Jak poradzić sobie z łuszczącą się skórą?

Wygooglowałam ci fotkę tej emulsji.

gdzieś w necie wyczytałam, że stosuje się też te emulsję u noworodków na "ciemieniuszkę" czy coś w tym stylu, więc można w ciąży stosować bez obaw, ale rzeczywiście rozmowy z lekarzem nic nie zastąpi.

ja za emulsje płaciłam 28 zł... nawet jakieś resztki mam jeszcze na "wszelki wypadek". Z tego co wiem nie ma żadnych przeciwskazań do stosowania w czasie ciąży.

W ciąży to różne cuda się z cerą robią. I czasami sposoby, które są skuteczne nie w ciąży, w stanie, ekhm, błogosławionym ;) się nie sprawdzają.

Na łuszczenie skóry używam oliwki, na podrażnienia, choć brzmi to dziwnie - sudocremu (takiego do niemowlęcej pupy ;)). Poza tym - niewiele da się zrobić. Myję twarz żelem do twarzy, a nie mydłem, a ponieważ w cudowną moc balsamów nie wierzę, to skórę przesuszoną na ciele smaruję zwykłą oliwką albo balsamem nawilżającym - ot, takim, jaki akurat mam/lubię. Dla mnie każdy daje ten sam efekt. ;)

a wiesz może ile ta emulsja kosztuje. jestem skłonna nawet dziś jechać i ja kupić. wizytę u lekarza gin. mam w maju ale na pewno zapytam go.

Mycho, jeśli jesteś w ciąży, ja bym zaczęła od zapytania lekarza. I prowadzącego ginekologa, i ew. dermatologa.

Inaczej traktuje się łuszczenie cery przetłuszczającej się i suchej, ale...

Ja stosowałam emulsję Seboderm (hamuje łojotok i zapobiega chorobliwemu łuszczeniu a ma też właściwości zmiękczające i nawilżające), kiedy miałam ostrą huśtawkę hormonalną (przed dobraniem odpowiednich pigułek) i pomagało. Miałam tłustą strefę T i wysuszone policzki a skóra najbardziej łuszczyła mi się między brwiami i na skrzydełkach nosa. Teraz mam ustabilizowane hormony, ale u ciebie własnie może byc podobnie, że zachwiana przez ciążę gospodarka hormonalna jest przyczyną.

Poza tym kolega ma łuszczycowe zapalenie skóry i poleciłam mu pielęgnacyjną ten środek jak go zobaczłyam wysmarowanego tłustym kremem (aż się świecił a mimo to z czerwonymi płatami i łuszczącą się skórą) . On używa jej teraz kiedy nie ma ostrych stanów, na które trzeba silnych leki i jest zadowolony, nawet kolor mu się trochę wyrównał. Aha... nie ma po tej emulsji świecącej buzi. Czasem troszkę szczypie.

A najlepiej zapytaj w aptece może ci aptekarka doradzi coś.