-
poohatka odsłony: 1554
Głupi, Głupi, GŁUUUUUPI "szef" !!!!!
Skończyłam robotę ponad 1,5 miesiąca temu. 9 listopada pierwszy raz padła kwota, jaką miałam dostać jako zwrto kosztów wykonanej pracy. głupio mi niemiłosiernie za każdym razem upominać się o tą kasę... 2 tygodnie temu było "jutro przelewam pieniądze" (wolę nawet nie wposminać o międzyczasie ). wczoraj wieczorkiem znowu się upomniałam ... "ojej, no popatrz, zapomniało mi się! sorrrry, wyślę jutro" :axe:
no do kurwy nędzy. ja jestem studentka. kasy ogólnie rzecz biorąc nie mam. akurat poszczęściło mi się, że jestem na takiej uczelni, że na wzięcie ślubu przysługuje mi zapomoga losowa 300zł na łebka. i całe moje i mojego "szefa" szczęście, że tą kasę oboje z Łukaszem w grudniu dostaliśmy. inaczej nie mam pojęcia za co prezenty, za co do domu jechać na święta, za co jakiekolwiek buty czy cokolwiek innego. Do tej pory myślałam, że może jakby coś jeszcze kiedyś chciał, to może... nerwy mnie to kosztuje okrutne, ale płaci dobrze. szkoda że tylko w sensie ilości :|
nie jest tak, że jeść nie mamy co, bynajmniej. ale między głodówką a 400zł w kieszeni istnieje pewna przepaść...
nienawidzę jak ludzie są niesłowni, no :(
Coś mi sie zdaje, że Twój były szef czyta forum. Przeczytal cały watek i normalnie mu sie wstyd zrobiło. ;)
Fajnie Puchatko, ze wszystko skonczyło sie dobrze :D Aczkolwiek to co napisała AGABORA, mnie zmrozilo. Nie myślałas, Ago, o podaniu sprawy do sądu?
Niestety temat jest mi znany, czekam na zaległości już dobry rok
Trzymam kciuki, żeby sprawa się szybo wyjaśniła, no i bez wyrzutów sumienia upominaj się, masz prawo
poohatka napisał(a):nienawidzę jak ludzie są niesłowni, no :(
nikt ich nie lubi, współczuje
Podobne tematy