• Och odsłony: 2342

    A pies mu mordę lizał

    I niech to będzie jakiś obrzydliwiec parszywy (choć psy ogólnie lubię ;) ).
    A komu?
    Takiemu jednemu co to mnie w huja zrobił i teraz nie ma nawet odwagi ze mną porozmawiać

    Normalnie mam ochotę go powiesić za jaja, wysmarować jakimś lepem i nasłać rój pszczół. Chociaż nie wiem, czy nie sprawiłoby mu to przypadkiem przyjemności. :axe: :axe: :axe: :axe:

    Po raz kolejny przekonuję się, że faceci to skurczysyny do potęgi entej.

    Odpowiedzi (3)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-15, 17:41:58
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-05-15 o godz. 17:41
0

No to przynajmnij tyle dobrego ;)

a znajomy dzisiajjest a jutro go nie ma, pies mu mordę lizał ;)

Odpowiedz
Och 2009-05-15 o godz. 17:34
0

Dorciu, nie pamiętam kiedy było "coś tak" ;)

Ale akurat rzecz tyczy się znajomego, a nie M. choć co do niego to też mogłabym się nieźle rozpisać.

Odpowiedz
Gość 2009-05-15 o godz. 17:32
0

znowu coś nie tak Och??

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie