• Gość odsłony: 4165

    Witaminy

    Mam pytanie
    jakie bierzecie witaminy?
    czy tylko te-dla kobiet w ciąży?
    i jakie?

    ja poszukuje witamin-najlepiej w płynie albo do rozpuszczania
    nie połknę, żadnej tabletki ( nawet tak małej jak np nospa, albo tabletki tzw sliskiej)-żadnej
    więc w grę wchodza witaminy o małym rozmiarze, łatwe do zgniecenia

    jakies polecacie?

    zalezy mi szczególnie na wapnie i potasie- lekarka nie pozwoliła brac samego wapna- tylko w postaci witamin dlak obiet w ciąży, w aptece tyle tego- więc może coś poradzicie

    oczywiście przepraszam jak już byl kiedyś ten temat

    Odpowiedzi (15)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-29, 08:09:47
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
roza_pustyni 2009-12-29 o godz. 08:09
0

biore Feminatal N od poczatku ciazy, zapisal mi go lekarz :)

Odpowiedz
Meg* 2009-12-29 o godz. 08:03
0

A moja ginka każe mi brać witamiy od samego poczatku ciąży, aż do rozwiązania ... Potwierdza się opinia, że co lekarz to inne podejście. I bądz tu człowieku mądry

Odpowiedz
Gość 2009-12-28 o godz. 22:25
0

Nie wiem czy jest zależność pomiędzy witaminami, a wagą dziecka ale podobno codzienne branie takiej ilości - jakby nie było - chemii nie jest najlepsze dla dziecka. Uporanie się z taką tabletką to nie lada wysiłek - często niepotrzebny - nawet dla dorosłego organizmu więc, co dopiero dla maleństwa.
Oczywiście nie twierdzę, że z założenia witaminy są złe ale lepiej samemu o ich przyjmowaniu nie decydować, a już na pewno lepiej je sobie darować w pierwszym trymestrze i brać sam folik ( co do pierwszego trymestru z tego co wiem większość lekarzy jest zgodna).

Za to ta wspomniana Rexorubia jest dobra bo o ile się nie mylę polepsza wchłanianie się witamin i składników odżywczych z naszego pokarmu.

Odpowiedz
Gość 2009-12-28 o godz. 22:15
0

Magdunia napisał(a):Ja nie biorę żadnych witamin bo wyniki badań mam w dalszym ciągu idealne i po prostu nie ma takiej potrzeby.

Jestem zdania, że jeśli nie ma stwierdzonych niedoborów faszerowanie się takimi bombami witaminowymi nie ma sensu, w końcu co za dużo to też niezdrowo.
Dokładnie to samo powiedział mój lekarz...

Odpowiedz
Zwykly-cud 2009-12-28 o godz. 22:11
0

Z nieba spadłaś Magdunia ze swoim postem, bo sie własnie zastanawiam co by Rodzeń polecił lol
Odstawiam prenatal pozostane przy foliku.
Doczytałąm sie gdzieś ze przewiatminizowane dzieciaki czesto rodza sie duze (4kg)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-28 o godz. 21:38
0

Ja nie biorę żadnych witamin bo wyniki badań mam w dalszym ciągu idealne i po prostu nie ma takiej potrzeby.

Jestem zdania, że jeśli nie ma stwierdzonych niedoborów faszerowanie się takimi bombami witaminowymi nie ma sensu, w końcu co za dużo to też niezdrowo.

Odpowiedz
panna_van_gogh 2009-12-28 o godz. 21:25
0

Zwykly-cud napisał(a):Ja za namową przyjaciólki biorę Prenatal complex. Wychodzi niedrogo i ma bardzo dobry skład(dodatkowo takze wyciagi z imbiru, zurawiny i olejek mietowy)
To byłoby chyba dobre rozwiązanie!

Przy trudnościach z połykaniem zawartość kapsułki można wysypać, rozpuścić w niewielkiej ilości przegotowanej wody i wypić.

Odpowiedz
Zwykly-cud 2009-12-28 o godz. 20:45
0

Ja za namową przyjaciólki biorę Prenatal complex. Wychodzi niedrogo i ma bardzo dobry skład(dodatkowo takze wyciagi z imbiru, zurawiny i olejek mietowy)

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 02:20
0

pogadaj z lekarzem, na pewno coś ci doradzi. wydaje mi się, że prenatal jest w takich czopach, które możesz rozłożyć na pół i łyknąc sam proszek, albo go rozpuścić w piciu (gdzieś mi się to obiło o oczy :) )ja łykam feminatl - jest dość duży, więc odpada. zapytaj lekarza albo w aptece o ten prenatal.

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 02:02
0

nie chce "łykac" ani samego potasu ani samego wapnia

wapna wręcz lekarz nie pozwolił- jak mu powiedziałam, że sypią się zęby to wtedy powiedziała, że moge sobie cos z witamin dla kobiet w ciąży wziąć
co do potasu- to wyniki ogólnie dobre- ale czasem wyaje mi sie, że mi ten potas spada- senna jestem, mam dziwne skurcze łydek- nie ma to nic wspólnego z cukrem bo zaraz sobie badam jego poziom i jest w normie- więc wypadło, że to potas- jak zjem banana to trochę pomaga

w domu poczytam ten stary, ale długi temat ;) a także popytam o ten granulat "Rexorubię"
jeśli nic innego nie znajdę- to będę "gniotła"- juz do tego przywykłam ( gniote tak wszystko- od apapów, nospe, folik po antybiotyki)

Odpowiedz
Reklama
tygryska 2009-11-14 o godz. 01:32
0

Praktycznie żadne witaminy dla kobiet w ciąży nie są nawet wielkośći tabletek nospy (a rozpuszczalnych nie ma ).Najłatwiejszy do przełkinięcia jest chyba Feminatal.A jeśli chesz łykać osobno samo wapno tp możesz nabyć w aptekach preparat Ostercal (nadaje się zarówno dla kobiet w ciąży jak i karmiących,ale tabl nie należa do najmniejszych).Możesz pić wapno musujące (najlepiej beż żadnych dodatków).
A dlaczego chcesz łykać sam potas?Masz niedobory tego pierwiastka w organiżmie? Bez recepty jest tylko preparat Kalivit (sam potas,nie mam pojęcia jakiej wielkości są tabl) lub Aspargin (preparat magnezowo-potasowy),tabl dość dużych rozmiarów.

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 01:27
0

Polecam Rexorubię - witaminy w postaci granulatu. Brałam je w ciąży (po wit w tablekach jest mi niedobrze).

Odpowiedz
Gość 2009-11-14 o godz. 01:16
0

Ja nic nie biorę - mój lekarz jest przeciwnikiem dawania leków, kiedy nie jest to absolutnie konieczne. Osobno jem tylko żelazo i magnez.

Tutaj znalazłam wątek o lekach - trochę stary, ale za to całkiem długi ;)

http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=23633&postdays=0&postorder=asc&highlight=witaminy&start=0

Odpowiedz
Mała 2009-11-14 o godz. 01:09
0

A lekarka nie potrafila ci niczego polecic?

Pozdrawiam,
Mała

Odpowiedz
Gość 2009-11-13 o godz. 23:22
0

Ja Ci chyba nie pomogę bo ja łykam od II trymestru elevit pronatal - jest tam wapń ale potasu nie widze. Minusem dla Ciebie będzie fakt że są to duże tabletki - kilkakrotnie większe od no spy.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie