegłorocznej kolekcji coś zmienia? lol
Nie. W ubieglorocznej jest tak samo.

Latwo przeoczyc, tez na poczatku bylam swiecie przekonana, ze tam nic sie nie wysuwa. A jednak 8) Trzeba palce tak troche pod material wsadzic.

Na poczatku mialam caly czas wysuniety a teraz juz caly czas jest wsuniety.

naturella napisał(a):Tak palcami do przodu, niczym teleskop się wysuwa. Średnio to wygodne, ja bym miała stale wysunięte:)
To ja chyba ślepa jestem. I sprzedawczyni też. 8) A czy fakt, że to był wózek z ubiegłorocznej kolekcji coś zmienia? lol

Tak palcami do przodu, niczym teleskop się wysuwa. Średnio to wygodne, ja bym miała stale wysunięte:)

I jeszcze mam jedno pytanie. Jak wysuwa się podnóżek w maclarenie quest? Oglądałam go na żywo i nic wysuwanego nie widziałam. :mur:

aga_t dziękuję za odpowiedź ale chodzi mi raczej o samą osłonkę na nogi. ;)

Gumiś napisał(a):Czy ktoś wie jaka osłonka na nóżki pasuje do Questa? I czy ktoś jeździł Questem zimą? lol
Ja wprawdzie w zimie nie jeździłam, ale wiosną jak było zimno tak. Śpiworek miałam taki „bez firmowy” z polarem w środku, coś jak ten na zdjęciu (z Allegro):

Bardzo cieplutki, bo okrywa nie nie tylko z wierzchu, ale i pod pupą i w plecki jest dziecku cieplutko.
Wpina się go w szelki.

Czy ktoś wie jaka osłonka na nóżki pasuje do Questa? I czy ktoś jeździł Questem zimą? lol

Domino napisał(a):ignasia napisał(a):A ja się skusiłam na Bebe Confort Vit po przeczytaniu postów becji. Dzisiaj jestem po pierwszym długim spacerze i i drodze na 4 piętro i spowrotem. Jestem zachwycona naprawdę wart swojej ceny.a czy ten wózek ma regulowane oparcie?
Niestety nie ma, ale moje dziecko już nie śpi na spacerach więc mnie nie jest taka funkcja potrzebna.

ewasia napisał(a):Ale liteway jest o 1,5 kilo ciezszy od questa ;)

Chociaz przyznaje tez mi sie podoba. Jabyby byly wtedy kiedy kupowalam to zapewne kupilabym Liteway.
Prowadzilam jeden i drugi - nie czuć wedlug mnie tego - przynajmniej ja nie odczuwam ;)

ignasia napisał(a):A ja się skusiłam na Bebe Confort Vit po przeczytaniu postów becji. Dzisiaj jestem po pierwszym długim spacerze i i drodze na 4 piętro i spowrotem. Jestem zachwycona naprawdę wart swojej ceny.a czy ten wózek ma regulowane oparcie?

Ale liteway jest o 1,5 kilo ciezszy od questa ;)

Chociaz przyznaje tez mi sie podoba. Jabyby byly wtedy kiedy kupowalam to zapewne kupilabym Liteway.

agni napisał(a):i ja dojrzałam do zmiany spacerówki na parasolkę :)

napisze Wam czego oczekuję od wózka - może cos podpowiecie? jakies propozycje

- najlżejszy z najlżejszych :) (to dla mnie teraz najwążneijsze)
żeby łatwo się składał- najlepiej jedną nogą
(ale solidny, żeby przetrwał zimę)

- z rozkładanym siedzonkiem ( jakby tak się zdarzyło żeby usnął)

- budka, śpiworek na zimę, osłonka przeciwdeszczowa ( najlepiej w zestawie, żebym nie musiała później dobierać i szukac takie które pasują)

- siatka na zakupy pod wózkiem

- cztery kółka( wszystkie trójkołowce odpadają)

- ładny :)

-cena do 500- 600 maks (ale jeśli będzie coś tańszego to nie pogardzę ;) )
Chicco Liteway to ma wszystko 8)

aha - i jak dla mnie b.niewygodnie rozladany podnozek

my tez mamy qesta

i prawde powiedziaszy sprawdzil nam sie nawet w lesie :) z tym ze na nierownym terenie zawsze blokuje kolka, a na rownym uzywam jako obrotowe. pewnie, ze nic nie dorowna prowadzeniu w porownaniu do porzedniego (mialam xlandera) pompowane kolka i lozyska, ale w tym momencie waga wozka byla priorytetem - pusty wozek znosze jedna reka

ALE:
Julka juz od dawna sie spi na spacerach
ogromy MINUS - malutki kosz (zestaw piaskownicowy ledwo nam sie miesci)