• Gość odsłony: 2169

    Ja to mam pecha Q...

    W sumie mogłabym to napisać na mam problem ale może mi się po drodze jakaś kurwa wyrwać więc pisze tu....

    Ja frajerka kupuję na allegro okazje. Jak każdy, tylko, że mnie się zawsze trafi taka okazja, która potem okzauje się pomyłką sprzedającego.
    Kupiłam wózek. Dowód:
    http://www.allegro.pl/item160838695_tanio_dobry_wozek.html

    pomyłka? nie wiem....nie jest to północ, można się zastanowić i wystawiająć coś po raz pierwszy i przeczytać regulamin i wogóle...

    Kupiłam. Wiadomo pytam ile za przesyłkę. Pani sie dowie jutro, pitu pitu...
    Jutro wieczorem pytam bo informacji brak. Czekam na odpowiedź i sprawdzam czy sprzedawczyni odwiedziła allegro....OKAZUJE SIĘ ŻE PONOWNIE SPRZEDAJE MÓJ WÓZEK....

    dowód:http://www.allegro.pl/item161140523_tanio_dobry_wozek.html

    zgłaszam sprawę do allegro, uruchamiam całą procedurę...pytam panią i dowiaduję się, że nie może mi sprzdeać za złotówkę, bo to zestaw wart 3000 i takie tam...

    Słynna sprawa Jeepa z Allegro została wygrana przez kupującego...czyli taką osobę jak ja. No i co? Mam się uprzeć?
    Pytam panią dlaczego nie przeprosiła za pomyłkę i takie tam i nie zapytała czy może ponownie wystawić wózek zanim to zrobiła....
    Czekam...pani przeprasza po fakcie...ale aukcja dalej wisi. Ponownie pytam allegro. Dowiaduję się że umowa kupna sprzedaży została zawarta prawidłowo. Oczywiście mogę odstąpić od umowy.

    Mam byc suką bez skrupółów? Czy ja się nie mylę -no mylę się ale się kajam...
    Pani pyta czy możemy dojść jakoś do porozumienia? No to ją pytam "co oznacza porozumienie" ?

    Macie jakies kurwa propozycje? Ja wysiadam moralnie, intelektualnie...
    Nie wiem jak się z nią dogadać...
    Pomocy...
    kurwa, kurwa, kurwa....

    Odpowiedzi (27)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-11-17, 21:54:57
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-11-17 o godz. 21:54
0

cytat:
Mimo niekorzystnego dla siebie zakończenia aukcji - Allegrowiczka sprzedała towar zgodnie z prawem. Niespotykanie uczciwa osoba, wysyłała ekspresowo i wszystko zgodne z opisem. Szkoda, że żaden najlepszy pozytyw jej tego nie wynagrodzi POLECAM!

a tu link :
https://ssl.allegro.pl/show_user.php?uid=1308964&type=fb_gave_usr

tak Gabingo za 500zł plus przesyłka. Niedługo otworzę "stajnię" wózków tak mówi mąż. A poważnie to ten zostanie a pozostałych będę się pozbywać ale to juz temat na dziecięcy topik.

Kurcze jak ja się ciesze!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-11-17 o godz. 18:59
0

super :) bardzo fajny wozek swoja droga ;) gratuluje odniesionego zwyciestwa :)

Odpowiedz
Gość 2010-11-16 o godz. 21:49
0

amst napisał(a):Dałam tak pozytywny pozytyw jaki tylko mi się zmieścił w 250 znakach :)
Link, link! :cisza: :cisza: :cisza:
Ogromnie się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło. :D

Odpowiedz
Gość 2010-11-16 o godz. 21:07
0

no to brawo :) gratulacyje ;)

Odpowiedz
Gość 2010-11-16 o godz. 20:29
0

czyli dostalas ten wozek za 500 zl ?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-11-16 o godz. 20:25
0

Dałam tak pozytywny pozytyw jaki tylko mi się zmieścił w 250 znakach :)

Odpowiedz
DobraC 2010-11-16 o godz. 16:34
0

w takim przypadku wystawilabym pozytyw i jeszcze pochwalila publicznie.
bo mylic sie jest rzecza ludzka - ponad ludzka - dobrze z tego wyjsc.

Cieszymy sie Twoja radoscia lol 8)

Odpowiedz
Gość 2010-11-16 o godz. 16:19
0

Nie rzucam słów na wiatr, JEEEEEEEEEEEEEEEEEEST!!!!!!

http://voila.pl/7faur/index.php?1

Odpowiedz
kasiacleo 2010-11-12 o godz. 23:32
0

wg mnie jest to sensowne rozwiązanie, będe śledzić dalszy przebieg sprawy :)
trzymam kciuki by się udało

Odpowiedz
Gość 2010-11-12 o godz. 02:00
0

No - i to jest całkiem sensowne rozwiązanie problemu :)
Dziewczyna (jesli dotrzyma słowa) staneła na wysokości zadania! 8)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-11-12 o godz. 01:15
0

Przeprosiła i zaproponowała że sprzeda go za 500zł. Jesli wycofa aukcję za 1000 i wyśle mi zdjęcia to się zgodzę - trzymajcie kciuki.

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 22:35
0

przedstawiciele tych aukcji internetowych rzeczywiscie nic nie moga, nikogo do niczego nie zmusza ja kupilam pewnie szal do sukni za 15 €, wyslalam kase, ale towaru nie dostalam do dzisiaj ( sprawa sprzed 3 lat ). sprzedawca ma niby zablokowane konto, ale zawsze moze otworzyc nowe. policja sie odzywala, ale sprawa ucichla - brak dowodow

ja bym napisala lasce pare slow do sluchu, wydala odpowiedni komentarz i zapomniala o sprawie. kazdemu moze sie pomylka zdarzyc i nie upieralabym sie przy wyslaniu wozka za 1 zl, ale laska zachowala sie nieodpowiednio wlasnie unikami i oszustwem i za to bym ja podsumowala

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 21:26
0

Od strony prawnej chyba kupiłabyś dwa wózki - jeden za 1zł i jeden za 1000zł. Tylko mam wątpliwości, czy ponowne wylicytowanie coś by zmieniło, bo zdaje się znów omyłkowo jest opcja "Kup teraz". Natomiast myślę, że osoba, która kupi ten wózek za 1000zł, raczej nie odpuści.
Wiesz co, najlepiej chyba będzie poczekać na nową okazję i licytować u innego sprzedawcy - trudno przewidzieć, co byś finalnie dostała od tej osoby. Po tym, co widzę, nie przesłałabym tej pani ani złotówki, dopóki wózek nie stałby u mnie w domu.

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 21:00
0

No własnie nie wiem siuda jak od strony prawa wyglądałoby to gdyby ponownie kupiła to co już jest moje? Może to wyjście ale jesli oddam sprawę do sądu to co wtedy?
Nie wiem jak na to prawo...

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 20:24
0

amst napisał(a):Słynna sprawa Jeepa z Allegro została wygrana przez kupującego...czyli taką osobę jak ja. No i co? Mam się uprzeć?
Hmmm - ta sprawa chyba jeszcze się nie zakończyła 8)
Wdaje mi się, że była tylko jedna rozprawa, wyroku jak na razie nie było ;)

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 20:22
0

Pewnie bym odpuściła, bo by mi sie nie chciało niepotrzebnie wkurzać...

Ale - jedna rzecz mnie by wnerwiła: zero przepraszam, zero "pomyliłam się" -
a jeszcze nieudolne kombinowanie z podaniem kosztów przesyłki: "zorientuję się, jutro, pojutrze"

Że allegro nic nie pomoże to jestem pewna - po pamiętnej aukcji stokke, na który się napaliłam
i w której sprzedająca usunęła samowolnie wszystkie oferty kilka sekund przed końcem
allegro zdołało tylko zablokowac panience na kilka dni konto - a juz bodajże za tydzień wszystko było "w porządku"
i stokke znowu był wystawiony :|

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 20:03
0

Nie masz co liczyć na allegro ze ci pomogą, ja kupiłam w grudniu 3 kamery internetowe po 1 zł. Allegro tylko upomniało sprzedawce ze powinien się wywiązać z transakcji. Sprzedawca powiedział ze pracownik się pomylił i nie sprzedadzą mi w tej cenie. Odpuściłam sobie, w ramach rekompensaty dostałam przesyłke gratis.

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 19:48
0

Dziewczyna chyba nie ma pojęcia o ustawianiu opcji w aukcji, tudzież o regulaminie Allegro.
Może kup ten wózek za 1000 zł? Jeszcze nie poszedł...

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 19:11
0

Najbardziej wkurzające jest własnie to, że wystawiłą nową aukcję z MOIM wózkiem nie próbując się dogadać. Jakbym nie sprawdziła, to mogłby się okazać, że sprzeda go zanim zauważę.

Wózek chce sprzedać, żeby kupić spacerówkę - może zaproponować jej moją w zaman za wózek? Skoro teraz jest wrat 1000zł na nowej aukcji to nie wiem jak porównać hipotetyczną podaną przez nią wartość 3000zł nowego z tą ceną 1000zł i z kwotą 1zł, którą TRZEBA WPISAĆ żeby wystawić aukcję z opcją Kup teraz.
Aukcja nie miała ceny minimalnej, a tylko wyłącznie opcję kup teraz.

Mogę nie odpuścić dla zasady, oddać sprawd do prokuratury i uprzeć się i wygrać.
PIsałam do allegro, ale aukcja "nowa" nadal jest....mimo, że kilka razy zgłaszalam - może mają przerwę weekendową w moderacji?
Sama nie wiem. Stawiam się "z drugiej strony" ale ja zawsze stawiam się z drugiej strony i wychodzę na tym jak zabłocki....
Nie wiem czy tym razem też chcę się stawiać "z drugiej strony"

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 17:18
0

a mnie wkurza, ze laska wystawia wozek ponownie, mimo uprzedniego dogadania sie z Toba, ze z gory zaklada, ze nie moze Tobie tego wozka sprzedac, ale przeciez wszystko jest zgodne z regulaminem, to ona powinna wyjsc z inicjatywa, powinna sie chcies dogadac

ja bym probowala ta sprawe wyjasnic do konca tak dla zasady, ale z drugiej strony Twoje nerwy i stracony czas, bo ona i tak wozka Tobie nie odda za ta cene

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 17:02
0

Generalnie rozumiem Cię amst i Twoje rozgoryczenie, ale próbuję spojrzeć też na taką sytuację z drugiej strony.

Jakiś czas temu wstawiłam swoją suknię na kilku stronach typu "Kupię, sprzedam". Cena 1000 zł. Po kilku miesiącach z jednego z nich na skrzynkę przyszła wiadomość, czy podbijam bo ogłoszenie wygasa. Kliknęłam link na tak i wiedząc, że nic w ogłoszeniu nie zmianiam nawet nie sprawdziłam. Dostałam kilka zapytań z tej strony i postanowiłam tam zajrzeć. Okazało się, że nie wiem jakim cudem cena wynosi 100 zł :o Natychmiast to zmieniłam, nie była to aukcja, ale ktoś tam mógł już się nastawić na okazję.
Cóż, o pomyłkę (nie zawsze z winy sprzedającego) łatwo ;)
Proponuję odrobinę wyrozumiałości dla początkujących.

W w/w przypadku, wymyśl w miarę realną cenę (i satysfakcjonującą Cię ;) ) i zaproponuj, uświadamiając, że bądź co bądź robisz Jej grzeczność.

Na allegro mam swój kod od jakichś dwóch lat, ale właśnie przez tego typu niespodzianki jakoś boję się cokolwiek wystawić.
Zawsze jednak musi być ten pierwszy raz ;)

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 16:12
0

ja bym odpuscila, ale nie do konca. za frycowe sie placi. ile poczatkowo chcialas dac maksimalnie za ten wozek? ile kosztuja takie wozki? jakos bym cene ustalila i jej podalam, ze tyle i tyle jestem w stanie zaplacic, bo rozumiem, ze jest to pomylka. co mi sie jednak w zachowaniu tej pani nie podoba, to ze zamiast jakos probowac sie dogadac, wystawia Twoj wozek na innej aukcji. i to tez bym tej pani powiedziala, ze w chwili obecnej ona dopuszcza sie kradziezy, ze poinformowalas o tej sprawie allegro i dopoki jakos tej sprawy nie zalatwicie, niech wycofa wozek z aukcji - jesli mozna. jesli nie, to pani ma cholerny problem, bo skad wezmie drugi wozek??? to nei jest uczciwe postepowanie.

jesli ona faktycznie chce ten wozek sprzedac za jakies godzwe pieniadze, to powinnyscie sie dogadac. nie wiem ile wozek jest faktycznie wart, nie wiem ile kosztuaj nowe. ale mozna porownac jak amortyzuja ;) sie wozki. odjac procent on nowego wozka, odjac gapowe (10 - 20%) i powinno byc OK moim zdaniem.

Odpowiedz
angie77 2010-11-11 o godz. 15:21
0

Też bym odpuściła...Babka chyba miała jakąś pomrocznośc jasną,nikt przy zdrowych zmysłach nie sprzedałby wózka za złotówkę.Wczuj się w jej sytuację...

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 14:38
0

Ja bym odpuściła. Z prostego powodu - nie byłabym w stanie patrzeć na tak kupiony wózek bez wyrzutów sumienia. Ale ja już tak mam. ;)

Odpowiedz
Nezi 2010-11-11 o godz. 14:16
0

A ja nie wiem jak bym postąpiła.

Odpuściłabym wtedy, kiedy dziewczyna przeprosiłaby, że prosiłaby o zrozumienie, bo wytłumaczyłaby się i czułabym że jest w kłopocie. Jakbym czuła skruchę w jej zachowaniu.

Ale jeśli byłaby buńczuczna, jeśli by udawała, że nic się nie stało, jeśli potraktowałaby mnie jak idiotkę, to dałabym jej nauczkę i walczyła to przestrzeganie regulaminu.

Odpowiedz
aga_terve 2010-11-11 o godz. 13:58
0

Ja bym nie ustąpiła - nowy allegrowicz, ale przecież każdy musi regulamin najpierw przeczytac - jak zrobiła to nieuwaznie (pewnie nie dodala ceny minimalnej) to jej strata, będzie mieć nauczke

Odpowiedz
Gość 2010-11-11 o godz. 04:40
0

Widać ,że to początkujący alegrowicz... zrobisz jak uważasz, sama nie wiem jak bym się zachowała.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie