-
Gość odsłony: 2431
Tekst piosenki
Jako,że jestem na etapie przedslubnym, skacze sobie po stronach i przegladam wszytsko co mzoe miec z ty dniem zwiazek.
natrafilam na dotad nieznana mi piosenke, cos w styli disco polo.
ale jak ja uslyszlalam malo nie padlam :o
nie umiem jej tu wstawic,
weekend-żonkoś:
" jestem luzny i nie jestem święty
lubie strzelic browka rano dla zachety,
praca to nie dla mnie, bo sie pracy boje,
zostaw mnie dziewczyno, lecz ty zawsze swoje,
zapomnij o mnie, lecz sie uczepila,
wspolny domek dla nas nawet wymarzyla,
zapomnij o mnie, zaden ze mnie tata,
ja chrapie glosno i w nocy ciagle gadam,
jak postanowila- tak zrobila,
do gadania nic nie mialem- kurcze ozenic sie musialem
ref
masz co chcilaas takiego mnie wybrals, masz co chcialas wiec teraz nie narzekaj.x2
ja sie troche zmienie a ty wiernie czekaj
jestem luzny no i troche skromny, do wzrou meza zupelnie nie podobny,
co widzi we mnie? i czemu taka mila?
ja w klopoty pakuje sie co chwila
zapomnij o mnie, lecz sie uczepila,
wspolny domek dla nas nawet wymarzyla.
zapomnij o mnie, zaden ze mnie tata,
ja chrapie glosno i wnocy ciale gadam,
jak postanowila- tak zrobila,
do gadania nic nie mialem- kurcze ozenic sie musialem
ref
masz co chcialas takiego mnie wybrals, masz co chcialas wiec teraz nie narzekaj.x2
ja sie troche zmienie a ty wiernie czekaj
no jakby mi moj przyszly maz taki utwor zadedykowal to bym padała ;)
Konwalijka napisał(a):ja też poproszę o piosenkę z muzyką na priv.
z chęcią,ale na priv się nie da. tylko na maila.wyslij na mojego maila wiadomość,ze chcesz piosenkę to poleci :D jedna dzięki mnie, a druga dzieki uprzejmości Voluspa
rewelacja!
tak, ak jeśli jeszcze na dysku masz to poproszę. z chęcia posłucham :D
[email protected]
Zawsze możesz mu zadedykować następującą piosenkę:
(na naszym weselu tak się spodobała gościom moja dedykacja dla męża, że konieczny był bis lol )
Filozofia małżeńska
wyk. Hanna Banaszak
Żadnego cudu nie ma
Żadnego trudu nie ma
Dam tylko znak oczyma
On już wszystko wie
Żadnych zaklinań nie ma
I wypominań nie ma
Nic przecież go nie trzyma
Chce - to dobrze
Nie chce - to nie
Ale chce
Żadnych humorów nie ma
I żadnych sporów nie ma
I na nic się nie zżyma
Tylko z ręki je
I sam mi wszystko poda
I zawsze w domu zgoda
Bo na to jest metoda
Moja mama przed ślubem
Nauczyła jej mnie
Że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
Pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
My to wiemy, to po prostu codzienny nasz chleb
Że pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
I kocha mnie, szanuje mnie
Całuje mnie za to, że
Dostał w łeb ten pierwszy raz
We właściwy czas
Do ślubu on mądrzejszy
Do ślubu on ważniejszy
Do ślubu wszystko umie
Wszystko lepiej wie
Do ślubu taki duży
Niech tylko brwi zachmurzy
Już się nie oprę dłużej
Chce - to dobrze
A nie chce - to nie
Jak sam chce
Do ślubu ja malutka
Do ślubu ja cichutka
Do ślubu łagodniutka
Za nim choćby w grób
Do ślubu wszystko znoszę
Co znoszę - to rozkosze
Do ślubu grzecznie proszę
Oczki spuszczam podnoszę
A potem ten ślub
I pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
I pierwszego dnia po ślubie od razu go w łeb
Nie drugiego dnia po ślubie, to za późno, ty go trzep
Pierwszego dnia po ślubie, póki świeży ten chleb
(jakby coś to gdzieś dysponowałam jakąś mp3)
:o ja też bym nie chciała aby mi dedykował takie cuś
ale na szczęście ja już po weselu - nie grozi mi to lol
Podobne tematy