-
Kasia_S odsłony: 4826
Jak zrobić białka po faworkach?
Temat na czasie, jako, że okres ostatkowy.Czasem zostają białka po pączkach lub faworkach, prawda? I szkoda wyrzucić.Ja mam przepis na rewelacyjną babkę z białek.Składniki:5-8 białek (ile zostało)2 niepełne szkl. cukru3 szkl. mąkiłyżeczka proszku do pieczenia1 szkl. stopnionego masła3/4 szkl. ciepłego mlekarodzynki, skórka pomarańczowa, olejek, cukier waniliowy - co akurat jest pod rękąBiałka ubić, dodać cukier a potem stopniowo dodawać mleko, masło, mąkę, proszek i bakalie.Wymieszać, nałożyć do formy (babkowej lub podłużnej, jak wąskie to nawet dwóch podłużnych),piec ok. 40 minut.I już:DBabka może leżeć z tydzień i nic jej nie jest.Jest pyszniutka :)
mama wczoraj upiekła faworki i beze z pozostałych białek
jutro z tej bezy zrobię tort wiśniowy czarnolas "na niby" z przepisu z dodatku GW o przyprawach.
Jak bedzie smaczny to podrzuce przepis.
A ja robię zupe krem z cytryn - klasyczny rosół plus zmiksowane gotowane w małej ilości wody cytryny (razem ze skórą ale odpestkowane). I do środka "wtrzepuję" białko - robią się takie "włosy" i traktuję je jako zastepstwo makaronu.
Odpowiedz
Ja ostatnio robilam bezy z bialek jakie zostaly po robieniu sosu do "Cezara".
Na pol szklanki bialek, szklanka cukru powoli wsypywanego do ubitych na sztywno bialek. Do tego odrobina maki i aromatu. (ilosc maki musze sprawdzic w przepisie). Suszylam 2 godziny w piekarniku w ok. 100 stopniach C.
Pyyszne
Ja ostatnio robilam bezy z bialek jakie zostaly po robieniu sosu do "Cezara".
Na pol szklanki bialek, szklanka cukru powoli wsypywanego do ubitych na sztywno bialek. Do tego odrobina maki i aromatu. (ilosc maki musze sprawdzic w przepisie). Suszylam 2 godziny w piekarniku w ok. 100 stopniach C.
Pyyszne
PS. A jak białek zostało niezbyt dużo, zawsze można zrobić na śniadanko jajecznicę z "lekką przewagą" białek nad żółtkami ;) :D
OdpowiedzPS. A jak białek zostało niezbyt dużo, zawsze można zrobić na śniadanko jajecznicę z "lekką przewagą" białek nad żółtkami ;) :D
Odpowiedz
Pyszne ciasto "Piegusek".
1. Nieubite białka mierzymy szklanką i na jedną szklankę białek bierzemy :
- po jednej szklance : cukru, mąki, suchego maku,
- 25 dag masła lub margaryny.
Dodatkowo : około łyżeczki proszku do pieczenia, bakalie, ewentualnie aromat do ciast.
Margarynę ucieramy z cukrem, dodajemy pianę ubitą z białek, mąkę z proszkiem, mak, bakalie, aromat.
Wszystko delikatnie mieszamy i pieczemy.
Pycha! Łatwe do zapamiętania i do wykonania i zapewniam, że nie jest to "bieda-ciasto" bez żółtek - naprawdę jest dobre.
Ja piekę je zawsze w Wielkanoc - wtedy mam sporo białek po robieniu mazurków i paschy. :D
Kokosanki:
25 dag wiórków kokosowych, kostka margaryny lub masła, po szklance mąki i cukru, 5 białek, torebka cukru waniliowego, pół łyżeczki proszku do pieczenia i szczypta soli.
Tłuszcz ucieramy z cukrem, cukrem waniliowym i szczyptą soli. Stopniowo dosypujemy do masy mąke, proszek do pieczenia i wiórki. Do dobrze wymieszanej masy dodajemy ubite na sztywno białka. Blache wykładamy pergaminem i smarujemy tłuszczem i wykładamy mase (szprycą lub łyżką). Temp. piekarnika 200 stopni, pieczemy ok. 15 minut, żeby kokosanki miały śliczny kolor. Najlepsze są na drugi dzień, zawsze wkładam je do metalowego pojemnika.
Podobne tematy