-
Gość odsłony: 23316
Jaki nawilżacz powietrza polecacie kupić?
Czy ktoś mógłby mi polecić i powiedzieć czy wogóle warto kupić? Krzyś ostatnio ciągle ma katar a powietrze w pokoju mamy suche. Wieszam ręczniki na grzejniku ale to nie daje zbyt dużo.
To ja sie podepne z moim pytaniem. Wlasnie przegladalam w sklepie internetowym nawilazacze i oczyszczacze powietrza. Te drugie wiadomo sa drozsze (od 600zl w gore) ale jest w nich takze funkcja nawilzania powietrza. Czy ktoras z was ma moze oczyszczacz, w czym jest lepszy? I czy np. jest swiezosc powietrza jak lekkiej bryzy? lol w sensie czy warto sie szarpnac na taki wydatek?
Odpowiedz
a wlasnie, bo ten nasz tez ma dwa wlaczniki - jedynym wlacza sie urzadzenie i produkcje pary, drugim - dodatkowo jonizacje. ja ja wlaczam za kazdym razem (moze dlatego ze nie bardzo w nia wierze ;) - a Wy?
i jaka jest optymalna wilgotnosc w pomieszczeniu? nie chcialabym zrobic lasu tropikalnego lol
ps. nasteony zakup - stacja pogodowa
Famke ten z pilotem to swietne rozwiazanie
też mi pasuje - świetne rozwiązanie dla takiego leniwca jak ja.lol Też chyba da się w nim ustawić czas wyłączenia - ale nie uzywałam tego nigdy. Pilotem można też zmieniac tryby - jonizacja, nawilżanie - min/max. My go kupilismy niedługo po urodzeniu Antosi bo miala sapkę i miało pomagać - chyba trochę pomagało. Wg mnie ważna jest też opcja automatycznego wyłączania kiedy woda się kończy.
Marchefka - ja zaluje ze nie kupilismy w leroy pewnego magicznego urzadzenia :) - chyba dzis po nie podjade. to takie cudo co ma zegar, wkladasz do kontaktu, dopinasz do tego nawilzacz i ustawiasz godzine. i o okreslonej porze - odcina prad a co za tym idzie - wylacza nawilzacz. Cyfrowy - taki ktory gdyby wylaczyli prad to zapoamieta godzine - kosztowal 29 zl. Nie majatek a zastepuje prawie pilota.
Odpowiedz
DobraC ja tez bylam zszokowana przy pierwszym uzyciu nawilzacza :) Akurat Marcel mial katar i zatkany nos - po wlaczeniu nawilzacza az całą noc sprawdzalam czy oddycha, bo bylo tak cicho nagle
Famke ten z pilotem to swietne rozwiazanie (i do tego fajnie wyglada ;) ) - mnie wkurza, ze musze zwlekac sie z lozka zeby wylaczyc (jakos nie lubie zostawiac na całą noc wlaczonego - taka schiza ;) ). A generalnie wlaczamy tylko na noc, ewentualnie na drzemki Marcela.
DobraC napisał(a):jak to wlaczac?
włączam na całą noc. A jak zapomnę wyłączyć to pracuje i w dzień ;)
Chyba bliżej wyglądem do tego:
Trzeba tylko stawiac go jakoś wyżej, bo po chwili dywan lub podłoga robi sie wilgotna.
Mąz od kilku lat ma dorobić jakies dłuższe nóżki i mu schodzi z tym i schodzi..może w tym roku? ;)
My mamy cos takiego. Ultradźwiękowy. Dostaliśmy go w prezencie. Rozbija wode drganiami a nie temperatura jak w czajniku, spokojnie do wody można włożyc palec i sie nie poparzysz ;)
Nasze ufo wygląda jakoś tak:
Światełka tylko sie czasem zawieszają po latach,ale to mała usterka.
My używamy zazwyczaj na wieczór na kilka godzin albo nawet na cała noc.
dajemy kilka kropli olejku najcześciej pomarańczowego i na dodatek pieknie pachnie.
A co do zimnej pary- czyli ulradźwiekowych to te są lepsze.
widziałam na allegro jedne z zimną a drugie z ciepła parą
któreś są lepsze czy to bez różnicy?
Ja jeszcze dodam, że ważne, by nawilżacz dał się całkowicie rozkręcić. Chodzi o prostą przyczynę - grzyby. To samo dotyczy g-k, których nie powinno się instalować w sypialniach, tudzież pomieszczeniach narażonych na wilgoć.
Odpowiedz
my mamy taki:
http://www.euro.com.pl/nawilzacze/konfor-sps-848.bhtml?from=nokaut
jestem zadowolona póki co - stoi na podłodze w sypialni - zaletą jest na pewno pilot - w nocy mogę wyłączyć i wlączyć lub zmienić opcję - dodatkowo pokazuje temperaturę w pokoju.
My w ziwazku z Weronikowa sapka mamy nawilzacz juz od 2 miesiecy. Brdazo sobie chwale - nazywa sie BIONAIRE. To ten ultradzwiekowy. Jest cichy i malutki. Stoi na parapecie a "dziubek" skieriwany jest w strone lozeczka o tak
http://imageshack.us
Mnie zalezy na tym, zeby byl jak najbardziej cichy i niezauwazalny ;)
sa takie?
wyciagam 8)
dzis w nocy powiedzialam "dosc". To ze ja sie budze z suchym nosem, trudno, ale rzezenia Milego przez sen nie zniose.
Musimy kupic nawilzacz powietrza (recznik na kaloryferze razi moje poczucie estetyki ).
Macie? Korzystacie? Jaki? Trafil Wam sie bubel czy hit? Na co zwrocic uwage przy kupnie?
Dobre rady mile widziane
właśnie zauważyłam że wcięło mi linka.
ale ten 318 tam był.
dzięki za polecenie go, chyba się skuszę :)
Lisa2003 napisał(a):Niutka, moim zdaniem ultradzwięki w nawilżaczu a zła reakcja zwierzęcia to jakaś bujda na resorach.
Bo jest roznica miedzy ultradzwiekami a infradzwiekami.
Ultradzwiekami to sie ewentualnie posluguja delfiny i nietoperze (no, i niektore psy je slysza), reszta zwierzynca slyszy bardziej w dol niz w gore.
Nie przejmujcie sie nawilzaczem, juz lepiej uwazac, zeby nie stawiac akwarium kolo telewizora, bo mozna sobie rybki podczerwienia z pilota oslepic ;) Serio.
Carrie,Kometa który nawilżacz Climatic polecacie? bo właśnie muszę kupić ale nie wiem na który model się zdecydować.
znalazłam takie...czy macie któryś z tych?
Ja włączam jakieś pół godziny przed położeniem Młodego spać - tak sobie chodzi 2-3 godziny. I potem koło 2. karmienia w nocy znów :)
OdpowiedzKiedy i na ile czasu włączacie nawilżacz? Raz zostawiliśmy na całą noc na najniższych obrotach i rano w pokoju był bardzo wigotny klimat tropikalny, aż mgiełka była. Na godzinę dziennie to chyba jednak za krótko?
OdpowiedzMy też kupiliśmy, bo sie ciężko spało małemu i mnie-przesuszone śluzówki, a teraz jest ok. (grzejemy już od jakiegoś czasu i sucho jest) mamy ultradźwiękowy ale zwierzaków też nie ma więc nie wiem jak reagują
OdpowiedzMoje koty nie reagują. Tzn. reagują, ale chyba pozytywnie - starają się zajrzeć do środka nawilżacza lol Jeśli coś słyszą, ignorują to.
Odpowiedz
Kupiliśmy ultradzwiekowy i faktycznie rewelacja - dziecko szlo spac z zapchanym nosem, chwile podzialal nawilzacz i od razu lepiej oddychalo :)
Zwierza w domu nie mamy, wiec nie wiem jak reagowałby ;)
Jak to jest z tymi nawilzaczami i zwierzetami?
Rzeczywiscie reaguja na te ultradzwieki?
matylda_zakochana napisał(a):
Mojemu kotkowi te ultradźwieki nie przeszkadzają chyba, lubi spać przy nawilżaczu. Hmmm, głuchy chyba nie jest.
.
no to nie wiem lol
a może ten ma akurat jakieś przyjemne dźwięki ;)
roztocza, uczulenia i inne me obawy a skończyłąm z nawilżaczem nad łóżeczkiem synka... zachoraował mi bidulek na zapalenie krtani i musi prebywać w wilgotnym klimacie: w dzień na dworzu, czasem w łazienkce z lejącym się wrzątkiem do wanny (oczywiście Mały nie bierze wtedy kąpieli :) ), ale w nocy nie zostawię go an balkonie czy w łazience, więc pożyczyliśmy nawilżacz.
bulgocze, buczy - ja tam w takich warunkach bym spać nie mogła
Niutka napisał(a):Bo zwierzeta slysza je i to tak jakby Tobie puszczac non stop muzyke na caly regulator ;)
Jednym slowem mecza sie.
Mojemu kotkowi te ultradźwieki nie przeszkadzają chyba, lubi spać przy nawilżaczu. Hmmm, głuchy chyba nie jest.
Ja kupiłam nawilżacz za wczasu, mamusia pewnego małego brzdąca mi poleciła i mam nadzieję, że się sprawdzi.
Ja dzisiaj byłam u lekarza i ta na odwót powiedziała ,właśnie ,żebysmy sobie kupili nawilżacz i tak też zrobiliśmy ,już mielismy w ręku tego pingwina ,ale przypomniałam sobie ,co o nim pisałyście i kupiliśmy w końcu nawilżacz firmy Bionaire.
Odpowiedzja sobie zamówiłam śliczne kamionki do małego do pokoju, ale przez strajk poczty jeszcze nie doszły
Odpowiedz
a moja pediatra radziła nawilżać powietrze w domu, ale zabroniła nawilżacza... mówi, że jakieś roztocza, itp. są bardziej niekorzystne dla dziecka niźli już to suche powietrze
doradziała nam - i się do tego stosujemy - na noc i w dzień na kaloryfery kłaść wilgotne ręczniki czy pieluszki, wlewać na bieżąca wodę w kamionki na kaloryferach i zakraplać do nich ziółka czy sodę zwykłą oraz dużo wietrzyć - np.jak Mały jest w dużym przedmuchać sypialnię, itd.
dla nas taniej, a katarek minął w 4 dni i już po sprawie - pewnie do następnego razu ;)
dalej jednak będziemy się stosować do tych regół i nawilżacza póki co w planach zakupowych nie mamy.
Bo zwierzeta slysza je i to tak jakby Tobie puszczac non stop muzyke na caly regulator ;)
Jednym slowem mecza sie.
Niutka napisał(a):Jeśli macie zwierzęta w domu (psa, kota) to nie kupujcie tych na ultradźwięki.
dlaczego?
Jeśli macie zwierzęta w domu (psa, kota) to nie kupujcie tych na ultradźwięki.
Odpowiedz
kurcze, chyba i my powinnismy nabyc jakies cudo. Niestety ja nie mogę używać "zwykłych " nawilżaczy bo jestem alergikiem, ale lekarz mi nie powiedział które są niezwykłe lol Musze poszperać w internecie i poczytać, bo póki mały jest z nami w pokoju to musze brac pod uwagę wszystkich
czy któraś z was ma ten sam problem i może mi polecic jakiś nawilżacz?
Ja mam Honeywell BH-860. Jest ultradźwiękowy, z termo i higrostatem, ma tryb cichy (nocny), wyświetlacz LCD który wyświetla temperaturę i procent wilgotności, można regulować nawilżenie nawet do 80%, jak powietrze nawilzy się do zadanej wilgotnosci to sam sie wyłącza, pracuje w trybie zimnej pary. Bardzo polecam. Nie wyobrażam sobie życia bez nawilżacza.
Odpowiedz
akurat nie polecam tego pingwina bo niestety to "szajs" u nas po pół roku sie spalił bo woda gdzies tam przeciekła do środka.
lepiej zainwestowac w ciutek lepszy
warto kupic
Ja mogę polecić i powiedzieć, że warto kupić lol Dopóki nie mieliśmy nawilżacza, Młody budził się z zatkanym noskiem i męczył się strasznie przy oddychaniu. Teraz jest o niebo lepiej :)
Co do firmy, my mamy jakiś zwykły - climatic bodajże. Ale są też takie ładniejsze (w kształcie pingwina np.), z tym że cena też wyższa od razu ;)
Podobne tematy
- Jaki nawilżacz powietrza polecacie do pokoju dziecka? 3
- Jaki nawilżacz powietrza wybrać? 25
- nawilżacz powietrza 2
- Czy nawilżacz powietrza przyniesie ulgę dziecku podczas kataru wywołanego alergią? 9
- Czy nawilżacz FOX CONDITION skraca czas zabiegów ? 0
- Dlaczego w żelu pojawiają się pęcherzyki powietrza? 5