• kkarutek odsłony: 3668

    Jak radzić sobie z anemią?

    Dziewczyny,piszę do Was z prośbą o porady. Otóż po raz kolejny wróciła do anemiaw sensie krew nie jest zbyt czerwona, etc. Oczywiśćie lekarz mi przepisał żelazo, oczywiście staram się jeść wszystko co zdrowe (nie jestem wegetarianką, ani się nie odchudzam). Ale brakuje mi już pomysłu w czym jest żelazo i co dobrze wpływa na krwinki czerwone.Może mogłybyście mi coś podpowiedzieć, może miałyście jakieś doświadczenia a dzięki temu i sprawdzone pomysły? Byłabym naprawdę wdzięczna za pomoc :) :prayer:

    Odpowiedzi (27)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-09-10, 23:33:09
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-09-10 o godz. 23:33
0

najlepiej kup zelazo w patece i codziennie rano biez zgodnie z zaleceniami ok1-2 lyzeczek bodajze, jedzenie potraw z zelazem Ci nic nie da jak juz cos to jak najwiecej moreli ;d

Odpowiedz
Sadie 2013-09-10 o godz. 23:31
0

Najlepiej zdiagnozować z czego wynika anemia. przyczyną może być nie tylko niedobór żelaza, ale też np. witaminy B12. Warto wprowadzić wtedy zmiany w diecie i oczywiście zażywać leki, żeby uzupełnić niedobory.

Odpowiedz
Kinga Domżalska 2013-09-10 o godz. 23:28
0

przy anemii rewelacyjnie pomagają naturalne suplementy Pola Zieleni(sproszkowane młode źdźbła zbóż: pszenicy, jęczmienia oraz lucerny. A to właśnie lucerna jest rekordzistka w ilości łatwo przyswajalnego żelaza. Dlatego też produkt ten tak bardzo jest zalecany dla osób z anemią i problemami z przyswajaniem żelaza.), Mleczko pszczele (produkt nazywany eliksirem życia. Produkt ten ma niezliczoną ilość funkcji jedną z nich jest zwiększanie poziomu żelaza we krwi. Powiększa on ilość i rozmiar czerwonych krwinek, dotlenia i regeneruje komórki. Mleczko pobudza również naturalną aktywność biologiczną organizmu, dostarcza mu brakujących elementów, takich których nie dostarczamy pokarmem. Uzupełnia również stany wszelkich niedoborów, niedożywienia i silnego osłabienia. Zawiera kompleks witamin z grupy B, ponad 20 pierwiastków: żelazo, magnez, cynk, potas, wapń, mangan itp.) oraz Miąższ Aloesowy jest to czysty w 100% naturalny miąższ aloe vera. Pomaga regulować pracę przewodu pokarmowego. Spożywany regularnie pozwoli cieszyć się dobrym zdrowiem, pełnią sił witalnych.
Efekty regularnego przyjmowania tych produktów są naprawdę zaskakujące

Odpowiedz
edyta123456789 2013-09-10 o godz. 23:25
0

Na niedobór żelaza to ja stosuję szpinak ;p ale czasem posilam się dodatkowo suplementami diety ;) aktualnie zażywam Actibion, ponieważ zawiera żelazo, cynk, magnez i zmniejsza uczucie zmęczenia, które mi ostatnio towarzyszy po całym dniu pracy :/

Odpowiedz
mlew 2013-09-10 o godz. 23:21
0

Polecam jeść codziennie natkę zielonej pietruszki. Naprawdę pomaga tylko trzeba lubić.

Odpowiedz
Reklama
magillo 2013-09-10 o godz. 23:19
0

Warto w tym przypadku zdać sobie sprawę z tego, że anemia nie musi być spowodowana niedoborem żelaza. Polecam poczytać o tym na http://leczenie-anemii.blogspot.com Chodzi mi o sam artykuł i informacje w nim zawarte. Rozwiązaniem nie muszą być od razu suplementy. W każdym razie, samo żelazo jest powtarzane wszędzie jak mantra, chociaż w ogóle nie jest najważniejsze... i tyle. Pozdrawiam!

Odpowiedz
Daggie 2013-09-10 o godz. 23:18
0

Moja anemia wlasnie wrocila, od tygodnia jestem na tabletkach, zelazo w kapsulce tym razem. Lekarka kazala mi brac razem z jedzeniem, najlepiej przy kolacji. Ale to zalezy od organizmu, jakbym wziela bez jedzenia to bym chyba umarla..

Moge zjesc wszystko.. ale watrobka dla mnie to nie jest cos jadalnego..

Odpowiedz
judyt 2013-09-10 o godz. 18:20
0

jakiś czas temu wyleczyłam się z anemii pijąc sok z buraka
i jedząc wątróbkę.

Odpowiedz
kkarutek 2013-08-29 o godz. 14:22
0

Zwykły_cud dzięki za te cenne wskazówki. Nie wiedziałam że i kawa i herbata tak wiążą to żelazo. Będę uważać na odstępy czasowe w braniu.

Odpowiedz
Zwykly-cud 2013-08-29 o godz. 13:59
0

Taka rzecz mi sie przypomniala...mala a wazna.
Przy braniu preparatow zelazowych nalezy zwracac uwage na to co sie pije. wszelkie kawy, herbaty i cole przeciwskazane 2 godziny przed i po przyjeciu leku. Wynika to z tego, ze kofeina wiaze zelazo w kompleksy czyniac je nie przyswajalnym.
Stad czesto problemy w wyleczeniu anemii.

Zreszta wszystkie leki nalezy przyjmowac popijajac woda(!) albo conajmniej 1.5h przed posilkiem albo 2h po. Wyjatkiem sa np leki przeciwbolowe, przeciwzapalne typu aspiryna, ktore podrazniaj sluzowke zoladka.

Moze ktos z tej wiedzy skorzysta, bo takich rzeczy nie znajdzie sie na ulotkach.

Odpowiedz
Reklama
mokato 2013-08-22 o godz. 08:22
0

Buraki, szpinak, brokuły, ryż brązowy, płatki owsiane, brukselka, kukurydza, ziarna słonecznika(cenniejsze źródło składników odżywczych niż większość mięs, jaj i serów)chyba orzechy włoskie, nerkowca.
Ja też miałam anemie- trzy lata temu. "Uratowały" mnie buraki mojej mamy, które mi ciągle podtykała pod nos lol

Odpowiedz
_rodzynek_ 2013-08-21 o godz. 23:45
0

chodziło mi o jedzenie tego co popadnie,ale widze że juz moje wątpliwości co do tego wyjaśniłaś ;)

Odpowiedz
kkarutek 2013-08-21 o godz. 06:34
0

Rodzynek - z czym byś uważała??

Daggie - nie wcinam wszystkiego w sensie ogólnym, tylko wszystko to, co wiem do Was i od innych że ma żelazo :) czyli np zamiast ukochanych kanapek z serem, jem teraz z wędliną, zamiast tradycyjnych napojów staram sie pić Marwitki z buraków lub z marchwi. Itp itd.
Jedynie nie wiedziałam o tej wit C - dzięki za podpowiedź.

Odpowiedz
Daggie 2013-08-20 o godz. 23:29
0

Mam ten sam problem. Moja anemia znika i wraca jak zly sen.
Ostatnio wyniki mialam calkiem dobre, anemi na razie nie mam a zbilam wlasnie zielonymi warzywami, watrobki nie rusze, czerwonego miesa za bardzo nie lubie, zelaza w tabletkach brac nie moge, wiec nadrabiam innymi produktami. Tuna, losos, krewetki, wieprzowina, kogel-mogiel (bo to zoltko) i suszone sliwki. Tylko z tymi sliwkami trzeba uwazac bo jak zjesz za duzo to .. sie zatkasz.
Bardzo duzo zelaza ma kasza manna. Tak ze czesto wracam do grysiczku na gesto albo w zupie i platki owsiane (zelaza jak naplute!).
Tylko pamietaj ze trzeba tez brac witamine C bo pomaga organizmowi przyswoic zelazo.

I na milosc boska.. nie wcinaj tak wszystkiego co Ci wpadnie w rece. Jedz madrze bo mozesz jesc duzo ale hmm.. nieciekawie pod wzgledem zelaza.

Odpowiedz
_rodzynek_ 2013-08-20 o godz. 15:22
0

jak uważasz,to twój wybór,ale przy anemii uważałabym z tym ;)

Odpowiedz
kkarutek 2013-08-20 o godz. 06:02
0

_Rodzynek_ wielkie dzieki za wskazówki!!! Za miesiąc mam kontrolę, więc wtedy pewnie będę musiała zrobić te badania APW. Póki co jem wszystko co mi pod rękę wpadnie 8)

Odpowiedz
_rodzynek_ 2013-08-19 o godz. 23:54
0

całe mnóstwo żelaza jest między innymi w:chlebie pełnoziarnistym, grochu, fasoli, soczewicy, grzybach, pestkach z dyni, orzechach, suszach owocowych, polendwicy, małżach, i w wątróbce oczywiście.
ale to co możesz z tego jeść a co ci może zaszkodzic zalezy od twojego typu metabolicznego.Skoro jestes anemiczką radziłam bym abyś zrobiła sobie APW wtedy wiadoma których pierwiastków w organizmie jeszcze ci brakuje,bo żelazo przyswaja sie tylko w obecności kilku innych pierwiastków!!
gdy ich nie masz to nawet duża ilośc tych produktów nie pomoże!!
jeśli chcesz znać szczegóły to napisz do mnie,chętnie pomoge!! :D

Odpowiedz
kkarutek 2013-08-19 o godz. 07:58
0

ja łykam na zlecenie lekarza sorbifer, wiec póki co nie będe mieszać :) a z truskawkami to ja mam taki problem, że przez pierwszy tydzień dwa jem jak najęta, a potem patrzeć na nie nie mogę :(

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 07:52
0

A jeśli już nic nie pomoże, to mi lekarz kazał przez 2 miesiące jeść Ascofer - można go kupić bez recepty. Ale to lepiej się wcześniej poradzić swojego lekarza :)

Odpowiedz
agga73 2013-08-19 o godz. 07:48
0

teraz akurat nie sezon, ale mnóstwo żelaza jest w truskawkach.
kiedyś lekarz mi kazał jeść ile wlezie, właśnie na niedobór żelaza.

Odpowiedz
kkarutek 2013-08-19 o godz. 06:52
0

Dzięki dziewczyny za porady :) szpinak uwielbiam więc wcinam często, torbę rodzynek wyjem dzisiaj z szafki, jedynie drożdże piwne pozostawię mojemu M ;)

Odpowiedz
Yagutka 2013-08-17 o godz. 10:49
0

Atir napisał(a):Ja miałam wiele lat. Do zelaza mi przepisywano kwas foliowy.
Jestem wegetarianka , wie wcinam wszystko , co zielone.
A najlepsze brokuły i natka pietruszki ( pozwala łatwiej przyswoic zelazo), no i krwiotwórczy sok buraczany.Błe...
Ja wegetarianką byłam przez ok 10 lat i przez ten cały okres nie miałam anemii. Więc to zawsze wegetarianizm = anemia ;)
Teraz zaczęłam jeść ryby i mi wyniki spadły ;)

Odpowiedz
Gość 2013-08-17 o godz. 08:23
0

Ja miałam wiele lat. Do zelaza mi przepisywano kwas foliowy.
Jestem wegetarianka , wie wcinam wszystko , co zielone.
A najlepsze brokuły i natka pietruszki ( pozwala łatwiej przyswoic zelazo), no i krwiotwórczy sok buraczany.Błe...

Odpowiedz
Yagutka 2013-08-17 o godz. 07:13
0

Ja co prawda typowej anemii nie miałam - miałam tylko żelazo poniżej normy, a reszta wyników w normie. Jadłam preparat z żelazem (w miarę regularnie przez kilka miesięcy) i wróciło do normy.

Odpowiedz
Gość 2013-08-17 o godz. 07:06
0

Dodam jeszcze rodzynki i zielona salate. A cale mnostwo zelaza jest w drozdzach piwnych :)

Odpowiedz
sqarbeq 2013-08-17 o godz. 07:01
0

Ja 2 lata temu miałam anemię i przede wszystkim lekarz kazał mi jeść suszone morele oprócz tego ryby, czerwone mięso, orzechy i zielone warzywa. Wyniki poprawiły mi sie po mięsiącu.

Odpowiedz
aneczek 2013-08-16 o godz. 20:55
0

ja mam wiecznie ten sam problem, tylko do większości potraw, w których jest żelazo mam jadłowstręt:
wątróbka
szpinak
Kiedyś całą zimę dzielnie piłam sok marchwiowy - pomogło dopóki piłam. Nie cierpię łykać tabletek żelaza

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie