-
Wonderka odsłony: 4430
Wczoraj czarny kot przebiegł mi drogę a dzisiaj...
...proszę o kciuki!! Jutro, 9:00 idę do pewnej bardzo fajnej firmy "porozmawiać" z szefem zarządu. Boję się okropnie ale cieszę jeszcze bardziej :D Mam nadzieję, że ich oczaruję, zauroczę i zaczaruję, że mnie wezną i zaprononują niesamowitą pensję 8)
Trzymcie kciukasy mocno - aż do czerwoności.
p.s. Wiedziałam, że ten kociak mi szczęście przyniesie.
Ze..... z podniety i strachu - Wonda. :Hangman:
Aliencia, pamiętasz jak na spotkaniu mówiłaś, że "Ta Wonda to ma dobrze, wybrzydza z tą pracą".
No cóż, chwalę się - nieskromnie a co 8)
Tyle mam ofert, że odrzucam. Dzwonią po nocy i namawiają. :o
Grzecznie dziękuję 8) I czuję się świetnie.
Idę na ulice szukać czarnego koteczka, pójdę za ciosę i zagram w Totka lol
Aliencia, pamiętasz jak na spotkaniu mówiłaś, że "Ta Wonda to ma dobrze, wybrzydza z tą pracą".
No cóż, chwalę się - nieskromnie a co 8)
Tyle mam ofert, że odrzucam. Dzwonią po nocy i namawiają. :o
Grzecznie dziękuję 8) I czuję się świetnie.
Idę na ulice szukać czarnego koteczka, pójdę za ciosę i zagram w Totka lol
ale cudnie :) To cudownie, że tyle fajowych rzeczy się u ciebie dzieje!! Oby tak dalej!:)
Odpowiedz
Wonderka, widać masz dobrą passę :D Gratulacje!!!
Ja mam czarnulkę na stałe w domu, więc liczę, że i mnie wkrótce spotka seria szczęśliwych wydarzeń 8) (jakiś czas temu myślałam, że już trwa, ale teraz mały dołek... )
Och napisał(a):
A zdradzisz gdzie ta działka?
No właśnie, zdradź - moja mama ma w okolicach Grabówka, niestety na sprzedaż, ale może to blisko? :D
Gratuluję :D
mokato napisał(a):Kinia może tak razem wpadniemy z namiotami? Z zaskoczenia ją weźmiemy
kto wie, kto wie lol
Łondziu, trawę proszę skosić, miejsce na ognicho przygotować, bo nie znasz dnia ani godziny nalotu 8)
Wonderka napisał(a):
I potem będę załować, że obiecałam foty i gonick będzie mnie ścigać.
ja juz nie bede ścigac, ja sie spakuję i przyjade 8)
Wonda, siostro, daj pyska 8) Ja wiedziałam, ze tak będzie...... :magic:
Odpowiedz
noooooo kochaniutka, idziesz jak burza :brawo: :usciski:
można wpaść z namiotem ? lol
Gratulacje!!! no to masz niezłego "zająca" na Wielkanoc :D
Z działką też się uda :)
Mała zmiana planów 8) Praca przyjęta, okazało się, że problem z dziennikiem praktyk wynikał z niedogadania a wczorajszy dzień był szalony. Udany bardzo, firma bardzo nalegała na pracę u nich, więc nie powiem, że poczułam sie miłe połechtana.
Miałam jeszcze prosić was o trzymanie kolejnych kciuków, ponieważ wczoraj umówliśmy się pewnym państwo na oglądanie działki. I po kilku godzinach walki, licytacji z OGROMNĄ :o ilością zainteresowanych, wariackch telefonach, 15 minut przed północą działka była nasza.
TRochę niespodziewanie, ale mamy piękny kawał ziemi na Kaszubach i tylko pół godziny od Gdańska.
A tak wygląda dzisiaj mój ryjek: :D :D :D :D
I padam na pysk z nadmiaru wrażeń.
Wonderka napisał(a):Ta, skromna jestem, bo jestem na w na tyle dobrej sytuacji, że mogę wybrzydzać w ofertach i ta coraz mniej mi odpowiada. Szukam więc dalej 8)
Oj, Wonda, żeby każdy tak mógł, to życie byłoby ruuurzowe ;)
Czyli powodzenia w dalszych poszukiwaniach!
Wonderka napisał(a):Dziennik praktyk - taka ksiażka, gdzie zbiera się udokumentowane praktyki na budowie i biurze projektowym, żeby mieć uprawnienia.
lol dziękuję za wytłumaczenie, ale ja wiem co to dziennik praktyk lol tylko nie wiem czemu nie możesz go prowadzić w tej pracy ?
A ze skromnością to mi o tą pewność w zrobieniu dobrego wrażenia na szefie chodziło lol
Powodzenia w szukaniu tej wymarzonej pracy :)
Dziennik praktyk - taka ksiażka, gdzie zbiera się udokumentowane praktyki na budowie i biurze projektowym, żeby mieć uprawnienia.
Ta, skromna jestem, bo jestem na w na tyle dobrej sytuacji, że mogę wybrzydzać w ofertach i ta coraz mniej mi odpowiada. Szukam więc dalej 8)
Wonderka napisał(a):i widać było, że wywarłam dobre wrażenie na szefie.
Łondi, Ty skromna istoto lol gratuluję Ci przeogromnie i choć nie wiem o co chodzi z tym dziennikiem praktyk to myślę, że warto spróbować :)
:D
8)
lol
A więc - na 95% już tam pracuję. Fajni ludzie, fajne miejsce, praca ciekawa i co najważniejsze związana z moimi studiami. Fajne gratisy ;) Jeden feler - nie będę mogła uzupełniać dziennika praktyk. I tu zonk, brać czy nie. Masz szanse dużo się nauczyć, napewno mi się to przyda a pracowanie projektowe narazie do mnie nie odpisały
Ale poszło gładko i rozmowa bardzo miła była.
Więc suma sumarum jest z siebie zadowolona i widać było, że wywarłam dobre wrażenie na szefie. :D
Łonda, widzę oczami wyobraźni jak właśnie czarujesz szefa swoim wdziękiem :D
Trzymam co mam trzymać, choć wiem, że kot już i tak załatwił Ci tę pracę ;)
Trzymam! Za mnie foruma trzymała z niesamowitym rezultatem! :D
Odpowiedz
Trzymam.
Ja to 3wogóle ostatnio sie obijam, bo wciąz mam pięsci zacisniete lol
Podobne tematy