Samochód darowizna

Byłam w US okazuje się, że jak jest to pierwsza darowizna w ciągu ostatnich pięciu lat od tej osoby i kwota darowizny nie przekracza 9000 zł to nawet nie trzeba składać żadnych papierów.

kasia29 napisał(a):nie - umowę możecie spokojnie spisać i podpisać w domu. Tylko pamiętaj, żeby dane osób były dokładne (imię, nazwisko, adres, PESEL).
Ha, no i miałam rację :D Czemu ja się z nim nie założyłam 8)

nie - umowę możecie spokojnie spisać i podpisać w domu. :D Tylko pamiętaj, żeby dane osób były dokładne (imię, nazwisko, adres, PESEL).

Anirrak napisał(a):Eeee - to wcale skomplikowane nie jest
Potrzebna jest jedna umowa - między trzema osobami: Tobą, Mama , Tatą - w której oni obdarowują CIę
należącym do nich udziałem w własności pojazdu w wysokości po 1/3
Jeszcze jedno pytanie, bo wczoraj z tego powodu zaczęłam się kłócić z mężem, kto z nas ma rację Czy z tego powodu muszę rodziców "targać" do US, by przy urzędniku podpisać umowę darowizny?

Anirrak napisał(a):Co najwyżej dowód tymczasowy - bodajże na 2-3 tygodnie.
Jeżdzic autem możesz normalnie :)
Tymczasówka jest na miesiąc, ale często wcześniej już jest gotowy ten właściwy - najlepiej dzwonić.

Tablice dostaniesz od razu 8)
Co najwyżej dowód tymczasowy - bodajże na 2-3 tygodnie.
Jeżdzic autem możesz normalnie :)

Czyli idę do wydziału komunikacji z wszystkimi dokumentami i z tablicami a czy od razu dostanę nowe tablice i dowód rejestracyjny czy muszę ileś tam przeczekać, bo jak wtedy jeździć samochodem bez tablic lol

Eeee - to wcale skomplikowane nie jest 8)
Potrzebna jest jedna umowa - między trzema osobami: Tobą, Mama , Tatą - w której oni obdarowują CIę
należącym do nich udziałem w własności pojazdu w wysokości po 1/3 :)

I to wszystko :)

Anirrak napisał(a):Ad rem - Iwonko wystarczy, że zawrzesz z Rodzicami umowę darowizny, w której podarują Ci on swoje udziały:
tj. tata udział wynoszący 1/3 oraz mama udział wynoszący 1/3.
Po zawarciu tej umowy Ty będziesz jedyna właścicielką samochodu (całości)
Czy to tak jest skomplikowane albo ja już się w tym wszystkim pogubiłam
Czy umowę muszę spisać z każdym osobono rodzicem?
Czy oni w tej umowie musza napisać, każdy z osobna, że są po 1/3 właścicielami tego auta? i te swoje "części" przekazują mi?
A może jednak wystarczy tylko jedna umowa darowizny pojazdu, na której rodzice przekazuja mi samochód?
Jejku chciałabym już mieć to za sobą, bo coś mi się wydaje, że będę latać z urzędu do urzędu :(

Anirrak napisał(a):Pucia napisał(a):W razie czego można to obejść - niech rodzice zrobią darowiznę na Ciebie (jesteś w I grupie dla nich) w całości a potem Ty na pół dla męża (on dla Ciebie jest w I grupie). I tak się omija to cudo.
Tylko odradzam robienie tej darowizny na męża od razu - aby uniknąc zrzutu pozorności czynności prawnej 8)
Lepiej odczekac miesiąc czy dwa - i wtedy robić darowiznę na współmałzonka :)

Wlasnie chcialam dopisac, by nie robic tego od razu... Mozecie zawrzec umowe z ubezpieczalnia na pol roku, a pozniej uwspolnic samochod i zawrzec nowa umowe ;)

Pucia napisał(a):W razie czego można to obejść - niech rodzice zrobią darowiznę na Ciebie (jesteś w I grupie dla nich) w całości a potem Ty na pół dla męża (on dla Ciebie jest w I grupie). I tak się omija to cudo.
Tylko odradzam robienie tej darowizny na męża od razu - aby uniknąc zrzutu pozorności czynności prawnej 8)
Lepiej odczekac miesiąc czy dwa - i wtedy robić darowiznę na współmałzonka :)

Dzisiaj w tej sprawie rozmiawiałam w US - maja odgórny przykaz maxymalnego dopierniczania się do darowizn
pod kontem prób unikania zapłaty naleznego podatku przez odsoby spoza zwolnionej grupy 8)

Urzędniczka troche pokombinowała ;)
Taki już urzędniczy urok ;)

Ad rem - Iwonko wystarczy, że zawrzesz z Rodzicami umowę darowizny, w której podarują Ci on swoje udziały:
tj. tata udział wynoszący 1/3 oraz mama udział wynoszący 1/3.
Po zawarciu tej umowy Ty będziesz jedyna właścicielką samochodu (całości) 8)

kasia_ewa napisał(a):Co do wspolwlasnosci... Tutaj zasiegnelabym opinii u zrodla, bo dzielac sie samochodem z mezem, mozesz stracic zwolnienie z podatku - maz nie jest najblizsza rodzina tesciow... Na jakims forum czytalam, ze US potrafia sie czepic nawet wtedy, gdy darowizna peiniezna idzie na konto wspolne malzonkow, a nie na konto tylko jednego z nich... Wiem, dziwne to...

W razie czego można to obejść - niech rodzice zrobią darowiznę na Ciebie (jesteś w I grupie dla nich) w całości a potem Ty na pół dla męża (on dla Ciebie jest w I grupie). I tak się omija to cudo.
A jeśli chodzi o rejestrację w Urzędzie Skarbowym - dopytac warto czy nie ma jakiegoś formularza. Nie jestem pewna, ale nowa ustawa mówiła coś o uprawnieniu ministra do określenia nowych druków. Tu bym się dopytała, czy nie ma jakiejś innej (poza podbiciem w US jak było dotychczas) formy dokonania zgłoszenia, bo inaczej to się wpada w nieciekawą sytuację.
A tak BTW - urzędnicy póki co pewnie niewiele wiedzą, bo mojego znajomego poinformowali, że nic się nie zmienia...

kasia29 napisał(a):No chyba że darowano ci 1/3 samochodu - to wtedy stajesz się współwłaścicielką.
W dowodzie rejestracyjnym na pierwszej stronie jest napisane że właścicielekm jest - tata, a na trzeciej stronie, wpółwłaścicielami - ja i mama. I może dlatego, urzędniczka powiedziała, że rodzice muszą się zrzec swoich "części" samochodu. Bo auto nie może mieć 3 właścicieli, bo musi być jeden a pozostali to współwłaściciele No i bądź tu człowieku mądry. No a w US byłam ok.2 miesięcy temu.

Dzięki za informacje, wielka buźka dla Was :usciski:

lol może urzędnik nie wie, że owo "zrzeczenie" to fachowo darowizna ;)

iwonka napisał(a):kasia29 jak byłam w US to pani mi powiedział, że rodzice muszą pisać specjalne pismo, że się zrzekają tego samochodu. I dlatego powoli dostaję głupawki :mur:
Co US to inne zasady - standard ;)

Spiszcie umowe darowizny i osobne zrzeczenie sie i jakby co - bedziesz miala papier ;)

kasia29 jak byłam w US to pani mi powiedział, że rodzice muszą pisać specjalne pismo, że się zrzekają tego samochodu. I dlatego powoli dostaję głupawki :mur:

Dziewczyny maja racje, od pierwszego stycznia nie placi sie podatku od darowizn, jesli pochodzi ona z najblizszej rodziny. Trzeba natomiast zglosic ja w urzedzie, inaczej naliczy on 20% podatku karnego ;)

Co do wspolwlasnosci... Tutaj zasiegnelabym opinii u zrodla, bo dzielac sie samochodem z mezem, mozesz stracic zwolnienie z podatku - maz nie jest najblizsza rodzina tesciow... Na jakims forum czytalam, ze US potrafia sie czepic nawet wtedy, gdy darowizna peiniezna idzie na konto wspolne malzonkow, a nie na konto tylko jednego z nich... Wiem, dziwne to...

Co do rejestracji, umowe podbija ci US, idziesz do Wydzialu Komunikacji po nowy dowod rejestracyjnu - musisz miec i umowe i blachy samochodu. Jesli jest to ta sama miejscowosc, tablice zostaja te same. Samochod ubezpieczasz na samym koncu - ubezpieczenie OC jest wazne chyba miesiac od daty sprzedazy auta, a AC chyba jeden dzien...

Iwonka - wydaje mi sie, ze sama umowa darowizny wystarczy.

No chyba że darowano ci 1/3 samochodu - to wtedy stajesz się współwłaścicielką.

Umowa darowizny zawiera w sobie owo"zrzeczenie się" przez darczyńców. Ty podpisując umowę stajesz się obdarowaną. Gotowe ;)

Ja mam również podobny problem, dostałam od rodziców jakieś 2 miesiące temu samochód. Nigdzie go jeszcze nie zgłosiłam bo czekałam do 1 stycznia, aż darowizny w I grupie będą zwolnione od podatku 8)
Mój problem jest taki, że ten samochód ma 3 właścicieli- tata, mama i ja. Co i jak mam zrobić i gdzie iść by ten samochód był tylko mój.
Będę z rodzicami spisywała umowę darowizny, ale czy oprócz tego moi rodzice będę musieli się zrzec tego samochodu?

małe doprecyzowanie - opłaty nie wnosi się już w znaczkach skarbowych (od tego roku zmiana-zlikwidowano je) - albo w kasie urzędu, albo przelewem na konto.

Jakieś 3 miesiące temu robiłam identyczną operację i oto co mogę powiedzieć:
- nowe tablice rejestracyjne dostaje się od razu przy wydawaniu dowodu tymczasowego, w zwiazku z tym nie trzeba dwa razy wykupywać polisy oc
- jesli jesteś zameldowana w tej samej dzielnicy co rodzice (czyli darczyńca), to możesz pozostawić stare numery rej. (o ile są to białe tablice), jedynie naklejają Ci nowe hologramy (dzięki czemu zaoszczędzać kilkadziesiąt złotych) - wazne, żeby do Wydziału Komunikacji przyjść z tymi talicami, w dodatku czystymi,
- umowa nie musi być u notariusza, ale musisz pójśc z nią do Urzędu Skarbowego, gdzie Ci przyklejają odpowiednie znaczki; dopiero z taką umową idziesz do Wydziału Komunikacji (tam z resztą też musisz wykupić odpowiednie znaczki skarbowe)
- ważność badania będzie wpisana ta, która jest w starym dowodzie, ale i tak do odbioru nowego dowodu musisz pokazać zaświadczenie o przebyciu badania technicznego. Więc nie wiem czy nie opłaca sie zrobić tuż przed rejestracją badań (ja bez sensu jeździłam dwa razy).

Jeśli chodzi o współwłasnośc to faktycznie to jest wygodne, ale niestety w przypadku stłuczki strata podwójna....

Co do współwłasności - to dobra metoda, jeśli na starcie chcesz maksymalne zniżki u ubezpieczyciela. Niestety stłuczka współwłaścicela "kasuje przywileje" też dla drugiego.

Od 1 stycznia darowizny w I grupie podatkowej (tak wąsko rozumianej), czyli między Tobą a rodzicami, są w ogóle zwolnione od podatku, bez ograniczenia kwotowego. Warunek - trzeba umowe zglosic do US wterminie 1 miesiaca, bo przepadnie to zwolnienie.

Umowa nie musi byc spisana u notariusza. Do pewnej kwoty (bodajze 9 tys, ale glowy nie dam) darowizna ta jest wolna od podatku. Z umową darowizny idziesz do Wydziału Komunikacji, zeby przerejestrować samochód na Ciebie. Musisz mieć przy soie dowód rejestr. i ważne oc. W ciągu 2 tygodni powinnaś dostać nowy dowód rejestracyjny. Ważne! Dowód prawdopodobnie wydadzą Ci tymczasowy - oc musi być z nim zgodne. Jak już dostaniesz nowy dowód rej. musisz przepisać lub wykupić nową polisę oc.
Jeśli chodzi o współwłasność działa to na podobnej zasadzie, o ile się nie mylę :)

Carrie, jutro załatwiająca to samo ;)