-
Liberales odsłony: 3310
Większy biust i od razu puszysta :/
Mam problem, bo nie mogę znaleść ciuchów które będą ciut większe w biuście i nie będę od razu w kategorii 44/46
Może znacie jakieś firmy, które maja bardziej dopasowane ciuchy??Może być nawet sklep internetowy...wszystko mi jedno
Liberales napisał(a):Shady napisał(a): No i w Orsayu czesto cos dostane dla siebie.
No niby maja jakies takie większe rozmiarówki ale wiekszość bluzek jest diablesko sztuczna i po 30 minutach jestem cała mokra i zgrzana
Ja kupilam ostatnio koszulowe bluzki 97% bawelny, 3% elastanu. Biala i kremowa, w prazki, z kolnierzykiem, mankiety na spinki. Kupilam 42 ale gdyby nie to, ze rekawy przykrotkie to bym wziela 40tki (na ok.100 w biuscie). Spkojnie mozesz szukac w Orsay.
Oj znam ten ból znam.. co ja sie oszukam ubran, bluzek, o koszulach juz nie wspominajac bo te przewaznie jesli w biuscie sa okej to pozostala czesc w rozmiarze 42 :(
Przez lata poszukiwan nauczylam sie przede wszystkim jednego - generalnie nie dla bluzek koszulowych - poprostu producenci nie uznaja biustu 75D przy rozmiarze 38. Glownie szukam bluzek wkładanych przez głowe, kopertowych itp. One póki co dobrze sie sprawdzaja. No i w Orsayu czesto cos dostane dla siebie.
Generalnie tak czy siak problem z ciuchami mam :(
Marcik napisał(a):Też mam ten problem... W biuście mam około 100cm. Z koszulami i żakietami od zawsze mam problem. Przeważnie kupuje jednak koszule pasujące w biuscie i w domu na maszynie lekko je zwężam w talii. Jednak z żakietami się nie da, więc jedynym wyjściem są żakiety na guzik bądź haftke pod biustem. Całe szczęście nie nosze koszul tak często...i wybieram ciuchy z tkanin bardziej przyjaznych biuściastym ;)
Jeżeli chodzi o żakiety to wybieram takie, które są zapinane pod biustem lub ewentualnie wiązane w pasie.
Co do koszul. No cóż jezeli tak bardzo zależy Tobie na niej to można ja zwężyć w pasie np u krawca. Ale naprawdę jest wiele łądnych bluzek, któe mozesz spokojnie ubrać pod żakiet i wygladać elekancko 8)
Też mam ten problem... W biuście mam około 100cm. Z koszulami i żakietami od zawsze mam problem. Przeważnie kupuje jednak koszule pasujące w biuscie i w domu na maszynie lekko je zwężam w talii. Jednak z żakietami się nie da, więc jedynym wyjściem są żakiety na guzik bądź haftke pod biustem. Całe szczęście nie nosze koszul tak często...i wybieram ciuchy z tkanin bardziej przyjaznych biuściastym ;)
OdpowiedzLiberales, aż za dobrze cię rozumiem Nie mam ani jednej koszuli, w której - mówiąc oględnie - dobrze bym się czuła. I do tej pory nie znalazlam sklepu, który miałby takie koszule, niestety...
Odpowiedz
Zajrzyj tu: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=32203&w=28912294
Poza tym warto poczytac inne watki na tym forum, przydaja sie w walce z praducentami odziezy ;)
Liberales napisał(a):edyne co mi zostało to pogodzić się z faktem, że nie mogę nosić koszul ani bluzek rozpinanych, tylko dopasowane bluzki, które mają dodatek lajkry (chyba tak się piszę Wink )
Skąd ja znam ten problem? Moja praca wymaga ode mnie noszenia bluzek koszulowych, które bądź co bądź są bardziej eleganckie niż bluzeczki z lycry.
Jakiś czas temu znalazłam świetny sklep w Centrum Handlowym w Nadarzynie pod Warszawą, który specjalizuje się właśnie w produkcji ciuchów (głównie koszule, ale także żakiety, spodnie) dla kobiet, które mają duży biust. Przyjemnie jest tam kupić sobie koszulę w rozmiarze 38, która jest dobra w biuście, a w talii nie wygląda jak worek czy koszula ciążowa. Sklep nazywa się VAN DER ELST. Niestety nie wiem czy mają także jakiś sklep w Gdyni lub w okolicach czy w innych miastach Polski, ustaliłam tylko numer telefonu: 022 739 57 24. Ceny koszul wahają się pomiędzy 120-180 zł.
edyne co mi zostało to pogodzić się z faktem, że nie mogę nosić koszul ani bluzek rozpinanych, tylko dopasowane bluzki, które mają dodatek lajkry (chyba tak się piszę Wink )
Za chwilę idę na rozmowę kwalifikacyjną więc muszę kupić koszulę i jakiś żakiet...jak tak dalej pójdzie to wystąpie w bluzie dresowej bo wszystkie żakiety i marynari dobre w biuście wyglądają w pasie i biodrach jak wory
No właśnie, M&S jest chyba dobrym adresem. No i czasem w innych sklepach zdarzają się dzianiny (bo to głównie się rozciąga), które będą pasowały. Generalnie - posucha w tym temacie.
Jak w zeszłym roku czegoś dla siebie szukałam to usłyszałam, że "najlepiej będzie jeśli zajrzę do sklepów z odzieżą ciążową" A do ciąży było mi jeszcze taaaaaaaak daleko.
Aha, no i może Monarri. Tam mają różne wzory.
Sama dobrze Cię rozumiem, ponieważ przed ciążą miałam ok 104 cm w biuście. Niestety nie znalazłam sklepu, który by szył coś co bedzie pasowało na owe 104 cm w biuście i 70 w pasie ;) Jedyne co mi zostało to pogodzić się z faktem, że nie mogę nosić koszul ani bluzek rozpinanych, tylko dopasowane bluzki, które mają dodatek lajkry (chyba tak się piszę ;) )
Jeżeli znacie sklepy z taką odzieżą to sama chętnie skożystam z rady ;)
Takie ciuchy szyją tylko inteligentni krawcy. Nie spotkałam ani jednego. Jak metr w biuscie, to jasne, ze od razu dwa w pasie.
Jedyne w miare mozliwe okazy trafiłam w Gap, Marks&Spencer i Casual Woman.
Podobne tematy
- Jak szybko ściągnąć akryl i czy można od razu potem założyć nowe? 7
- Czy można od razu po zmywaniu malować? 16
- Guzek piersi większy podczas okresu- co to może być? 29
- Gdzie większy wybór sukienek Mariees de Paris w Wawie 14
- Od kiedy nosić większy biustonosz? 32
- Gdzie jest komis sukien ślubnych, który skupuje od razu? 2