-
Loxia odsłony: 17701
Co mają dziewczynki, jeśli chłopcy mają siusiaki?
Jesli chlopcy maja siusiaki??
ignarancja napisał(a):j
powiem szczerze ze jak ostatnio usłyszałam od trzylatki, że ma cipkę to mało nie padłam (dla mnie to troche wulgarne a dla niej była to normalna nazwa bo innej nie znała)
A jak dla mnie nic w tym wulgarnego nie ma, bo w moim otoczeniu tak się właśnie mówiło ;)
No, to ja ma coś nowego! :D
U mnie w domu w dzieciństwie mówiło się... biedronka! lol
Nie wiem skąd to i czemu, ale długo myślałam o tej cześci ciała używając tego właśnie słowa. Myslę, że jest całkiem sympatyczne... 8)
Madzia77 napisał(a):Co maja dziewczynkiLoxia napisał(a):jesli chlopcy maja siusiaki??
dziewczynki maja rozum....
doskonałe lol :brawo: ... i jakie prawdziwe :D
Loxianko, wg mnie dziewczynki mają pitulki, albo sisiulki (wzięło mi się to z dzieciństwa), natomiast chłopcy fintefluszki (moja psiapsióła tak mawia i mi się udzieliło) :D
jak byłam mała to mówiłam "siuski" hehe albo po prostu "pupa"
powiem szczerze ze jak ostatnio usłyszałam od trzylatki, że ma cipkę to mało nie padłam (dla mnie to troche wulgarne a dla niej była to normalna nazwa bo innej nie znała)
Marchefka napisał(a):vesna napisał(a):
Marchefka napisał(a):
A przypomina mi sie jak kiedys probowano wymyslic nowe okreslenie w jakims podreczniku dla dzieci czy ksiazeczce - nie pamietam szczegolow, wiem tylko, ze powalilo mnie dokumentnie - cos co mialo dziecko uczyc wskazywalo nazwy : KUŚ i KUCIAPKA :o
A mnie to w ogóle nie szokuje - toć to nazwy staropolskie
Serio ? To widac niedouczona jestem, bo nie wiedzialam ;) ale mimo wszsytko nie podchodzą mi te okreslenia 8)
ups przeoczylam ostatnie posty ..bylo juz o takich okresleniach,ale ksiazke mimo wszystko polecam-jest b.ladna lol ...
vesna napisał(a):
Marchefka napisał(a):
A przypomina mi sie jak kiedys probowano wymyslic nowe okreslenie w jakims podreczniku dla dzieci czy ksiazeczce - nie pamietam szczegolow, wiem tylko, ze powalilo mnie dokumentnie - cos co mialo dziecko uczyc wskazywalo nazwy : KUŚ i KUCIAPKA :o
A mnie to w ogóle nie szokuje - toć to nazwy staropolskie
Serio ? To widac niedouczona jestem, bo nie wiedzialam ;) ale mimo wszsytko nie podchodzą mi te okreslenia 8)
jest taka bardzo ladnie ilustroana ksiazeczka pt.:"Czy Kasia to chlopak" (bbaaaardzo smieszna zreszta)..w ktorej to sa dwa urocze(moim zdaniem) okreslenia : KUŚ I KUCIAPKA lol lol lol ...
bynajmniej nie uzywam ich ale bardzo mi sie podobaja ;)
jak bylam mala to moja mama mowila skarbonka a z mezem mowimy "pipi" lol
Odpowiedz
Marchefka napisał(a):
A przypomina mi sie jak kiedys probowano wymyslic nowe okreslenie w jakims podreczniku dla dzieci czy ksiazeczce - nie pamietam szczegolow, wiem tylko, ze powalilo mnie dokumentnie - cos co mialo dziecko uczyc wskazywalo nazwy : KUŚ i KUCIAPKA :o
A mnie to w ogóle nie szokuje - toć to nazwy staropolskie
Skrzacik super ;)
Dobrze, ze mam syna lol nie musze sie glowic ;)
Swoją droga zawsze mnie rozwalal wymyslanie okreslen na intymne czesci ciala - co by to nie bylo, nic absolutnie nie kojarzy mi sie dobrze ;) ani brzoskwinka ani tym bardziej pipuszka czy skarbnonka.
A przypomina mi sie jak kiedys probowano wymyslic nowe okreslenie w jakims podreczniku dla dzieci czy ksiazeczce - nie pamietam szczegolow, wiem tylko, ze powalilo mnie dokumentnie - cos co mialo dziecko uczyc wskazywalo nazwy : KUŚ i KUCIAPKA :o
Akna74 napisał(a):a chłopcy mają tez pisiorki,
To chyba niezbyt fortunne okreslenie w czasach IV RP lol
A propos pytania Skrzacika - chyba nazywane roznych czesci ciala jest potrzebne, opisowe wytlumaczenie to jedno, a potrzeba nazwania to drugie - jak mam potem powiedziec dziecku w kapieli - umyj sobie sobie to wglebienie?? lol
A ja myślę, że dziecku nie chodziło o usłyszenie jakiegoś dziwacznego określenia, tylko o wytłumaczenie co tam dziewczynka ma.
Można było mu powiedzieć, że tak jak on ma coś, co wystaje, tak dziewczynka w tym samym ma wgłębienie. Czy coś w tym stylu.
Bo co mu, do jasnej anielki, wyjaśni określenie skarbonka tudzież pipuszka lol
Loxia napisał(a):problem narodził się w momencie kiedy syn znajomej zapytał się co mają dziewczynki jesli on ma sisiorka.
i co mu odpowiedziec? ze maja wagine? brzoskwinke?
Moja kolezanka tez usłyszała takie pytanie od synka no i powiedziała ze chłopczyki mają siusiaczki a dziewczynki siuśki ;)
Umyj małej waginę"
Doskonałe lol lol lol
A nie można powiedzieć po prostu "umyj małą"? 8)
Skrzacik napisał(a):Tak się tylko spytam - w jakim kontekście używacie tych określeń? 8)
Np. jaką masz śliczną cipuszkę/pipuszkę/czy inny koszmarek określeniowy, a może kiedy prosicie męża - "nasmaruj jej skarbonkę sudocremem" :o :o lol lol lol lol
Hmm - "umyj małej waginę" też dla mnie brzmi dziwnie. 8)
Owszem - dla lekarza posiadam waginę, wargi sromowe, pochwę itd
Ale dla męża - brzoskwinkę, jakokolwiej infantylnie to brzmi lol
I w związku z tym potencjalnej córeczce tatuś będzie mył brzoskwinkę - a lekarz oglądał waginę :P
Madzia77 napisał(a):Co maja dziewczynkiLoxia napisał(a):jesli chlopcy maja siusiaki??
dziewczynki maja rozum....
dobreeeeee :D :supz:
i jeszcze "skarbonka" mi sie podoba.... ciekawe na co bedzie sie mówiło pieniążek ;)
do waginek dodalabym pipcie :D
Madzia77 napisał(a):Co maja dziewczynkiLoxia napisał:
jesli chlopcy maja siusiaki??
dziewczynki maja rozum....
tyz prawda ;)
nela przyniosła z przedszkola okreslenie psipsiorka :o lol
cols pierwsze słyszę "pupa z przodu"- niezłe, to w USA pewnie będzie pupa inaczej (żeby dyskryminacji nie było) albo siusiak inaczej...
Tak się tylko spytam - w jakim kontekście używacie tych określeń? 8)
Np. jaką masz śliczną cipuszkę/pipuszkę/czy inny koszmarek określeniowy, a może kiedy prosicie męża - "nasmaruj jej skarbonkę sudocremem" :o :o lol lol lol lol
Co maja dziewczynkiLoxia napisał(a):jesli chlopcy maja siusiaki??
dziewczynki maja rozum....
draszka napisał(a):Dziewczynki maja skarbonki :))))
dobre lol lol
Ja znam określenia, cipuszki, kaczorki ;) , psitki
Och napisał(a):ignarancja napisał(a):j
powiem szczerze ze jak ostatnio usłyszałam od trzylatki, że ma cipkę to mało nie padłam (dla mnie to troche wulgarne a dla niej była to normalna nazwa bo innej nie znała)
A jak dla mnie nic w tym wulgarnego nie ma, bo w moim otoczeniu tak się właśnie mówiło ;)[/quot]
w moim otoczeniu też i nie gorszy mnie to wcale
moja babcia widząc zdjęcie mojego brata gdy miał roczek, stojącego w łóżeczku w koszulce do pępka powiedziała: "nie chcę tego zdjęcia Maciusia z cipką" dodam, że zdjęcie wyraźnie wskazywało, że jest chłopcem 8)
Podobne tematy