-
fjona odsłony: 2667
Wczesne pobudki
Zastanawiam sie dlaczego maciek zaczal sie ostatnio duuuuzo wczesniej budzić. i moze tu chodzi o to, ze pomimo ze ma zaluzje w pokoju to jednak troche swiatła sie do niego dostaje no i go budzi. wiec mam pytanie do "mam z roletami zewnetrznymi albo wewnetrznymi" ale takimi, kotre mogą zrobic calkowite zaciemnienie: czy wasze dzieci budza sie caly czas o tej samej porze i nie wpłyneło na nie to, ze ostatnio coraz wczesniej robi sie widno?
ooo temat u nas jak najbardziej na czasie z tym ze moje dziecko budzi sie o 4.00 wyspane i gotowe do zabawy daje mu wtedy trochę mleka i to na szczeście go trochę przymula i ok. 5.00 zasypia ale nie na długo bo ok. 6.30 to już jest na prawde koniec spania. A było już tak fajnie jak miał 5-6 miesiecy spał ciurkiem 12 godzin od 19.30 do 7.30. Chciałabym zeby powrócił do tego zwyczaju. Zmiana godziny zasypiania niestety nie działa. Próbowaliśmy juz kłaść Marcela godzinę a nawet dwie później a on i tak budził sie miedzy 4 a 5 rano i przez godzine buszował. Aha i mam rolety rzymskie, dośc mocno zaciemniające pokój Marcela ale chyba nie o ciemność tu chodzi. Myślę (mam nadzieję) że to przejściowy okres związany z nowymi umiejętnościami jakie młody nabył czyli raczkowanie i wstawanie. On po prostu budzi sie tak wcześnie bo wprost nie moze sie doczekać kiedy znów będzie mógł sie doskonalić w rozwoju ruchowym ;)
Odpowiedz
Mad my tu mowimy o wczesnych pobudkach porannych, a nie o pobudkach w srodku nocy lol
choc dla mnie 6 to tez srodek nocy ;)
no włąsnie dlatego pytałam o te rolety, czy któas z was ma i dziecko dlatego długo spi. u nas dzis pobódka była o 7 wiec rewelacja. ale nie wiem czy to nie wyjątek.
madeleine, ty masz jeszcze bardzo małego sska więc na tym etapie wczesne pobódki to raczej nic dziwnego. :) ja tez tak miałam ale po kilku miesiącach sie wszystko ustabilizowało.
Marysia też daje czadu ostatnio. Jak zawsze wstawała koło 8.00 tak teraz zaczyna dzień punkt 6:00. A dziś zaszalala na całego i obudziła nas o 5:30 :o Mam nadzieję, że to nie będzie tak, że koło czerwca dojdzie do 4:00 lol
Odpowiedz
Ja to wyrodna matka jestem i czy świątek czy piątek ściągam Lenkę najpóźniej o 6.20 z łóżka. W dni powszednie Lenka jest zawożona do dziadka - wyjazd z domu najpóźniej o 7.10.
Generalnie nasze spanie wygląda tak:
18.30 - 6.20 spanie nocne. Czasami budzi się w nocy wtedy wystarczy, że tarmosi mnie za włosy i zasypia
9/10-10.30/11 drzemka - chociaż zdarzyło się nam i to ładnych parę razy że nie spała w ogóle w dzień.
Wczesne pobudki? 6? Chciałabym tak długo spać lol Moje dziecko zasypia ok. 21 i śpi (z przerwami oczywiście) do 5.00 8)Półtorej godziny się bawi (z matką lub ojcem, samemu mu nudno), potem krótka drzemka (20-30 min.) i zaczyna dzień na dobre.
OdpowiedzWczoraj Maciek przespał pół dnia. Spał ponad 4 godziny, aż się zastanawiałam czy nic mu nie jest, bo nigdy wcześniej nie spał tak długo w dzień. Poszedł spać o 23...a dziś wstał...chwilę przed 6
Odpowiedz
U nas dzis 7 w sumie lepiej niz 6 ale bez przesady ;)
Marcela tez sie nie da przetrzymac - jak przychodzi jego pora to przewraca sie o wlasne nogi i marudzi wiec szkoda mi dzieciaka nawet jesli oznacza to, ze rano nie pospie.
Moje dziecię tez odtatnio wcześnie wstaje... dziś 5:20, wczoraj 5:01..... fiksacji można dostać. oczywiście ok. 7 rano jest nieprzytomna My zresztą też. Wczoraj ją położyliśmy i spała z nami do 8, dziś zabierała się do spania tuż przed wyjściem z domu....
Chciałam ją kiedyś przetrzymać żeby później poszła spać to o mało nie zasnęła mi w wanience lol Zasypia o 19:30 i nie ma upoś...
Cos wisi dzis w powietrzu - ostatnio uzalalam sie, ze Marcel zaczal wstawac o 6. A dzis kiedy sie obudzil i spojrzalam na zegarek to az doznalam szoku - 8.40 dawno sie nie zdarzala taka pora ;) (wczoraj poszedl normalnie spac przed 20).
Ale oboje dzis ledwo zylismy - padlismy w poludnie na ponad godzine, a przed 19 Marcel juz znow sie pokladal (a mnie caly czas boli glowa ).
ogromne dzieki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi!!!
Mika, Pasztador - maciek zasypia między 20 a 21. zazwyczaj 20.30. do niedawna przesypiał do 8 a ostatnio pierwsza pobódka jest po 5, ale wtedy go kłade z powrotem i zasypia ale nie na długo. ok 6-6.30 dostaje zabawki i bawi sie do 7, 7.30. ale ja juz wtedy raczej spac nie moge (bo o to w tym wszystkim chodzi). sniadanie dostaje miedzy 7.30-8. czyli generalnie nie jest tak zle ale po prostu mam porównanie do tego co bylo jeszcze niedawno i zastanawiam sie nad przyczyną. bo jesli to slonce to co dopiero bedzie jak zacznie wschodzic o 4 :)
Ja mam żaluzje i bardzo ciemne zasłony (w pokoju jest praktycznie ciemno) ale mimo to Ala budzi się około 5 rano i zaczyna do siebie gadać i czekać, aż ktoś się do niej zgłosi (nie ma zmiłuj - trzeba wstać ....). I to wcale nie z głodu (je około 4 rano wielką butlę mleka, więc brzuszek ma pełny). Kiedyś brałam ją w takich przypadkach do siebie do łóżka dawałam cyca i spałyśmy razem do ósmej. Ale teraz wprowadzam nowe zasady i takie "rozbestwienie poranne z cycem" ;) nie wchodzi już w rachubę (dzięki tym nowym zasadom dziecko nauczyło się samodzielnie zasypiać u siebie w łóżeczku). Sądzę, że to czy w pokoju jest ciemno czy nie, nie ma tu znaczenia. Dzieci mają jakiś wewnętrzny zegarek i wg niego wstają.
Odpowiedz
Nasze rolety są powleczone (z zewnątrz) jakimś srebrnym czymś ;), kompletnie światła nie przepuszczają.
Dopiero teraz sobie przypomniałam, że raz spaliśmy - oboje - do 10:30 :o Obudził nas domofon ;)
Mamy rolety wewnetrzne, ale nie zaciemniają one gruntownie pokoju, wiec nie umiem stwierdzic czy cos by dal taki zabieg. Faktem jest, ze od jakiegos czasu Marcel budzi sie o 6 , co mnie zalamuje, bo jestem nieprzytomna o tej porze. Ma taki maraton kilkudniowy, potem chwila łaski i pobudka ok 7-7.30, jak dostapimy zaszczytu to i 8 (w weekend prawie nigdy ) a potem znow 6 punkt :x
Odpowiedz
Moje doświadczenie jest takie, że rolety nie mają nic wspólnego z czasem pobudki. Moje dziecko budzi się o różnych często bardzo brutalnych porach i nie ma zmiłuj się.
Fjona a o której Maciek się budzi lub budził ?
Mam rolety wewnętrzne.
I gdyby to było moje mieszkanie, to wyp....łabym je w cholerę
Nie ma chyba nic na świecie, co częściej by się psuło (a może to beznadziejnej jakości rolety? )
Ale są plusy: od kiedy zamieszkaliśmy w mieszkaniu z roletami, Filip śpi trochę dłużej ;) Zdarzyło nam się, że to ja się pierwsza budziłam, albo o 9 rano telefon obudził nas oboje :o
Wcześniej nie mieliśmy nawet zasłon.
Ja mam rolety zewnętrzne antywłamaniowe. Maciek budzi się o 6, czaaasem o 7. W pokoju jest pratycznie ciemno, ale jemu to wcale nie przeszkadza Wstaje i już.
Był taki czas - w zimie, że wstawał.....przed 5 rano . Minęło mu i przez ok miesiąc mogłam się wyspać do ok 9, a teraz znów pobudki skoro świt.
Podobne tematy