Jak reagowały Wasze dzieci na Nutriton?

no wlasnie, ja karmie piersia, wyczytalam jeszcze w sieci:

"Problem ze zbyt szybkim gęstnieniem Nutritonu jest rozwiązany jeżeli po pomieszaniu 15ml wody z proszkiem dokładnie to wymieszany i zostawimy na 2-3 min. a potem powstały żelik wciągniemy do strzykawki i zaplikujemy na wewnętrzną stone policzka dziecka. potem przykładamy pierś i żelik spływa wraz z pokarmem do brzuszka i tam sie gęstnieje.

brzmi rozsadnie, sama nie wiem.

maly ulewa ale mniej natomiast to jest tak ze spi, i nagle zaczyna sie strasznie krztusic, kaszlec, az mu sie lezki pokazuja :(, nie moze odkrztusic i w efekcie jest rozpaczliwy placz. kladziemy na brzuszku, skrecamy glowke zeby lepiej mogl odkrztusic, tak naprawde caly czass powinien byc w pionie

DobraC napisał(a):dziewcyzny, jak podawac ten nutriton?
pediatra mowila zeby sciagnac pokarm tak z 50ml i dodac preparat. na pudelku jest zeby zrobic papke i podac przed jedzeniem. ale niemowlakowi tez????

plis, sprawa dosc pilna..
samego nutritonu nigdy nie podawałam podawałam jak na opakowaniu do mleka na 90 ml 2 miarki nutritonu ale ja do modyfikowanego;

dziewcyzny, jak podawac ten nutriton?
pediatra mowila zeby sciagnac pokarm tak z 50ml i dodac preparat. na pudelku jest zeby zrobic papke i podac przed jedzeniem. ale niemowlakowi tez????

plis, sprawa dosc pilna..

DobraC napisał(a):bylismy dzis u pediatry ktory zalecil stosowanie tego wlasnie preparatu 2-3 razy na dobe.
polecil zeby sciagac pokarm (ok 50ml) po karmieniu i dokarmic butelka z mieszanka.

czy u Was tez tak to sie odbywalo? i wazniejsze - czy pomoglo?
pomogło

DobraC napisał(a):
czy u Was tez tak to sie odbywalo? i wazniejsze - czy pomoglo?
Dobra,
napisz czy cos dało to moze tez podjedziemy

bylismy dzis u pediatry ktory zalecil stosowanie tego wlasnie preparatu 2-3 razy na dobe.
polecil zeby sciagac pokarm (ok 50ml) po karmieniu i dokarmic butelka z mieszanka.

czy u Was tez tak to sie odbywalo? i wazniejsze - czy pomoglo?

jak dobrze czytac ze takie ulewanie przechodzi...

czy ten preparat to stosowalyscie na wlasna reke? czy lekarze skierowali Wasze dzieci na badania? i co to ten reflusk ? niby czytam wikipedie, ale tam to pod katem doroslych, czy u dzieci to przejsciowe?

Justa napisał(a):Jak zaczelismy dawać to Młody dostał biegunkę - po dwóch dniach przeszło i teraz żadnych skutków ubocznych nie ma.
...są dni ze uleje w granicach normy a są dni ze chlusta z niego - któregoś dnia w ciągu godziny zmoczył 2 pieluchy które miał owinięte w około szyi ... A tak w ogole to ten Nutrition nie bardzo pomaga

no właśnie... u nas tez kupka zrobiła sie rzadka. dzis trzeci dzień ni własnie się zastanawiam czy nie odstawić. kupka zrobiła sie taka rzadka że nie raz wypływa z pieluchy. ale nie robi jej jakos bardzo często tylko tak 2-3 razy dziennie.

co do ulewania to właśnie nieraz tez tak ulewa że musiałabym ją co 5 minut przebierać. potrafi ulać zaraz po jedznieu, jak i godzinę po czy nawet dwie.

a Nutriton pomaga ale tylko jak dam 6 miarek na 150 ml mleka. próbowałam dac 5 miarek to ulała.

Ulewanie najczęściej spowodowane jest niedojrzałością przewodu pokarmowego, zwieracza przełyku, ewentualnie alergią i podobno przechodzi do roku :) albo wcześniej, kiedy dziecko zaczyna siedzieć/chodzić :)

Lekarka uważa ze skoro dziecko na wadze przybiera prawidłowo, jest pogodne i nic go nie boli to nie ma czym sie martwic
Zgadzam się z tym :)
My robiliśmy badania, bo Maks się często krztusił podczas ulewania, także w nocy. Poza tym bardzo go to ulewanie denerwowało Robiliśmy usg pod kątem refluksu oraz 24 godzinną ph-metrię.

Kama24 napisał(a):Kurcze to ja mam jakiś inny Nutriton chyba ;) Na moim jest napisane 2 miarki na 90 ml :o
u mnie też jest 2 miarki na 90 ml to ale dla dzieci od urodzenia. a powyżej 4 miesiąca 3 miarki na 60 ml ;) więc chyba ten sam Nutriton ;) tak jak pisałam daję 6 miareczek na 150 ml i Wiki przestała ulewać. ale nie wiem czy to dobrze bo bez ulewania to ona zaraz dobije do 10 kg. :/

lalka_Go napisał(a):Kama24 napisał(a): Na ulewanie też tak średnio pomaga, bo Maks i tak ulewa po każdym posiłku. Daję 2-3 miarki na 200 ml mleka :)
Kama może nie pomaga bo 2-3 miarki to za mało na 200 ml. według tabeli daje się 3 miarki na każde 60 ml mleka.
Ja na 150 daje 6 miarek i na razie drugi dzień bez ulewania.
Kurcze to ja mam jakiś inny Nutriton chyba ;) Na moim jest napisane 2 miarki na 90 ml :o

lalka_Go napisał(a):kometa czy Ola miała robione jakies badania skąd te ulewania? czy z góry założono że wszystko ok i to minie?
Tak, zalozono z gory, ze poki Ola przybiera dobrze na wadze to mam sie ulewania nie czepiac ;)

Kama24 napisał(a): Na ulewanie też tak średnio pomaga, bo Maks i tak ulewa po każdym posiłku. Daję 2-3 miarki na 200 ml mleka :)
Kama może nie pomaga bo 2-3 miarki to za mało na 200 ml. według tabeli daje się 3 miarki na każde 60 ml mleka.
Ja na 150 daje 6 miarek i na razie drugi dzień bez ulewania.

i nie wiem czy nie pospieszyłam sie z tym Nutritonem. skoro mała dobrze przybiera na wadze (ma teraz prawie 8 kg.) to może nie warto jej zagęszczać. przy jej ulewaniu tyle przybiera to ile ona przybierze jak nie będzie ulewać? :o

kometa czy Ola miała robione jakies badania skąd te ulewania? czy z góry założono że wszystko ok i to minie?
krewecia rozumiem że u Ciebie nie było żadnych badań?

Ami tez ulewa cały czas, nawet po zupkach i przecierach :o . Trochę się tym znowu zaniepokoiłam, ale dr od początku nie kazała nic z tym robić, bo mała dobrze się rozwija i przybiera na wadze. Choć przyznam ze zastanawiałam się czy by tak na własną rękę nie wypróbować NUTRITON-u, ale się nie zdecydowałam.

U nas Nutriton nie powoduje żadnych zmian ani w zachowaniu ani w kupach ;) Na ulewanie też tak średnio pomaga, bo Maks i tak ulewa po każdym posiłku. Daję 2-3 miarki na 200 ml mleka :)

Maks ma stwierdzony refluks ph-metrią
Mimo to bardzo dobrze przybiera na wadze i chętnie je :D

Ola ulewala bardzo i stopniowo jej przechodzi, teraz ulewa sporadycznie, ale wczesniej potrafila chlustac - dobrze przybierala na wadze, wiec lekarz kazal sie nie przejmowac.

My od ponad tygodnia na nutritionie jedziemy
Antek dostaje moje mleko zagęszczone nutritionem dwa razy dziennie - rano i wieczorem.
Jak zaczelismy dawać to Młody dostał biegunkę - po dwóch dniach przeszło i teraz żadnych skutków ubocznych nie ma.
Lekarka uważa ze skoro dziecko na wadze przybiera prawidłowo, jest pogodne i nic go nie boli to nie ma czym sie martwic - mnie jednak niepokoi to jego ulewanie bo są dni ze uleje w granicach normy a są dni ze chlusta z niego - któregoś dnia w ciągu godziny zmoczył 2 pieluchy które miał owinięte w około szyi - tego samego dnia pojechaliśmy do lekarza i mi sie dostało ze przywożę zdrowe uśmiechnięte dziecko, ze panikuje bo niby kazdy maluch ulewa
A tak w ogole to ten Nutrition nie bardzo pomaga
Powiedzcie dziewczyny jakie badania sie robi aby stwierdzić czym ulewanie jest spowodowane ?