• fjona odsłony: 1891

    Zasady na Pomyjach?

    Ponieważ nie znalazłam na Pomyjach regulaminu to chciałabym się dowiedzieć jak to jest z jedną sprawą.
    zawsze miałam wrażenie, że jak ktoś przychodzi sobie pokurwić na Pomyjach to robi to po to, żeby po prostu wywalić coś z siebie i najzwyczajniej w świecie ulżyć sobie i powyzywać od „suków i od kurwów” kogo tam mu popadnie, głównie osób z reala.
    niemniej ostatnio zauważyłam, że bardzo często osoby te spotykają się z krytyką swojego „kurwowania”. w sumie rozumiem, że dobrze jest im czasem pokazać druga stronę medalu ale mam wrażenie, że nie o to tu biega.
    bo jeżeli np. mojemu szefowi capi z gęby (tu od razu dodam, że jest to bardzo hipotetyczny przykład ponieważ nie mam węchu więc nawet jeśli tak jest to jest mi to ryba) no w każdym razie, jeśli przychodzę tu ponajeżdżać na śmierdzącego szefa to jednak wolałabym nie słyszeć, że jaka to jestem niesprawiedliwa bo on może choruje, albo to wcale nie on tylko ja śmierdzę. gdybym szukała rady to bym napisała o tym bądź to na "Mam problemie" bądź w cięższym przypadku na "Chwili zadumy".
    mam więc postulat by czasem trochę hamować się we wtykaniu osobom, które zakładają tu swoje wątki "żalowe" i jeśli ktoś miałby mi odpisać na tak postawiony problem to wolałabym usłyszeć raczej "a to chuj niemyty" albo "ja też tak mam" tudzież "taaa, rozumiem, mój zasrany współlokator myje się raz na miesiąc".
    co o tym myślicie?

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-08, 22:50:29
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-09-08 o godz. 22:50
0

Gościu napisał(a):Kolejna kaczucha co to by wolała żeby agenci obcego światopoglądu nie strzelali do kaczek.
nigdy nie myslalam, ze to powiem, ale Gosciu, to jest pieknie napisane :D:D:D

Odpowiedz
Gościu 2010-09-08 o godz. 22:00
0

fjona napisał(a): tak postawiony problem to wolałabym usłyszeć raczej "a to chuj niemyty" albo "ja też tak mam" tudzież "taaa, rozumiem, mój zasrany współlokator myje się raz na miesiąc".
co o tym myślicie?
Co byś wolała a co ludzie napisza to czasem dwie rózne rzeczy. Kolejna kaczucha co to by wolała żeby agenci obcego światopoglądu nie strzelali do kaczek.

Juz nawet w pomyjach się przyczepiają jak kaczka do świńskiej dupy.

Odpowiedz
Gość 2010-09-08 o godz. 18:39
0

Fjona, po raz setny powtórze, ze to jest forum dyskusyjne. I kazdy ma prawo się wypowiedzieć.
Ktoś pokurwić a ktoś powiedziec, ze mu się to nie podoba.

Jak mieszkanie w bloku. Pewnie, ze mozesz łazić na golasa po podwórku bo masz taki kaprys, ale jednak jestes wśród ludzi i ktos ma prawo zwrócić Ci uwagę.
Jeden zrobi to , bo mu się Twoje piersi nie spodobają, drugi bo Cie nie lubi i juz a trzeci obawia sie ze mu pikawa stawa. I o.

Forumówki to jednak mądre baby i zauważ, że nie rzucają mięchem i nie naskakują zawsze, wszedzie i bez powodu (Aniołki czy Chwila zadumy).

Dlaczego? Każdy ma gorsze lub lepsze dni
No właśnie. Moze sie zdarzyc, ze Twój post kurwiący czytają akurat same takie, co mają zły dzień ;)

Odpowiedz
mycha526 2010-09-08 o godz. 16:17
0

ja krótko i na temat- jestem ZA.

Odpowiedz
Gość 2010-09-08 o godz. 01:47
0

kurczak napisał(a):jagoda napisał(a):
Ja ze swojej strony mogę jeszcze dodać tyle: każdy kurwujący na Pomyjach może się spodziewać, że mi się zachce to jego kurwowanie skomentować..
No i cool -jak masz takie hobby lol
Piękne zakończenie dyskusji 8) Wyśmiać rozmówcę twierdząc, że jego hobby to komentowanie czyichś wypowiedzi na Pomyjach. Piękne :lizak:

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-08 o godz. 00:53
0

jagoda napisał(a):
Ja ze swojej strony mogę jeszcze dodać tyle: każdy kurwujący na Pomyjach może się spodziewać, że mi się zachce to jego kurwowanie skomentować..
No i cool -jak masz takie hobby lol

Mi właściwie to rybka, bo juz jakis czas temu, będąc tylko i wyłacznie obserwatorem doszłam, ze kurwowanie na pomyjach nie popłaca. Wiec, jak osobiście jestem wkurwiona i mam ochotę wyrzucić to z siebie i gdy w chwilach totalnego zamroczenia pomyślę o pomyjach, to jakoś mi odchodzi gdy wyobraże sobie własnie jak mi sie udowadnia, ze tak naprawde nie mam prawa byc zdenerwowana a moj problem to nie problem w kontekscie głodujących dzieci w Somalii.

Czasami chciałabym tez pokurwować o akcjach mojej francowatej szwagierki, ale pomyślałam sobie ze nie dam jej tej satysfakcji :lizak:
A tak w ogole to ją pozdrawiam, mimo, ze mnie nie zna i "znikneła" :taniec:

Odpowiedz
Gość 2010-09-08 o godz. 00:19
0

jagoda napisał(a):Ja ze swojej strony mogę jeszcze dodać tyle: każdy kurwujący na Pomyjach może się spodziewać, że mi się zachce to jego kurwowanie skomentować..
no chyba, ze ktos sobie tego nie zyczy, bo to malo interesujace jest 8)

Odpowiedz
Gość 2010-09-08 o godz. 00:16
0

No i widzisz kurczaku, ja mam swoje zdanie, Ty masz swoje i tak czy inaczej każda z nas będzie się tego zdania trzymać. Nie pierwszy to raz i nie ostatni.

Ja ze swojej strony mogę jeszcze dodać tyle: każdy kurwujący na Pomyjach może się spodziewać, że mi się zachce to jego kurwowanie skomentować..

Odpowiedz
Gość 2010-09-07 o godz. 22:23
0

jagoda napisał(a):
Właśnie Cię zgnoiłam, bo "źle" myślisz 8)
w cale nie. To akurat Twoje zdanie wyrażone na forum dyskusyjnym w pewnej kwestii.A, ze Twoje zdanie jest odmienne od mojego - ja nie widzę problemu ;)

Tutaj dyskusja dotyczy ustalenia pewnych zasad na pomyjach w tym przypadku zaproponwanej przez Fjonę zasady "łaczcię się w bólu razem ze mną, bo jestem wkurwiona, a nie udawadniajcie mi ze jestem egoistką, histeryczką, czepiam się a wogole to moja wina itd".

Ja jestem za, bo czasem człek potrzebuje takiego wsparcia by się uspokoic, a potem jak wszystkie emocje opadną, przycichną to samemu mozna dojsc do wniosku ze się przesadziło z reakcją snuciem planów zemsty.

Ty jesteś przeciwna, bo "trzeba się liczyć z tym, że..." Ale jesli się ustali, proponowaną regułe to wtedy mozna krzyczec i kurwowac bez obaw a i na wirtualne wsparcie liczyć :) Dlatego dla mnie Twoj argument i proponowane alternatywy to nie argument. ;)

To kwestia tego czego chcemy. Ja podobnie jak fjona chciałabym móc pokurwować np. na policjanta, który kutas jeden własnie wlepił mi mandat i punkty karne stojąc w absurdalnym miejscu ewnidentnie w celu wyłudzenia łapówki, zamiast usłyszec ze mogłam jechac wolniej i jakie to ja zagrożenie stanowię i ze w ogole jaka to ja jestem nieodpowidzialna

Odpowiedz
Gość 2010-09-07 o godz. 14:09
0

kurczak napisał(a):Dlaczego? Każdy ma gorsze lub lepsze dni i czasem pokurwowanie do lustra nie wystarczy. Od tego moga być pomyje
Ano właśnie dlatego, że produkując post na forum dyskusyjnym trzeba się liczyć z tym, że ktoś zechce wyrazić na ten temat swoją opinię. Jeśli komuś to nie odpowiada = nie pisze, a krzyczy do lustra/pisze pamiętnik/zakłada bloga.

Właśnie Cię zgnoiłam, bo "źle" myślisz 8)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-09-07 o godz. 10:44
0

Heheheee, zawsze można się pokurwić w wątku "Krzyczmy do woli!" bez podania konkretnego adresata. Polecam. :lizak:

Odpowiedz
Gość 2010-09-07 o godz. 05:47
0

mam więc postulat by czasem trochę hamować się we wtykaniu osobom, które zakładają tu swoje wątki "żalowe" i jeśli ktoś miałby mi odpisać na tak postawiony problem to wolałabym usłyszeć raczej "a to chuj niemyty" albo "ja też tak mam" tudzież "taaa, rozumiem, mój zasrany współlokator myje się raz na miesiąc".
co o tym myślicie?
mowy nie ma :P Pomyje daja dyspense na rzucanie miesem, ale nie na brak myslenia czy empatii. jedyne miejsce, ktore na ktorym panuje notoryczny okres ochronny, to Chwila Zadumy. jesli ktos ma odwage cywilna slac kurwy pod czyimkolwiek adresem, to powinien byc przygoptowany na ewentualne konsekwencje.

Odpowiedz
Gość 2010-09-07 o godz. 05:18
0

jagoda napisał(a):
Z mojej strony postulat odrzucony. Jeśli ktoś chce sobie pokurwować bez ryzyka, że komuś się to kurwowanie nie spodoba, to niech sobie kurwuje do lustra.
Dlaczego? Każdy ma gorsze lub lepsze dni i czasem pokurwowanie do lustra nie wystarczy. Od tego moga być pomyje i tutaj popieram wniosek Fjony
Rozumiem ze autorka wątku zasugerowała się postami Justyny i odpowiedziami.
Mi się zabierac głosu zabierac nie chce, ale zwyczajowo (zauwazyłam) po kilku kielonkach wina napisze, że akurat wyrzucenie z siebie złosci i agresji na forum w odpowiednim miejscu - tu: pomyje, wywołanej jakim incydentem jest zdrowe. I normalne jest ze musi znaleźc gdzieś swoje ujscie - lepiej przetrawić złość, wyrzucic ją w necie niz w realu.
Zazwyczaj po ochłonieciu człek rozsadny zdaje sobie sprawę, ze myśli, działa irracjonalnie w chwili wzburzenia, ale nim ta minie to czasem trochę trwa.
Dlatego ja rozumiem Justynę ze jest wkurwiona, ze za scianami hałas i ze chce się wyładowac piszac trzy po trzy, bo oczywistym tez jest ze kazdy ma prawo do remontu swojej własności w normalnych godzinach.
Dlatego jestem za opcją pominięcia wytykania sprzeczności i umoralniania gdy ktoś jest w sposób oczywisty podkurwiony i nie myśli racjonalnie.

Ale ja generlanie mam jakiś opór przed gnojeniem ludzi na pomyjach, bo "źle" myśla

Odpowiedz
Gość 2010-09-07 o godz. 03:47
0

fjona napisał(a):mam więc postulat by czasem trochę hamować się we wtykaniu osobom, które zakładają tu swoje wątki "żalowe" i jeśli ktoś miałby mi odpisać na tak postawiony problem to wolałabym usłyszeć raczej "a to chuj niemyty" albo "ja też tak mam" tudzież "taaa, rozumiem, mój zasrany współlokator myje się raz na miesiąc".
co o tym myślicie?
Z mojej strony postulat odrzucony. Jeśli ktoś chce sobie pokurwować bez ryzyka, że komuś się to kurwowanie nie spodoba, to niech sobie kurwuje do lustra.

Odpowiedz
Wonderka 2010-09-07 o godz. 03:35
0

Dopóki ktoś nie pisze bzur i nie robi z siebie największej i najbardziej niesprawiedliwej potraktowawnej męczennicy roku to:

mi to rybka 8)

Niech kurwi,chujuje,pieprzy,soli i mato we wszystkich dupach wszechświata ALE....

I tu nie dokończe, bo zawsze musi być jakieś ALE. Zawsze było,jest i będzie.

Koniec, amen,beton, czarna dziura,kropka.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie