Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-01-30 o godz. 22:52
0

Cynik.
Ale nie zdziwiło mnie to po Mieście Kobiet, gdzie szeroko opowiadał o rozlicznych skrobankach, które wykonywał kiedyś jako lekarz. Ludzie się nie zmieniają. Taki mój wniosek.

Odpowiedz
Pucia 2010-01-30 o godz. 11:47
0

Generalnie się zgadzam, bo jak na PIT-cie zobaczyłam ile oddałam na ZUS to szkoda gadać... Ale z drugiej strony cieszę się, że mogłam wybrać (i opłacić) położną, bo teraz (tzn. od stycznia) w wielu szpitalach taka możliwość została pacjentkom odebrana. Niestesty koszty są niebagatelne, ale tego nie przeskoczę. Natomiast za draństwo uważam to, że w niektórych szpitalach (patrz Solec w W-wie) w niedzielę nie ma znieczuleń, bo anastezjolog nie przyjeżdża do "znieczulenia na życzenie". I skoro szpital pobiera różne opłaty, oferuje pacjentkom usługi tzw. dodatkowe to powinien je też oferować w niedzielę, bo akurat terminu porodu naturalnego samemu się nie wybiera, a nie wszystkie dzieci w brzuszku wiedzą o braku możliwości otryzmania znieczulenia przez mamę w niedzielę i kiedy jest ta niedziela ;)

Odpowiedz
Nale 2010-01-30 o godz. 10:19
0

Od stawiania się nie są pacjentki w stresującej zyciowej sytuacji. To że mogą to zrobić, nie oznacza,że jest to ich obowiązkiem. Ja nie uważam, że szpital absolutnie nie ma prawa pobierać żadnych opłat. Natomiast uważam, że państwo nie ma prawa pozwalać na tak daleko posuniętą wolną amerykankę.

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 10:10
0

Co do pozycji wertykalnej lub nie, to ja się nie wypowiem, bo się na tym nei znam. Ale uważam, że miał racje mówiąc, że szpital pobiera opłaty, bo nikt dotąd się nie postawił. Jak będzie się cicho, to opłaty nadal będą... I pacjentki grzecznie będą je płacić. Normalna łapówka i tyle!

Odpowiedz
rachelka78 2010-01-30 o godz. 09:51
0

brak mi słów po przeczytaniu tego artykulu ...

Odpowiedz
Reklama
Nale 2010-01-30 o godz. 09:22
0

Z Panem ministrem to ja mam bardzo na pieńku.
Najpierw kłamał publicznie i uporczywie w komunikatach prasowych, że wprowadza zmiany w prawie, które pozwolą na pogrzeby dzieci z poronionych ciąż niezależnie od tygodnia ciąży, w którym to nastąpiło. Zapominał dodać, że takie przepisy obowiązują już od wielu lat, a zmiana jest tylko redakcyjna.
Zapominał też dodać, że w zamian próbował odebrać kobietom i ich zmarłym dzieciom kilka innych istotnych uprawnień, w tym np. do zasiłku pogrzebowego na tenże pogrzeb.
Ostatecznie ugiął się po wielkiej kampanii, którą udało się nam (Stow. Rodziców po Poronieniu), ale medialnej, nie merytorycznej. Trzeba było materiału w Fakatch w niedzielny wieczór na dwójce (znaczy 2. w kolejności), żeby się coś rudzyło. Argumenty, pisma, interpelacje poselskie, wszelkie działania podejmowane w ramach normalnych procedur legislacyjnych pozostawały bez echa. Po paru programach i artykułach projekt ostatecznie okazał się pomyłką, a szlachetne ministerstwo od niego odstąpiło.
Dziwi mnie, jak ginekolog może się tak zachowywać. Zresztą w ogóle lekarz. No ale skoro rodzić należy na plecach, bo tak się lekarzowi łatwiej pracuje, to co tu komentować...

Odpowiedz
Gość 2010-01-30 o godz. 09:16
0

Kurde, czy tylko mnie ten facet irytuje?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie