• aga_terve odsłony: 5180

    Dokąd wyemigrować

    No właśnie - dokąd

    Wiem, że za 1,5 roku będziemy mogli opuścic ten kaczy kraj i zastanawiamy sie dokąd wyjechac, żeby dożyć tam sobie spokojnej starości lol

    Ktoś ma może jakieś doświadczenia z życia w Skandynawii ??
    (bo tam chyba nas najbardziej ciągnie patrząc na to ile mąż by tam mógł zarobić 8))

    Odpowiedzi (64)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-08-17, 01:25:41
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-08-17 o godz. 01:25
0

chiara napisał(a):irish_girl napisał(a):Ja bym tylko chciała dodać, że jeśli marzyć, to .. Hiszpania 8) Ciepło, na zawał serca się nie umiera, bo wszędzie panuje maniana, no i ten boski Espaniol 8)

(tylko ci Hiszpanie jacyś tacy niscy i lopezowaci się w większości zdarzają 8) )

Ale najważniejsze to ciepło i atmosfera :)
W Madrycie manany nie zauważyłam, ale żarcie i klimat są wspaniałe.
Podobnie jak metro, księgarnie, sklepy z butami, owoce morza i bary.
Chciałabym mieszkać w Madrycie, miesiąc pobytu tam wystarczył, żebym się śmiertelnie i dozgonnie zakochała.
Chłopy są standardowej wielkości, ale przystojni to tak nie za zbytnio lol
Ale nie wiem jakie są tam szanse na pracę w zawodzie, jaka jest opieka zdrowotna i socjalna.
Gdybym miała emigrować to - do Hiszpanii. A zakochana jestem w Barcelonie.
Druga opcja - domek w Toskanii i częste wakacje ;)

Odpowiedz
Corgi 2010-08-16 o godz. 02:59
0

Przez przypadek weszłam na http://www.forumnorwegia.net/ forum. Może kogoś zainteresuje ? ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-25 o godz. 00:18
0

Ja wiem Ardabilku, ja wiem :usciski:
Ciagle czekam na twoj powrot - bo przeciez musisz dotrzec w koncu na Tasmanie! :D

Odpowiedz
Ardabil 2010-02-24 o godz. 11:06
0

Ja od momentu jak spędziłam troche czasu w Ausytralii mówię, że jeśli emigracja to tylko tam - raj na ziemi. Zazdroszczę Ci bardzo , Kasiape.
Tyle że daleko trochę.
Na razie jednak opcji emigracyjnej nie przewiduję, ale obiecałam sobie że jeszcze pojadę do Australii kiedyś, bo zakochałam się chyba poważnie.

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 20:00
0

ostryga napisał(a):
Firma, w ktorej pracuje maz, ma swoja glowna siedzibe w Sydney w Australii. Bylam w Australii pare lat temu przez kilka miesiecy. Uwielbiam ten kraj i jest to jedna z naszych opcji, tym bardziej, ze firma meza bardzo chetnie by go tam wyslala.


Zapraszam. :)
Wszystkie pragnace wyjechac, czy bierzecie pod uwage tylko kraje europejskie? A moze Australia? ;)

Odpowiedz
Reklama
ostryga 2010-02-23 o godz. 03:00
0

Obecnie mieszkamy w Niemczech - maz krocej niz ja (przeprowadzil sie tu ze wzgledu na mnie). Maz ma tu niezla prace i naprawde godziwe wynagrodzenie. Ja jestem wlasnie na ostatnim roku studiow medycznych (staz), zostalo mi 5 miesiecy. Zastanawiamy sie co dalej. Jako malzenstwo informatyk-lekarz mamy spory wybor.

Firma, w ktorej pracuje maz, ma swoja glowna siedzibe w Sydney w Australii. Bylam w Australii pare lat temu przez kilka miesiecy. Uwielbiam ten kraj i jest to jedna z naszych opcji, tym bardziej, ze firma meza bardzo chetnie by go tam wyslala.

Ze wzgledu na rodzine i przyjaciol bierzemy tez mocno pod uwage kraje mniej oddalone od Polski (i Niemiec) - Szwecja/Dania (w Danii mieszkalam przez jakis czas i bardzo milo wspominam, maz z kolei milo wspomina swoj pobyt w Szwecji), Szwajcaria, Irlandia... a moze nawet zostaniemy w Niemczech, jesli dostane prace w Berlinie (o co niestety bedzie trudno).
Wladamy na szczescie plynnie niemieckim i angielskim. Moj dunski jest niestety dosc biedny.

Ale wlasnie Skandynawia zdaje sie najbardziej starac o "sily robocze" - sciaga cale rodziny, organizuje kursy jezykowe, pomaga w znalezieniu mieszkania. No i do Polski niedaleko... :) A do niej chcemy po paru latach koniecznie wrocic.

Odpowiedz
Gość 2010-02-23 o godz. 02:13
0

irish_girl napisał(a):Ja bym tylko chciała dodać, że jeśli marzyć, to .. Hiszpania 8) Ciepło, na zawał serca się nie umiera, bo wszędzie panuje maniana, no i ten boski Espaniol 8)

(tylko ci Hiszpanie jacyś tacy niscy i lopezowaci się w większości zdarzają 8) )

Ale najważniejsze to ciepło i atmosfera :)
W Madrycie manany nie zauważyłam, ale żarcie i klimat są wspaniałe.
Podobnie jak metro, księgarnie, sklepy z butami, owoce morza i bary.
Chciałabym mieszkać w Madrycie, miesiąc pobytu tam wystarczył, żebym się śmiertelnie i dozgonnie zakochała.
Chłopy są standardowej wielkości, ale przystojni to tak nie za zbytnio lol
Ale nie wiem jakie są tam szanse na pracę w zawodzie, jaka jest opieka zdrowotna i socjalna.

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 19:01
0

irish_girl, Twój post natchnął mnie do refleksji ;)

Przypomniałam sobie że kiedyś jak myślałam o wyjeździe z Polski to biorąc pod uwagę różne kraje, kierowałam się właśnie tym żeby było ciepło, mężczyźni przystojni, przyjemny dla ucha język i dobre jedzenie.

Teraz, jak sama stoję na poważnie przed taką decyzją, to górę biorą inne czynniki: pozwolenie na pracę i możliwości pracy w swoim zawodzie, dostęp do służby zdrowia i w ogóle opieka socjalna, ograniczenia biurokratyczne związane z pozwoleniem na pracę i mieszkaniem w kraju na prawach normalnego obywatela. Wiadomo, ładna pogoda i mili ludzie też się liczą, ale jakby mniej... starzeję się chyba 8)

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 09:50
0

Ja bym tylko chciała dodać, że jeśli marzyć, to .. Hiszpania 8) Ciepło, na zawał serca się nie umiera, bo wszędzie panuje maniana, no i ten boski Espaniol 8)

(tylko ci Hiszpanie jacyś tacy niscy i lopezowaci się w większości zdarzają 8) )

Ale najważniejsze to ciepło i atmosfera :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-22 o godz. 07:21
0

Gabingo napisał(a):saskia napisał(a):szwajcarzy są zimni, zamknięci w sobie i dość ksenofobiczni.
Niemcy tez sa zimni, Skandynawie tez, na pierwszy kontakt mili i serdeczni, ale potrzebuja duzo czasu, zeby zaprosic do domu, zeby sie spotkac prywatnie, zaprzyjaznic. mam takie wrazenie, ze w Polsce pod tym wzgledem bylo duzo prosciej.
co do szwajcarów mam takie same odczucia. Jestem bardzo czesto w Lozannie i montreux tam mieszka moja siostar już ponad 5 lat. Najdzwniejsze jest to, że w tym całym jej towarzystwie nie ma szwajcarów... ale kraj przepiekny, a co najwazniejsze dobrze się tam żyje. Bo chyba tym się człowiek kieruje mysląc o emigracji ;)

Odpowiedz
Reklama
Zwykly-cud 2010-02-22 o godz. 03:56
0

aga_terve napisał(a):Zwykly-cud napisał(a):Widze, że wątek offtopicował ;)
W finlandii byłam raz (wystarczyło, zeby się zakochac ;) ) na zaproszenie znajomego fina. Tak sie składa, że od 2 lat ma żonę, która po slubie przeprowadziła się do Suomi.
Powinnam mieć gdzieś do nich kontakt na skype- Juho gada tez swietnie po polsku, jego zona to fantastyczna osoba...gdybys Aga bardzo serio myslała o emigracji na pewno od nich mogła bys zacząć w badaniu gruntu.
Choć mam nadzieję, że na razie to tylko hipotetyzujesz z ta ucieczką.

W Finlandii rzecywiście poszukują informatyków ;)
na razie probujemy cos wybrac, bo jestesmy pewni ze w tym kraju sie dobrze nie czujemy.
Zapamietam sobie że masz tam znajomych, jak bedziemy chcieli cos wiecej wiedziec to pozwole sobie uderzyć do Ciebie po kontakt do nich :8
To jakby co to uderzaj ;)

Odpowiedz
aga_terve 2010-02-21 o godz. 20:29
0

gonick napisał(a):Aga, w Danii obywatelstwo soil - na zasadzie urodzenia, nie krwi. Znajoma wyjechała tam w ciązy. Urodziła synka i z miejsca dostał obywatelstwo - a ona pełen pakiet socjalny.

Nie namawiam na przekręty, ale jakby się już zdarzyło.... 8)
i to jest ważna sprawa - dzięki

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 20:09
0

Aga, w Danii obywatelstwo soil - na zasadzie urodzenia, nie krwi. Znajoma wyjechała tam w ciązy. Urodziła synka i z miejsca dostał obywatelstwo - a ona pełen pakiet socjalny.

Nie namawiam na przekręty, ale jakby się już zdarzyło.... 8)

Odpowiedz
aga_terve 2010-02-21 o godz. 20:00
0

Zwykly-cud napisał(a):Widze, że wątek offtopicował ;)
W finlandii byłam raz (wystarczyło, zeby się zakochac ;) ) na zaproszenie znajomego fina. Tak sie składa, że od 2 lat ma żonę, która po slubie przeprowadziła się do Suomi.
Powinnam mieć gdzieś do nich kontakt na skype- Juho gada tez swietnie po polsku, jego zona to fantastyczna osoba...gdybys Aga bardzo serio myslała o emigracji na pewno od nich mogła bys zacząć w badaniu gruntu.
Choć mam nadzieję, że na razie to tylko hipotetyzujesz z ta ucieczką.

W Finlandii rzecywiście poszukują informatyków ;)
na razie probujemy cos wybrac, bo jestesmy pewni ze w tym kraju sie dobrze nie czujemy.
Zapamietam sobie że masz tam znajomych, jak bedziemy chcieli cos wiecej wiedziec to pozwole sobie uderzyć do Ciebie po kontakt do nich :8

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 19:41
0

Alma_ napisał(a):Silmarilla napisał(a):Mika_ napisał(a):Kajko napisał(a):Choćby nie wiem co sie działo i jak nakaczorzyło nie wyjechałabym stąd na stałe...
Niestety widze, że jakas uchynieta w tym względzie jestem....
to jest nas już trzy, wliczając Awę :)
cztery
Pięć 8)
Skoro robimy wyliczanke to i ja sie zglaszam (kakkolwiek dziwnie by to w moich ustach nie zabrzmialo). Nigdy nie wyjade z Polski na stale, tu jest moj dom, moje miejsce, moje korzenie.

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 16:50
0

mam dyplom z ekonomii, pracuję w HR

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 10:02
0

aniasz napisał(a):Dobra, Gabingo, to jeszcze Cię podpytam :)

wyczytałam na Polonii że Niemcy nie honorowali Twojego dyplomu - dlaczego? Czy to standardowa praktyka tam? Wiem że przeprowadzka oznacza dla mnie krok w tył w życiu zawodowym, ale nie chciałabym robić aż takieeeeeego kroku...
musisz ewasie podpytac, ona ma talent w znajdowaniu przydatnych stronek np. o tym jaki zawod przepisuja bez problemu ;) wiekszosc dyplomow uniwersytetow jest honorowanych ( chemia, biologia, fizyka itp., ja studiowalam na wydziale prawa i to nie niemieckiego, jesli chodzi o moj zawod to w Niemczech jest zupelnie inny system nauczania w tej dziedzinie. jaki masz zawod ? ;)

Odpowiedz
Alma_ 2010-02-21 o godz. 09:48
0

Silmarilla napisał(a):Mika_ napisał(a):Kajko napisał(a):Choćby nie wiem co sie działo i jak nakaczorzyło nie wyjechałabym stąd na stałe...
Niestety widze, że jakas uchynieta w tym względzie jestem....
to jest nas już trzy, wliczając Awę :)
cztery
Pięć 8)

Ale GDYBYM miała emigrować, to tylko do Szwajcarii, a konkretnie do Genewy. Mieszkałam tam jakiś czas i kocham to miejsce, tych ludzi... Znam parę osób, które przeniosły się tam na stałe i świetnie sobie radzą.

Odpowiedz
Zwykly-cud 2010-02-21 o godz. 09:25
0

Zwykly-cud napisał(a):Widze, że wątek offtopicował ;)
W finlandii byłam raz (wystarczyło, zeby się zakochac ;) ) na zaproszenie znajomego fina. Tak sie składa, że od 2 lat ma żonę, która po slubie przeprowadziła się do Suomi.
Powinnam mieć gdzieś do nich kontakt na skype- Juho gada tez swietnie po polsku, jego zona to fantastyczna osoba...gdybys Aga bardzo serio myslała o emigracji na pewno od nich mogła bys zacząć w badaniu gruntu.
Choć mam nadzieję, że na razie to tylko hipotetyzujesz z ta ucieczką.

W Finlandii rzecywiście poszukują informatyków ;)
Nie tylko żonę, ale Polkę :D Zapomniałam dodać

Odpowiedz
Zwykly-cud 2010-02-21 o godz. 09:24
0

Widze, że wątek offtopicował ;)
W finlandii byłam raz (wystarczyło, zeby się zakochac ;) ) na zaproszenie znajomego fina. Tak sie składa, że od 2 lat ma żonę, która po slubie przeprowadziła się do Suomi.
Powinnam mieć gdzieś do nich kontakt na skype- Juho gada tez swietnie po polsku, jego zona to fantastyczna osoba...gdybys Aga bardzo serio myslała o emigracji na pewno od nich mogła bys zacząć w badaniu gruntu.
Choć mam nadzieję, że na razie to tylko hipotetyzujesz z ta ucieczką.

W Finlandii rzecywiście poszukują informatyków ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 09:23
0

Dobra, Gabingo, to jeszcze Cię podpytam :)

wyczytałam na Polonii że Niemcy nie honorowali Twojego dyplomu - dlaczego? Czy to standardowa praktyka tam? Wiem że przeprowadzka oznacza dla mnie krok w tył w życiu zawodowym, ale nie chciałabym robić aż takieeeeeego kroku...

Odpowiedz
naitre 2010-02-21 o godz. 09:17
0

Jeżeli chodzi o marzenia to bardzo bym chciała zamieszkać na stałe na Alasce. Odpada niestety ze względu na odległość ;) Mimo, że pracę bym tam znalazła i mąż także.

Z takich realnych planów, których do końca nie odrzuciliśmy to Luksemburg. Odpowiada Nam ze względu na ilość języków jakimi można się komunikować. Pamiętam, że podczas wyboru miejsca na emigrację to było bardzo wygodne. Poza tym odległość do ojczyzny nie za duża. Planowaliśmy zamieszkać w Niemczech lub Francji i pracować w Luksemburgu. Zarobki wysokie z podatkami nie ma problemów.

Chociaż Skandynawia też by mi odpowiadała. Uwielbiam zimę i nocny tryb życia mi nie przeszkadza, natomiast chyba za mało wiem na temat tego regionu aby decydować się na wyjazd w tamte strony. Ich kultura wydaje mi się, że bardzo się różni od Naszej środkowo - europejskiej.

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 09:16
0

Mika_ napisał(a):Kajko napisał(a):Choćby nie wiem co sie działo i jak nakaczorzyło nie wyjechałabym stąd na stałe...
Niestety widze, że jakas uchynieta w tym względzie jestem....
to jest nas już trzy, wliczając Awę :)
cztery EOT

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 09:12
0

aniasz napisał(a):Gabingo, czy Ty od razu mówiłaś po niemiecku? Bo mnie być może czeka przeprowadzka do Niemiec właśnie, nie wyobrażam sobie życia bez pracy, nie znam języka, zastanawiam się co robić...
niby uczylam sie w szkole, ale wiesz jak to w szkole, moja znajomosc jezyka nie znalazla zastosowania w praktyce ;) poza tym mialam blokade, balam sie osmieczyc bledami, a teraz juz mi wisi 8)

bedac na miejscu i korzystajac z kursu jezykowego duzo szybciej sie nauczysz, dalabym Ci pol roku na swobodne porozumienie sie. niestety Niemcy nie sa najlepsi w angielskim i wola jak sie mowi w ich jezyku.

ja zaczelam z mezem rozmawiac po niemiecku w marcu, w sierpniu bylam na rozmowie w sprawie pracy, a we wrzesniu pracowalam zawodowo, oczywiscie prosta praca, nic skomplikowanego, ale tak naprawde jezyka nauczylam sie w pracy, a nie w domu ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 09:02
0

Gabingo, czy Ty od razu mówiłaś po niemiecku? Bo mnie być może czeka przeprowadzka do Niemiec właśnie, nie wyobrażam sobie życia bez pracy, nie znam języka, zastanawiam się co robić...

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 07:41
0

Kajko napisał(a):Choćby nie wiem co sie działo i jak nakaczorzyło nie wyjechałabym stąd na stałe...
Niestety widze, że jakas uchynieta w tym względzie jestem....
ja tez nigdy nie myslalam, ze wyjade z Polski i to na stale, choc wczesniej przebywalam czasowo w Szwecji. los tak chcial, ze poznalam Niemca i bezmyslnie wyjechalam, okazalo sie, ze raczej tu zostane, bo slub, bo dom, bo pies, bo dziecko, bo ojciec dziecka lol

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 07:34
0

Kajko napisał(a):Choćby nie wiem co sie działo i jak nakaczorzyło nie wyjechałabym stąd na stałe...
Niestety widze, że jakas uchynieta w tym względzie jestem....
to jest nas już trzy, wliczając Awę :)

Odpowiedz
baskent 2010-02-21 o godz. 07:01
0

Mnie pewnie los rzuci do któregoś z krajów Beneluxu.
W chwili obecnej mam mieszane uczucia - Polska czy emigracja nigdy wcześniej nad tym się nie zastanawiałam

Odpowiedz
aga_terve 2010-02-21 o godz. 06:38
0

Właśnie to jacy ludzie z północy są nam pasuje - bo my też tacy jeseśmy :)
Bo np. południe odrzucamy w pierwszej kolejności m.in. przez to ze tam mieszkają ludzie z temperamentem a my sie do takich nie zaliczamy. 8) lol

Odpowiedz
Kajko 2010-02-21 o godz. 05:09
0

z bezpieczeństwem sie zgadzę... to niebywałe, ale jak wychodzą z domów to nie raz nawet klucze w drzwiach zostawiają! oczywiście póki w pobliżu nie pojawią sie jacyś Polacy
A z zamknięciem w sobie ludzi... ja jakos trafiałam na bardzoo otwartych zarówno Szwedów jak i Suomitów... Na pewno w duzych miastach nie ma z tym problemów. Może bawią sie inaczej troszke niż my (no bo któż sie tak bawi jak Słowianie) ale lubią :)
Skandynawia pod względem przyjazności mieszkania chyba zdecydowanie wygrywa :)

Odpowiedz
fjona 2010-02-21 o godz. 04:54
0

ja jeszcze raz w kwestii Norwegii i Finlandii. wszystkim sie wydaje, ze tam jest biało i pieknie, ale wszystko ma druga stronę medalu.
po pierwsze noce polarne i dni polarne- nie jest sie do nich łatwo przezwyczaić. rok można wytrzymac ale dłużej bywa ciężko.
po drugie- ludzie. sa mili, pomocni i uprzejmi, pewnie, ze tak, ale równiez zamknięci w sobie. w Finlandii mają taki skecz: siedzą sobie w barze 4 osoby przy stole i nie rozmawiają, wypijają piwo, zbierają sie do wyjścia. po wyjściu od razu do siebie dzwonią (oczywiście nokią ;) ) i gadają jak najęci :) i moim zadaniem to ich doskonale ilustruje!

ale sa tez plusy: sa to kraje protestanckie a w związku z tym bezpieczenstwo- na mega wysokim poziomie, zostawisz dom otwarty, samochód i będą stały i nic nie zginie.

prace na pewno znajdziecie, chociazby w firmie nokia :) tam pracuje sporo obcokrajowców, ale fiński dobrze znac. na miejscu z tego co kojarze sa kursy za free. jezeli np. zapiszesz sie na jakis uniwerek to bedziesz mogla wynajmowac mieszkanie w ich akademikach. a to jest super opłacalna sprawa.
i jak juz gdzies zamieszkac to lepiej wiekszej miejsowosci bo jak nie to sie zapijecie na śmierc z nudów :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 04:51
0

Norweski jezyk nie jest taki trudny. Norwegia ma nynorsk i bokmal - coś jak u nas literacki i potoczny. Wymowa jest zadziowiająco podobna do angielskiego oprócz umlautów i głosek nosowych.
Myslę, że Fiński jako język z grupy ugrofińskiej jest duuużo trudniejszy.

Opieka socjalna w norwegi jest b.b.b.dobra ale może gdzieś złapiesz Aguitę, która tam (akurat w Szwecji) mieszka kilka lat i rodziła a teraz wychowuje Bastka z achonrdoplazją więc ma rozeznanie w standardach opieki medycznej.

Nostryfikcja dyplomu (np mojego) wymaga zdania egzaminu z języka i dodatkowo z historii i kultury kraju.

Zycie jest b. drogie ale zarobki relatywnie duże więc dla osoby pracującej tam nie dorywczo i legalnie życie jest niezbyt drogie.

Norwegowie są max. dyplomatami - nieznosi cię ale bedzie sie uśmiechał i bedzie ci życzliwy. Nie zaprosi cię do domu ale w pracy wejdzie ci do d...

O Finlandii niewiele ci powiem. Sama wiesz więcej.

Odpowiedz
Martu80 2010-02-21 o godz. 04:02
0

Nam się marzy Norwegia, Kanada, albo Anglia :D
Albo każdy inny kraj, gdzie leśnik i weterynarz znajdą pracę gwarantującą godny poziom życia...

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 03:40
0

saskia napisał(a):szwajcarzy są zimni, zamknięci w sobie i dość ksenofobiczni.
Niemcy tez sa zimni, Skandynawie tez, na pierwszy kontakt mili i serdeczni, ale potrzebuja duzo czasu, zeby zaprosic do domu, zeby sie spotkac prywatnie, zaprzyjaznic. mam takie wrazenie, ze w Polsce pod tym wzgledem bylo duzo prosciej.

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 03:35
0

aga_terve napisał(a):Gabingo napisał(a):nudno.
dlaczego tak twierdzisz??
zapomnialam do minusow dodac trudny jezyk ;)

dlaczego nudno ? bo w calej Szwecji sa moze 3 duze miasta w ktorych sie cos dzieje, a miedzy nimi pola lol w malych miasteczkach czy wioskach czesto ludzie zyja bardzo wolno, jak za dawnych lat, kazdy sobie. ludzie nie odwiedzaja sie tak spontanicznie, sa bardziej zamknieci w swoich domach. to sa oczywiscie moje odczucia porownujac z Polska.

gdyby nie jezyk to z pewnoscia staralabym sie przekonac meza do przeprowadzki do Sztokholmu, to przepiekne miasto :love:

Odpowiedz
saskia 2010-02-21 o godz. 03:26
0

a ja do danii.
naprawdę polecam - duńczycy są super otwarci, mili i pomocni. co prawda zaczynają się europeizować, co oznacza, że np. nie jest już tak czysto na ulicach jak kiedyś, ale... i tak jest pięknie :)
po pierwsze myślę, że można tam się szybko stać pełnoprawnym członkiem społeczeństwa, po drugie - świetnie znają angielski i niemiecki (nie lubią tylko w tym języku mówić), więc nie ma bariery, po trzecie - świetne warunki socjalne oraz pomoc dla nowoprzyjezdnych.

natomiast z tą szwajcarią to mnie zabiłyście ;) też tam mieszkałam i... jest przepięknie! te widoki! łatwość życia (czyt. zarobki), ale.... to takie geriatryczne party troszkę. a poza tym szwajcarzy są zimni, zamknięci w sobie i dość ksenofobiczni.

Odpowiedz
aga_terve 2010-02-21 o godz. 03:15
0

Gabingo napisał(a):nudno.
dlaczego tak twierdzisz??

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 03:10
0

aga_terve napisał(a):olaboga - 3 strony i sie prawie niczego nie dowiedzialam

Gonick - dobrze mówisz - od tej decyzjio będzie zależało dobrych pare lat z naszego życia (jak nie przypadkiem całe do końca)
Jesli ja mialabym Ci podpowiedziec ( a jestem za emigracja jesli jest taka koniecznosc ;) ) to wybrazlabym Szwecje, blisko, super warunki socjalne, godziwe wynagrodzenie, warunki pracy, podejscie do czlowieka, super opieka nad dziecmi. maly raj na ziemi.

minusy : zimno, nudno.

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 02:36
0

Tez sie zastanawiam. Czy wrocic do Polski czy gdzies jeszcze pojechac. Chyba na stale wolalabym zostac w Polsce, bo to jednak "u siebie". We Wloszech nie chce mieszkac, za przeproszeniem, za duza tu wiocha i bajzel Nie sadzilam, ze Polska jest takim poukladanym, rozwinietym krajem :o

Mysle o Niemczech - moze na 3-4 lata po powrocie z Wloch. Jezyka nie lubie, ale jakos wejdzie, blisko do rodziny no i ten ordnung... moze Holandia (maz pracuje dla Holendrow, ja tam kiedys bylam jako au-pair i gdyby tylko nie ta pogoda...). Szwajcarie powolutku wybija mi z glowy moj szef - robil tam doktorat mieszkajac 3 lata. Zakochany w tym kraju po uszy, ale jak opowiada o przejsciach, jakie mial mowiac slabo po francusku na poczatku (a ja nie mowie prawie wcale), wygladajac na typowego Wlocha (w kazdym sklepie traktowali go jak obsluge) to mi sie odechciewa...

Odpowiedz
ediee 2010-02-21 o godz. 01:56
0

Liberales napisał(a):Jestem ciekawa czy potrzebni im są informatycy???
Czyżby szanowny małżonek był z tej branży ;) ?
To myślę, że się teściowe naszych dzieci dogadają lol

a wyjechać bym chciała, bardzo...
niegdyś do Irlandii teraz kierujemy swą uwagę na Anglię tam mąż mógłby zarobić.
Skandynawia mnie fascynuje, ale i przeraża zarazem ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 00:52
0

ja obstawialabym Danie :lizak: lub Finalndie, ale przemawia przeze mnie czysty sentyment 8)

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-02-21 o godz. 00:35
0

Gabingo napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Gabingo napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Madzia77 napisał(a):nawiałabym do Szwajcarii
ja tez :love:
hola hola, podobno mialas nigdzie nie wyjezdzac tylko wspierac swoj kraj ;)
a co ja innego robie ;?
jak nie wspieram i nie wyjezdzam, a pomarzyc zawsze mozna :)
szczegolnie po ostaniej wizycie na koncie
hmm po slawnym watku o emigracji mam wrazenie, ze Ty wcale nie marzylas o wyjezdzie zarobkowym, mowilas, ze wolisz zostac " bez pralki ", ale w kraju za ktory Twoi przodkowie walczyli ;) chyba ze ja zle Cie zrozumialam
ale ja nie marze/nie mysle o wyjezdzie zarobkowym
marze o wyjedzie rekreacyjnym, a ze szwajacaria moim ulubionym krajem jest to proponuje go do wyjazdu zarobkowego komus innemu.
ewntualnie moge marzyc badz marze - w chwili obecnej - o zarobkach w frankach szwajcarskich.

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 00:31
0

zazdroszcze odwagi. Chociaz gdybym znalazla kraj idealny, czyli: cieply klimat, ale nie za gorący; bezpieczeństwo jak podobno w Skandynawii, cywilizacja ;) ale jednocześnie spokój i natura. No i język angielski, włoski, w ostateczności niemiecki. Gdzie tak jest? 8)

Odpowiedz
Gość 2010-02-21 o godz. 00:27
0

awangarda w stylu retro napisał(a):Gabingo napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Madzia77 napisał(a):nawiałabym do Szwajcarii
ja tez :love:
hola hola, podobno mialas nigdzie nie wyjezdzac tylko wspierac swoj kraj ;)
a co ja innego robie ;?
jak nie wspieram i nie wyjezdzam, a pomarzyc zawsze mozna :)
szczegolnie po ostaniej wizycie na koncie
hmm po slawnym watku o emigracji mam wrazenie, ze Ty wcale nie marzylas o wyjezdzie zarobkowym, mowilas, ze wolisz zostac " bez pralki ", ale w kraju za ktory Twoi przodkowie walczyli ;) chyba ze ja zle Cie zrozumialam

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-02-21 o godz. 00:07
0

Kajko napisał(a):Niestety widze, że jakas uchynieta w tym względzie jestem....
nie jestes :)

Odpowiedz
aga_terve 2010-02-20 o godz. 23:45
0

amst napisał(a):
Zawsze warto sprawdzić jak się ma poziom opieki socjalnej w danym kraju. Opieka zdrowotna, nostryfikacja uprawnien zawodowych itp.


właśnie założyłam ten wątek z nadzieją że ktoś cos wie na ten temat i sie wypowie :)

Odpowiedz
Kajko 2010-02-20 o godz. 23:39
0

Skandynawia rzeczywiście piekna jest...

Choćby nie wiem co sie działo i jak nakaczorzyło nie wyjechałabym stąd na stałe...
Niestety widze, że jakas uchynieta w tym względzie jestem....

Odpowiedz
Callista 2010-02-20 o godz. 23:39
0

aga_terve napisał(a):
A mieszka w akademiku czy cos wynajmuje? bo jestem ciekawa cen
w akademiku, ale jeszcze sie dokladnie dowiem ( bo moze teraz zmienila )

Odpowiedz
Gość 2010-02-20 o godz. 23:38
0

http://www.forumnorwegia.com
tu możesz zapytać.

Zawsze warto sprawdzić jak się ma poziom opieki socjalnej w danym kraju. Opieka zdrowotna, nostryfikacja uprawnien zawodowych itp.

Ja kocham Norwegię całym sercem, mąż też ale wiemy, ze uwielbiamy słońce a oboje pamiętamy jak ciężko był nam sie przestawić na krótki skandynawski dzień, na długie zimy i brak fioranek w oknach.

Mamy za soba rekonsans w tej sprawie i bedziemy optować za Szkocją i wyspami wogóle. Na razie musze czekac z wyjazdem, bo mąż wybiera się tam zawodowo i pewnie dopiero w 2009 roku damy radę.

Odpowiedz
aga_terve 2010-02-20 o godz. 23:37
0

Callista napisał(a):Mam kolezanke na Erazmusie w Finlandii.
Jest zachwycona, ale smieje sie ze jak wstaje o 14 jest ciemno, jak kladzie sie jest ciemno i znowu jak sie budzi jest ciemno. Zyje sie zupelnie inaczej wtedy, czas nie ma znaczenia :)
Pojechala tam we wrzesniu i praktycznie od razu miala snieg. Wiec jezeli ktos kocha zime, to miejsce jest idealne.
Bardzo jej sie tam spodobalo, bo przedluzyla sobie stypendium o pol roku.
A mieszka w akademiku czy cos wynajmuje? bo jestem ciekawa cen

Odpowiedz
Callista 2010-02-20 o godz. 23:29
0

Mam kolezanke na Erazmusie w Finlandii.
Jest zachwycona, ale smieje sie ze jak wstaje o 14 jest ciemno, jak kladzie sie jest ciemno i znowu jak sie budzi jest ciemno. Zyje sie zupelnie inaczej wtedy, czas nie ma znaczenia :)
Pojechala tam we wrzesniu i praktycznie od razu miala snieg. Wiec jezeli ktos kocha zime, to miejsce jest idealne.
Bardzo jej sie tam spodobalo, bo przedluzyla sobie stypendium o pol roku.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-02-20 o godz. 23:24
0

Gabingo napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):Madzia77 napisał(a):nawiałabym do Szwajcarii
ja tez :love:
hola hola, podobno mialas nigdzie nie wyjezdzac tylko wspierac swoj kraj ;)
a co ja innego robie ;?
jak nie wspieram i nie wyjezdzam, a pomarzyc zawsze mozna :)
szczegolnie po ostaniej wizycie na koncie

Odpowiedz
aga_terve 2010-02-20 o godz. 23:24
0

Dania, Szwecja, Finlandia - właśnie tam informatyków potrzebują
Swoją droga moje marzenie o Finlandii trwa juz wiele wiele lat i zaowocowalo strona internetowa, która własnie obchodzi szóste urodziny

I wlasnie ku Finlandii sie najbardziej skłaniam bo o niej wiem najwiecej i języka co nieco poznałam

Odpowiedz
ewa78 2010-02-20 o godz. 23:23
0

Irlandia.... ach....
Ale Szwecja, Norwegia też są bardzo fajnymi krajami.

Odpowiedz
Gość 2010-02-20 o godz. 23:22
0

awangarda w stylu retro napisał(a):Madzia77 napisał(a):nawiałabym do Szwajcarii
ja tez :love:
hola hola, podobno mialas nigdzie nie wyjezdzac tylko wspierac swoj kraj ;)

Odpowiedz
Gość 2010-02-20 o godz. 23:22
0

Skandynawia jest przepiękna, ale mieszkać to ja bym tam nie chciała! Jak dla mnie trochę za zimno
Wolę klimat śródziemnomorski 8)

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-02-20 o godz. 23:19
0

Madzia77 napisał(a):nawiałabym do Szwajcarii
ja tez :love:

Odpowiedz
Gość 2010-02-20 o godz. 23:17
0

Szwecja - Fantastyczny kraj, ludzi esympatyczni, piękne zielone tereny...
Chetnie bym tam zamieszkała!

lub Holandia... ale to z sentymentu i tylko w Hadze...

Odpowiedz
Zwykly-cud 2010-02-20 o godz. 23:08
0

Ja jestem zakochana w Finlandii- piękny kraj, cudowni ludzie.

Odpowiedz
fjona 2010-02-20 o godz. 23:04
0

Finlandia, Norwegia - sliczne kraje, ale ludzie, no cóż, nie są to najbardziej otwarte na przybyszów społeczeństwa. nie są otwarci na siebie więc co dopiero na innych. jezeli jesteś bardzo towarzyską osobą to będzie ci tam cięzko. choć pewnie, że znajdą się wyjątki i pewnie inni obcokrajowcy :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-20 o godz. 22:59
0

Gdybym miała siły, nawiałabym do Szwajcarii lub Austrii.

Odpowiedz
algaj 2010-02-20 o godz. 22:59
0

Liberales napisał(a):
Jestem ciekawa czy potrzebni im są informatycy???
wszystkim są potrzebni
przynajmniej tak się łudzę ;)

Odpowiedz
Liberales 2010-02-20 o godz. 22:58
0

A tak wogóle to strasznie podobają mi się skandynawowie. Tylko cicho szaaa lol ;)

Odpowiedz
Liberales 2010-02-20 o godz. 22:56
0

Nie wiem jak się żyje ale to jedyne miejsce do jakiego chciała bym uciec z Kaczorlandu.

Norwegia
:love: :love: :love:

lub

Finlandia


Jestem ciekawa czy potrzebni im są informatycy???

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie