• Nezi odsłony: 4354

    Spełnienie marzeń na świecie :))

    Wszystko zaczeło się 16 czerwca ... wtedy to poszaleliśmy z mężem i 29 czerwca zobaczyliśmy efekt tych szaleństw na plastikowym teście.
    9 marca zabaczyliśmy ten efekt w pełni namacalnie :D

    8 marca o 17 z minutami poszłam do toalety zrobić siku. Do terminu porodu zostało 2 dni. Na papierze toaletowym zobaczyłam różowe zabarwienie. Zawołałam mojego męża i powiedziałam "chyba to już niedługo" , chciał zobaczyć ten papier 8) lol
    Zajrzałam jeszcze na forum ale nie znalazłam informacji czy różowo zabarwione wody to normalka, czy trzeba jechać już czy można poczekać. Zadzwoniłam do mojego gina, powiedział że niespiesznie można się kierować w stronę szpitala.

    W skoczyłam jeszcze pod prysznic, spakowałam do reszty torbę, a mój mąz pozmywał gary w kuchni, bo przecież nie można zostawił takiego bałaganu... tzn, dwóch talerzy i dwóch kubków po herbacie w zlewie...

    Do szpitala dotaliśmy parę minut to 19. Na izbie przyjęć nie było oczekujących, czego absolutnie nie spodziewaliśmy się po szpitalu Św. Zofii. Zostałam zarejestrowana, przebadana ginekologicznie i zaprowadzona razem z mężem do sali porodów rodzinnych. Przebrana w koszulę położyłam się na łóżku, podłączono mnie pod ktg, zrobiono badanie ginekologiczne. Ktg ok, szyjka jeszcze nie skrócona, rozwarcie na 1 cm. Ok 22 było 2 centymetry i można było założyć zzo. Skurcze były już wtedy co 2 minuty i właściwie nie odczuwałam momenut przerwy między jednym skórczem a drugim. Zzo było cudowną odmianą.

    Cały czas byłam podpięta pod ktg. Były tylko nieliczne chwile kiedy mogłam poskakać na piłce czy pozwieszać się na drabinkach. Tak to ciągle leżałan na łóżku podpięta pod ktg.

    I właśnie na ktg wyszło, że Lence zwalnia tętno w chwili nasilania się skórczów. Lekarze podjęli decyzję, że najlepiej jest zrobić cesarkę ze względu na niestabilność tętna. Zgodziliśmy się, bo jakie mieliśmy niby wyjście...

    Mąż jeszcze zapytał czy może być przy operacji, pani doktor zgodziła się. Nie wiem czy nie zrobiłabym awantury jeśli by się nie zgodziła. Ja z przerażenia cała się trzęsłam. Leżąc na stole operacyjnym traciłam świadomość i nie wiem czy ze zmęczenia zapadałam w sen czy ze zdenerwowania... Od razu poczułam się lepiej kiedy zobaczyłam w zielonym ubranku i maseczce mojego męża. Był mi ostoją i opoką. Dzięki jego bliskiej obecności czułam że nie jestem w tym wszystkim sama.

    Kiedy usłyszałam pierwszy krzyk mojego dziecka łzy same płynęły mi po policzkach a mąż je ocierał. Potem odszedł na chwilę ode mnie by zobaczyć córeczkę. A kiedy wrócił córeczka przez chwilę była z nami, przytulona do mojego policzka. I wtedy zobaczyła łzy w jego oczach. Potem się przyznał, że to był magiczny moment dla niego "oto moja żona i córka". Przyszedł na świat na CUD - Lena, 3800 wagi i 57 wzrostu.

    Po operacji zawieziono mnie od razu na oddział noworodków. Przez pierwszą noc Leny nie było przy mnie. Nie mogłam się doczekać kiedy ją zobaczę. Nie było koło mnie ani męża ani mojej córeczki, zostałam sama ze swoimi myślami.

    Córeczka przyjechała rano. Ciągle się w nią wpatrywałam. Mąż przyjechał koło południa i przesiedział z nami kilka godzin. Tak samo było w sobotę i niedzielę.

    Dziś jesteśmy w domu. Szczęśliwi. Moja córeczka w ramionach mojego męża a jej taty - dla mnie widok przecudny. Nie zdążyłam uwiecznić tego na zdjęciu ale przecież jeszcze masa takich okazji przede mną.

    Warto marzyć! Marzenia się spełniają!!! Moje wielkie marzenie się spełniło!!! Płacze, uśmiecha się i daje ogromnego powera. Nie wiem jak funkcjonujnę ale nagle nie potrzebuję 8 godzin snu, wystarczy 4 ... bo czasami fajnie jest posiedzieć nocą i popatrzeć na tę kruszynę jak ślicznie śpi i przez sen się uśmiecha. Ona uśmiecha się w grymasie, dla mnie jest to uśmiech taki specjalny, taki Tylko Dla Mnie, Dla Mamy.

    Lecę już, bo moje marzenie śpi a mąż przeniósł się na kanapę lol Muszę na nią popatrzeć zanim padnę ze zmęczenia lol

    Odpowiedzi (55)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-06, 19:03:23
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-06-06 o godz. 19:03
0

ja to mam tempo...

Nezi trzymałam za Ciebie kciuki w wątku dla starających się i strasznie się cieszę że macie swoje szczęście przy sobie.

opis wzruszający... chlip,chlip

gratuluję i dużo zdrówka dla Lenki :)

Odpowiedz
Gość 2010-06-06 o godz. 17:10
0

Przez te ciagle zawirowania z foruma dopiero dzis tu dotarlam.

Nezi - :) gratulacje raz jeszcze.
Piekny opis.

Odpowiedz
Och 2010-05-28 o godz. 01:13
0

Nezi, przede wszystkim gratuluję!!!!
Opis cudowny, napawający optymizmem, ale też wywołujący łzy wzruszenia.
Tak bardzo cieszę się, że spełniło się Wasze marzenie :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-26 o godz. 01:16
0

ach az sie wzruszylam jak przeczytala
wielkie gratulecje dla calej trojki

Odpowiedz
Vilemo 2010-05-25 o godz. 23:01
0

serdeczne gratulacje :D

piekny opis i piekne imie Lena ;)

z niecierpliwoscia czekam na zdjecia ;)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-05-24 o godz. 13:53
0

Nezi, kibicowałam ci jeszcze w wątku starajacych się. Bardzo się cieszę Waszym szczęściem. Teraz każdego dnia będzie ono coraz większe. GRATULACJE :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-24 o godz. 13:50
0

Wzruszająca opowieść, łzy same napływają do oczu... gratuluję całej szczęśliwej rodzince, zdrówka i wszystkoego dobrego wam życzę!

Odpowiedz
Gość 2010-05-23 o godz. 22:55
0

Neziku wzruszająco opisałaś przyjście na świat Waszej córci :D :D :D

Serdecznie Wam gratuluję Maleńkiej :) :)

:taniec: :taniec: :taniec:

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 16:01
0

Nezi gratulacje. Ogromnie się cieszę Waszym szczesciem!

Odpowiedz
ewika 2010-05-20 o godz. 15:32
0

Ograomne gratulacje!!! Niech Lenka rośnie zdrowo!!! :)

Odpowiedz
Reklama
elek 2010-05-20 o godz. 13:20
0

jak zwykle spóźniona... ogromne gratulacje.. aby było jak najmniej problemów i aby zdrowo się chowała Lenka..

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 12:11
0

Ogromne gratulacje!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-05-20 o godz. 11:39
0

I sie pobuczalam
Nezi - szczescie bije od Was :)
A ja ciesze sie bardzo, ze macie swój najdroższy Cud, swoje największe Marzenie - Lenkę :)

Odpowiedz
oleńka25 2010-05-19 o godz. 15:42
0

Boże jak się wzruszyłam... Piękny opis...

Nezi jeszcze raz serdeczne gratulacje dla waszej trójki!!!

Odpowiedz
m. 2010-05-19 o godz. 13:01
0

Nezi, piękny opis! Ale niczego innego po Tobie się nie spodziewałam ;)

Jeszcze raz gratuluję :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-18 o godz. 22:44
0

Nezi, wspaniały opis! Intymny, a nie egzaltowany - mam nadzieję, że każda mama czuje to, co ty...

Odpowiedz
kropeczka_mała 2010-05-18 o godz. 22:18
0

serdecznie gratuluje :) i czekam na zdjęcia okruszka .

Odpowiedz
Iwonia 2010-05-18 o godz. 20:45
0

poprostu suuuper-gratulacje:)

Odpowiedz
ewa78 2010-05-18 o godz. 14:59
0

I ja się wzruszyłam... Cudowne i cenne chwile. A przed Wami całe życie.
Życzę szczęścia i dużo radości.

Odpowiedz
irlaaa 2010-05-18 o godz. 10:23
0

Nezi gratulacje :) cieszę się że wszystko dobrze!
Opis bardzo wzruszający. Zdrówka dla Was wszystkich i jak najwięcej takich chwil.

Odpowiedz
Nezi 2010-05-18 o godz. 02:05
0

Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa.

Dziś jakoś nie zebrałam się do robienie fotek, ale jutro obiecuję poprawę i zdjecia będą :D

Dziękuję w Imieniu Swoim, męża a przede wszystkim mojego uśmiechniętego szczęścia Lenki. lol

Odpowiedz
Gość 2010-05-18 o godz. 01:30
0

Świetny opis. Bardzo wzruszający i przywołujący wspomnienia:)

Jeszcze raz serdecznie gratuluję Nezi.

Odpowiedz
Gość 2010-05-18 o godz. 00:55
0

Nezi...po porstu raz jeszcze gratuluję :) Wszystkiego dobrego dla Waszej małej rodzinki :)

Odpowiedz
ediee 2010-05-17 o godz. 23:38
0

Nezi, Kochana!!! :usciski:
Gratuluję bardzo, bardzo mocno!!!

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 23:16
0

Piekny i wzruszajacy opis, jeszcze raz serdecznie gratuluje spelnionego marzenia :D

Odpowiedz
Wiol-ka 2010-05-17 o godz. 21:52
0

Nezi, piękny opis, trudno się nie wzruszyć.
Gratuluje serdecznie.
A imię dla Małej - piękne :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 20:42
0

Jestescie natchnieniem. Serdecznie gratuluje!

Odpowiedz
satylka 2010-05-17 o godz. 20:21
0

gratulacje!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 17:48
0

Nezi wspaniale opisałaś wszystko :D
bardzo się cieszę Waszym szczęściem :D

teraz z niecierpliwością czekamy na zdjęcia tego Waszego spełnionego marzenia :D :D :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 17:37
0

Nezi jeszcze raz gratuluję z całego serducha :D
Opis piękny, ąz mi się łezka puściła ze wzruszenia i jak czytam takie coś to jakoś przestaję się bać :usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 16:13
0

Nezi, wzruszajacy opis.
Ogromne gratulacje dla calej waszej rodzinki.
Witaj Lenko na swiecie!!!

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 15:53
0

To co Nezi?? Za Małą :love: !!!!!!!!!!!!!

super, ze jesteście już w domku :love:

Pokaż wszystkim to cudo bo jest się Kim chwalić :love:

Odpowiedz
blumenka 2010-05-17 o godz. 15:03
0

Nezi pięknie wzruszająco opisałaś pojawienie się Lenki na świecie...
aż łza zakęciła się w mym oku...
warto marzyc o cudzie, bo cuda jak widać, się zdarzają!
wiele miłości i wzruszających chwil z Waszym maleństwem życzę dumnym i szczęsliwym rodzicom

Odpowiedz
Pucia 2010-05-17 o godz. 14:19
0

Nezi,
ogromne gratulacje raz jeszcze. Twój opis przypomniał mi o cudzie, który też przeżyliśmy. Dziękuję :D

A co do spania po 4 godziny - tak Ci tylko powiem (choć i tak pewnie mnie nie posłuchasz) - śpij teraz póki Lenka śpi długo. Potem wszystko może się zmienić.
Ale ja też nie spałam tylko patrzyłam na Dżaka jak cudnie wygląda i nie mogłam się nadziwić, że jest, że nasz, że taki śliczny

Odpowiedz
DobraC 2010-05-17 o godz. 13:37
0

Nezi...
dzieki takim opisom nie boje sie a jedynie OCZEKUJE...
dziekuje...

A Tobie, Dzielnemu Tacie i Waszemu Malenstwu zycze by wszystkie Wasze wspolne chwile pelne byly radosci. A jesli pojawia sie lzy -niech beda to lzy wzruszen..

Od dawna, bardzo dawna sciskalam z Was kciuki. Teraz ciesze sie z Wami ze Wasz Cud sie ziscil...

Odpowiedz
Dar_ma 2010-05-17 o godz. 13:34
0

Serdeczne gratulacje :D Piękny opis.

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 13:24
0

Nezi gratuluje upragnionego szczescia :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 13:19
0

Nezi jeszcze raz serdecznie gratuluję i cieszę się razem z Tobą :)

Odpowiedz
Wiewioraska 2010-05-17 o godz. 13:16
0

Wszystkiego Wszystkiego najlepszego!!! To naprawdę piękne i podbudowujące jak mówisz o swojej córeczce.....

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 13:04
0

Nezi, jeszcze raz gratuluję :D opis piękny i wzruszajacy
Niech Wasz CUD rośnie zdrowo :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 12:51
0

jeszcze raz gratulacje ogromne dla Waszej calej trójki :D

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 12:19
0

Nezi ogromne gratulacje. :usciski: Pieknie to opisałaś. Dodam tylko, ze podzielam to uczucie bo przeszłam dokładnie przez to samo od krwawienia podczas załatwiania się o 3:00 do cc :)

Odpowiedz
Aleks24 2010-05-17 o godz. 12:07
0

Gratulacje Aż mam łzy w oczach ze wzruszenia. Bardzo Ci zazdroszczę i marzę,żeby tak jak Twoje spełniło się też moje marzenie i żebym mogła zdać keidyś taką piękną relację z przyjścia na świat mojego dziecka i żeby mó mąż też się z tego tak cieszył jak Twój i był dla mnie takim oparciem jak Twój dla Ciebie. A ponieważ mam dziś urodziny--wolno mi marzyć :) I niech wszystkim spełniają się takie marzenia :)

Odpowiedz
Julies 2010-05-17 o godz. 11:53
0

i kolejny raz ta Kruszynka wycisnela lzy z moich oczu....

Nezi tak bardzo sie ciesze ze Wasz Cud jest juz z Wami....
Dzieki Wam uwierzylam ze warto marzyc, ze jesli czegos pragnie sie tak mocno jak Wy pragneliscie malutkiej Lenki to na pewno sie spelni...

Goraco Wam gratuluje :usciski:

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 11:37
0

Nezi - gratulacje. Czytając opis poleciały mi łzy ze wzruszenia. Teraz odpoczywaj, naciesz się księżniczką i wracaj szybciutko na Forumę :)

Odpowiedz
agga73 2010-05-17 o godz. 11:34
0

Nezi, kochana ściskam Cię bardzo mocno :usciski:
mam łzy w oczach...
niech Wam Lenka rośnie pięknie :D
gratulacje!!!

Odpowiedz
Kasia_S 2010-05-17 o godz. 11:34
0

Gratulacje! :)

chyba nie powinnam czytać takich opisów...

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 11:24
0

Wzruszający opis..

Gratuluję Wam Waszego długo wyczekiwanego szczęscia. :D :D
Tylko teraz poprosimy fotki o małej Lenki.

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 11:19
0

Nezi, raz jeszcze przeogromne gratulacje :D

Piękny opis narodzin małego-wielkiego cudu :brawo:

Odpowiedz
katarinka7 2010-05-17 o godz. 10:34
0

Nezi, serdeczne gratulacje jeszcze raz!!!

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 10:31
0

Jeszcze raz gratulacje dla dzielnej Mamusi i Tatusia.
A dla Lenki życzenia : rośnij zdrowa :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 09:12
0

Nezi, piękny opis :) Gratuluję z całego serca :)

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 09:12
0

Nezi jeszcze raz wielkie gratulacje ;) Cieszę się, że wasze szczęście daje wam (pewnie Tobie w szczególności) takiego powera :D oby zawsze tak było ;)

Odpowiedz
Loxia 2010-05-17 o godz. 08:52
0

:usciski: :love:
nie jestem w stanie napisać nic więcej bo przez łzy nic nie widzę . ściskam Was mocno!

Odpowiedz
Gość 2010-05-17 o godz. 08:40
0

Kochana, jeszcze raz Wam serdecznie gratuluję! Bardzo się cieszę, że Lenka cała i zdrowa jest! A rodzicom zyczę, żeby ten power ich nie opuścił ani na chwilę. :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie