• Gość odsłony: 12094

    Jakie wasi mężczyźni mają pasje?

    Wielu mężczyzn,(kobiet też,ale nie o nich mowa) ma swoje pasje, które go pochłaniają, czasem bez reszty.Mój narzeczony ma taką.narazie rozwija ją w soim domu,gdzie ma na to "czas",miejsce i sprzęt.Czasem gdy odwiedzam go,a on ma coś tam do zrobienia...to cóż na dłuższy czas muszę się podzielić z jego Kocganką-Pasją.Aż drże na myśl co będzie po slubie,gdy urodzi sie dziecko.wiem,ze on sie nim zajmie.ale:1.gdzie on te swoje bałagany umiesci?2.cięzko mu bedzie sie na dłuzszy czas od tego oderwaćeh..zobaczcie samihttp://www.portalnaukowy.edu.plon naprawde tym żyje.pocieszam sie,ze super, że ma pasje,ze sie w czyms rozwija,ze nie siedzi na kanapie z piwem w ręce i uzala sie na niedobry swiat.tylko sam cos robi..a Wy macie jakieś pasje?

    Odpowiedzi (37)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-08-21, 21:01:06
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
niuniab 2013-08-21 o godz. 21:01
0

CHATOR napisał(a):A pasja mojego męża są komputery i " zbieranie " baaardzo "potrzebnych" części komputerowych. Obecnie mamy chyba z 7 niekompletnych. Zaraz zacznie mu brakować miejsca na strychu......
Hehe, mogę się podłączyć do odpowiedzi, mój też kocha komputery i te "potrzebne" stare części ;) , tylko że my strychu nie mamy :D Jeszcze jedna pasja, do której ja również się przyznaję to rajdy samochodowe, które kochamy oczywiście jako kibice

Odpowiedz
wlochatyTolo 2013-08-18 o godz. 18:47
0

a co myślicie o tym jeśli sprawy mają się tak, że on kocha najbardziej swoją pasję tak jak i ona i jest to jedna i ta sama pasja. Sami siebie nawzajem stawiają na drugim miejscu - no może na równi :) polecam!! ;) kurcze, bo bez pasji to tak trochę monotonnie w życiu...

Odpowiedz
Gość 2013-06-28 o godz. 17:57
0

Wszystko co jeździ, lata i pływa, szczególnie jeśli jest wojskowe. Nie wiem jak on spamiętuje te wszystkie czołgi, samoloty i łodzie podwodne łącznie z całaich specyfikacją techniczną i bitwami w których brały udział
Zaraz po tym historia świata od II wojny światowej do współczesności. Twierdzi że przynajmniej nasz kot podziela jego pasję do programów o III Rzeszy i Hitlerze (bo siedzi przed telewizorem z jedną łapą wyciągniętą przed siebie) no i z tej przyczyny ochrzcił go "Fuhrer"

Odpowiedz
agie 2013-06-28 o godz. 17:33
0

Moj maz godzinami siedzi przed komputerem.Cos programuje, przeprogramowuje, nagrywa i takie tam.Kompletnie nie wiem o co w tym chodzi.
Poza tym muzyka. Jego plytoteka jest ogromna.Teraz powieksza sie glownie o mp3
Praca.Tu pozostawie bez komentarza
no i ostatnie-ale sie nie smiejcie-sprzatanie. Potrafi godzinami sprzatac nasze, wcale nie ogromne mieszkanie. Twierdzi, ze sie przy tym relaksuje. Na szczescie nie wymaga ode mnie wspoluczestnictwa, takze kwestie porzadkow mamy zalatwiona na zawsze.

Odpowiedz
Gość 2013-06-22 o godz. 00:55
0

Czy czasem też maja przeblyski "geniuszu" na nowe hobby?
Moj M ma..
czasem aż strach sie bać, co będzie tym razem..przewaznie są to pomysly na np. tanią energię.
czasem iście szalone..

Odpowiedz
Reklama
Ofelia 2013-06-02 o godz. 22:25
0

Pasje mojego Ł:
komputer,komputer i jeszcze raz komputer...majstrowanie, rozkręcanie i skręcanie z powrotem
motor...ale te crossowe aż sie boję o niego jak on nim jeździ......nie przepuści żadnych zawodów
Koszykówka.Ogląda mecze NBA i te sztuczki wszystkie.Później testuje je na boisku.
Ale nadal powtarza,że to ja jestem na pierwszym miejscu,a daleko za mną dopiero zaczynają się pasje ;)

Odpowiedz
KIA 2013-05-21 o godz. 13:54
0

moja największą, znienawidzoną rywalka jest piłka nożna,
jak nie trening, to sparing, jak nie sparing, to mecz, jak nie mecz to turniej,

ja nie mam nic przeciw pasji męża, żeby tylko nie pochłaniała tyle czasu....

Odpowiedz
Gość 2013-05-19 o godz. 12:17
0

laureline napisał(a):gramofony- muzyka i vinyle, ja kocham stare takie ze strychu, albo z pchlich targow, a on te raczej nowsze :)
Dokłanie...
Mam tak samo, teraz troszkę mniej ale bywał czas, że nie można było go odciągnąć od grania

Odpowiedz
ampa 2013-05-18 o godz. 18:53
0

tenis, tenis, tenis do entej potęgi
reszta to juz takie pasyjki...........

Odpowiedz
Gość 2013-05-18 o godz. 08:27
0

Papaja napisał:
Jego druga ukochana to JEGO samochód...czasem jest bardziej dopieszczony niz ja

Piąteczka Moja rywalka ma na imię Megi.. I jest czarną kupetką
Piateczka, moja jest niebieską "Suczką"
Łącze sie z wami w żalu..... 8)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-05-06 o godz. 16:07
0

Papaja napisał(a):Piąteczka Moja rywalka ma na imię Megi.. I jest czarną kupetką
Piątka ;) Moja zwie sie Chryslerka ;)
Piateczka, moja jest niebieską "Suczką" :)
A oprócz tego niesmiertelne Car Audio - przy swojej muzyczce w samochodzie potrafi grzebac godzinami

Odpowiedz
laureline 2013-05-05 o godz. 01:15
0

gramofony- muzyka i vinyle, ja kocham stare takie ze strychu, albo z pchlich targow, a on te raczej nowsze :)

Odpowiedz
Gość 2013-05-05 o godz. 00:55
0

Piąteczka Moja rywalka ma na imię Megi.. I jest czarną kupetką
Piątka ;) Moja zwie sie Chryslerka ;)

Odpowiedz
poohatka 2013-05-04 o godz. 10:55
0

koleje - modelarstwo w skali H0 (1:87) i podglądanie tych prawdziwych pociągów z okna naszego pokoiku... wolę nie stać na drodze jak usłyszy że coś nadjeżdża :rolleyes:

wędkarstwo - ale to ostatnio raczej biernie, bo jakoś w Gdańsku się nie zebrał żeby połowić - woli u siebie :)

no i rower... ale on też na razie stoi w domku, czego Łukasz nie może przeżyć...

ja mogę jeździc z Łukaszem czasem rowerem, chociaż raczej jeżdżę ZA nim lol , czasem się na jakąś kolejarską imprezę wybiorę - ale to tylko jak jest dalej niż w Gdyni ;) a rybki złowione mogę pomóc zjeść lol ale już zapowiedziałam, że oprawiać nie będę, straszie nie lubię babrać sie w rybich flaczkach :P

Odpowiedz
Aliencia 2013-05-04 o godz. 01:59
0

Piłka nożna, tvn turbo i polityka ;)
Staram się dzielić z Nim te pasje i być na bieżąco :P Nawet na mecze piłkarskie lokalnej drużyny z Nim tuptam [ z sudoku w torebce na wszelki wypadek :P ] ;)

Papaja napisał(a):Jego druga ukochana to JEGO samochód...czasem jest bardziej dopieszczony niz ja ;) :yawinkle:
Piąteczka Moja rywalka ma na imię Megi.. I jest czarną kupetką ;)

Odpowiedz
Gość 2013-05-04 o godz. 00:20
0

Sport w każdej postaci... ;) Ale szczególnie piłka nozna, koszykówka ...a ja wtedy dostaje szału

Pozatym golf, tenis i bilard....Co sobota chadzamy....tzn. ja gram jedynie w tenisa ;) 8) A reszty jestem bacznym obserwaczem ;) lol
Poza sportem oczywiscie motoryzacja ;)
Jego druga ukochana to nasz samochód...czasem jest bardziej dopieszczony niz ja ;) :yawinkle:

Odpowiedz
fonia 2013-05-03 o godz. 18:51
0

komputer - prawdziwa kochanka
kolekcjonuje, projektuje noże...

Odpowiedz
Gość 2013-05-03 o godz. 15:35
0

narty, narty i jeszcze raz narty lol zaraził mnie i córcie, niestety mozemy się tym cieszyc dwa razy w roku

poza tym niesmiertelny laptop ..............no i majsterkowanie

Odpowiedz
Gość 2013-04-28 o godz. 23:23
0

Sport

Żałuję, ale nie rozumiem tego fioła. :)

Odpowiedz
Gość 2013-04-28 o godz. 22:00
0

kasiacleo napisał(a):mój "bawi się" sprzętem elektronicznym i uprawia kickboksing
co do sprzętu elektronicznego to mogą sobie ręce podać...

Odpowiedz
kasiacleo 2013-04-28 o godz. 21:41
0

mój "bawi się" sprzętem elektronicznym i uprawia kickboksing

Odpowiedz
CHATOR 2013-04-28 o godz. 20:59
0

A pasja mojego męża są komputery i " zbieranie " baaardzo "potrzebnych" części komputerowych. Obecnie mamy chyba z 7 niekompletnych. Zaraz zacznie mu brakować miejsca na strychu......

Odpowiedz
Gość 2013-04-06 o godz. 15:50
0

Psją życia mojego Jeża są podróże, moją również więc sie dobrze dobraliśmy. Jest pilotem wycieczek wiec dużo jeździ czego strasznie mu zazdroszczę. Ma ogromna wiedzę o miejscach w których bywał i niewiele mu potrzeba by ją powiekszac. uwielbiam go słuchac jak robi wykład turystom a oni słuchają go z otwartymi ustami. Ma to cos co powinien miec każdy pilot wycieczek. Aż miło go słuchać

Odpowiedz
Zwykly-cud 2013-04-04 o godz. 19:46
0

Jak moglam zapomniec :mur:
Milosc zaraz po brydzu windsurfing.
Na szczescie to pasja, ktora i mnie sie udziela :D

Odpowiedz
Ajsze 2013-04-04 o godz. 19:44
0

awangarda w stylu retro napisał(a):
moj juz nie chce ze mna jezdzic bo mu zimno

a na maratony jezdzi?
Mojemu się nudzi. Za wolno jak dla niego, dlatego najpierw pokonuje tyle km. beze mnie. :)
Na maratony nie jeździ. Tylko dla odstresowania i rozrywki.

Odpowiedz
Zwykly-cud 2013-04-04 o godz. 19:42
0

Matka natura obdarzyla mojego meza rozlicznymi pasjami. Czasem uwazam, ze przesadzila ;)
Brydz- talia kart to jego kochanka, na szczescie gra w roznych turniejach( a nie z kolegami przy piwie)
Ksiazki ekonomiczne- beletrystyka gardzi, a ksiazki pelne matymatycznych wzorow polyka w mgnieniu oka
Koszykowka- dowod? Wczoraj wyszlismy z imienin jego mamy, bo spieszyla sie na cotygodniowego kosza z kolegami
Silownia- wzrostowi intelektualnemu musi towarzyszyc przyrost miesni-silownia co drugi dzien

Czesto sie zloszcze na wymienione powyzej rzeczy, bo brakuje mu czasu na inne rzeczy (pomaganie w domu :D ), ale zgadzam sie z Justyna, ze lepsze takie absorbujace zainteresowania niz siedzenie przed TV, spotkania z kolegami albo gry komputerowe.
I troche mnie to pociesza 8)

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-04-04 o godz. 19:30
0

Ajsze napisał(a):awangarda w stylu retro napisał(a):rower, ale sznas dolaczyc tez nie mam 8)
35/h to nie moj przedzial kondycyjny lol
Ja tez nie. Dlatego przeważnie jedzie do mnie od siebie na rowerze, czyli 43 km swoim szybkim tempem, potem jeździ ze mną o wiele wolniej i o wieeeele mniej, a potem wraca rowerem do domu kolejne 43 km. do swojej trzeciej miłości, czyli laptopa. :D
moj juz nie chce ze mna jezdzic bo mu zimno

a na maratony jezdzi?

Odpowiedz
Gość 2013-04-04 o godz. 19:21
0

Modelarstwo, astronomia, robale ;) (uwielbia fotografować owady, mamy jakiś gigabajt zdjęć chitynowego towarzystwa - łazi po łące godzinami, jeśli tylko może).

I podział jest taki, że modelarstwo jest zimą, a robale i podglądanie nieba latem. 8)

Ja się specjalnie nie włączam do tego, raczej przytakuję, szczerze podziwiam i cieszę się, jak jego coś cieszy. :)

Odpowiedz
Ajsze 2013-04-04 o godz. 19:15
0

awangarda w stylu retro napisał(a):rower, ale sznas dolaczyc tez nie mam 8)
35/h to nie moj przedzial kondycyjny lol
Ja tez nie. Dlatego przeważnie jedzie do mnie od siebie na rowerze, czyli 43 km swoim szybkim tempem, potem jeździ ze mną o wiele wolniej i o wieeeele mniej, a potem wraca rowerem do domu kolejne 43 km. do swojej trzeciej miłości, czyli laptopa. :D

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-04-04 o godz. 18:10
0

rower, ale sznas dolaczyc tez nie mam 8)
35/h to nie moj przedzial kondycyjny lol

Odpowiedz
Gość 2013-04-04 o godz. 18:05
0

A mojego P. fascynuje literatura s-f i fantasy i wszelkie rzaczy powiazaje z nia bardziej badz mniej. Czyli roznorodne gry karciane, bitewnaki i tym podobne.

Jesli o grach moge powiedzie tyle ze wiem jakie sa i czasem cos na temat ich techniki o tyle ksiazkami fantasy mnie zarazil. Wlasnie jestem podczas czytania G.R.R. Martina "Gra o tron"

Odpowiedz
Gość 2013-04-04 o godz. 17:21
0

Widze,że jest więcej zapaleńców :D

Z tą tylko różnicą,że ja niestety podzielac pasji Michała nie umiem w formie czynnej.Nie fascynuje mnie nauka w sensie technicznym,chemicznym tak jak jego.
Moge tylko cicho kibicować...dołaczyc się tak jak Wy np. do zdjęć samolotów, czy jazdy rowerowej no nie mam jak.

Mnie interesuje człowiek i jego dusza.Michała interesuje nauka i jej dusza...

;)

Odpowiedz
agga73 2013-04-02 o godz. 14:14
0

pasją mojego męża są scrabble :)
sama go tym kiedyś zarazilam 8)

Odpowiedz
poleczka 2013-04-02 o godz. 13:53
0

pasją Marcina są samoloty
uwielbia wszystko, co jest związane z lotnictwem, chciałby być pilotem (jak mały człopczyk ;) ), cieszy się jak dziecko na każdą podróż samolotem, im więcej przesiadek, im one są dłuższe-tym lepiej
i bardzo mi się to podoba! tym bardziej, że wciąga mnie w to, ciekawie o tym opowiada
mieszka w mieście, gdzie jest duże lotnisko międzynarodowe, gdzie w chwilach wolnych dla relaksu sobie jeździ, bo uwielbia fotografować te maszyny, co o dziwo-bardzo polubiłam i ja
latem świetnie tam sobie spędzamy czas-bierzemy rolki, albo rowery, bo akurat fajna okolica i jeździmy wokół lotniska
on jest szczęśliwy, ja się sportuję i uczę się odróżniać boeingi od airbusów ;)

Justyna rzeczywiście pasja Twojego narzeczonego robi wrażenie :) nie znam Was ani Waszej sytuacji, ale jakoś wydaje mi się, że takie zaangażowanie w coś co się kocha wróży raczej dobrze, z wiekiem i z nowymi obowiązkami czasu pewnie mniej, ale może można będzie to jakoś pogodzić :)

Odpowiedz
Ajsze 2013-04-01 o godz. 20:31
0

Pasja mojego narzeczonego to rower, pływanie (czynnie) i siatkówka (przed TV). Oraz laptop i jego praca. Pracoholik z niego niestety. Za nic nie da się jego oderwać od tych rzeczy.

Odpowiedz
fumcia 2013-04-01 o godz. 17:34
0

pasja mojego meza jest warzenie piwa - przyjemne z pozytecznym ;)

Odpowiedz
ola78 2013-04-01 o godz. 16:54
0

Mój mąż skleja modele (teraz głównie plastik) samolotów, czołgów, motorów itp. jak również maluje figurki żołnierzy :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie