• Gość odsłony: 4147

    Co kupić córce na pierwsze urodziny?

    Wybaczcie jeśli się powtarzam, ale nie mogę nic namierzyć, co by odpowiedziało na moje pytanie.Za miesiąc będą pierwsze urodziny mojej córy i nie mam pojęcia co kupić jej z tej okazji. Szukam jakiejś zabawki która by zaciekawiła ją na dłużej i pomogłaby jej w rozwoju.Pytanie więc do mam, ktore mają za sobą już ukończony pierwszy rok pociechy. Doradźcie mi proszę co warto zakupić, w co zainwestować, co przyniosło radość waszym rocznym maluchom???

    Odpowiedzi (31)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-28, 22:55:39
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kasiawarszawa1 2010-08-28 o godz. 22:55
0

Joasiu - dzięki za namiar na kaski

Agness - szczere współczucie, wiem jaki to jest stres, a najgorsza jest ta bezradność. My też czuwaliśmy przy naszej Uli przez cały tydzień.

Mam nadzieję, że Amelcia czuje się dobrze i już nigdy nie będzie musiała wracać do szpitala.

Przez myśl nie przeszło by mi, że może dojść do takiej sytuacji, jak przeczytałam Twój opis to aż zamarłam....
Ja to już jestem przewrażliwiona, w nocy chodzę spawdzać czy mała oddycha itp. Pewnie też tak masz?

A powiedziała lekarz dlaczego tak jej się zrobiło?

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 14:24
0

Foczka no to super,że córeczka zadowolona i przyjęcie się udało lol

Joasia_D fajny ten kask-myślałam,że to na rowerek :D

kasiawarszawa1 widzę,że nie tylko moje dziecko spędziło swoje pierwsze urodziny w szpitalu(trafiła tam kilka dni przed 1urodzinami-byliśmy w odwiedzinach u mojej siostry i nagle Amelka zaczęła szczekać a po chwili już miała trudności zezłapaniem oddechu zaczęła robić się sina,już nawet nie wzywaliśmy pogotowia tylko ją złapaliśmy i pojechaliśmy do szpitala sami,okazało się,że miała ostre zapalenie krtani ,traciła już przytomność z niedotlenienia a lekarka powiedziała,że jeszcze kilka minut a zapadła by jej się krtań co zpowodowało by uduszenie,kilka kolejnych dni i nocy musieliśmy przy niej czuwać a zagrożenie minęło dopiero po kilku dniach).
Współczuję ogromnie i życzę zdrówka dla Twojej córci.

Odpowiedz
Joasia_D 2010-08-27 o godz. 13:48
0

kasiawarszawa1 napisał(a):Już nawet szelki taki do nauki chodzenia nabyłam - swoją drogą świetna rzecz, teraz szukam małego kasku do nauki chodzenia. W Szwecji podobno w takich specjalnych kaskach chodzą wszystkie małe dzieci.
W http://www.babyvip.pl/index.php?products=product&prod_id=301 są takie kaski:

Odpowiedz
Gość 2010-08-26 o godz. 00:16
0

Jeszcze raz dziekujemy.

Tort byl zamawiany na tarchominie.

Odpowiedz
Joasia_D 2010-08-24 o godz. 23:10
0

Tort obłędny :love:
Chyba skorzystamy z namiarów.
Wygląda na to, że impra była przednia. lol

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-08-24 o godz. 22:38
0

To całkiem niedrogo wyszło.

Ale zamawiałaś u tych warszawskich kontrahentów - jeśli tak to u którego z tych dwóch, czy bezpośrednio przez tą cukiernię Adama Sowy?

Dzięki za odp.

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 21:28
0

To jest adres cukierni http://www.sowa-cukiernia.com.pl

Tort kosztowal 70zl.

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 19:33
0

Foczka pochwal się gdzie to cudo (torcik) w końcu zamówiłaś i jaki był koszt?

Odpowiedz
Magducha 2010-08-24 o godz. 18:50
0

kasiawarszawa1 strasznie wspolczuje.
ja pamiętam jak panikowałam gdy Tereska miała katarek i gorączkę wiec podziwiam, że zniosłaś to tak dzielnie

wszystkiego dobrego dla Dzidziusia dużo zdrówka no i napewno limit chorób się wyczerpał na najbliższe 100 lat
:D :D

Odpowiedz
kasiawarszawa1 2010-08-24 o godz. 17:44
0

wielkie dzieki za wsparcie :)

my też cały czas zastanawialiśmy sie jak to się stało. Ustaliliśmy, że we wtorek (w piątek szpital) raz się przewróciła. Stała sobie przy narożniku i upadła najpierw na tyłeczek a potem na plecki. Nie był to jakiś wielki upadek. Nieraz dzieciaczki tak się przewracają. I wcale nie mamy pewności, że tak to było.

Lekarz nam powiedział, że to może być nawet od uderzenia główką w szczebelki łóżeczka.
My już całe łóżeczko mamy obwiązane kocami, kołderkami, ochraniaczami a mała i tak raz na jakiś czas znajdzie wystający szczebelek i sięw niego przypadkiem uderzy :))

Ale moja mama rozmawiała z jakąś pediatrą i ona powiedziała jej, że tez miała podobny przypadek. To znaczy dziecko zadbane , rodzice pilnują, upadku nie było a dzieciaczek miał pękniętą czaszkę. Potem okazała się - jak zaczęli obserwować dzieciaczka po powrocie ze szpitala - że jak siedział sobie w chodziku z oparciem to co jakiś czas uderzał główką w oparcie chodzika- tak się bawił. I prawdopodobnie od tych uderzeń czaszka pękła.

Teraz to jestem przewrażliwiona. Co trochę macam główkę córeczki czy coś się nie dzieje. A z jej upilnowaniem to dopiero jest koszmar. Trochę juz chodzi i wcale się nie boi upadku. Po prostu wstaje i idzie i zapomina że jeszcze jej się nóżki chwieją. A ja za nią. I tak przez cały dzień. Każde nawet jej małe potknięcie wywołuje u mnie przerażenie.

Już nawet szelki taki do nauki chodzenia nabyłam - swoją drogą świetna rzecz, teraz szukam małego kasku do nauki chodzenia. W Szwecji podobno w takich specjalnych kaskach chodzą wszystkie małe dzieci.

W każdym razie nikomu nie życzę takich wrażeń.

Pomijam, że jak córeczka miała pół roku to też byłyśmy w szpitalu. Tyle, że mała miała początki sepsy.

Jakiś taki chorowity egzemplarz mi się trafił :)
Ale mam nadzieję że już zakończyliśmy okres zachorowań :))

Odpowiedz
Reklama
Solares 2010-08-24 o godz. 16:34
0

kasiawarszawa1 - najważniejsze, że z mała jest wszystko ok.

Odpowiedz
Gość 2010-08-24 o godz. 14:55
0

kasiawarszawa1strasznie wspolczuje. Ja tez sie poplakalam przy opisie. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i bedziecie mogli zapomniec o tym zdarzeniu. A tymczasem najlepsze zyczenia urodzinowe dla cory, gorace usciski i zyczenia duzo zdrowka i malo groznych upadkow.

Joasia_Ddziekujemy za zyczenia i torcik 8)
Rowerek z czystym sumieniem polecamy, bo naprawde jest bombowy.
Jak zobaczysz reakcje mojej cory na zdjeciach, to sama sie przekonasz.

Odpowiedz
Joasia_D 2010-08-24 o godz. 13:09
0

Foczka, szkoda, że nie mogę zobaczyć fotek (w pracy mam blokadę na oglądanie fotek, ale nadrobię to w domu).
Teraz tylko pożyczę Wam wszystkiego najlepszego
Cieszę się, że jesteście tak zadowoleni z rowereka (my planujemy kupić ten sam model na Dzień Dziecka )

Odpowiedz
Joasia_D 2010-08-24 o godz. 13:02
0

kasiawarszawa1, :usciski: dla Córuni!
Aż się popłakałam jak czytałam Twoje opowiadanie....
Cieszę się, że wszystko już OK.
A swoją drogą to ciekawe w jaki sposób Mała zrobiła sobie takie kuku

Odpowiedz
kasiawarszawa1 2010-08-24 o godz. 05:56
0

a my niestety spędziliśmy pierwsze urodziny w szpitalu :(((

w sobotę 10 marca miały być urodziny, i wszyscy się na nie szykowali
Mała miała wystąpić w nowej kreacji.

w piatek zaczęły sie wielkie przygotowania:
babcia upiekła dwa torty: jeden duży dla nas i jeden malutki dla córeczki, mieli przyjść goście z dziećmi, ja już przyniosłam torby z zakupami, aż je czułam w krzyżu :) i zaczeły sie pierwsze gotowania.

Córeczka była od dwóch dni jakaś taka inna. trochę bardziej marudna i raz obudziła się w nocy z placzem. Obejrzałam ją dokładnie i wszystko było ok. Tylko dziąsełka miała trochę spuchnięte więc uznałam, że to pewnie ząbki.
Ale w piątek po południu zauważyłam, na ma inny kształt główki. Zaczęłam dotykac główkę i okazało się, że z tyłu jakby nad uchem ma coś dziwnego. Tak jakby miała wodę pod skórą. Nie był to siniak, ani żadna rana. Ten niby guz nie był nawet duży i na pierwszy rzut oka nie było go widać.

Profilaktycznie zadzwoniłam do lekarza. Lekarz przyjechał i powiedział, że pewnie sie uderzyła i ma krwiaczka i też profilaktycznie wysłała nas do szpitala na prześwietlenie.
Pojechaliśmy od razu na Niekłańską, a tam tylko chirurg ją dotknałął i stwierdził, że ma PĘKNIĘTĄ CZASZKĘ !!!!
Szok. Skąd? Kiedy? Gdzie? Jak?

Zrobilismy prześwietlenie, a na drugi dzień tomografię główki - do której była usypiana - straszne uczucie, byliśmy przerażeni.
Na szczęście tomograf wyszedł ok, ale powstał ogromny krwiak. Na szczęście tylko malutka ilość krwi dostała sie pod czaszkę a reszta zebrała sie między czaszką a skórą.
Córeczka miała 4 razy odciąganego tego krwiaka co dwa dni.

Jesteśmy już w domu. Córeczka jest juz prawie zdrowa. w piatek byliśmy na kontroli i wszystko jest ok.
ale stracha nam napedziła.
Człowiek jest taki bezradny jak dziecku coś sie dzieje.
Na szczęści w szpitalu zajał się nami ordynator neurochirurgi. Bardzo porządny człowiek. I jesteśmy mu niezmiernie wdzięczni.

W sobotę 10 - w dniu urodzin córeczki babcia przywiozła nam do szpitala torcik, zapaliliśmy świeczkę i córeczka zdmuchneła ją a potem daliśy jej łyżeczkę, posadziliśmy na podłodze i cała się tym tortem umazała :)))

Tak więc nasze urodziny nie były zbyt udane ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

A pierwsze urodziny i tak zrobimy za tydzień albo dwa :)))

Odpowiedz
Gość 2010-08-23 o godz. 15:56
0

Juz po urodzinach. I wreszcie mam szanse zrelacjonowac.

W poludnie przyjechali dziadkowie i zabrali brzdaca do zoo cobym mogla posprzatac i przygotowac obiad. Na obiad przyjechala jeszcze prababcia. Nie bylo nic wyszukanego, taki standardowy polski obiad. Moj tata stwierdzil, ze ma ochote na schabowe i tym rozwiazal moj problem. Chrzestni przyszli o 16. Byl tort i inne slodkosci. A Jula dostala rowerek, nocnik fisher price'a, maskotki, bajki i ciuchy. Ale rowerek byl hiciorem. Tak sie do niego dorwala, ze nie chciala z niego zejsc. I teraz na codzien jest jej ulubionym zajeciem. Albo sie na nim chusta, albo jezdzi, albo pcha. Uwielbia tez po prostu po nim przechodzic, albo go prowadzac za kierownice. Jest bardzo stabilny i nieporownywalny pod wzgledem jakosci z innymi rowerkami na rynku. Warto bylo tyle zaplacic.

A zdjecia mozecie zobaczyc tu http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=51284

Odpowiedz
Gość 2010-08-01 o godz. 16:15
0

Oczywiscie zrelacjonuje.

Odpowiedz
Joasia_D 2010-08-01 o godz. 04:28
0

Foczka, będę czekała na relację z imprezki urodzinowej i wrażenia Małej z wybranego prezentu.
Napisz koniecznie lol

Odpowiedz
Joasia_D 2010-08-01 o godz. 04:15
0

Foczka napisał(a):A dziadek namawia nas na rowerek z allegro:

:o :o :o
Ojej jaki fajowy rowerek
Chyba wiem co kupię Kacperkowi na Dzień Dziecka lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-01 o godz. 04:04
0

Wlasnie tez sie zastanawialam nad pchaczem chicco. Bardzo mi sie podoba. Jednak moj maz zdecydowanie uwaza, ze lepszy z pedalami, bo na dluzej. A stolik edukacyjny od razu skrytykowal, bo mu bedzie halasowala. Tak jakby to on cale dnie siedzial i tego sluchal.
JA to sie mam z tym moim malzem.
Ale co by wojny domowej nie wywolywac zdecydowalismy sie na rowerek. Juz zamowiony. Okaze sie czy to byla dobra decyzja.

Ale bardzo wam wszystkim dziekuje za rady.

Odpowiedz
bluesilk2 2010-07-27 o godz. 23:36
0

Na pierwsze urodziny Małgosia dostała od nas stolik chicco, do którego link podała Nela5. Stolik tak naprawde zainteresował ja dopiero teraz ale uwazam że to był dobry zakup.

Natomiast dokładnie take autko jakie pokazuje Nela, Małgosia dostała na pierwsze swoje Boże Narodzenie, uwielbia go i szaleje w nim po domu jak i po dworze

Obydwa przedmioty polecam serdecznie

P.S. Taki samochodzik kupujemy na chrzciny synkowi naszych przyjaciół własnie dlatego że uważamy że jest doskonały

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 19:14
0

Mam ten jeździk pchacz Chicco z dugiego linku Neli i sprawdza się super.
Alka go uwielbia. Myślę, że na długo jej wystarczy.

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 15:14
0

ooo, własnie są takie fajne stoliczki edukacyjne chicco,
http://www.allegro.pl/item176956094_nowy_stolik_edukacyjny_od_chicco_2_w_1_express_.html

albo taki jeździk pchacz dla dziecka bardzo fajna zabawka i na długo
http://www.allegro.pl/item176827499_nowy_chicco_samochodzik_auto_4_w_1_express_12h.html

Odpowiedz
Gość 2010-07-27 o godz. 06:14
0

A moze jakis stolik edukacyjny?

Odpowiedz
ixi2 2010-07-27 o godz. 04:15
0

My robiliśmy obiad dla najbliższej rodzinki - czytaj dziadkowie i chrzestni- plus torcik z szampanem. Szampana wypili dorośli za zdrowie jubilatki:-)), a torcik z świeczką 1-ką zjedli wszyscy w tym kawałek jubilatka, zdmuchneła też sama świeczkę (z pomocą mamy;-)).
Co do prezentu to ja polecam pchacz-chodzik Hipcio Fiszer Price, u nas sprawdza się rewelacyjnie, mała go uwielbia, jek była mniejsza to jezdziła na nim - a właściwie kazała się wozić, jak zaczęła lepiej chodzić to większym zainteresowaniem cieszy się opcja pchacz.
Można też kupić ciuchcię Chicco - mają taką w żłobku małej i dzieci bardzo ją lubią, albo konia na biegunach.

Odpowiedz
Gość 2010-07-26 o godz. 17:02
0

Zlazilam chyba wiekszosc duzych sklepow i jestem zrospaczona. Wydaje mi sie, ze kazdy rowerek jaki ogladam, to chlam, ktory zaraz sie rozleci.
A dziadek namawia nas na rowerek z allegro:


Moze faktycznie lepiej sie zrzucic i miec cos ladnego oraz solidnego, a ten rowerek wydaje mi sie faktycznie najlepszy. Tylko zaluje, ze nie moge Julki najpierw do niego przymierzyc.

Agness27l powiedz, czy nie jest on za wysoki dla Amelki i czy te pasy same wystarczaja. Jest niezla roznica cenowa miedzy tymi dwoma modelami, ale moja mala nienawidzi pasow i wolalabym wersje z tym ogranicznikiem.
Bosszzzzzzeeee....... czy to nie moze byc latwiejsze????

A co do impreski, to my bierzemy glownie pod uwage to, aby nasza corka byla zadowolona, a nie my czy goscie. Na fety przyjdzie czas jak bedzie starsza. Jak na razie zapraszamy chrzestnych i dziadkow na tort. Cale spotkanie mysle, ze potrwa od ok 17 do 20, bo wtedy mala idzie spac. A ogolnie ta pora jest dla niej najaktywniejszym momentem dnia, wiec wedlug mnie najlepsza na gosci.
Nie bedzie zadnych kolacji, przekasek itd. Tylko tort i piciu. To w koncu impreska dla dziecka, a nie biba dla doroslych.

Odpowiedz
Gość 2010-07-24 o godz. 02:36
0

Dzięki :D
Rączka w rowerku jest teleskopowa więc nie ma z nią najmniejszego problemu ;)
Pierwsze urodzinki Amelki spędziliśmy w domu,zaprosiliśmy dziadków i chrzestnego z rodziną(czyli ciocia + braciszek) i tyle.
Największą atrakcją całej imprezy było jedzenie torcika przez Amelkę(oczywiście rączkami)i picie picolo(pierwszy raz doświadczyła wtedy gazu).Było miło,fajnie,zabawnie i nie za długo, bo dziecko w tym wieku jednak bardzo szybko męczy się od nadmiaru bodzców.

Odpowiedz
Gość 2010-07-23 o godz. 14:00
0

Zabieranie dziecka "gdzies" mija się zupełnie z celem, bo dziecko jest po prostu za małe. U nas była rodzina ( teście mimo zaproszenia nie przyszli, bo NElka mała to i tak nei pamięta ) i znajomi z dziećmi. Dzieci w tym samym wieku albo starsze i naprawdę było fajnie. Co do przyjecia był tort troche s lodkości, nie robiłam obiadu bo to przeciez urodziny dziecka i zabawą z dziecmi trzeba sie zająć.

Agness rowerek super !!

Odpowiedz
Gość 2010-07-23 o godz. 07:50
0

Agnes, a rączkę można zdemontować???

To ja się podepnę pod temat (Foczka jeśli pozwolisz) i się zapytam jak wyglądały organizacyjnie iersze urodzinki waszych pociech?
Kogo zapraszałyście? Rodzinę czy też waszych znajomych?
Jak wyglądało przyjęcie? Coś specjalnego dla urozmaicenia czasu dziecka czy też typowa biesiada za stołem?
A może lepiej gdzieś zabrać? Tylko gdzie zabrać roczne dziecko, żeby coś kumało, że to specjalnie dla niego na urodziny?
Czy nie bawić się specjalnie bo dzieciak i tak nie zapamięta? ... I kupić tylko prezent ?

Wiadomo, że chciałoby się, żeby ten dzień był jakiś specjalny ale czy to nie jest przerost formy nad treścią?
Nie chcę przez to napisać, że to głupota wyprawiać urodziny tak małemu dziecku (ojjj daleko mi do tego ;) ) tylko tak się zastanawiam jak zrobić żeby było dobrze
Mamusie starszych dzieciaczków bardzo proszę o napisanie jak to było u was. Plizzzzzz :D

Odpowiedz
Gość 2010-07-23 o godz. 05:32
0

My kupiliśmy Amelce rowerek chicco tego typu
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=176015665
i muszę przyznać,że był to strzał w 10!

Odpowiedz
Gość 2010-07-23 o godz. 02:17
0

no, faktycznie trudne zadanie nam dałaś ;)

nie wiem, co ma twoja córcia i co ja interesuje Najprościej bedzie jak napisze ci co dostała moja córcia i co ja zaciekawiło.
-piramidka grajaca FP- takie krązki zakładane na pałąk
-taka zabawka z IKEA prety pokrzywione i trzeba przeprowadzic kulke przez to
-pocią ze zwierzątkami
wiecej rzeczy nie pamietam, ale te zapamietałam, bo Nelka bardzo długo sie tym bawiła lol

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie