• żmijka odsłony: 17461

    Jaki spirytusik do pępuszka ?

    Hej dziewczyny!
    jestem dopiero w 37 tygodniu ciąży ale zastanawiam sie nad spirytusem do pepka małej, w szkole rodzenia powiedzieli nam że lepiej nie używaż 70 % bo może powstać ziarnina , że lepiej kupić 95 % bo maluszek i tak nic nie czuje w tym miejscu a kikut trzeba porządnie wysuszyc, pomóżcie co mam kupić?

    Odpowiedzi (31)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-12, 18:23:44
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
enowak 2013-11-12 o godz. 18:23
0

Używam Asept. Inne zastosowanie to także infekcje jamy ustnej i gardła oraz zakażenia grzybiczne skóry stóp, dłoni, pachwin, pach, głowy.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 19:16
0

Monia napisał(a):
Tak więc to, kiedy kikut odpadnie - czy to będą 4 dni, czy 2 tygodnie - nie jest kwestią tego, czy używasz spirytusu, czy nie, a raczej tego jak zbudowana jest pępowina.
nam dokłądnie to samo powiedziała pediatra na ostatniej wizycie. nam pępek jeszcze nie odpadł (ale w tego co widze nastapi to dzisiaj albo jutro) mimo częstego przemywania.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 06:36
0

To jeszcze ja mogę dodać, że Ola miała tak "mięsisty" (jak określiła położna w szkole rodzenia żmijki), że smarowany spirytusem kilka-kilkanaście razy dziennie (przy każdej zmianie pieluszki) odpadł - uwaga! - po 9 tygodniach... jak już zaczęłam zastanawiać się, czy nie zostanie na stałe :)
Kikut smarowany/przemywany był dokładnie, co potwierdzała nie tylko położna, ale również pediatrzy przy wizytach, nic się nie "ślimaczyło", nie ropiało, nie krwawiło - ot, po prostu taka gruba pępowina nam się trafiła (to stwierdziła już położna przy porodzie - od razu powiedziała, że szybko nie odpadnie).
Tak więc to, kiedy kikut odpadnie - czy to będą 4 dni, czy 2 tygodnie - nie jest kwestią tego, czy używasz spirytusu, czy nie, a raczej tego jak zbudowana jest pępowina.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 05:09
0

Antkowi kikut odpadł bodajże w 7 albo 8 dobie - kupiłam gencjanę i tym smarowałam za pomocą patyczka do uszu pępek dziecka. Po odpadnięciu jeszcze przez tydzień sie paprał - coś tam się lało taka wydzielina ni to ropa ni to krew. Dopóki nie zagoił sie całkowicie kąpaliśmy Antka uważając aby nie zamoczyć pepka choc było to trudne - niedoświadczeni rodzice ;)

Odpowiedz
nusia20 2009-08-23 o godz. 04:54
0

nasz pępek odpadł po 2 tygodniach przemwaliśmy spirytusem 70 %, kiedy odpadnie to kwestia pępka niczego innego i dokładnego przemywania

Odpowiedz
Reklama
żmijka 2009-08-22 o godz. 23:13
0

jejku dziewczyny , mam teraz wyrzuty sumienia że się gryziecie przezemnie :)
Nie chciałam wywołac burzy, dajcie spokój, przecież te forum jest po to żeby pomóc sobie nawzajem w problemach a nie obrażać, uśmiechnijcie sie :)
A co do pępka to widze że sposobów jest dużo, zalezy tez od samego pępka czu jest cienki łatwy do wyleczenia czy "mięsisty" (tak to okresliła nasz położna na szkole rodzenia) , jeden odpada po 4 dniach drugi po 2 tygodniach, jakoś dam rade.

Odpowiedz
Mała 2009-08-22 o godz. 21:28
0

aguita napisał(a):masz racje, kometa. zupelnie niepotrzebne.
wlasnie mialam usunac czesc mojego posta, ale sie spoznilam.

draznia mnie nie tylko zdrobnienia. irytuje mnie fakt, ze pytanie zadaje jednej osobie i nagle odzywa sie inna.

Troche mnie ponioslo, przepraszam Mala. Ale spojrzyj troche krytycznie na to co napisalas.
Mozna bylo napisac na priv.
Dla mnei EOT, bo nie po to jestem na tym forum, zeby sie przepychac bez sensu o jakies pierdoly z kims, kogo nie znam. Zwrocilam uwage (podobnei jak i ty z tymi zdrobnieniami) i tyle.

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
aguita 2009-08-22 o godz. 20:10
0

masz racje, kometa. zupelnie niepotrzebne.
wlasnie mialam usunac czesc mojego posta, ale sie spoznilam.

draznia mnie nie tylko zdrobnienia. irytuje mnie fakt, ze pytanie zadaje jednej osobie i nagle odzywa sie inna.

Troche mnie ponioslo, przepraszam Mala. Ale spojrzyj troche krytycznie na to co napisalas.

Odpowiedz
Gość 2009-08-22 o godz. 20:02
0

I po co te przytyki dziewczyny? Kazdy robi jak chce i jak mu intuicja dyktuje, wiadomo, ze wytyczne dot. pielegnacji dziecka/zywienia/wychowania roznia sie w roznych krajach i tyle :) A tak BTW Mala rekordowo szybko odpadl Wam ten pepek, nam odpadl w 11 dniu zycia Oli, a byl osuszany spirytem 90%. A co do zdrobnien, w sumie tez mialam sie tego "czepnac" ;) :P

Odpowiedz
aguita 2009-08-22 o godz. 19:55
0

Mala, ja tez cie pozdrawiam.
dzieki za uswiadomienie mnie w niektorych kwestiach. Widac, jaka zyciowa madrosc z ciebie bije.
nie wiem co wyciagalas z pepka swojej corki, ja sie wypowiadam z wlasnego doswiadczenia.
to z w polskie zwyczaje nie sa powszechne w inncyh krajach nie znaczy chyba, ze sa jedyne sluszne, prawda?
Podobnie jak w Polsce mamy biegaja do lekarza z kazdym najmniejszym katarem u dziecka.
Przeczytaj uwaznie moj pierwszy post - to nie ja sie wymadrzam. Napisalam tylko jak to wyglada tutaj. Kropka.

To ze sie czepiam, nie powinno cie interesowac, bo moja uwaga nie dotyczyla ciebie, prawda?
Wiec zapamietaj na przyszlosc, ze takie wscibianie nosa w dyskusje miedzy innymi osobami jest delikatnie mowiac niegrzeczne. Dyskusja odbiegla od tematu, wiec ja ja uwazam za zakonczona.

chyba ze musisz sie lepiej poczuc, wiec jesli ci to poprawi nastroj to sobie jeszcze pisz :)
milego dnia.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-22 o godz. 19:28
0

Nam dano w szpitalu recepte na spirytus 70% do wykupienia w aptece i tym osuszaliśmy, nawet jak pępek odpadł to mieliśmy przemywac spirytusem pępek aż do pełnego wygojenia.

Odpowiedz
Gość 2009-08-22 o godz. 19:21
0

Namieszam jeszcze bardziej?

Chcialam tylko napisac ze my tez niczym nie smarowalismy kikutka. Tylko po kazdej kapieli musielismy go osuszac a tak to zadnego spirtusu czy tez innego specyfiku nie stosowalismy.
Po dwoch tygodniach odpadl i teraz mamy sliczny pepek :)

Odpowiedz
Mała 2009-08-22 o godz. 06:54
0

aguita napisał(a):Mala, czepiam sie wlasnie, czy na tym forum nei mozna zwrocic uwagi?? wiem ze tu najczesciej same ochy i achy i szczerosc jest niemile widziana. ale nawet czytalam, ze jest zakaz uzywania zdrobnien na Forumi..
Mozna, jasne :) Tylko dyskusja toczyla sie na zupelnie inny temat i twoja uwaga byla jakby oderwana od kontekstu. Ale skoro poczulas taka potrzebe, to super :) I jesli lepiej sie poczulas, to tym bardziej super :) Ale na przyszlosc polecam moze forum "mam problem/nie mam problemu"...

aguita napisał(a):to ze trzymal sie 2 tyg - nie wierze ze to kwestia nie uzywania spirytusu - wiekszosc dzieci moich znajomych "pozbylo" sie kikuta po kilku dniach. z drugiej strony moja kolezanka z polski przemywala corce pepek spirytusem i po 6 tygodniach tak sie "slimaczyl" ze w koncu jej maz w kapieli sam go usunal... wiec twoja teoria zupelnie upada
Widocznie twoja kolezanka zle przemywala pepek. Mozna to robic i dwadziescia razy dziennie ale jak sie bedzie robilo zle, niedokladnie, to wlasnie na tym sie moze skonczyc.
Co do przemywania raz w tygodniu... Pewnie ktos tam z sanepidu czy innej organizacji na to zezwolil, nie mnie to osadzac. Skrytykowalam to dlatego, bo widzialam, co codziennie wyciagalam z pepka mojej corki, wiec nawet nie chce sobie wyobrazac, co tam sie mogloby nagromadzic przez tydzien...
A co do stawiania i obalania teorii, to raczej nei mozna tego przeprowadzic wylacznie na przypadku moim, twoim i twojej kolezanki z Polski. Ale to juz inna kwestia, na inne forum a przynajmniej na inny watek :)

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
Mała 2009-08-22 o godz. 06:48
0

żmijka napisał(a):własnie , jesli chodzi o moczenie .... Dopóki ten kikut nie odpadnie to można chyab darowac sobie kapiel noworodka codziennie nie?
wystarczy go kąpać 2-3 razy w tygodniu np? a w inne dni tylko przemywać tak bez kapieli? (...)
My kapalismy Anie codziennie. Nigdy nie nalewamy za duzo wody (tak do polowy brzuszka/brzucha [to dla aguity ;) ] ). Poza tym, nie mozna dac sie zwariowac. jak ci woda troszke na pepek chlapnie, to nic sie strasznego nie stanie. Chodzi o to, zeby byl dobrze osuszony, bo w wilgoci powstaja bakterie a ze to jest rana, to latwo o zakazenie.

żmijka napisał(a): (...) oczywiście jesli chodzi o mycie części inntymnych to dziennie kikaset razy:),
To akurat moim zdaniem bledne podejscie.
Z czesciami intymnymi jest tak, ze normalnie przy przewijaniu przecierasz wilgotna chusteczka ale na zewnatrz, bez dokladnego pucowania. Dopiero w kapieli myjesz dokladniej.

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
aguita 2009-08-22 o godz. 06:36
0

Mala, czepiam sie wlasnie, czy na tym forum nei mozna zwrocic uwagi?? wiem ze tu najczesciej same ochy i achy i szczerosc jest niemile widziana. ale nawet czytalam, ze jest zakaz uzywania zdrobnien na Forumi..
to ze trzymal sie 2 tyg - nie wierze ze to kwestia nie uzywania spirytusu - wiekszosc dzieci moich znajomych "pozbylo" sie kikuta po kilku dniach. z drugiej strony moja kolezanka z polski przemywala corce pepek spirytusem i po 6 tygodniach tak sie "slimaczyl" ze w koncu jej maz w kapieli sam go usunal... wiec twoja teoria zupelnie upada

Odpowiedz
żmijka 2009-08-22 o godz. 06:33
0

własnie , jesli chodzi o moczenie .... Dopóki ten kikut nie odpadnie to można chyab darowac sobie kapiel noworodka codziennie nie?
wystarczy go kąpać 2-3 razy w tygodniu np? a w inne dni tylko przemywać tak bez kapieli?, oczywiście jesli chodzi o mycie części inntymnych to dziennie kikaset razy:), wiecie o co mi chodzi, bo tez sa zdania podzileone że lepiej kąpać dziennie a w szkole rodzenia mówili nam że przez pierwsze 2-3 tygodnie wystarczy 2-3 razy tygodniowo min przez wzgląd na pępek, jakie jest wasze zdanie?
Co do tych leko myslałm że to takie patyczki nasączone spirytusem, nie wiedziałm że to gaziki :)

Odpowiedz
Mała 2009-08-22 o godz. 06:29
0

balu21 napisał(a):a co wazne jeszcze przy pepku
dopóki nie będzie cacy ;) nie wolno go moczyc podczas kąpieli i trzeba uwazac aby pieluszki go nie podrażniały 9 ale sa takie New born , które mają właśnie wyciecie na miejsce gdzie jest pepuszek)
I przemywa sie go codziennie (mozna dwa razy dziennie) az bedzie wygladal tak, jak u doroslego, czyli jak juz sie kompletnie wygoi. Ja jeszcze przemywam co dwa dni, bo sie tam zbiera brud ale o tym juz pisalam.

A jak pielucha nadal bedzie zawadzala o kikut, to mozna ja podwinac od gory. W spzitalu nam to pielegniarki pokazywaly, wiec tobie pewnie tez pokaza :)

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
HoneyGirl 2009-08-22 o godz. 06:26
0

żmijka napisał(a):
1.Na leko szkoda kasy i są średnie jeśli chodzi o dotarcie do wszystkich zakamarków pępka

3.gaziki sa ok nasączone spirytusem

Poprawcie mnie jeśli cos źle zrozumiałamalbo ewentualnie dodajcie coś, chodzi mi o złoty środek na ten pepek, strszenie sie tym martwie, że coś zrobie nie tak i maluch będzie cierpiał :(
leko to są właśnie gaziki nasaczone spirytusem

a co do samej juz pielęgnacji , to się nie bój ;)
to naprawde nic strasznego

a co wazne jeszcze przy pepku
dopóki nie będzie cacy ;) nie wolno go moczyc podczas kąpieli i trzeba uwazac aby pieluszki go nie podrażniały 9 ale sa takie New born , które mają właśnie wyciecie na miejsce gdzie jest pepuszek)
i głowa do góry- tyle mam sobie poradziło to i ty dasz radę :)

a i takie małe spostrzeżenie od emnie
w pewnym momencie może się tak zdarzyć , ze z pępuszka będzie się sączyły niewielkie kropelki krwi- to normalne więc się nie bój ;)
buźka

Odpowiedz
żmijka 2009-08-22 o godz. 06:24
0

4 dni???????????????
super !!!!! ja myślałam że to właśnie trwa z 2 tygodnie, ale 4 dni ?
a jesli chodzi o zdrabnianie to jakos tak mam, ale to chyba nic złego ?

Odpowiedz
Mała 2009-08-22 o godz. 06:21
0

aguita napisał(a):w Szwecji niczym sie pepka noworodka nei smaruje. Odkaza sie co tydzien u pielegniarki przy okazji wazenia i mierzenia.
Mojemu synkowi odkleil sie po ok 2 tyg
I pewnie dlatego tak dlugo sie trzymal. U nas odpadl po ok. czterech dniach.

aguita napisał(a):ps. dlaczego piszesz "spirytusik"?? to sie to juz spirytus nie nazywa? po co tak zdrabniac?
Sorry, ale nie czepiasz sie czasem? :) Bez obrazy :)

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
Mała 2009-08-22 o godz. 06:19
0

Spokojnie :) Jak sie umowisz z polozna, to ona przyjdzie i wszystko ci pokaze. A jak bedziesz chciala, to mozesz ja poprosic, zeby popatrzyla, jak ty to robisz i powiedziala, czy dobrze. To naprawdenic strasznego - tylko tak przerazajaco wyglada. I nie przestrasz sie, jak po odpadnieciu kikuta pepowiny pojawi ci sie cos a'la ropa w pepku - to nie jest ropa, tylko jakas wydzielina ja przypominajaca. Aha, niech cie nie przestraszy tez, jesli (tez juz po odpadnieciu kikuta) pojawi sie krew. Po prostu ta rana musi sie zagoic.
Bedzie dobrze :)

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
aguita 2009-08-22 o godz. 06:17
0

w Szwecji niczym sie pepka noworodka nei smaruje. Odkaza sie co tydzien u pielegniarki przy okazji wazenia i mierzenia.
Mojemu synkowi odkleil sie po ok 2 tyg

ps. dlaczego piszesz "spirytusik"?? to sie to juz spirytus nie nazywa? po co tak zdrabniac?

Odpowiedz
żmijka 2009-08-22 o godz. 06:12
0

powiem wam szczerze że pielegnacja tego pepka mnie troche przeraża, boję sie go już :(
ale z tych rad wyniosłam nastrepujące wnioski:
1.Na leko szkoda kasy i są średnie jeśli chodzi o dotarcie do wszystkich zakamarków pępka
2.95% owszem ale rozcieńczony
3.gaziki sa ok nasączone spirytusem
4.nie zalewać spirytusem
Poprawcie mnie jeśli cos źle zrozumiałamalbo ewentualnie dodajcie coś, chodzi mi o złoty środek na ten pepek, strszenie sie tym martwie, że coś zrobie nie tak i maluch będzie cierpiał :(

Odpowiedz
zulam 2009-08-22 o godz. 05:50
0

Żmijka nie lej dziecku nic na tą okolicę bo mu skórę wysuszysz i podraznisz jak diabli!
Uwaga, spirytus odkaża NIE jak jest coś nim zalane ale jak WYSYCHA! Czyli wcale nie trzeba moczyc tej okolicy nadmiernie. Dla mnie gaziki były idealne, tylko składałam je sobie w "rożek" i tym czyściłam. Chociaz faktycznie sporo kasy na nie idzie A przy moim pierwszym dziecku jeszcze ich nie było to używałam patyczków i gazików i spirytusu (nierozcieńczonego, bo jak wyżej napisałam nie lałam dużo)

Odpowiedz
buniuta 2009-08-21 o godz. 23:39
0

żmijka!
Kup w sklepie spirytus rektyfikowany (95%) podejdź do najbliższej apteki z recepturą i każda farmaceutka Ci to zrobu w odpowiednich proporcjach na bazie wody destylowanej.
Widac opinie różne - mi odrazdzano przebywanie 95% - bo moze poparzyc skórke dziecka.
Leko są ok - ale za dużo ich szło (kasa kasa kasa) -więc wygrał spiryt!
Przy następnym dzieciaczku nawet nie kupie leko.

Odpowiedz
Gość 2009-08-21 o godz. 23:17
0

Nam polozna doardzila kilka pierwszycg dni przemywac 90% a pozniej rozcienczyc do 70 % i tak tez zrobilismy. Przemywalismy patyczkiem, bo najlepiej docieral do zakamarkow.

Odpowiedz
żmijka 2009-08-21 o godz. 23:07
0

ja nie chce kupować tych gazików nasączonych spirytusem ten pępek trzeba zalać porządnie a te gaziki to są takim średnim wynalazkiem , kupiłam sobie nawet pipetke :)
We wszystkich gazetach pisza o tym 70%.

Odpowiedz
Mała 2009-08-21 o godz. 21:26
0

DINA napisał(a):Jak przyszła położna środowiskowa to wzięła patyczek, kupiony przeze mnie spirytus 95%, polała nim patyczek i wyczyściła kikuta. I było ok.
Dobrze jest tez patyczek wczesniej owinac gazikiem wyjalowionym. Ma taka fakture, ze wymiata wszystko idealnie z zakamarkow :) Stosuje to nawet teraz, kiedy Anka ma juz zagojony pepek. Od czasu do czasu czyszcze go dokladniej, bo zbiera sie tam po prostu brud.

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
Mała 2009-08-21 o godz. 21:17
0

Co to jest ziarnina?

Po pierwsze, spirytusu 75% nie kupisz. Sa tylko gaziki (Leko sie nazywaja) nasaczone juz takim spirytusem ale ich osobiscie nie polecam, bo sa za sztywne i trudno wyczyscic zakamarki pepka. Wiec i tak bedziesz musiala kupic spirytus 95% i albo go rozcienczyc, aby powstal 70% (dwie miarki spirytusu, jedna wody) albo stosowac nierozcienczony. Sama stosowalam rozcienczony i nic sie Mlodej nie stalo. Pepek zagoil sie pieknie. Bo moim zdaniem trzeba to robic DOKLADNIE a nie tylko po wierzchu. I wtedy chyba malo istotne jest, czy spirytus ma 70 czy 95 %. Taki i taki odkaza...

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
Gość 2009-08-21 o godz. 21:15
0

http://www.aptekaotc.pl/go/_info/?id=1212

Odpowiedz
Gość 2009-08-21 o godz. 21:14
0

Ja miałam takie jednorazowe gaziki Leko nasączone 70% spirytusem. Dla jednych to super wynalazek, choć jak dla mnie za słabo były nasączone i nie za bardzo można było nimi wszędzie dotrzeć pod kikutkiem.
Jak przyszła położna środowiskowa to wzięła patyczek, kupiony przeze mnie spirytus 95%, polała nim patyczek i wyczyściła kikuta. I było ok.

Zresztą chyba nie ma do kupienia spierytusu 70%-owego. Najlepiej kupić 95% i ewentualnie dorobić z wodą (bodajże 2 łyżeczki spirytusu i jedna wody) i wtedy masz 70%. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi! :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie