• Gość odsłony: 12128

    Jaką czapkę zakładać dziecku i w jaką pogodę?

    Do tej pory nie miałam kłopotów z ubieraniem Wojtka. Od urodzenia staram się go nie przegrzewać i ubierać stosownie, ale teraz mam dylemat dotyczący czapki...Póki Wojtek chodził w kombinezonie zimowym zakładałam mu pod kaptur taką zwykłą czapkę z cienkiej bawełny i było ok. Teraz zrobiło się ciepło i mam dylemat - jaką czapkę? Jak długo w ogóle? Czy takiemu małemu dziecku można w ogóle nie zakładać czapki? Co jest kryterium? Temperatura, czy może wiatr? Wiem, że jak przyjdzie lato, to trzeba chronić głowę przed słońcem, ale co wiosną? Nie chciałabym żeby się przeziębił, ale też chciałabym żeby się hartował lolNapiszcie proszę jak to jest u Was?

    Odpowiedzi (14)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-10-24, 12:38:34
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-10-24 o godz. 12:38
1

Wieczorem czapkę zakładamy, popołudniu niekoniecznie. Zależy od wiatru i temperatury. Najlepiej kierować się zdrowym rozsądkiem ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 10:19
0

adriana skoro w zimie Wojtek nosił cienką czapke + kaptur to myślę, że teraz sama czapka wystarczy, my tak właśnie robimy. Niby jest ciepło, ale taka wczesnowiosenna pogoda jest bardzo zdradliwa. Jak się wiosna rozkręci na dobre to pewnie przerzucimy się na coś znacznie lżeszego ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 10:17
0

yyy...oczywiście porażenia słonecznego miało być....
czyli inaczej udaru.

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 10:07
0

latem nie zakłada się czapek żeby dziecka nie przewiało tylko żeby porażenia mózgowego nie dostało z tego co wiem .......

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 09:46
0

Tia, moje tesciowa w upaly tez namawiala mnie na czapke, bo zawieje

A jak w gole mamy maja ubierac normalnie, skoro nawet reklamy utrwalaja bledne wzorce

"I jak JESZCZE mozesz chronic swoje dziecko" pada pytanie w reklamie Actimelu po ubraniu dziecka w 3 miliony warstwa ubran

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-10-24 o godz. 09:43
0

natalia25 napisał:
Pamiętam, że wzbudzałam zgorszenie w parku, bo Ania po urodzeniu ( lipiec) w ogole nie chodziła w czapce, prawie do końca września i do roku w ogóle nie chorowała.
Skąd ja to znam lol Maks też nie nosił czapki w okresie lipiec-sierpień (miał wtedy 2 miesiące) i obce baby do mnie na ulicy podchodziły, twierdząc że zapalenia ucha dziecko nabawię

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 09:33
0

Nooo, to super ;) Chyba, że mamy nie kupiły im jeszcze letnich kurtek, to jest to jakieś wytłumaczenie ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 07:33
0

na zapalenie ucha można zachorować z wielu powodów ,np.:
-długotrwały katar
-przewianie
-dłubanie w uchu patyczkiem
-zaleganie wody po basenie np. czy myciu głowy(tzw.ucho pływaka)
a odnośnie czapeczek to ja przez pierwszy rok życia zawsze zakładałam Amelce czapeczkę dopasowaną do pory roku.
Myślę,że wiosną powinno się chronić ten "łysy łepek" przed wiatrem a zwykle kiedy kończą się wiatry to zaczyna dogrzewać ostro słoneczko więc czas wymienić wtedy czapeczkę na letni kapelutek ;)
oczywiście latem kiedy nie ma słońca spokojnie można wyjść z dzieckiem bez czapeczki ale to raczej tylko w te szare dni albo wieczorem.

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 04:52
0

Infekcje uszu faktycznie zaczynaja sie raczej "od srodka", ale przeciez nawet doroslego czasem uszy bola jak mocno je przewieje. Tez jestem zdania, ze bawelniana czapeczka przy takiej zdradliwej pogodzie nie zaszkodzi.

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 04:47
0

adriana napisał(a):
No i jak to z tymi uszami jest? Bo ja słyszałam, że infekcje uszu to zwykle zaczynają się od kataru.. Kurcze, zapomniałam o to spytać na ostatniej wizycie...
nam logopeda powiedziała, że zaczynają sie od kataru, ale bardzo czesto jest tylko sam katar - nawet jeśli długo nie przechodzi.
Mikołaj np kicha od urodzenia ale podobno taki to jego urok.

My zakładamy cienką czapeczkę + ew. kaptur od wiosennej kurteczki. wczoraj był w samym kapturze i wieczorem mam wrażenie, ze za chłodno było.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-10-24 o godz. 04:11
0

igamalczyk to jaka u Was jest pogoda?

No i jak to z tymi uszami jest? Bo ja słyszałam, że infekcje uszu to zwykle zaczynają się od kataru.. Kurcze, zapomniałam o to spytać na ostatniej wizycie...

Odpowiedz
igamalczyk 2010-10-24 o godz. 03:59
0

my wczoraj wyszłyśmy w zimowej czapce i po popwrocie Patrycja miała spoconą główkę.Dzis zakładamy cienką czapeczkę,ale chyba jeszcxze kombinezon zimowy...

Odpowiedz
TYGRYS 2010-10-24 o godz. 03:59
0

Mi lekarka powiedziała że cienka bawełniana czapeczka nie zaszkodzi .

Nie powtórzę dokładnie tego co powiedziała bo Maciek marudził ale małe dzieci mają tak zbudowane uszy ze nie trudno o infekcję (dlatego dzieci niestety dość często na uszy chorują i trzeba uszy chronić ).

Teraz jest dopiero marzec , pogodna jest zmienna , wiatr itp więc czapkę Maciek będzie nosić . A pozniej powoli będziemy się jej pozbywać .

Odpowiedz
Gość 2010-10-24 o godz. 03:28
0

Ja bym wiosna przy cieplej i bezwietrznej pogodzie nie zakladala czapki, zreszta zawsze mozna zabrac i w zaleznosci od zmiany warunkow pogody - ubrac/zdjac czapke :) Przy takiej dziwnej pogodzie jak teraz czyli niby cieplo, ale pizga to bez cienkiej czapki ani rusz. Zreszta to widac od razu czy dziecko sie poci czy nie :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie