• kasiacleo odsłony: 4807

    Bez welonu? No właśnie dlaczego???

    To pytanie zadaję Wszystkim byłym, obecnym i przyszłym Paniom Młodym

    Dlaczego zdecydowałaś się nie mieć welonu na ślubie?
    Jak zareagowali na to goście, rodzice itd.?
    A jeżeli miałaś welon to co sądzisz o tym, że niektóre dziewczyny go nie chcą lub z jakiś przyczyn nie mają (miały, nie będą miały)?

    Ja nie miałam z kilku powodów:
    1. Zawsze marzyłam o tym by mieć welon długi, biały z kamykami Svarowskiego, nawet już miałam go zamawiać, ale wszystko się ułożyło inaczej i zamiast konkordatu musieliśmy wziąść 2 śluby w kwietniu cywilny, w październiku wg planu kościelny, więc stwierdziłam, że jako mężatka nie ubiorę welonu...
    2. Moja teściowa jak przystało na babkę ze wsi krytycznie podchodziła do dziewczyn mężatek, które czasem mają dzieci i biorą dopiero cywilny i ubierają welon... (swoją drogą mnie ta opinia wręcz śmieszyła, bo jej córka szła w welonie i była w ciąży... ale ja się tym i tak nie przejęłam, bo to było głupie gadanie)
    3. Wymyśliłam sobie fryzurke i stwierdziłąm, że welon mi nie pasuje :):):)

    Moja mama bardzo chciałą, żebym miałą welon ale ja postawiłam na swoim. Kilka osób było w szoku, a ja czułam się dobrze bez welonu i nie żałuje tej decyzji :):):)

    Odpowiedzi (20)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-01, 17:04:22
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-09-01 o godz. 17:04
0

Nie miałam welonu ;] Bo nie, nie ta fryzura... Walka z moją mamą trwała pół roku i w końcu zrozumiała. Miałam przypięty kwiatek z boku.

Rzucałam bukietem świadkowej mój by się rozpadł, był za duży i za delikatny ;]

Odpowiedz
Gość 2010-08-29 o godz. 12:51
0

bo nie i juz! lol
Bo ja taka nietypowa panna mloda, w krotkiej sukience i zakiecie, bez welonu, czegos porzyczone, starego itp. Wszelkie slubne przesadny mowiac krotko olalismy. Slub b yl dla nas, n ie dla gosci wiec jesli komus nie odpowiadalo ze nie mam welon i dlugasnej sukin to juz nie moj problem. Zrobilam tak jak ja chcialam, jak mi sie podobalo. Bo ja zawsze taka troche na opak, przekorna bylam ;)

Odpowiedz
elek 2010-08-28 o godz. 20:18
0

do mojej sukni nie pasował welon.... dlatego zrobiłam sobie kapelusz z woalką i krókim welonem plus pods pód kapelusza założyłam długi 3 metrowy welon do kościoła.... który szybko zdjęłam... i na weselu byłam już tylko w kapeluszu... o pólnocy jednak rzucałam welonem i zdjęłam kapelusz..

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 19:56
0

Zaznaczyłam 'bo do mnie nie pasował', ale w sumie mogłabym też 'bo nie;)'
Nie czułam potrzeby, nie chciałam czegoś plączącego mi się wokół twarzy, nie czułam presji, bo ślub był cywilny, a poza tym nasi rodzicie do niczego nam się nie wtrącali 8) Nawet nie mierzyłam welonu, więc nie wiem, czy byłoby mi dobrze...

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 17:31
0

Nie miałam welonu, bo wyglądałam w nim idiotycznie. ;)

Wianek miałam. :)

Odpowiedz
Reklama
kasiacleo 2010-08-28 o godz. 17:13
0

ignarancja napisał(a):martens napisał(a):tylko rzucać nie mam czym Sad
byłam na weselu gdzie panna młoda bez_welonu rzucała podwiazką ;)
ja rzucałąm włąśnie podwiązką (babka z salonu opowiadała, że kiedyś dziewczyna przyszła i mierzy suknie i nie chce welonu, a jej mama: a czym rzucisz, no coś Ty itd., a dziewczyna:KRZESŁEM ;) )

ampa napisał(a):
szkoda, że ankieta mnie ma opcji-ja welonka
była jak robiłam ankiete, ale gdzieś zniknęła, miała być jako ostatnia opcja do zaznaczenia...
może któraś z moderatorek poratuje i dopisze opcje do ankiety :):):) please :):):)

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 15:22
0

martens napisał(a):tylko rzucać nie mam czym Sad
byłam na weselu gdzie panna młoda bez_welonu rzucała podwiazką ;)

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 14:59
0

martens napisał(a):tylko rzucać nie mam czym :(
Ja rzucalam roslinnoscia ozdobna ;)

Odpowiedz
martens 2010-08-28 o godz. 13:22
0

ja zaznaczyłam odpowiedź " że nie pasuje do całokształtu"

ślub jest w zimie i mam futerko i jakos mi nie pasuje welon do niego, włosy mam częściowo rozpuszczone wiec nie bardzo mam gdzei go wpiąć

co prawda dostałam od salonu welon, ale zakupiłam jeszcze stroik z samymi kwiatkami i chyba (zdecyduję chyba przed samym ślubem) zostanę bez welonu...
teściowa coś kręciła nosem , że bez welonu, ale nie mam zamiaru ulegać, tym bardziej, żę każdy kto mnie widział w pełnym opakowaniu twierdziła ze lepiej bez welonu...
tylko rzucać nie mam czym :(

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 12:56
0

narazie jeszcze się nie zdecydowałam.
za obyciem sie bez welonu przemawia kwestia wygody, ja nie przepadam nawet za czapkami, nie lubię jak mi cos na twarz zachodzi itp.
na zdjęciach panny młode z welonem wydają mi sie bardzo romantyczne i ja oczywiście "tez ym chciała bla bla bla" no ale wszystko się zdecyduje przy przymiarkach. :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-08-28 o godz. 12:42
0

Nabla napisał(a):zaznaczylam ...inna bo... bo kapelusz to dopiero jest TO :D I mialam metrowe rondo na glowie.

Szczerze - to jak mi panie w salonie przypiely welon to zobaczylam takie moje malutkie alter-ego jak sie w kacie turla ze smiechu. Nie pasowal do mnie zupelnie, niezaleznie od kroju i dlugosci.
Malutkie alter-ego turlające się ze śmiechu - to jest to!!! lol lol lol

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 11:55
0

zaznaczylam ...inna bo... bo kapelusz to dopiero jest TO :D I mialam metrowe rondo na glowie.

Szczerze - to jak mi panie w salonie przypiely welon to zobaczylam takie moje malutkie alter-ego jak sie w kacie turla ze smiechu. Nie pasowal do mnie zupelnie, niezaleznie od kroju i dlugosci.

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 10:53
0

PS.a z rzucania czymkolwiek i z wszelkich obyczajów ludowych też od razu i bez żalu zrezygnowaliśmy, więc i do tego welon nie był potrzebny! :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-28 o godz. 10:51
0

Nie pasował do mnie - do prostej sukienki i do mojej osobowości ;) mało "koronkowo- tiulowej" ;) no i do...wieku lol 35 latek na karku i welon?!!! To bym chyba wyglądała, jakby mi się firana o fryzurę zahaczyła ;)

A poza tym oboje mamy "dziwny" gust - ja go błagałam, żeby nie miał muszki, ani musznika ino krawat i żadnych surdutów, fraków, smokingów i kolorowych kamizelek, tylko czarny garniak... A on mnie błagał, żebym nie miała gorsetu, sukni na kole i - właśnie welonu! :D

Odpowiedz
ampa 2010-08-28 o godz. 01:59
0

a mnie sie zawsze woalka marzyła, a że w kapeluszu, toczku jakoś twarzowo mi nie było więc welon miałam, o północy w inne panny nim rzucałam i to też był argument za-bukietem rzucać nie chciałam 8)

szkoda, że ankieta mnie ma opcji-ja welonka

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 22:53
0

zaznaczylam opcje przedostatnia, a poza tym z przekory - wszystkie dymaly do slubu w welonie, wiec ja postanowilam se krysztaly w hery wsadzic :lizak: zamiast welonu

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 21:56
0

Bo nie i już ;) Nie pasowała mi opcja welonu, ani niczego innego na głowie w ogóle. Rodzina nie protestowała :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 21:09
0

jak już suknia bedzie uszyta i przymierzę do niej welon i stwiedze, że nie pasuje, to obejdę sie bez welonu... i już.

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 20:46
0

byłam bez welonu, wolałam żywe kwiaty we włosach :)

Odpowiedz
Gość 2010-08-27 o godz. 19:17
0

kasiacleo, pójdę bez welonu, bo po prostu nie jest to moim marzeniem 8)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie