• Gość odsłony: 3508

    Jak wygląda wyburzanie i murowanie?

    Dziewczyny...od długiego czasu szukamy z mężem wymarzonego domu.Aktualnie rozważamy kupno małego (77 m2) domku, któremu dobudowalibyśmy poddasze mieszkalne.Osamotniona w planach przebudowy dołu - mąż twierdzi, że z powodów finansowych dół musi pozostać jakim jest - chciałam Was zapytać o rozeznanie w kwestii KOSZTÓW i PRAKTYKI:1) wyburzenia całościowego lub częściowego ściany zaznaczonej w planie zastanym na czerwono (ściana ma ok. 5,5 m). Przy czym nie wiem czy przypadkiem nie jest to ściana nośna.2) wyburzenia ściany pod oknem, w celu wstawienia okna balkonowego3) zamurowania ściany, która na planie_po_zmianach zaznaczona jest na czerwono4) koszt przeniesienia instalacji kuchennych o te parę metrów.I dwa zgrubne plany:I plan_stan_zastanyhttp://imageshack.usII plan_po_zmianach mego autorstwahttp://imageshack.usBędę Wam bardzo wdzięczna za odpowiedzi. Potrzebne mi argumenty do dyskusji z mężem.

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-11-05, 10:13:36
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-11-05 o godz. 10:13
0

cen za wyburzanie nie znam.

jeśli ściankę między salonem i sypialnią zrobilibyście z GK, to policz sobie robociznę około 30 zł/m2 stawiania ścianki na gotowo

materiały to szara płyta GK wymiar 2,6x1,2 =19 zł/szt (potrzebujesz 2 razy długość ścianki -no chyba, że ma być jeszcze bardziej stabilna i cicha, wtedy możesz z jednej strony stelarza dać podwójny GK) do tego dochodzi cena stelarzy -dolicz jakieś 100 zł i ilość metrów tapety Flugger do maskowania rys na styku GK ze ścianami i sufitem (około 5,5 zł/mb z tego co pamiętam) +klej.
do tego wełna mineralna do wyciszenia (paczka Rockwool koło 80 zł chyba kosztuje-ale mogę zmyślać)
na GK musicie zrobić cienkie gładziowanie+przecierka +malowanie (jakieś 15 zł/m2)
metr kabla to jakieś 1.5zł
gniazdko to około 10 zł

:)

Odpowiedz
Gość 2010-11-05 o godz. 02:11
0

Dodam, żeby nie było: dla mnie to oczywiście nie znaczy wiele. To mąż się w tym orientuje.

A możecie polecić jakiegoś architekta?

Odpowiedz
Gość 2010-11-05 o godz. 02:06
0

Strop jest wylewany - cokolwiek to znaczy. Mąż nie wie jednak czy jest on projektowany do poddasza mieszkalnego (ale jego wzmocnienie założylismy w kosztorysie budowy góry).

Odpowiedz
kapelusik 2010-11-05 o godz. 02:01
0

Mad ma rację. Zobaczcie najpierw, z czym macie do czynienia - jakie to ściany, co ze stropem - to są dość kosztowne zmiany. No i tak nośność stropu - samemu raczej się nie da tak ot po prostu nadbudować.

Odpowiedz
Gość 2010-11-05 o godz. 01:38
0

Samo wyburzanie ściany działowej to pikuś. Przy nośnej trzeba zrobić podciąg (i to wymaga już zatrudnienia kogoś fachowego - pewnie architekta - żeby wszystko przeliczyć), a tu już grubsza sprawa. Przeniesienie instalacji również jest kosztowne. Nie zdziwiłabym się, gdyby Twój mąż miał niestety rację.

A strop jaki jest? Czy poddasze nadaje się do adaptacji? Bo często w budynkach parterowych robi się tylko lekki strop i on się nie nadaje do obciążeń większych niż wiszące pranie ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-11-05 o godz. 01:11
0

To zgrubny rysunek z pamięci. Przedpokój rzeczywiście jest duży, ale rzeczywiście nie aż tak jak na tym planie ;)
Poza tym "w przyszłości" będą tam schody na poddasze.
A w ogóle, patrzę na ten rysunek i się śmieję... "skład" to oczywiście kotłownia.

A może któraś wie czy wykuwanie (bo może już nie koniecznie całkowite wyburzanie) sciany nośnej to rzeczywiście tak karkołomne i kosztowne przedsięwzięcie?

Po wypowiedzi natalii jestem do pomysłu nastawiona nieco bardziej optymistycznie, gdyż mąż twierdził, że koszt tych zmian wyniesie kilkanaście tysięcy pln.

Odpowiedz
DobraC 2010-11-05 o godz. 00:53
0

a ja tylko dodam (z doswiadczenia moich rodzicow) ze po takiej przebudowie moj tata stwierdzil ze taniej to by chyba wyszlo wyburzyc calkiem i zbudowac od nowa...
zmiany w stanie zastanym moga byc zaskakujaco drogie...

niemniej podoba mi sie Twoj domek - ma idealny metraz, ale zastanawiam sie po co taki ogromniasty przedpokoj? moze lepiej powiekszyc lazienke i zrobic pokoj kapielowy? a sklad przesunac nizej?
poza tym masz dosc oddalona kuchnie od tarasu, nie wiem jak Wy ale moi rodzice budujac dom zwrocili na to szczegolna uwage bo od maja do wrzesnia posilki jedza wlasciwie na tarasie i tam przyjmuja gosci. w zwiazku z tym "latanie" przez caly parter do kuchni po lyzeczke bolaloby ;)

nie wiem jaki to metraz wiec w tej kwestii trudno sie wypowiedziec...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie