• azienkie odsłony: 47057

    LISTOPADOWO-GRUDNIOWE MAMUSIE :)

    Wątek zakładam z myślą o Nas Grudniówkach, które rozdwoiły się w listopadzie... Ale zapraszamy wszystkie Mamy z Listopada i Grudnia, które urodziły jak najbardziej w terminie :):):)
    a tak naprawdę Mamy z innych miesięcy również są mile widziane;)

    Odpowiedzi (1517)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-10-07, 07:00:14
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-10-07 o godz. 07:00
0

Ale sie rozpedzilyscie ;)

Zapraszam na pogaduszki do kolejnego watku:

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1096775#1096775

Odpowiedz
azienkie 2009-10-07 o godz. 06:45
0

Joolita masz bardzo odważną córkę, podziwiam. Widzisz ,kto cię zawsze najbardziej zaskoczy jak nie własne dziecko. :) Odważna dziewczyna z Klaudii.

Co do jedzenia o problemów nie mamy, jużpodaję gluten, kaszki wielozbożowe i pszenne, daję Gabrysi memłać do buzi pieczywo, strasznie pazerna jest na jedzenie, dużo nie zje, ale spróbować musi. No niestety żółtko jedynie odstawiłam, bo ostatnio miała duże wzdęcia po nim. A tak poza tym zero wysypki uczuleniowej jedynie komary strasznie Gabryśkę gryzą ,nie pomaga mokitiera ani płyn dla dzieci na komary i inne insekty.

Joolita napisz jak poradziliście sobie z dzieckiem koleżanki, grzeczne było chociaż?

Betrisa, twój synuś pełza do tyłu? lol lol Super! Dzieci są niesamowite :D

Dominique co tam u ciebie? Joolita ma racje, nie odzywasz się, zamelduj się nam chcociaż , że czytasz nas :)

Odpowiedz
joolita 2009-10-05 o godz. 21:45
0

Dziękujemy :)

azienkie gratuluje Gabi zabka teraz to juz beda szły jeden po drugim :usciski:
a jak mała z jedzeniem nie masz problemów ???

betrisa tez trzymam kciuki i wierze ze wszystko bedzie dobrze :usciski:

Olik synek sliczny i duzy :love:

a u nas dziś ładna pogoda zaraz szykujemy sie na spacer a wogóle to dziś mamy dodatkowego 5-mies szkraba kolerzanki która jest na weselu hihihi
ciekawe jaka bedziemy mieli dziś nocke .
azienkie jesli chodzi o szkołe Klaudi to pójdzie do katolickiej i bardzo chce az sama byłam zdziwiona bo to i bariera jezykowa no i wogóle inny świat :)
:taniec: :taniec: :taniec:

dominique a co z toba ze tak żadko piszesz ?

Odpowiedz
Betrisa 2009-10-04 o godz. 20:18
0

azienkie gratulacje dla córeczki ząbka. Też staram sie być dobrej myśli ale jestem typem pesymistycznym, więc to trudne.

u mnie zębów w dalszym ciągu 8 nie wpełni, no i pełzanie jest narazie, głównie do tyłu. :D

Odpowiedz
MartycjaT 2009-10-04 o godz. 18:18
0

mojemu Oskarowi wyszedl dzisiaj drugi ząbek :D , wczoraj caly dzien był marudny chociaz w nocy byl spokojniejszy, tak wiec mamy dwie dolne jedynki

gratulacje dla Gabrysi z okazji wyjscia pierszego ząbka :D :partyman:

azienkie Oskar wchodzil na kanape przy trzech osobach :) byłam ja tata i babcia, ale byl to tylko raz, narazie to frajde sprawia mu otwieranie szuflad i wyciagania z nich wszystkiego :D

Odpowiedz
Reklama
azienkie 2009-10-04 o godz. 18:07
0

Dla Patrysia gratulacje z okazji rozpoczęcia raczkowania :):)
Ale super jest obserwować jak nasze dzieci sie rozwijają i robią nowe rzeczy to jedna z najpiękniejszych chwil w macierzyństwie.
Betrisa również trzymamy kciuki, musi wszystko skończyć się dobrze... pamiętacie taki miałyśmy zawsze tekst przewodni na naszym współnym ciązowym wątku :)

artycja taaa z tą kanapą to niefajna sprawa, bo ja z kolei muszepilnować Gabrysię, jak ona próbuje sobie zjeżdżać z kanapy jak ze zjeżdżalni. Ale podziwiam Oskarka, że wszedł sam na kanapę wow :o to już wyższa szkoła wspinaczki.
Ale za to jestem zadowolona, bo własnie wczoraj późnym wieczorem Gabrysi wyszedł Pierwszy Ząb. Płakała wczoraj i marudziła przed snem i już wogóle od kilku dni była rozdrżniona, budziała się w nocy 2-3 razy i płakała przez sen.
No i odrazu obok pierwszej dolnej wyrżniętej baiłej jedynki idzie druga do pary dolna jedynka bo już ją czuć pod samym wierzchem. Czyli tak ja myślałam, jak już zaczną zęby wychodzić to naraz wszystkie pokolei lol Ale w sumie nareszcie odetchnęłam , że ząbkowanie się zaczęło :)
Pozdrowianka w zimny brrrrr szaeyyy brrr dzień... W niedzielę chyba się wybierzemy z Gabrysią na Piknik Olimpijski.

Odpowiedz
Gość 2009-10-04 o godz. 13:08
0

betrise kciuki mocno zaciśniete. Zobaczysz wszystko będzie dobrze.

Asia ja też czekam cierpliwie na raczkowanie Kacpra, nie pomagam mu (tzn. fizycznie, np. popychaniem), jedynie stymuluję Go zabawkami.

Odpowiedz
Asia 77 2009-10-04 o godz. 03:50
0

Azienkie dziekujemy lol

Joolita Marcinek sliczności !!!!

Olik GRATULACJE dla Patrysia !!!!!!

chrupy moja siostra kupiła w"Dom Handlowy Tarchomin"

Jowita Dani tez kombinuje sa dni kiedy udaja mu i poraczkuje ze 2-3 razy a sa takie ze nic z tego mu nie wychodzi, tak samo było z przekrecaniem sie na boki ;)
Ja czekam cierpliwe

Odpowiedz
MartycjaT 2009-10-04 o godz. 02:09
0

gratulacje dla Patryka :stokrotka:

a mój dzisiaj sam wszedl sobie na kanape :o tak kombinowal ze mu sie udało :)
i chyba zęby jeszcze ida bo wczoraj co chwilke sie budzil, dalam mu czopek viburcol ale był jakis niespokojny :(

Odpowiedz
Betrisa 2009-10-04 o godz. 02:01
0

Olik, gratulacje!!!!

u mnie urwanie głowy. Mamy już termin operacji-26 września. Proszę was o mocne trzymanie kciuków tego dnia!!!!!

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-03 o godz. 13:29
0

Olik gratulacje dla Patryka lol lol lol

U mnie Kacper na razie pełza, siada sam, i cos tam próbuje kombinować z tym raczkowaniem

Odpowiedz
azienkie 2009-10-03 o godz. 01:51
0

Joolita no no ale duży i poważny chłopiec z Twojego Marcinka, też nie wygląda już jak dzidziuś, a na tym czwartym zdjęciu słodko poprostu ślicznie się uśmiecha, śliczny jest cały i te niebieskie oczy ;) Pokażę Gabrysi, na pewno spodoba jej się taki Przystojniak! No i rysyma typowo chłopięce naprawdę taki jest proporcjonalny i taki akurat (bez słodzenia) naprawdę ładny jest twój Synuś... te geny :)

Oliku oj jak ja mam jakieś pytania to też tu przychodzę i pytam no bo w sumie kogo mam sie poradzić... oj wielu wielu rzeczy nie wiem, ale chętnie podzielę się chociaż tym co wiem ;)
Współczuję stresu z powodu rady... oraz z powodu zostawienia Patrysia z nianią. Ale wierzę, że wybrałaś jak najbardziej odpowiednią osobę do pilnowania Patrysia.

Joolita a jak córka Twoja przyjęła wiadomośc, że będziecie mieszkać w Niemczech, czy będzie chodziła do niemieckiej szkoły czy może są tam też polskie szkoły? Macie tam chociaż jakichś znajomych??Czy raczej będziecie tam sami... jakieś wypady towarzyskie do znajomych i kontaktz przyjaciółmi to podstawa. Mam nadzieję, że nie będziecie tam zdani na siebie. jakos tak zawsze mnie przybijaja takie "emigracje".

Odpowiedz
Olik:) 2009-10-03 o godz. 01:08
0

Joolita, Marcinek śliczny :D

Azienkie, dzięki za odpowiedź!!!!

A u nas: UWAGA, UWAGA!!!!!!!

Patryk dziś, 29 sierpnia 2007 zaczął RACZKOWAĆ!!!!!! Hurrraaaaa!!!!!!!!

Przemierzył na kolanach pół pokoju bo chciał koniecznie pomajtać ręką w doniczce z ziemią. Tak po prostu ruszył przed siebie!!!!!!! Byłam w szoku i nadal jestem. Ale się cieszę, choć teraz pewnie przed nami przemeblowanie domu, bo mamy dużo książek i innych rzeczy dość nisko od podłogi.

Odpowiedz
joolita 2009-10-02 o godz. 16:34
0

azienkie na twoje zyczenie wstawiam mojego Marcinka :)
pogoda u nas brzydka jak niepada to wiejie i zimno wrrrrrrr
pozdrawiamy.

http://img212.imageshack.us/my.php?image=pic4981zn5.jpg http://img213.imageshack.us/my.php?image=pic4980gt6.jpg http://img201.imageshack.us/my.php?image=pic4964hy5.jpg http://img294.imageshack.us/my.php?image=pic4974ph8.jpg

Odpowiedz
azienkie 2009-10-01 o godz. 22:12
0

Asia dziękujemy za :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:
i przesyłamy Wam też :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:
I trzymamy nadal kciuki za pomyślne ukończenie pracy oraz obronę tytułu magistra!
Oliku super zdjęcia ze Szklarskiej no i widać, że rośnie Ci czytelnik książek :)

Odpowiedz
Asia 77 2009-10-01 o godz. 20:23
0

Ja tak szybko bo za 1,5 tyg musze oddac prace mgr
wiec nie mam czasu na forumowanie :) :)

dziekujemy bardzo za ciepłe słowa

Azienkie ale Gaba długa i śliczna :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: dla niej od Daniela
Chłopaki tez cudne !!!!! lol lol lol

zapytam siostre o te chrupy i napisze

Martycja pieknie o tej setnej stronie napsiałaś lol

z tym żółtkiem sa naparwde rozne szkoły my dajemy co 2 dziec poł gotowanego na twardo.
Do zupki bezmiesnej od 8 m-ca
W 9 zaczełam podawac mu podawc z misiowym ogródkiem przepis ze stronu nestle, je wtedy zamiast kaszki czyli około 10.
U nas spoko sie to żółtko przejeło :D

Odpowiedz
azienkie 2009-10-01 o godz. 17:43
0

Acha pierwsze buty Gabrysia miała rozmiar 19 (kupiłam specjalnie ok 2 numery za duże)> Teraz kupiłam na rozmiar 21,5 , wybrałam też trochę za duże, też specjalnie, żeby skarpeta wchodziła jeszcze i żeby Mała w podbiciu miała w miarę swobodnie.
Olik co do zółtka itd jak je podawać, no to tak jak piszą dziewcznyny są różne sposoby. A i na stronie NUTRICII są fajne przepisyischematy żywieniowe dla maluchóe karmionych piersią lub dla maluchów karmionych mlekiem modyfikowanym.
Któraś kobitka z naszego wątku wklejała te linki
http://www.nutricia.com.pl/klub_schemat_zywienia.php
http://www.nutricia.com.pl/ksiazka_kucharska_dla_malucha.php

Co do żółtka tak wyciągjąc wnioski z wypowiedzi... to najlepiej spróbować podać jednorazowo i obserwować czy były wzdęcia czy jest uczulenie a potem to tak jak pediatra Patrysiowi zaleci, jedni mowią że 1 żółtko co 2 dni, inni, że codziennie po pół. A jak uczula albo daje wzdęcia to jeszcze się nie spieszyć i odstawić. Dziś wymaglowałam tą pediatrę i obsypałam wszelkimi pytaniami... to sie dzielę informacjami, ale przecież też każde dziecko ma inną przemianę materii i inaczej przyswaja pokarm a więc do tematów żywieniowych trzebba podchodzić indywidualnie. Takie jest moje zdanie :)
A jak podawać to masz w przepisać właśnie w linkach.

Odpowiedz
azienkie 2009-10-01 o godz. 17:30
0

JOOLITA WITAJ NARESZCIE... :stokrotka: :usciski:
Fajnie, że się odezwałaś... czyli jednak mieszkać bedziecie w Niemczech.
No ale internet dociera wszędzie więc jak tylko sie wprowadzicie to podłączaj internet i pisz. Wklej foteczkę i pochwal się Marcinkiem :)
Odpowiadam w sprawie wymiarów Gabrysi. Byłąm dzisiaj z ni ą na kontrolnym ważeniu i mierzeniu.
Wzrost wg miarki w przychodni 74,5
waga 8900
Jednak juz dawno nie miesci sie mi w rozmiaqrze 80, wiec musze juz kupowac 86 i 92 cm
Fakt, że Gabryska się bardzo "wyciągnęła" przez 3 miesiące urosła 8,5 cm!
Na zdjęciu nr 3 moja mama trzyma ją na rękach i tam widać jaka ona jest długa, no ale moja mama ma 152 cm więc może to troszkę takie wrażenie optyczne.
Lekarka powiedziła, że ząbkami mam się nie martwic moźe to genetycznie jest uwarunkowane więc później jej będą wychodzić.

Acha dzieciom na mleku modyfikowanym powinno się dawać mimo wszystko wit D3 przynajmniej co drugi dzień. Bo niedawno był u nas tu na wątku taki temat poruszony, a że mnie dotyczy to zapytałam pediatry.

Gluten już mogę śmiało podawać, w sumie, bo już próbowałam jej dać ok 2 tyg temu i nic jej nie było. Karmię ją już przenną kaszką, daję jej bułkę do gryzienia (choć nie ma zębów) memła ją, zmiękcza sobie śliną i poływa, daję jej kluski normalnie ze sklepu tj.makaron drobny
Jedynie mam opory z dawaniem jej tych serków homo na konserwantach... zastanawiam się poprostu nad Danonkami, tylko nie wiem czy nie za wcześnie.
Hm żółtko ja jej podaję w kisielu mlecznym, podobno nie trzeba calego naraz , ostatnio Gabrysi podawałam żółtko i miała wzdęcia, więc zrobiłam przerwę.
Rybę ze słoiczka jej dałam pierwszy rz wczoraj i dobrze zareagowała, żadnych objawów nie miała, jedynie smak jej nie odpowiadał.
Jakoś tak Gabrysia mi w tydzień zaczęła bardziej nadrabiać zaległości w chodzeniu i rzeczywiście dzisiaj też powtórzyła ze mną chodzenie trzymając mnie za jedną ręką swoją jędną ręką. Czuję już tą stabilność w jej nogach. A więc nie był to jej jednorazowy "popis umiejętności".
Co do butów kuiłam jej pierwsze buciki 2 miesiące temu na lato żeby biegała sobie już na prostych stopach. Ale na boso też z nią ćwiczyłam chodzenie. Teraz te buty z wkładką ortopedyczną modelują jej stopę, ale nie wiem czy takie trzeba kupowąć i nie wiem, czy dobrze robiłę że uczyłę moje dziecko chodzić w butach ale jakoś tak mi się wydaje, że dobrze zrobiłam. Bo na paluszkach ona sobie biega niewiele, a całą stopą i owszem, a przecież na paluszkach jak stoi to totalnie nie jest stabilna
Gabrysia raczkuje też ciutkę a araczej próbuje raczkować jakoś tak od piątku soboty zaczynała trzymać "kuper" w górze i teraz jakoś tak nozżkami sobie pomaga.

Odpowiedz
Gość 2009-10-01 o godz. 16:12
0

Dziewczyny urocze te Wasze dzieciaczki lol

Co do żółtka to ja podaję, ogotowane na twardo, podane w zupce warzywnej, co drugi dzień

W przypadku butów, to mamy jedne "niechody" bartkowe, są super, mięciutki, łatwe do założenia.
Na razie nie zamierzam mu kupować, ale jak zrobi sie chłodniej, na zimę kupie Bartki, z usztywniana piętką, żeby dobrze trzymały nóżkę.

Co do osiągnięć mojego Kacpra, to niexle pełza po podlodze, chyba niedługo zacznie raczkować, umie pokazać, gdzie jest ucho lol , coś tam próbuje pokazać "tu, tu kokoszeczka dziubałą jajeczka...." Gada jak najety, i w ogóle rośnie jak na drożdżach ;)

Odpowiedz
Betrisa 2009-10-01 o godz. 04:53
0

saga o ludziach lodu- przeczytałam wszystkie 47 tomów w liceum :D

muszę też to żółtko podać, tylko zastanawiam się jak. Wrzucić jakoś do obiadku może, gotować na twardo? pisałyście chyba szczegółowiej ale przekopywać się i szukać teraz to czasu brak.

Robią nam teraz schody w domu, zmęczona jestem tym trochę

Odpowiedz
Olik:) 2009-10-01 o godz. 02:38
0

Martycja dzięki za odpowiedź, ten gluten też podam już szybko, bo właśnie wydaje mi się, że już pora. A co do żółtka, to piszą w poradnikach, żeby co drugi dzień, ale nie wiem jak to się ma do rzeczywistości...

Pomyliłam się przy wstawianiu ostatniego zdjęcia, więc jeszcze raz...

Czytanie "Sagi..."

Odpowiedz
Olik:) 2009-10-01 o godz. 02:34
0

Dobra, to jeszcze wkleją fotki ze Szklarskiej Poręby:

Tak nasz synek podróżował u taty na plecach w nosidle na stelażu. Było mu tak wygodnie, że sobie spał, a my łaziliśmy po górach :D



Tutaj jedziemy wyciągiem na Szrenicę, Patkowi się całkiem podobało... mi mniej lol (Boję się wyciągów)



W drodze powrotnej nasz syncio zabijał nudę delektując się lekturą "Sagi o Ludziach Lodu", podbierał książki mamie lol ;)

Odpowiedz
MartycjaT 2009-10-01 o godz. 02:31
0

ja podaje zółtko raz w tygodniu w niedziele wtedy jemy wszyscy jajecznice :D Oskar zjada całe jajko, robie mu bardzo scieta ta jajecznice.
On zawsze na obiad dostej zupke z mieskiem naprzemian raz z indyka raz kurczka i raz cielecinka.
Gluten podalam mu jak mialam 5 miesiecy zrobilam mu wtedy zupke jarzynowa z kasza manna i nic nie bylo, teraz to daje mu wszystko nawet bułki je z nami :)

Odpowiedz
MartycjaT 2009-10-01 o godz. 02:25
0

Olik ja mojemu w domu niezakładam butów, ale przymierzam sie juz do kupna chociaz mowia mi narazie zeby nie kupowac takich do chodzenie, dopiero wtedy jak mały zacznie juz poprawnie chodzic, szczerze mowiac sama nie wiem co robic no bo przeciez na jesien czy zime trzeba butki kupic a maly moze juz zaczac chodzic

Odpowiedz
MartycjaT 2009-10-01 o godz. 02:23
0

jeszcze jedan fotka, zdjecie robione w czerwcu:

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12430903&filename=pict0130.jpg

Odpowiedz
Olik:) 2009-10-01 o godz. 02:16
0

Jeszcze jedno (skleroza nie boli) kiedy zaczęłyście wkładać dzieciom butki takie normalne, do chodzenia?? Jak Patryk staje przy meblach to już pora na buty?? I koniecznie mają być za kostkę?? Czy może na bosaka się uczyć chodzić???????

Odpowiedz
MartycjaT 2009-10-01 o godz. 02:16
0

Asia Danielek wyglada super no i te chrupki :D moj tez zajada ale inne takie proste i dlugie, teraz to w zasadzie je łamie i kruszy poźniej troche zje :)
azienkie Twoja córcia to duza kobitka :o jaki rozmiar ubranek jej kupujesz a o tych bucikach slyszalam nawet Oskar odziedziczył po swoje o rok mlodszej kuzynce ale niestety moj ma wysokie podbicie wiec i tak musimy kupowac nowe butki, tylko mialam problem bo chcialam kupic mnijesze niz numer 20 i nigdzie nie bylo.
A jaki Ty rozmiar kupujesz Gabrysi

a tu foteczka malego i jego chrupka :)
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=11037465&filename=pict0134.jpg

Odpowiedz
MartycjaT 2009-10-01 o godz. 02:15
0

Asia Danielek wyglada super no i te chrupki :D moj tez zajada ale inne takie proste i dlugie, teraz to w zasadzie je łamie i kruszy poźniej troche zje :)
azienkie Twoja córcia to duza kobitka :o jaki rozmiar ubranek jej kupujesz a o tych bucikach slyszalam nawet Oskar odziedziczył po swoje o rok mlodszej kuzynce ale niestety moj ma wysokie podbicie wiec i tak musimy kupowac nowe butki, tylko mialam problem bo chcialam kupic mnijesze niz numer 20 i nigdzie nie bylo.
A jaki Ty rozmiar kupujesz Gabrysi

a tu foteczka malego i jego chrupka :)
URL=http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=11037465&filename=pict0134.jpg]

Odpowiedz
Olik:) 2009-10-01 o godz. 02:14
0

Azienkie, Asia, ale Wasze dzieciaczki słodkie, urocze forumowe maleństwa. :lizak:
Asia, chrupki rzeczywiście świetne, choć pewnie w Zielonej nie kupię takich, pewnie jakaś regionalna piekarnia takie piecze.

Jej, Azienkie ależ Gaba jest wielka. Ile ma wzrostu??? No i te buty na nogach!! Zupełnie nie jak niemowlak :D Cudna!!

Betrisa, ja już po pierwszej radzie, ale jutro i w czwartek spotkania w zespołach przedmiotowych a w poniedziałek po apelach też rada kolejna...Nie chce mi się koszmarnie!!!!!!

Dziś była u nas nasza niania pierwszy raz, żeby Patu się z nią oswoił przed poniedziałkiem. Będzie przychodziła cały tydzień po godzinie, dwóch.

Mam ogromne wyrzuty sumienia, że zostawiam Patryka z obcą kobietą, w dodatku w czasie, kiedy mama jest dla niego taka ważna. Widzę, że odczuwa teraz ten "lęk separacyjny". Jak nie ma mnie w zasięgu wzroku to Patryk robi histerię.
Mówię Wam okropnie źle mi z tym, że muszę go zostawić, tak bardzo chciałabym być z nim sama. Chociaż do roczku, a najchętniej to cały czas.

Co do jedzenia to Patu je dość mało, ale nadrabia cyckiem w nocy.

7.00 - cycuś
9.00 - kaszka na wodzie (bo na mleko modyfikowane uczulony jest a nie mam jeszcze na receptę mleka przepisanego)(120 - 150ml ale dość gęstą robię)
12.00 - obiadek ze słoiczka (125 ml)
15.00 - deserek - to mu na krótko starcza, ale teraz kupiłam deserki z kleikiem ryżowym, może starczy mu na dłużej)
17.00 - cycuś
19.00 - cycuś i tak co 2 - 3 godziny do rana lol

Nie wiem za bardzo co mu dawać zamiast tego cycka o 17.00. Kupiłam sinlac, może mu to zacznę dawać...

A jeśli chodzi o żółtko, to dajecie na zmianę z mięskiem?? Jeśli tak to do czego je dodajecie?? Nie wiem kompletnie co z tym żółtkiem, pomóżcie, proszę!!

No i kiedy ten gluten wprowadziłyście i w jaki sposób?? będę baaardzo wdzięczna za podpowiedź :D

Odpowiedz
joolita 2009-10-01 o godz. 01:50
0

Witam

My wczoraj wrucilismy i musze sie w koncu pochwalic ze za miesiac juz bedziemy mieszkac w Berlinie urrrrrrrrrrrrrr ile tego wszystkiego do załatwiania i do tego wizyty w urzedach niemieckich -masakra :(
ale jakos dałam rade

po za tym u nas leci młody rosnie zaczyna na nóżki stawac ale w chodziku płacze chyba nie bardzo mu sie podoba .Mamy 3 zabki i czwarty w drodze
azienkie fotke może jutro wkleje bo dzis sily nie mam menstruacja mnie dopadła i głowa boli buuuuuuuuuuuu

ale piszecie dużo nie dam rady przeczytac ,mysle ze jak juz osiade po niemieckiej stronie i bedzie net wruce tu do was juz na stałe :)

pozdrawiam wszystkie mamuśk i pocieszki całujemy .

a dziś 100-tna strona :taniec: :stokrotka: dzieki wam dziewczyny no i azienkie :love: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:

Odpowiedz
azienkie 2009-09-30 o godz. 20:04
0

Martucha, dzięki za komplementy. :) Podobna oczywisście do tatusia (i do mojego teścia ze śniadej cery), niestety do mnie ni w ząb nie podobna.

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 18:57
0

Łaaał Azienkie ale duża już ta Twoja Gabrysia, poważna pannica już z niej :D A Ty wyglądasz kwitnąco. Do kogo Gabrysia podobna? Bo mi się wydaje, że chyba do tatusia ;)

Odpowiedz
azienkie 2009-09-30 o godz. 18:53
0

Asiu Twój Dani jest słodziudki, ślicznie się uśmiecha i ząbki mu widać te przednie. :)
A chrupki czadowe... tak tak ...Asiu jak sie dowiesz od siostry to napisz gdzie można je kupić...w życiu takich nie widziałam.

Dominique odezwij się, pewnie Twoja Julcia już sama chodzi?
Joolita odezwij się też, wklej fotkę Marcinka.

A w ogóle to moja Gabrysia jest łasa na wszystkie jedzenie jakie ja biorę do buzi, poprostu wczoraj musiałam uciekać i kryć się z lodem, oczywiście jak mnie dorwała to musiałam jej dać spróbowac polizać. Nie wiem czy pisałam, ale ostatnio nawet Danio serek daję jej jeść bo bardzo jej wiśniowy smakuje, pomidora jej dałam w rękę połówkę to wyssiorbała sobie pestki... żarłok jeden :): Wasze dzieci też takie łasuszki?

Odpowiedz
azienkie 2009-09-30 o godz. 18:40
0

hm...

http://img521.imageshack.us/img521/6276/6zdjgabrysirv2.jpg

Kometo jeśli chcesz wykasuj moje nieudane próby

Odpowiedz
azienkie 2009-09-30 o godz. 18:36
0





kurcze blacha... wstawiłam jak wstawiłam inaczej nie umiem

Odpowiedz
azienkie 2009-09-30 o godz. 18:27
0

no to czas i na nasze zdjęcie, wkleiłam wszystkie 6 fotek do cdr-a a potem przekonwertowałam do jpg-a i wyszło jedno duuuże zdjęcie ;)
http://img521.imageshack.us/my.php?image=6zdjgabrysirv2.jpg


Te na dworzu nad jeziorem to z wczoraj... oj pływałliśmy z mężem w jeziorze jak szaleni, zawsze gdzieś co weekend wypadamy na łono natury. Tylko Gabrysia z babcią się nie kąpały bo wiaterek wiał... za to ja z mężusiem bym chyba chora chodziła jakbym się nie przepłynęla lol

hehe branie babci 9tj. mojej mamy) ze sobą to dobra rzecz...

Martycja buty kupiliśmy firmy Lemigo, to już trzecie buty Gabrysi z\ tej firmy kosztują niewiele a są wygodne i mają wkładkę ortopedyczną... no ale na jesień taką zimniejszą i na zimę to jeszcze kupimy jej buty ocieplane patrzyliśmy firmy Bartek ceny kosmiczne ale ocieplane futrem i wogóle, za to ta firma Lemigo robi takie buciki na wiosnę lato do biegania, na zimę jeszcze nie widziałam żeby mieli w swojej ofercie.

Gabrysia chodzi na całych stopach już od dawna wczoraj próbowała się mężowi wyrwać do samodzielnego chodzenia i rypsnla na podłogę tzn na wykładzinę mięciutką , którą kupiliśmy kilka miesięcy temu z myślą o takich upadkach. Wyrywa się Gaba nieźle dzisiaj próbowała mi też zrobić pierwsze kroki sama , już nawet nie chce chodzi.ć na ręczniku ani aby trzymać ją pod paszkami, już chodzi trzymając mnie za jedną dłoń rączka w rączkę, druga rączką próbuje sterować... Nie chce jej jeszcze puszczać bo znowu się wyrwie, a jest silna... ale widzę, że na dniach już zrobi sama pierwsze kroki... jeju jestem w szoku, że to już niedługo mój mały szkrab będzie chodził sam. ;)

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-30 o godz. 16:52
0

asia 77 super chrupy! jak się dowiesz gdzie takie można kupić daj znać

Odpowiedz
Gość 2009-09-30 o godz. 13:12
0

Asia, Dani uroczy lol lol

Co do jedzenia mojego Kacpra to jest tak

ok. 6.40 cycuś
po 10.00 kaszka na maleku modyfikowanym (ok. 180 ml) lub deserek (190)
ok.13.30 zupka ok. 190
16.30 cycuś
19.00 kaszka na mleku modyfikowanym ok. 140 ml
20.00 cycuś na dobranoc

Podjęłam decyzję, że przepiszę Kapcra do innej przychodni. Bo ta rejonowa jest beznadziejna, nie można się umówić na kontrolne mierzenie, ważenie w godz. popłudniowych, bo lekarz pracuje tylko do 13 . A w godz. rannych też jest z tym problem, bo albo szczepionie, albo bilans Toalna paranoja.
Przepiszę Małego do Centrum, mam nadzieję, że tam będzie lepiej.

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-30 o godz. 04:24
0

cos mi to nie idzie
ale chyba teraz sie udało
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us
http://imageshack.us

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-30 o godz. 04:10
0

ja dzis na szybko zamieszcze tylko Danielowe foty bo juz dawno sie pokazywaliśmy ;)
jutro nadrobie zaległosci
te smieszne chrupy moja siostra kupiła, nie wiem gdzie
Daniel rozkłada je na czynniki pierwsze 8)
http://img58.imageshack.us/my.php?image=kochamjescchrupygn9.jpg
http://imageshack.us

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-29 o godz. 20:30
0

menu Oskarka:

6-7 kaszka na mleku modyfikowanym 260ml
10-11 jeden danonek lub jakis owoc; banan jabko gruszka
14 obiadek cała szklanka tj 200ml
17 deserek - caly sloiczek ok 150ml\
20 kaszka na mleku modyfikowanym 260ml

i w nocy dwa razy sie budzi i wypija okolo 200ml mleka

i miedzy czasie pije herbatki soczki i kompoty - tak z dwie butelki tj ok 0,5litra

Odpowiedz
Gość 2009-09-29 o godz. 20:19
0

Wlasnie pochwalcie sie jakie macie buciki?

Dziewczyny, napiszcie co i ile jedza wasze maluchy. Powoli zaczynam odstawiac Huberta, wiec zastanawiam sie jak bedzie wygladal jego jadlospis.

Hubert je:
6 cycus (niewiele)
8 mleko modyfikowane 200ml
12 obiadek sloiczkowy lub gotowany ok 220ml
15 100ml owocow+platki owsiane razem ok 190-200ml
18:30 210ml mleka modyfikowanego + platki orkiszowe/manna
19:30 cycus na spanko (niewiele)

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-29 o godz. 13:00
0

azienkie jakie kupilas buciki dla małej ja tez przymierzam sie do kupna na jesien i zime ale sama nie wiem jakie maja byc

zauwazyłam ze Oskar stoi juz na całych stopach, a przy meblach potrafi sam zrobic dwa kroki .......... zacznie chodzic a zebów nie bedzie :)
a i jeszcze jedno Oskar sam sie karmi rano :D robie mu butle z kaszka klade go w łózeczku i sam sobie trzyma jedzonko :)

Odpowiedz
azienkie 2009-09-29 o godz. 07:00
0

Asia ja też się uśmiałam z tych bączków Danielka :D:D hihi
Moja Gaba też ostatnio uwielbia stać przy kanapie albo przy krześle i muszę powiedzieć , że bardzo ładnie stoi prawie, że sama... ale to jeszcze nie apogeum. Nogi trzyma równo i sztywno, tylko stópki tak dziwnie rozpłaszcza jak kaczuszka :D:D, no ale nie jest to jednak stanie samodzielne bo z podpórką o mebel więc narazie czekam jak się oderwie i sama zrobi kilka kroków. Uczę Gabryśkę chodzić metodą z ręcznikiem i muszę przyznać, że biega już niesamowicie szybko, ledwo za nią nadążam, bo kręgosłup daje mi się we znaki. Kupiliśmy Gabrysi kolejne dwie pary butów jedne do domu do biegania drugie na dwór. Ale ceny butów dla dzieci powaliły mnie z nóg...
Martycja ja też sobie obiecuję, że może za rok bardzierj na wczasach wypocznę, bo będzie Mała już większa...:) ale tak naprawdę kurcze przy dziecku nie da się chyba wypocząć ;) ;) ...przynajmniej przy moim... i obstawiam, że jak córcia moja będzie ciut starsza, to jeszcze bardziej będzie dawała nam się we znaki :)

Olik ja też czekam na zdjęcia... zwłaszcza, że tak rzadko coś wklejasz...

Betrisa i Olik obyście przebrnęły przez radę jakoś.Trzymam kciuki.

Betrisa , rzeczywiście ten Bebilon jest w smaku wręcz okropny przynajmniej wg mnie , ale podobno dzieci na to za bardzo nie zwracają uwagi... przynajmniej tak nasza pani pediatra twierdzi.
A co do domku... ufff no to mieliście pewnie dużo zamieszania i sporo roboty, ale efekt będzie na pewno fantastyczny :)

A ja dzisiaj mam przerąbane, moje dziecko jadło piewrszy raz rosołek bobowity i chyba ją po nim wzdęło, takie gazy miała silne , brzuszek ją bolał, infacol nawet za bardzo nie pomagał, cały czas niemalże płakała.... Ja jestem padnięta... idę teraz spać nareszcie, Mała spi oby pospała do 8.00

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-28 o godz. 20:39
0

pysia napisał(a):Martycja, no i udalo mi sie zawiazac ta chuste :) Maly wyglada bardzo profesjonalnie. Musze tylko kupic taka troche bardziej elastyczna, na pewno bedzie sie wtedy lepiej trzymala.
to teraz czekam na fotke :D

szkucikzadowolona z wakacji bylam ale tak naprawde to przy takim 8miesiecznym bąblu nie da sie wypoczac na przyszly rok planujemy jechac nad morze to tam napewno bede wypoczywac - maż nie lubi sloneczka wiec bedzie zajmowal sie małym -

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-28 o godz. 17:55
0

Olik też planowaliśmy wypad do szklarskiej dokładnie w tym czasie co wy, gdyby nie domek to możebyśmy się spotkali gdzieś na szlaku :D
My mamy radę w środę- brrr ja nie chce wracać do pracy..... :(

Odpowiedz
Olik:) 2009-09-28 o godz. 17:29
0

Oskarek słodki, śliczne zdjęcia :D

Asia, ale Dani śmieszny, słodzik mały :D

Patryk stoi z oparciem już od paru tygodni. Posadzić go to sztuka, choć siedzi sam bez oparcia, ale trochę się giba, z tego powodu, że zawsze próbuje polizać swoje stópki. Stać lubi bardzo.
Papa robi jak mu się uda, brawo bije non stop, czasem nawet jak płacze to klaszcze rękoma. Kręci też główką jak ktoś tylko powie "nie, nie". Słodkie to jest. Ostatnio nawet prawie sam usiadł. tylko, że to nie było jego celem, a chciał wyjrzeć przez oparcie naszego łóżka.
Mówić, to gada raczej po swojemu. Potrafi nieźle głośno dyskutować. No ale najlepiej ze "słów" to wychodzi mu tata.

Betrisa, Patryk też jest uczulony na mleko. Kupiłam mu mleko modyfikowane HA i dostał wysypki i się drapał po czole. Teraz kupiłam SINLAC, bo lekarz powiedział, że zanim przepisze mi mleko na receptę, to musi udokumentować, że Patryk ma uczulenie na mleko. Mam podać mu ten sinlac i jak go nie uczuli, to mi przepisze mleko na receptę.

My klocki FP mamy już jakiś czas, Patryk dostał od mojej kuzynki. Fajne są. Mamy je z taką żyrafą, do której te klocki się wrzuca i ona gra.

My wróciliśmy właśnie ze szklarskiej poręby. Było super, zeszliśmy góry w szerz i wzdłuż. Nawet na szrenicy byliśmy - pół drogi weszliśmy a pół wjechaliśmy wyciągiem. Super było!!!! Kupiliśmy taki plecak - nosidło i mąż nosił Patroszka na plecach. Patryk był grzeczny i znosił to super. Popołudniami trochę marudził, bo wyłaził mu 3ci ząb. No i już jest ząbekna wierzchu, górna jedynka, teraz czekamy na drugą górną :D
Zdjęcia wkleję jak będę miała więcej czasu.

Betrisa, jeszcze tydzień :( Ale mnie to dołuje. A w poniedziałek mam redę. Buuu...

Odpowiedz
szkucik 2009-09-28 o godz. 16:08
0

Martycja super fotki a Oskarek taki wesoly chlopczyk super sie bawil widac a i Ty zadowolona jak widac ;)

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-28 o godz. 15:14
0

wpadam na chwilę. też kupiłam klocki. U nas kulek nigdzie nie widziałam. Wczoraj mieliśmy montowaną kuchnie cały dzień wieczorem ledwo zipałam. Co do postępów to mój mały prawie sam siedzi można tak powiedzieć. Zęby jeszcze nie wyszły do końca. Wysypka już zeszła jak podaję mu do kaszki ten bebilon. Fakt, dziwnie smakuje ale mały się już oswoił. Lekarka powiedziała,żeby nie podawać jogurtów ani twarożków conajmniej do roku, więc idą tylko zupki, obiadki, kaszka i moje mleko narazie. Owocki też daję ale coś nie lubi, bo mu kwaśno- krzywi się strasznie i wzdryga przy owocach, śmiesznie to wygląda.

Odpowiedz
Gość 2009-09-28 o godz. 15:03
0

Martycja, no i udalo mi sie zawiazac ta chuste :) Maly wyglada bardzo profesjonalnie. Musze tylko kupic taka troche bardziej elastyczna, na pewno bedzie sie wtedy lepiej trzymala.

Hubert ma faze na stanie. Non stop by stal i cieszy sie przy tym na calego.

azienkie Hubert tez dlugo sie przygladal jak ktos robil papa. Byl bardzo tym zafascynowany, ale tylko patrzyl az pewnego dnia zalapal.

Asia77, ale usmialam sie z tych baczkow lol Slodki jest Twoj maly.

Dziewczyny kupujecie juz odziez zimowa? U nas pojawily sie juz fajne kurteczki. Zastanawiam sie tylko nad rozmiarem.

Hubert wazy 9250 i ma 73 cm. Klocek z niego niezly. Moja siostra ma 3 misiecznego synka i gdy go mam na rekach to mam wrazenie, ze jest leciutki jak piorko.

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-28 o godz. 14:28
0

Oj tak ostanie dni pod wzgledem pogody sa koszmarne

U nas z postepów to Daniel pnie sie do stania
jak sie go trzyma a on z przodu podpiera sie przy fotelu lub kanapie to moze tak długo stac lol bardzo mu sie to podoba
zaczyna sie pionizowac, czuc to też jak sie go bierze na rece

papa nie chce robic, jak go ucze to patrzy na mnie bardzo dziwnym wzrokiem
za to bije brawo i jest mega dumny jak mu wyjdzie ładnie
na spacerze ostatnio namietnie cwiczy te umiejetnosc ;)
ze słów to baba, tata, rzadziej mama i dada
i "spiewa" samogłoskami umie niezle wyciagnac 8)

Z niego tez mały smieszek jest, no my cos z Mezem sobie opowiadamy smiejac sie przy tym a Danielo tez zaczyna parskac, on tak słodko rechocze lol lol
Ale musie miec w tedy dobry humor

I strasznie lubie jak on spi i zaczyna sie wybudzac i sobie sam gada
mruczy, wzdycha, przeciaga sie wydaje wtedy takie dzwieki smieszne i na koniec obowiazkowo puszcza ze 2 bączki ;)
i to wszystko oznacza ze się bardzo wyspał lol

Azienkie mamy te klocki FP sensoryczne
moja siostra mu kupiła, ale nas zaskoczyła
bo dzien wczesniej ogladalismy je u nas na osiedlu w sklepie
ale były tylko kulki, pani powiedziała ze klocki bardziej sie sprzedaja i beda za tydzien
Przy okazji cena ta sama co na allegro
zauwazyłam ze zabawki sa w wiekszosci w tej samej cenie
a moze babyboom spowodował dużą konkurencje i sklepy obniżyły ceny, bo wydaje mi sie ze kiedys była znaczna róznica pomiedzy allegro a sklepem

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-27 o godz. 03:58
0

Oskarek dziekuje za komplementy :)

ja wlasnie wrocilam z pracy i padam........ ta duchota

moj przybiera rowno na wadze a to tez dlatego bo wszystko je, swoj obiadek i deserek i do tego nasze jedzonko ....... mały glodomorek :) tylko zeby mu tak zostało, ale jak sie wda w rodziców to problemu z jedzeniem nie powinno byc

zamierzam mu w weekend zrobic kisiel mleczny ciekawe czy mi wyjdzie

Odpowiedz
azienkie 2009-09-26 o godz. 19:55
0

Martycja prześlicznego masz synusia, przepiekne zdjęcia :):)

Betrisa ja podaję Bebilon HA mleko to jedyne po którym Gabrysia nie maiała tak dużych wzdęć. Kosztuje sporo, ale za to dziecko mam pogodniejsze, bo kolki jej nie męczą.

U nas jeśli chodzi o postępy to rączka "pa pa" też Gabrysia robi nagminnie, wyćwiczyła też odruch "wkręcania żarówek" dwoma rączkami na raz... albo machania na boki coś w stylu piosenki "Jak się masz kochanie".
Slowa już różne wchodzą w grę dada, mama, baba, lada, jaja dadu, mamu lalu gagu, uczy się nowych sylab :):) Niestety na mnie nie woła "mama", jak chce coś ode mnie, albo chce żebym ją wzięła na rączki to wystawia oczywiście do góry rączki i pokauje, że chce się przytulić i woła "nej nej" ??? czemu tak nie mam pojęcia
Jak s.e do niej uśmiechamy to zaśmiewa się i piszczy przeraźliwie bo wydaje jej się, że jak już ktoś się z nią bawi i rozśmiesza, to zabawa jest na całego i trzeba piszczeć głośno i szaleć... i wtedy jest wesoło :):)

Całe szczęscie Gabrysia mniej płacze i już aż tak nie wymusza, zwłaszcza, że wypracowałam sobie pewien system i ona na to prawidłowo reaguje... dzęki temu nie wrzeszczy jak jej coś upadnie... przynajmniej nie tak bardzo jak poprzednio.

My wypoczywalismy w weekend, a tak na codzień chodzę z dzidią na spacery o ile nie jest az tak duszno, bo ona strasznie się poci i widzę, że jej ciężko, więc wieczorkiem co najwyżej wychodzimy z nią z mężem.
e wtorek idziemy na kontrolne ważenie i mierzenie ale chyba Gabrynia ma około 9,5 kg wagi, warzyłam ją na swojej zwykłej wadze elektronicznej metodą, że najpierw stanęłam sama, zobaczyłam wynik, a potem mąż podał mi Gabrysię na ręcę i odczytałam wagę, różnica w pomiarach = waga Gabrysi czyli ok. 9,5 kg... ręce mi odpadają jak ją noszę, ale wam pewnie też, bo nasze maluszki przybierają zdrowo na wadze :)
Acha ząbków brak... ale czekam wytrwale :)

Odpowiedz
kasiek322 2009-09-26 o godz. 14:10
0

Hej dziewczyny ja wzielam sobie 4 dni urlopu i wyszlo 7 dni wolnych. Bylismy z wikunia nad morzem pospacerowac , troche tez w lesie. Wki strasznie sie do mnie przyzwyczaila i jak gdzies wychodze to calycas wola mama az mnie zobaczy albo uslyszy. wczoraj siedziala z moim mezem i mowi ze pod koniec bylo ciezko bo jak sie obudzila calyczas krzyczala mama i nie chciala sie uspokoic, ale ja na szczescie bylam juz w drodze do domu.
Wikunia ma juz 9 miesiecy i zadnego zeba, nawet nie ma spuchnietych dziaselek. Budzi mi sie w nocy, ale nie wiem czy przez swedzace dziaselka, bo caly czas do buzki cos wklada czy przez to ze jest goraco w nocy.
Wiki mowi mama,na tate mowi eee, kota wola mimi, robi papa,i nunu- czyli niewolno, jak jestesmy u rodzicow i pytam sie gdzie jest ciocia to idzie do pokoju mojej siostry. ogolnie robi sie wesolo.
MartycjaT bardzo ladne zdjecia, oczywiscie najladniejszy synus

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-25 o godz. 13:25
0

dzieki Jowita :)

wczoraj bylismy na ostatnim szczepieniu wzwB, mały wazy 10kg a jak sie go nosi to sie wydaje wieceje dzisiaj sama go zmieze ale wchodzi w ubranka na 80 i niektore jeszcze ma 74

Odpowiedz
Gość 2009-09-25 o godz. 13:14
0

Martycja fajnie ten Twój Synek lol

A mój Kacpro (skor się chwalimy) umie pokazać, gdzie tata ma ucho lol , poza tym po kąpilei, jak siedzi na pralce i mój W. woła mamę (żebym przyszła, bo już są po kąpieli) to Kacpro patrzy się w drzwi i czeka kiedy zajrzę.
Co do robienia papa to czasami coś tam wyjdzie, ale nie zawsze.
Za to nagminnie mówi baba, tata, mama i nie lol
Obecnie jest na etapie - o co chodzi z tym raczkowaniem ;) - mam nadzieję, że szybko załapie o co w tym biega

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-25 o godz. 03:10
0

Martycja ale cudne fotki!!!!!
lol lol lol

Pysia tak sobie myslałam gdzie Ty sie tak długo podziewasz
I Dominique dawno zagldała :(

Betrisa oj to szkoda z ta alergia, a jaka to kaszka go uczuliła?
Co do górnych zebów to bardzo długo szły dwa razy dłuzej niz dolne i dodatkowo znacznie bolesniej

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-24 o godz. 16:07
0

Czesc Pysia :)

nie wiem jakos te chusty mu sie trzymaja na głowce, jak mam wieksza to jeszcze na czubku wiąze zeby mu nie spadała. Ta czerwona co ma to ona jest taka mniejsza kupowalam ja w C&A i fajnie sie trzyma na główce.
Nasz synek juz kuma co to piesek i tata jak sie pytam gdzie jest to go szuka po mieszkaniu :) zebów jeszcze nie mamy ale widze ze na dole ida mu jedynki dwie na raz :( i troche marudzi Oskarek czasami az mnie trzepie

Odpowiedz
Gość 2009-09-24 o godz. 15:53
0

Ja sie melduje po przerwie. Urlopowoalismy sie 2 tygodnie u moich rodzicow. Nie wypoczelam, bo Hubert zaczal w przeciagu dwoch tygodni pewnie siadac, raczkowac i podciagac sie przy meblach. Na urlopie namietnie cwiczyl wszystkie te umiejetnosci. Zaczal tez robic pa pa :D

Martcja, ladne zdjecia. Jak ty wiazesz te chusty na glowie malego, ze sie trzymaja? Sa to jakies specjalne?

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-24 o godz. 04:58
0

http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12053186&filename=pict0270.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12053197&filename=pict0348.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12054465&filename=pict0079.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12053161&filename=pict0088.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12054442&filename=pict0032.jpg

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-24 o godz. 04:56
0

wklejam obiecane fotki z wakacji:
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12053221&filename=pict0362.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12053182&filename=pict0213.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12054455&filename=pict0056.jpg
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=12053218&filename=pict0357.jpg

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-24 o godz. 04:12
0

No to big gratulejszyn ząbków!!! Krystiankowi wychodzą i wyjść nie mogą. Do tego okazało sie,że ma alergię na mleko modyfikowane w kaszce, strasznie sie drapał i pryszcze mu na twarzy wyskoczyły i dostaliśmy przepisany bebilon pepti 2 ale babka powiedziała,że czasem to dzieciom nie smakuje. Mam nadzięję,że jednak zje ze smakiem z tym mlekiem-jutro się okaże. Jeżeli nie to jaieś inne spróbuję ale jakie? Któraś daje bebilon dziecku?
No i jutro nasz bąbel 8 miesięcy kończy. Jutro też odbieramy domek, dużo pracy... Ale tu chyba wszyscy wyjechali, bo pustki. Ja teraz nie bardzo będę miała pewnie czas pisać ale spróbuję.

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-24 o godz. 03:21
0

ojej jakie tu pustki były
myslałam ze bede miała zaległosci ;)
ale pewnie wszystkie korzystałysmy z "długiego weekandu"
Ja odpoczełam na maksa , bardzo tego potzrebowałam!!!!
Wziełam 2 dni urlopu wiec przez 5 dni sie byczyłam lol

Dzis Danielowi wyszły 3 górne ząbki :taniec: :taniec:
Wkoncu!!!!!

Odpowiedz
azienkie 2009-09-19 o godz. 19:09
0

Betrisa napisał(a):azienkie specjalnie dla ciebie :D

Betrisa DZIĘKI KOBIETO :) lol 8) ;)
Dzisiaj jest taka duchota, że nawet wirtualnie pragnę popływać... lol

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-19 o godz. 18:33
0

azienkie specjalnie dla ciebie :D

Odpowiedz
azienkie 2009-09-19 o godz. 15:59
0

Jowita zazdroszczę braku komarów, insektów i innych obiektów latających... u nas jest tego od groma i wszyscy jesteśmy pogryzieni.

Martycja pewnie wypoczęłaś połowicznie, no bo synuś nie dawał wam się pewnie na długo oderwać od rzeczywistości. :)

Betrisa wyślij mi trochę wody z morza... lol może być nawet internetem lol

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-19 o godz. 15:44
0

jestem na moment

Martycja fajnie,że wypoczełaś

U nas idą ząbki stale ale żaden jeszcze nie wyszedł do końca. A idzie w sumie 8! 4 na dole i 4 u góry. Mały w nocy krzyczy, ciężko jest.

Poza tym krystianek drapie się po całej twrzy i za uszami. Dostał też jakiejś drobnej wysypki-zastanawiam się co to moze być, czy możliwe,że to od tych zębów?
Mój małżonek ma urlop od wtorku, bo domek odbieramy, to może wpadniemy z małym do lekarza, niech go obejrzy. Poza tym 28 czeka nas wizyta u chirurga :(

Pogoda faktycznie nie fajna, sauna normalnie. Dobrze,że chociaż mamy morze, gdzie można sie czasem schłodzić, tyle,że my właśnie nie bardzo mamy kiedy. Na jarmarku dominikańskim byliśmy tylko raz,a w sobotę już koniec. Moze wpadniemy tam jeszcze w sobotę na starocie, to sobie jakiś mebelek zakupimy. Uwielbiam antyki.

Odpowiedz
MartycjaT 2009-09-19 o godz. 13:27
0

Czesc mamuski wczoraj wrócilismy z wakacji, było super chociaz Oskar dal mi sie we znaki, inne miejsce, inny klimat. Synek spal niespokojnie bo to przeciez nie jego łóżko :) żałuje ze nie zakupilam sobie łózeczka turystycznego, zawsze moglabym go tam "wrzucic" a tak musielismy miec go na rekach albo bacznie na niego patrzec i uwazac. Bedzie zniego chyba mały rozbójnik, wszedzie go pełno, nie nadażam za nim ........

ząbków jeszcze nie mamy :) troche mnie to martwi bo Oskar bardzo sie meczy, noce sa nie spokojne, na wczasach musialam mu dac czopek viburcol i panadol bo tak sie darł :o ida mu chyba dwie dolne jedynki na raz i bidulek tak sie musi meczyc :(
dzis lub jutro musimy isc do lekarza na ostatnie szczepienie - zostala nam na żółtaczke.

Jak tylko sie ogarne - mam sterte prania - to wrzuce kilka fotek

Odpowiedz
Gość 2009-09-19 o godz. 13:18
0

azienkie ja nie uzywam żadnych miskitier na łóżeczko, ani zadnych preparatów typu Raid. Po prostu u nas nie ma takiej potrzeby - w naszym mieszkaniu nie ma żadnych much, komarów. Oby tak dalej lol .

Co do farbowania włosów, to obecnie chodzę do fryzjera (teraz idę 3.09), wcześniej mama mi farbowała. Jakoś nie czuję sie na siłach, aby samej to zrobić, a mój W. też pewnie miałby obawy, żeby to on mi ufarbował

Odpowiedz
azienkie 2009-09-19 o godz. 06:59
0

Sorki za literówkę ... oczywiście pomyłka... Amelka skończyła 8 miesięcy (dzięki Martucha ;) )

Asia, oj znam ten ból... podobnie jest u mnie , wprawdzie nie chodzę do pracy ale jak jestem gdzieś u rodziny i ktoś gada o spaniu, że spał tylko np do godz. 9 a nie do 11 w niedzielę, to mi pod czaszką kipi. Sama byłam zawsze z tych osób, które wstają zawsze bardzo późno, zwłaszcza w weekendy wylegiwałam sę do oporu. A teraz

kasiek zafarbowałam sobie te włosy na ciemny, zgaszony rudy, całkiem ciekawy kolor mi wyszedł... i wyglądam jak człowiek cywilizowany z równym kolorem a nie odrostami na 4 centymentry
...też mam rodzinę w Siedlcach... :)

A ja od tej porąbanej pogody zdychałam w niedzielę, bo miałam migrenę gigant. Dobrze, że mąz mnie wyręczył przy Gabrysi i poszłam spać na pół dnia. Jejku jak te miggreny wykańczają człowieka...

Myślałam, że będę miała kilka dni do nadrobienia w czytaniu na forum a tu nikt nie pisze...

Acha nko i u nas zaczęły się też nocne harce (przebudzenia) Gabrysi... ha wesoło jest.

\Mam pytanie dziewczyny, czy używanie siatki moskiteiry na łóżeczko dla dziecka czy może któraś z was ma Rajd do kontaktu... czy jest naprawdę taki skuteczny bo nie chciałabym kupować i sie rozczarowac.
Dobra lecę spac.

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-17 o godz. 23:56
0

oj to w sumie mnie "pocieszyłyscie " z tymi dołami
pewnie to normalne, zycie nam wszystkim przewróciło sie do góry nogami wiec nie ma co sie dziwic ;)
Jak jak słysze w pracy np. w kuchni jak dziewczyny (niedzieciate)i mówia ze są taakie niewyspane bo poszły spac około 11-stej i sie nie wyspały to cos mi sie robi :D
Ale kiedys sama tak mówiłam ;)

dzieki Azienkie za odp, tylko ja do Carrefura mam tak daleko :(

Odpowiedz
kasiek322 2009-09-16 o godz. 15:33
0

karola zycze zdrowka i poprawy wynikow Amelki

azienkie jak tam farbowanie wlosow? ja narazie nie robilam bo jakos wekend szybko zlecial, a w sobote rano mioelismy nalot gosi z Siedlec wczoraj wieczorkiem dopiero odjechali

Odpowiedz
Gość 2009-09-16 o godz. 15:12
0

Azienkie, chyba Amelka Karoli78 to skończyła już 8 miesięcy ;)

Wszystkiego najlepszego :stokrotka:

Odpowiedz
azienkie 2009-09-15 o godz. 06:49
0

Dziweczyny błagam nie dołujcie się tak, bo mi w jakąś deprechę wpadniecie. Mnie to dobija pogoda za oknem, a szara rzczeczywistość jakoś też mnie słodko nie nastraja ale zawsze mam tyle spraw na głowie, że nie myślę o tym.

Amelce Karolciowej życzę zdrowia i szczęscia w ukończone 6 miesięcy. :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:

Tak... maniaczka jestm i chyba powinna zapisać się do Anonimowych Komputeromaników. :D :D

Asia za równo kulki jak i kwadraty sa dobre do zabawy, tyle tylko , że kulki moja Gabrysia by nie złapała w rączkę, poza tym z kulek nie da się ustawić klocków jeden na druugim... Kwadraty były dokłandie po 34,99 czyli wychodzi podobny koszt jak na Allegro. Można wybrać sobie samemu wzór kwadratów bo są różne.
Idę spac dizisiaj tylko godzinkę na necie byłam! rekod... coraz mniej korzyrstam z kompa.

Odpowiedz
Olik:) 2009-09-15 o godz. 01:12
0

Jowita napisał(a):Asia 77 napisał:

co do zmeczenia to jez czesto jestem zmeczona i łapie rózne doły Sad

Asia możemy sobie podać rękę, ja też nie mam za dobrego humoru, dotego dochodzi moje pesymistyczne podejście do życia Sad .Pracuję nad tym, aby się zmienić, ale trudno mi to przychodzi.
Piątka, dziewczyny, ja też tak mam... czasem żartuję sobie do męża, że mam ciągle baby bluesa, i że to chyba taki permanentny stan.
Okropnie się z tym czuję i czuję, że inni też zaczynają to zauważać, masakra. Staram się to zmienić, ale byle drobiazg mnie dołuje i wyprowadza z równowagi psychicznej.

Odpowiedz
Gość 2009-09-14 o godz. 21:22
0

Asia 77 napisał(a):
co do zmeczenia to jez czesto jestem zmeczona i łapie rózne doły :(

Asia możemy sobie podać rękę, ja też nie mam za dobrego humoru, dotego dochodzi moje pesymistyczne podejście do życia :( .Pracuję nad tym, aby się zmienić, ale trudno mi to przychodzi.

Zmieniajać temat, obecnie jestem na etapie puszkiwania sukienek, we wrześniu mamy trzy wesela i oczywiście nie mam co założyć. Ale rczywiście nie mam. Chcę sobie kupić sukienki takie, któe ewemtulanie mogłabym wykorzystać na inne okazje, bardzie uroczyste jak np. święta.
Muszę się w końcu wybrać i coś kupić, bo na początku września mamy dwa wesela w tym samym dniu, na których musimy być, a tu zaraz będzie połowa sierpnia, a ja nie mam jeszcze niczego na oku

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-14 o godz. 19:18
0

Karola, zawsze sie smuce jak piszesz o wynikach Amelki :(
trzymam mocno kciuki !!!! i aby sie ta coli raz na zawsze odczepiła od malenkiej bo jak nie to :axe:
I zycze fajnego wypoczynku :D

Azienkie no maniaczka komputerowa Ciebie 8)
ja kocham spac, przez duże k ;)
co do kulek to racja chyba takie kwadraciki były fajniejsze, ile one kosztowały?

co do zmeczenia to jez czesto jestem zmeczona i łapie rózne doły :(
teskno mi za samopoczuciem jakie miałam w ciazy, wtedy widziałam swiat cukierkowo, ciagle byłam zadowolona, nawet ta nerka co mnie tak bolała nie odebrała mi optymizmu.
W ogóle czesto tesknie wspominam tamte czasy

co do postepow u Daniela to coraz ładniej raczkuje, ma takie 2 pluszowe piłeczki z Canpola w srodku jest taki dzwoneczek , one sie turlaja i opróbuje do nich "dojsc" a ze sa pluszowe to łatwo mu je trzymać w rączce uwielbia nimi sie bawic i własnie przy nich nauczył sie raczkowac.

Wczoraj chyba bylismy za długo na basenie bo dzis ma lekka chrypke.

Odpowiedz
Gość 2009-09-14 o godz. 17:05
0

Karola życzę udanego wypoczynku.
Mam nadzieję, że wkrótce Amelka już nie będzie musiała brać różnorakich lekarstw i powróci do zdrówka.

Odpowiedz
karola78 2009-09-14 o godz. 06:42
0

Weszłam na chwilę żeby się pożegnać na jakiś czas. Jutro, a właściwie dzisiaj jedziemy z Amelą na działkę i zostajemy do końca sierpnia.
Dziś mąż odebrał wyniki badań. Nie jest dobrze, Amela ma ciągle podwyższony poziom wapnia i fosforu, a oprócz tego spadła jej hemoglobina, ma 10,8 gdzie norma jest 12 :(
Dostała kwas foliowy i witaminę B6, no i skierowanie do poradni metabolicznej. Okazuje się, że może być powiązanie podwyższonego poziomu wapnia i powracającej bakterii coli. Wapń jest wydalany z moczem, a jego nadmiar może blokować ujście cewki moczowej przez co zbierają się bakterie.
I znowu moje dziecko będzie faszerowane lekami :( A po weekendzie mąż odbierze posiew i zobaczymy czy znowu nie wrócimy do furaginum.
Tak więc po małym wzlocie mamy znów upadek. Tak bym już chciała, żeby moja córcia nie musiała brać leków.
No dobrze już przestaję marudzić i znikam, bo jutro planujemy wyjechać rano.
Życzę wszystkim miłego weekendu i całego sierpnia. Do zobaczenia (a właściwie, przeczytania) we wrześniu.

Odpowiedz
kasiek322 2009-09-13 o godz. 17:19
0

a moja Wikunia ostatnio sama schodzi z lozka, na szczecie robi to tylem jak raczek i narazie nic jej sie nie stalo.wystarczy ja zostawic na minute a mamy duze lozko 180/220 i zawsze klade na brzeg lozka duze poduchy a ona i tak sie przeciska miedzy nimi albo je zwala i wychodzi, a pozniej stoi-dumnie lol przy lozku bo sama jeszcze nie wedruje

Odpowiedz
kasiek322 2009-09-13 o godz. 17:16
0

Azienkie ja tez sobie chyba farbe dzisiaj poloze bo jakies odrosty mam, ogolnie jestem blondynka ale moj naturalny jakis dziwnyy sie r\zaczal robic no i trzba cos zmienic od czasu do czasu.a moze jakies pasemka nie wiem jeszce zobaczymy.
a ja zaraz lece do domku do mojegfo skarba wiec zycze milego wekendu- nie mam neta w domu wiec w poniedzialek przeczytam zaleglosci

milego popoludnia

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-13 o godz. 16:41
0

ja dzisiaj się czuję troszkę nie ten teges, bo dostałam pierwszy okres po porodzie, koniec beztroski :( mój mały już nie marudzi, chociaż zęby cały czas nie wyszły w całości.
Wczoraj spadł mi z tapczanu, dodam,że łóżko jest naprawde spore i ułożony był daleko od brzegu. Tak go pilnuje, obkładam poduszkami dookoła, a zasnął to go nie chciałam budzić. Poszłam sobie herbatę zrobić i słyszę łup i krzyk. Poleciałam, a mały na dywanie leży, biedak przez sen sadł i sie przestraszył, bo zrobić to sobie nic nie zrobił ale br, jak on taki kawał się przeturlał?Rozważam kupienie jakiegoś kojca czy coś, no bo siedzieć przy dziecku cały dzień to się nie da, a będzie coraz bardziej ruchliwe. Ostatnio byłam na roczku i właśnie maluch siedział w takim kojcu. A w nowym domu to schody, kominek to już w ogóle.

Odpowiedz
azienkie 2009-09-13 o godz. 15:13
0

acha dla poprawienia humoru kładę sobię dziś farbę na włosy... znowu będę ruda... hihi lol a wy jak się będziecie rozweselac?

Odpowiedz
azienkie 2009-09-13 o godz. 15:11
0

... bo to taki dzień ponury jest... a ja kurcze powzłam spać ok 4.00 w nocy a pobudkę miałam o 6.40... to se naspałam i czuję się tak jak wy dziewczyny... zmęczona... o i mi tu cos grzmi za oknem....brrrrrrrr jaki szry dzien

Odpowiedz
kasiek322 2009-09-13 o godz. 13:47
0

Jowita ja tez czuje sie zmeczona, Wiki jeczala mi prawi cala noc a jak trzebabylo wstac to oczywiscie nie chciala sie obudzic, dobrze ze dzisiaj piatek i szybko do domku po pracy.

Odpowiedz
Gość 2009-09-13 o godz. 13:18
0

azienkie rzeczywiście maniaczka komputerowa jest z Ciebie ;) ;)

A ja czuję, że dzisiaj będzie ciężki dzień , od momentu jak wstałam czuję się bardzo zmęczona i nic mi się nie chce......

Odpowiedz
azienkie 2009-09-13 o godz. 08:59
0

Dominique masz rację, kaszki Bobovity sa rzeczywiście słodkie, ale mam nadzieję nie przekraczają norm cukru. Gabrysia właśnie te Bobovity najbardziej lubi z morelami oraz z malinami, a Misiowy ogródek Nestle od czasu do czasu też jej podaję bo on z kolei nie jest taki słodki i w sumie dobrze :) jeszcze mis ię dziecko do słodkiego przyzwyczai i będzie łakome na słodycze...

Jowita te kulki sensoryczne to fajna sprawa :D , akurat z mężem szukaliśmy jakiejś zabawki dla Gabrysi chcieliśmy jej kupić klocki takie do przypasowywania i wkadania w odpowiednie "dziury", ale też myśleliśmy o czymś bardziej interesującym wzrokowo, bo manualnie to ona aż tak zdolna jeszcze nie jest i chyba poczekamy jeszcze z miesiąc z kupnem zabawki z przypasowywanymi elementami ... Dzisiaj stwierdziliśmy, że pojedziemy do Carrefoura przy Dworcu Wileńskim i wybierzemy jakąs zabawkę. Nawet się nie spodziewaliśmy , że znajdziemy zabawki Fisher Price na półkach (jak ja dawno nie byłam w Carrefourze )Były tam te kulki sensoryczne oraz kwadraty , wybraliśmy kwadraty a'la klocki, żeby Gabrysia mogła sobie ustawiać je w piramidkę, bo kulki by zaraz porozrzucała i by się turlały po całym domu a ona by płakała, że jej uciekły... wiem z autopsji bo kupiliśmy jej piłeczkę i wkurza ją, że ona jest okrągła, possać jej nie może, bez przerwy jej ucieka... a ona nie skora jest do raczkowania. Narazie zauważyłam, że gaba potrafi stać przy danym meblu i trzyma się kurczowo... to zaliczam do postępu , bo wasze dzieciaki dawno już to robią a moja tego nie robiła... Co prawda nie puszcza si.ę jeszcze i nie próbuje sama chodzić, ale nóżki już ma sztywne i stoi bardzo pewnie.
A propo's tych kwadratów tak nam się dziecko dziś rozbawiło nową zabawką, że o 21.30 dopiero poszło spać (a normalnie chodzi godz. 19-20) no ale jakie miała oczy "jak pięc złoty" przy zabawie... i nawet nie musiałam specjalnie się niąz zajmować... usiadła sobie sama ogladała macała i dziecka nie było :D :D

Co do wyjazdu ... życzę każdej z was aby wkrótce miała możliwość wyjazdu tylko ze swoim mężem na choćby weekend... ja poczułam się jak podczas miesiąca miodowego lol ahhh było minęło 8)

Olik gratuluję postępów w jedzeniu, jesteście na dobrej drodze.

Jowita ja też jeszcze nie gotowałam na mięsku narazie dawałam na wywarze warzywnym zmiksowane zupy kremy swojej roboty i musze przyznać, że cakiem to smaczne... próbowałam ;)
A co do dobrego mięsa też mam problem... nie mogę nigdzie kupić cielęciny, a wołowego dobrego i świeżego nie widziałam w mojej okolciy od dawna... kurczaki własnie chyba maja sterydy... nie wiem ... i też boję się ich podawać... ale kurcze blade z drugiej strony wszystkie dzieci w Polsce jedzą kurczaki bo są na nie skazane i nic im nie jest... chyba... mam już mętlik w głowie co u nas jest zdrowe z żywności a co nie...

Betrisa ogłoszenia daję zobaczymy zco z tego wyniknie... a meblowania ci już zazdroszczę bo jest to fajna sprawa tyle tylko, że żmudna, ale potem efekt podziwia sie przez kilka lat :)

karola gratulacje z okazji Pierwszego Ząbka dobrzez, że obyło się u Was bez gorączki.
Czy Wasze dzieci wypychają sobie ząbki i dziąsełka językiem???
Moja Gabryska nie ma jescze ani jednego zęba a juz wypycha tym językiem sobie dziąsła na dole jakby już miała conajmniej całe uzębienie :)

Co do nocnego budzenia... Gaba budzi się ostatnio koło północy na kilka minut jednak muszę jej dawać butlę z mlekiem bo się upomina... a potem zasypia po karmieniu odrazu. no i po takim karmieniu usiadłam do kompa ... i się zasiedziałam :o jeju to już po trzeciej, ... usiadłam posurfować po necie na kwadrans a już trzy godziny siedzę ... maniaczka komputerowa jestem upsss ;)

o to już dziś piątek... ale szybko weekend nadszedł :)

Odpowiedz
kasiek322 2009-09-12 o godz. 16:44
0

Hej dziewczyny danwo nie pisalam bo jakos czasu mi brakuje w pracy- mamy sezon.
co do powrotu do pracy to kwestia przyzwyczajenia, ja zostawilam Wikunie jak miala skonczone 5 miesiecy. teraz szukam nianiale bardzo zle nam idzie poniewaz bardzo duzo chca jak na nasze mozliwosci finansowe jakies 1000-1400zl miesiecznie to tyle ile ja zarabiam.wiec chyba nie bedzie mi sie opalcalo chodzic do pracy i nie widziec dziecka a przy tym nic nie zarobi. jezeli nie znajdzie sie jakas niania to pojde na urlop wychowawczy wezme jakiegos bobasa do pilnowania(bedzie jakis maly grosz) posiedze z Wikunia ona bedzie miala towarzystwo, i to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie

co do kaszek to Wikunia bardzo lubi bobowite i nestle z owocami.

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-12 o godz. 02:24
0

a mojemu się omnieniło. Teraz nie chce jeść owoców ze słoiczka, a wcześniej jadł tylko to. No chyba,że mu prawdziwe jabłko utrę. Coraz chętniej za to je mięsko no i za kaszką wręcz przepada. Chyba jakiś deserek zamiast tych owocków wprowadzę i będę tarła jabłko. tylko,że to było fajne jak sie było poza domem, bo resztę to trzeba odgrzewać. No ale są te jogurty deserki na zimno, kupię i wypróbuję w terenie chyba.

Odpowiedz
Gość 2009-09-12 o godz. 02:19
0

Ja jeszcze nie gotowałam Kacprowi, podaję mu zupki ze słoiczka, jakoś trudno jest mi się zebrać. Alemoże w weekend spróbuję?!
Tylko chciałabym znaleźć dobre miesko - te kurczaki mnie przerażają, bo nie wiem, czy mają te sterydy, czy nie?!

Odpowiedz
Olik:) 2009-09-12 o godz. 01:57
0

Betrisa, ja też już śnię o szkole (nie są to przyjemne sny) i najchętniej posiedziałabym z Patulkiem w domu jeszcze parę miesięcy.
A tak niestety to musimy szukać niani (wychodzi opornie :( ) i zostawić synka samego z obcą w sumie kobietą...

Azienkie, cudnie mieliście. My już planujemy samotny wyjazd, na przyszłe wakacje lol

Asia, i dziewczyny, te kulki są faktycznie fajne, my mamy z tej serii zabawki (tylko, że z klockami takimi). Zamierzam je kupić Patkowi. W ogóle mamy parę rzeczy fisher price'a i jestem z nich zadowolona.

Co do kaszek, to zaczęłam podawać Patrykowi kaszkę bobovity z malinami na mleku NAN HA, ale mój syn jest chyba na nie uczulony. Drapie się i pojawiły się krostki na czole. Nie wiem tylko na 100% czy to po mleku bo mój mąż nakarmił mi wczoraj syna arbuzem i nie wiem czy to nie ten arbuz. Mąż stwierdził, że mu tak dobrze swędzące dziąsła arbuz chłodzi, a Patryk nie narzekał, ssał aż mu się uszy trzęsły. Jeszcze go nie widziałam, żeby coś z takim apetytem jadł. (pomijając chrupki kukurydziane, które też mu ulgę na dziąsła przynoszą)

Dziś dałam Patrykowi mięsko 1szy raz. Słoiczek hippa indyczek z pure ziemniaczanym i kukurydzą. Nawet nie krzywił się bardzo. Zjadł z 5 łyżeczek - co jest maksimum możliwości mojego syna. I o dziwo na tych 5 łyżeczkach potrafi przeczekać 2-2,5 godziny tylko popijając herbatkę. (Z ty, piciem z butki to też niezłe przeprawy mam - dziś 1szy raz pociągnął z butli normalnie i wypił pół butelki herbaty. Do tej pory wsadzałam mu smoka do buzi i to co mu przez smoczek wpadło to połknął i odsuwał od razu butlę. I tak kilka razy. Aż się nie napił, więc trwało to parę minut, żeby łyk się jakiś porządny uzbierał)
Więc cieszcie się dziewczyny, że nie macie problemów z jedzeniem...

Odpowiedz
Gość 2009-09-11 o godz. 22:12
0

Karola, ja gotuje jeszcze miesko osobno, bo Julia od niedawna dopiero je obiadki, ale jak pamietam przy synku to zaczelam po jákis dwoch miesiacach gotowac juz razem, latwiej ;)
Asia, no co za maz! Moj nawet nie wie kiedy wychodze z sypialni :D

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-11 o godz. 21:06
0

zapomniałam napisac o kaszkach
masz racje Dominique z tym cukrem, ja nie wiem po co oni go dodają
Jest kilka kaszek bezcukrowych , na pewno Hipp, Bobovia na Dobranoc, Nestle z probiotykiem i mleczno ryzowa bez owoców, chyba Misiowy Ogródek tez jest bezcukrowy.
Moja siostra zawsze wypatrzy jakos nowosc (bez cukru) i mi kupuje tzn Danielowi :D

Azienkie ja tez nie daje jeszcze glutenu bo on jest kaloryczny a Daniel i tak jest spory, zreszta moja pediatra mi odradziła to wczesne podawanie jakie teraz "obowiązuje"

Odpowiedz
Asia 77 2009-09-11 o godz. 20:55
0

Azienkie superasnie ze sobie sami odpoczeliscie!!!! :D:D
Oj tez bym tak chciała 8)

Dominique czyli piszesz tak jak mówiła moja pediatra z tym żółtkiem :D
Ja tez wedruje w nocy, choc czesto mi Mąż przynosi Daniela :D

Karola gratuluje 1 ząbka :D
Ja gotuje oddzielnie ale sie zastanwiam czy nie zaczac juz gotowac razem.

A co do siedzenia z dzieckiem, to ja wróciłam do pracy na 3,5 godz jak Dani miał poł roczku, panikowałam na poczatku ale okazało sie to super wyjscie, bo ja łapie oddech, te kilka godzin mija szybko a synio jest w tym czasie ze swoim Tatą, wiec dla Daniela jest to idealne rozwiazanie. Bo ma kazdego rodzica ze "swieza" energia.
Niestety u mie w pracy coraz krzywiej patzra na te moje 1/2 etetu wiec nie wiem co bedzie za jakis czas :(

Odpowiedz
Gość 2009-09-11 o godz. 20:39
0

Karola ja jestem w pracy od połowy maja, zostawiłam Kacpra jak miał 5,5 miesiąca Zatem Wy jesteście szczęściarami, ze tak długo siedzicie z Maluchami.
Ale nie ma co narzekać, jakos się to wszystko ułożyło, Kacpro na razie nie narzeka .

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-11 o godz. 20:28
0

no niestety od września do pracy, a tak bym chciała również z małym zostać. już mam sny związane ze szkołą. Gdyby tak można cos w domku robić.

Odpowiedz
karola78 2009-09-11 o godz. 19:37
0

Witam serdecznie,
Dzisiaj strasznie mi wymęczyli dziecko, miała 3 kłucia :(
- pobranie krwi (badanie kontrolne, na poziom wapnia i fosforu, niestety jakiś czas temu miała zawyżony)
- szczepienie na żółtaczkę
- szczepienie na pneumokoki
A oprócz tego było ważenie i mierzenie: 7700 i 70 cm - stawia na szczęśliwą 7 :) wagowo ciągle jest w 25 centylu, choć wcale nie wygląda na chudzinkę

Jeśli chodzi o kaszki to u nas bidnie, w związku z tym, że Amela miała podwyższony poziom fosforu (mam nadzieję, że już nie) nie mogłam jej podawać nic z ryżem, a jak same wiecie większość kaszek jest ryżowa, więc podaję jej kleik kukurydziany. Dostaje go na drugie śniadanko, wymieszany ze słoiczkiem owocowym. Zjada cały słoiczek owoców z 90ml kleiku, wychodzi niezła micha jedzenia.

W poniedziałek pojawił się pierwszy ząbek :taniec: obyło się bez gorączki. Widać, że niedługo pojawi się drugi. Mam nadzieję, że stanie się to szybko, bo niestety strasznie kiepsko śpi, a co za tym idzie my również. Kompletnie jej się poprzestawiało i budzi się równo co 3 godziny.

Dominique dzięki za informacje o nie łączeniu jajka z mięskiem, nie wiedziałam o tym.

Dziewczyny czy mięsko gotujecie osobno, czy już razem z warzywami? Zapomniałam zapytać lekarki od kiedy zupy mogą być na wywarze mięsnym.

azienkie zazdroszczę wypadu z mężem. Też musimy sobie coś takiego zafundować. Ale póki co to w sobotę jedziemy z Amelą na działkę do moich rodziców i zostajemy do końca sierpnia. Trzeba wykorzystać wychowawczy jak się da, bo od października do pracy :(
A wy jak długo planujecie zostać z maluchami? Moim marzeniem byłoby zostać z Amelą do 3 roku życia, niestety z pensji mojego męża nie wyżyjemy.

Odpowiedz
Gość 2009-09-11 o godz. 16:03
0

Kurde, czas mknie do przodu jak oszalaly, nasze maluchy wchodza w dziewiaty miesiac...
Azienkie, super, ze tak wypoczeliscie. Wierze, ze teskniliscie za Gaba, ale czasem tez jest dobrze miec tylko dla siebie nawzajem troche czasu, a Mala na pewno miala sie u babci jak najlepiej.
Asia, mi te kulki tez sie podobaja, za kilka dni jedziemy do Polski na trzy tygodnie, wiec tez chyba zamowie sobie, bedzie Mloda miala sie czym bawic u babci ;)
No i oczywiscie wszystkim dzieciaczkom gratuluje zabkow, my tez czekamy na gorne.
Ej, no faktycznie cos jest w tych skokach rozwojowych... moja Julia od urodzenia przeciez przesypiala ciurkiem nocki od 20.00 do 7.00 rano a teraz, gdzies od dwoch tygodnich budzi sie w nocy :o , i to dosyc regularnie, bo okolo 2.00 i 5.30, nakarmie ja i spi dalej do 7.00. Mam nadzieje, ze to szybko minie, bo mala spi w swoim pokoju i robie nocne wedrowki na polspiaco po mieszkaniu :D
Co do jedzenia i kaszek, to u nas jest tak, ze jak w Julie wcisne pol malego sloiczka obiadku to jest dobrze, owoce uwielbia, ale juz najlepiej to tylko probowalaby to co my jemy. Kaszek nie daje, bo oim mleczkiem ladnie sie najada to po pierwsze, a po drugie raz dalam jej troche takiej kaszki na dobranoc wlasnie hippa i dostala niezlego uczulenia na calej buzce (chyba potwierdza sie, ze ma skaze bialkowa :-()
A'propos tych kaszek mleczno-ryzowych z owocami- nie wydaja sie Wam one za slodkie? Ostatnio jak bylam w Polsce kupilam ich troche dla Maximiliana i normalnie sie przerazilam, sam cukier chyba... Dla Julii bede kupowac same ryzowe, robic na mleku HA i dodawac swieze owoce, ale to jeszcze troche, moze za miesiac sprobuje, bo jak na razie nie chce rezygnowac z karmienia piersia, szczegolnie, ze Mala to najbardziej lubi ;) i jej mama tez ;) a w sumie jeszcze pare miesiecy i tak trzeba bedzie ja powoli odzwyczajac, bo w koncu juz pannica sie z niej robi.
Acha, a zoltko podaje co drugi dzien, trzeci dzien, do obiadku i wtedy wlasnie nie dodaje mieska, bo razem nie powinno sie tego podawac.

Odpowiedz
Gość 2009-09-11 o godz. 13:15
0

azienkie napisał(a):Jowita serdeczne życzenia dla Kacpra!!! buziaki niech rośnie zdrowo :stokrotka: (spojrzałam na linijkę Kacperka rychło w czas ;) )
lol lol , dziękuje w imieniu Kacpra.

Powiem Ci azienkie, że mi tez marzy się taki wyjazd tylko we dwoje, ale chyba dla mnie jeszcze za wcześnie. Poza tym karmię jeszcze piersią i nie chciałoby mi się bawić na wyjeździe laktatorem.

Odpowiedz
Betrisa 2009-09-11 o godz. 12:50
0

azienkie, dawaj te ogłoszenia u nas też było przez jakis czas cicho, a jak się zaczeło to telefon się urywał.

Meblowanie i wykańczanie się zacznie po 21, bo wtedy odbieramy domek

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie