Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Vilemo 2009-08-25 o godz. 02:50
0

Nabla napisał(a):Jakbym nie poszla glosowac to oczywiscie, zaliczalabym sie do grupy biernej. Wychodzi na to, ze pojde, co nie zmieni faktu, ze nie wiem na kogo glosowac i pewnie skresle pierwsze nazwisko na w miare pasujacej mi programowo liscie.
:supz:

Odpowiedz
Gość 2009-08-25 o godz. 02:44
0

awangarda w stylu retro napisał(a):owszem. i w iiwazku z tym Vielmo ma rowniez prawo nie rozumiec tego i glosno to wyrazac.
Jak rowniez Ty czy ja. Nikt tego nie neguje. No chyba, ze cos przeoczylam?

Vilemo napisał(a):nie wiem skad podziala na bierni, glupi, leniwi oraz madrzy, aktywni i swiatli..

czy nie glosujac zakladasz ze jestes w tej I grupie? chyba nie ;) bo ja rowniez nie..

To nie byl podzial na dwie grupy ale przyklady, ze dla kazdego jest w spoleczenstwie miejsce.

Jakbym nie poszla glosowac to oczywiscie, zaliczalabym sie do grupy biernej. Wychodzi na to, ze pojde, co nie zmieni faktu, ze nie wiem na kogo glosowac i pewnie skresle pierwsze nazwisko na w miare pasujacej mi programowo liscie.

Odpowiedz
Vilemo 2009-08-25 o godz. 02:09
0

Nabla napisał(a):Vilemo napisał(a):Nabla napisał(a):Vilemo napisał(a):po co nam wolnosc wyboru, skoro tylu osobom nawet nie chce sie d.. ruszyc do urny.
Po to wlasnie jest wolnosc wyboru. Takze zeby moc wybrac, ze nie chce sie czegos robic.
czyli tak naprawde przyjmowac biernie co zycie przyniesie..
przepraszm,ale nie umiem tego zrozumiec..
Ludzie maja prawo byc bierni, glupi, leniwi, nie tylko madrzy, aktywni i swiatli. Maja takie samo prawo do swojej postawy, jak ci "lepsi". I tez moga swoje zdanie glosno wyrazac.

Czy to nie element demokracji i wolnosci?
nie wiem skad podziala na bierni, glupi, leniwi oraz madrzy, aktywni i swiatli..

czy nie glosujac zakladasz ze jestes w tej I grupie? chyba nie ;) bo ja rowniez nie..

mozemy bawic sie w wywody co oznacza wolnosc, co nie zmienia mojego nastawienia i nadal nie rozumiem dlaczego ludzie nie chca glosowac.
rozumiem ze sa zmeczeni polityka, nie maja kandytata, ale ja tez mam dosc polityki dosc tych przekretow, afer, wyzwisk, ale wiem tez, ktorzy politycy, partie szczegolnie mnie denerwuja, z ktorymi przekonaniami sie w ogole nie zgadzam i dlatego wlasnie glosuje :|

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-08-25 o godz. 02:01
0

Nabla napisał(a):udzie maja prawo byc bierni, glupi, leniwi, nie tylko madrzy, aktywni i swiatli. Maja takie samo prawo do swojej postawy, jak ci "lepsi". I tez moga swoje zdanie glosno wyrazac.

Czy to nie element demokracji i wolnosci?
owszem. i w iiwazku z tym Vielmo ma rowniez prawo nie rozumiec tego i glosno to wyrazac.

Odpowiedz
Gość 2009-08-25 o godz. 00:56
0

Vilemo napisał(a):Nabla napisał(a):Vilemo napisał(a):po co nam wolnosc wyboru, skoro tylu osobom nawet nie chce sie d.. ruszyc do urny.
Po to wlasnie jest wolnosc wyboru. Takze zeby moc wybrac, ze nie chce sie czegos robic.
czyli tak naprawde przyjmowac biernie co zycie przyniesie..
przepraszm,ale nie umiem tego zrozumiec..
Ludzie maja prawo byc bierni, glupi, leniwi, nie tylko madrzy, aktywni i swiatli. Maja takie samo prawo do swojej postawy, jak ci "lepsi". I tez moga swoje zdanie glosno wyrazac.

Czy to nie element demokracji i wolnosci?

Odpowiedz
Reklama
Vilemo 2009-08-25 o godz. 00:29
0

Nabla napisał(a):Vilemo napisał(a):po co nam wolnosc wyboru, skoro tylu osobom nawet nie chce sie d.. ruszyc do urny.
Po to wlasnie jest wolnosc wyboru. Takze zeby moc wybrac, ze nie chce sie czegos robic.
czyli tak naprawde przyjmowac biernie co zycie przyniesie..
przepraszm,ale nie umiem tego zrozumiec..

Odpowiedz
Gość 2009-08-25 o godz. 00:21
0

Vilemo napisał(a):po co nam wolnosc wyboru, skoro tylu osobom nawet nie chce sie d.. ruszyc do urny.
Po to wlasnie jest wolnosc wyboru. Takze zeby moc wybrac, ze nie chce sie czegos robic.

Odpowiedz
Vilemo 2009-08-24 o godz. 23:13
0

a ja mimo wszystko nie potrafie zrozumiec takiej ostawy....

po co nam wolnosc wyboru, skoro tylu osobom nawet nie chce sie d.. ruszyc do urny.

Odpowiedz
fjona 2009-08-24 o godz. 07:50
0

Maryjka napisał(a):Głosowałam zawsze od kiedy mogłam głosować, nie opuściłam żadnych wyborów... ale teraz zwątpiłam w sens, przecież to co oNI wyprawiają przyprawia mnie o mdłości :vom:

Ciągle jeszcze nie wiem czy pójdę
moge sie pod tym podpisac.
tyle, ze mysle,ze raczej nie pojde. moge potem nie narzekac i siedziec cicho. jestem zniesmaczona polityka i jakos przestalam wierzyc, ze jak ktos inny bedzie u wladzy to bedzie lepiej. bagno.

Odpowiedz
Vilemo 2009-08-24 o godz. 06:15
0

Fibi napisał(a):A ja głosuje, ponieważ i tak z publicznych pieniędzy, na które płacę podatki (niemałe), będą jacyś ludzie pobierać odpowiednie stawki. Czuje się pracodawcą i chce mieć wpływ na to, kto zostanie zatrudniony za moje pieniądze. Zważywszy, że tych urzędników będzie całkiem dużo, to będą nie małe kwoty. Wolę opłacać takich, którzy przynajmniej za nie coś zrobią oraz takich, którzy za nie zrobią coś dobrego i mądrego.

Głosuję, ponieważ nie chcę, żeby w moim mieście panował marazm i układziki (prezydentem była HGW). Nie lubię polityki „nicnierobienia”, żeby się nie narażać, taka jest jej główna linia polityczna. Jestem przeciwniczką czegoś takiego i dlatego piszę tutaj, choć mogę się spodziewać gradobicia.
Nie lubię ludzi niekompetentnych w tym, co robią, po to na ogół oznacza, ze żerują na pracy innych. Wole komuś płacić bezpośrednio.

Zeznania HGW przed komisją śledczą ds. PZU pokazały, że słabo się orientuje i w sprawach prawa bankowego i w dodatku nie potrafi tego jakoś inteligentnie ukryć. Zresztą wszystkie działania podejmuje nie na podstawie racjonalnych przesłanek, tylko pod wpływem natchnienia Ducha Św. W bankowości to dziwne.
W przypadku prywatyzacji jednego z banków w Kaliszu nawet Komisja Nadzoru Bankowego NBP miała spore zastrzeżenia do jej decyzji przy wyborze inwestora i obsadzie personalnej kierownictwa ratowanego banku. Pojawił się zarzut nepotyzmu, gdy ujawniono, że do władz banku weszli jej krewni. Pytana o to przez Komisję Nadzoru Bankowego HGW stwierdziła, że jej decyzję natchnął „Duch Święty”... i choć ta odpowiedź wywołała konsternację, to nikt więcej z władz NBP nie drążył więcej tego tematu.
HGW podczas swojej kadencji w EBOiR potrafiła wykorzystać swoją umiejętność stosowania taktyki mimikry: nie była aktywna, nikomu się nie narażała, słuchała swoich doradców i w tej „przetrwalnikowej” formie dotrzymała do końca kadencji. Ale nikt jej nie zaproponował przedłużenia kontraktu. Tak to oceniają zwolennicy jej rywalki z PO, czyli Julii Pitery: „Dlaczego nie przedłużono jej kontraktu w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju? – pyta jeden z warszawskich radnych i od razu sam odpowiada: – Bo miała tam opinię osoby intelektualnie nieudolnej”. Trudno o bardziej zjadliwą ocenę, i to członków tej samej partii.
Tak wiec lepiej zatrudnić osobę, trochę sprawniejsza. Nie przeszkadza mi to, że urodziła się w Płocku, a nie w Warszawie, choć przeszkadza mi, że kłamie.

Jestem jeszcze w tej dobrej sytuacji, że nie muszę głosować negatywnie. Ponieważ z czystym sumieniem, zagłosuję na wizjonera, który potrafi zrobić coś konkretnego. Liczę na to, ze jako umysł ścisły może będzie umiał zorganizować odpowiednio transport.

P.S. Jestem chyba moherem.
Mam takie same przemyslenia wobec HGW ale na stanczyka IV RP glosowac nie bede.. nie chce zeby PIS rzadzil i w Warszawie... juz to przerabialismy...
jestem rozdarta, wiec pewnie zaglosuje na Borowskiego, ale jesli w II turze odpadnie napewno zaglosuje przeciwko PIS..
i tak wszystko w garsci trzyma Jaroslaw...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-08-24 o godz. 01:42
0

Głosuję, jak zawsze. Obecny prezydent Sz-na zrobił tyle wiele złego dla tego miasta, a myślę, że ma ono jakiś potencjał, który wciąż pozostaje niewykorzystany. Poza tym, nie wyobrażam sobie jak można nie chodzić na wybory Był czas, że P. się opierał - próbowała go wtedy nawracać, ale od jakiegoś czasu chodzi z własnej nieprzymuszonej woli - dojrzał? ;)

Odpowiedz
ampa 2009-08-23 o godz. 23:59
0

zagłosuję bo jest jeden typ którego osobiście znam i wiem, że tak pazernej na kasę, bezdusznej chorągiewki we władzach miasta nie chcę-typ wyzywający jeszcze jakiś czas temu Pisowców obecnie nim jest bo on jest tam gdzie najbliżej do koryta, ma na liście numer jeden więc pewnie wejdzie ale idę bo może mój głos coś da...

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 22:14
0

Trudno mi, bo mieszkam tu od kilku miesięcy i nie znam miasta, a co dopiero kandydatów, a jest ich na kilogramy. Chyba tylko potowarzysze mężowi.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 21:03
0

siuda_baba napisał(a):dobbi napisał(a):no wlasnie agga, pewnie dlatego tak trudno wizac d...e w troki i isc skreslic kogos, po bo co skoro i tak bedzie tak jak jest
No tak, ale z kolei jest tak, jak jest, bo niewystarczającej liczbie osób chce się wyjść z domu. I koło się zamyka. Dopóki frekwencja nie osiągnie 70% i więcej, cały czas ktoś dziwny będzie u władzy, bo wybory w obecnym przebiegu są, co tu dużo mówić, w niewielkim stopniu reprezentatywne.
Bojkot, choćby nie wiem jak szlachetny, tego raczej nie poprawi -co najwyżej ucieszą się zwycięzcy.
Chociaż wiem, że nie zawsze da się wybrać ze spokojnym sumieniem. Sama ominęłam z premedytacją "rozdanie" Kwaśniewski vs Krzaklewski, ale wtedy z góry wiedziałam, że przyzwalam na wygraną Kwacha jako mniejsze zło, tylko MOJEGO "za" mu dać nie chciałam. PiSowi w żadnym wypadku takiego przyzwolenia nie dam.
siudo, nic dodac nic ujac

Odpowiedz
Callista 2009-08-23 o godz. 19:24
0

Jak bylam mala, to nie moglam sie doczekac, kiedy bede mogla glosowac ( zawsze prosilam mame, zebym mogla ja zakreslic :D). Od kiedy skonczylam 18 lat chodze na kazde wybory i zawsze jest to takie male swieto dla mnie. Ladnie sie ubieram i na tez 10 min wychodze z domu. Wszystkich z mojego otoczenia gleboko namawiam na wybory, bo w koncu to jest dosyc maly wysilek, ale dzieki temu masz swiadomosc, ze choc w jakims stopniu wplywasz na nasza rzeczywistosc. Ktos w koncu kiedys walczyl o prawo do glosowania i z duma korzystam z tej mozliwosci.

Z moim chlopakiem jedziemy do jego babci, zeby ja wyciagnac na maly spacer do urn. Samej jej sie nie chcialo, ale z nami na pewno pojdzie. Jakbym mogla, to bym caly dzien chodzila z kims na takie spacery aby tylko moc zwiekszyc frekwencje.
I chociaz jeszcze ani razu nie wygral moj faworyt, to nie zniechecam sie do wyborow.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 19:20
0

Pójdę na wybory i będę głosowała bo to podstawa demokracji i mój obowiazek.
Głosuje zawsze, od kiedy tylko mam prawo. Co prawda jakoś nie mam szczęscia do swoich kandydatów, ale cóz. Przynajmniej mam czyste sumienie.

A poza tym doprowadza mnie do szału to co się dzieje w Polsce i jak słysze naszego Premiera, który twierdzi, ze to dobrze, ze młodzi ludzie jadą za granicę i sie dorabiają . To dobre dla Polski. Normalnie szok.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 19:18
0

A ja głosuje, ponieważ i tak z publicznych pieniędzy, na które płacę podatki (niemałe), będą jacyś ludzie pobierać odpowiednie stawki. Czuje się pracodawcą i chce mieć wpływ na to, kto zostanie zatrudniony za moje pieniądze. Zważywszy, że tych urzędników będzie całkiem dużo, to będą nie małe kwoty. Wolę opłacać takich, którzy przynajmniej za nie coś zrobią oraz takich, którzy za nie zrobią coś dobrego i mądrego.

Głosuję, ponieważ nie chcę, żeby w moim mieście panował marazm i układziki (prezydentem była HGW). Nie lubię polityki „nicnierobienia”, żeby się nie narażać, taka jest jej główna linia polityczna. Jestem przeciwniczką czegoś takiego i dlatego piszę tutaj, choć mogę się spodziewać gradobicia.
Nie lubię ludzi niekompetentnych w tym, co robią, po to na ogół oznacza, ze żerują na pracy innych. Wole komuś płacić bezpośrednio.

Zeznania HGW przed komisją śledczą ds. PZU pokazały, że słabo się orientuje i w sprawach prawa bankowego i w dodatku nie potrafi tego jakoś inteligentnie ukryć. Zresztą wszystkie działania podejmuje nie na podstawie racjonalnych przesłanek, tylko pod wpływem natchnienia Ducha Św. W bankowości to dziwne.
W przypadku prywatyzacji jednego z banków w Kaliszu nawet Komisja Nadzoru Bankowego NBP miała spore zastrzeżenia do jej decyzji przy wyborze inwestora i obsadzie personalnej kierownictwa ratowanego banku. Pojawił się zarzut nepotyzmu, gdy ujawniono, że do władz banku weszli jej krewni. Pytana o to przez Komisję Nadzoru Bankowego HGW stwierdziła, że jej decyzję natchnął „Duch Święty”... i choć ta odpowiedź wywołała konsternację, to nikt więcej z władz NBP nie drążył więcej tego tematu.
HGW podczas swojej kadencji w EBOiR potrafiła wykorzystać swoją umiejętność stosowania taktyki mimikry: nie była aktywna, nikomu się nie narażała, słuchała swoich doradców i w tej „przetrwalnikowej” formie dotrzymała do końca kadencji. Ale nikt jej nie zaproponował przedłużenia kontraktu. Tak to oceniają zwolennicy jej rywalki z PO, czyli Julii Pitery: „Dlaczego nie przedłużono jej kontraktu w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju? – pyta jeden z warszawskich radnych i od razu sam odpowiada: – Bo miała tam opinię osoby intelektualnie nieudolnej”. Trudno o bardziej zjadliwą ocenę, i to członków tej samej partii.
Tak wiec lepiej zatrudnić osobę, trochę sprawniejsza. Nie przeszkadza mi to, że urodziła się w Płocku, a nie w Warszawie, choć przeszkadza mi, że kłamie.

Jestem jeszcze w tej dobrej sytuacji, że nie muszę głosować negatywnie. Ponieważ z czystym sumieniem, zagłosuję na wizjonera, który potrafi zrobić coś konkretnego. Liczę na to, ze jako umysł ścisły może będzie umiał zorganizować odpowiednio transport.

P.S. Jestem chyba moherem.

Odpowiedz
agga73 2009-08-23 o godz. 18:48
0

dobbi napisał(a):agga73 napisał(a):nie głosować, to jak wbijać sobie nóż w plecy

choć po ostatnich wyborach prezydenckich nóż tkwi głęboko w sercu, a przecież głosowałam
no wlasnie agga, pewnie dlatego tak trudno wizac d...e w troki i isc skreslic kogos, po bo co skoro i tak bedzie tak jak jest
no właśnie tak nie można mysleć
nie wiem czy kiedykolwiek polacy zmądrzeją i pójdą, jak na barykady, tłumnie...
ale będę chodzić na wybory z uporem maniaka, licząc że reszta narodu kiedyś się w końcu obudzi

Odpowiedz
poleczka 2009-08-23 o godz. 18:44
0

niestety zaznaczyłam ostatnią odpowiedź
nie będę głosować, bo jestem 2000km od domu i nie mam jak wrócić, a bardzo bym chciała, bo zgadzam się w 100% z tym, że nie głosując nie mamy później prawa do narzekania
i bynajmniej nie chodzi mi o to, aby to prawo do narzekania zdobyć ;)

ja zdaję sobie sprawę, że to co się dzieje zniechęca do pójścia do urny, ale działając tak nieświadomie działamy po myśli tych, na których zakładam większość tutaj by swojego głosu nie oddała...
trzeba głosować, bo wątpliwości co do sensu tego aktu nie mają przedstawiciele elektoratu wszyscy_wiemy_jakich_partii, są bardzo zdyscyplinowani
i w wyborach samorządowych to jest szczególnie ważne, bo to nas dotyczy bezpośrednio
szczególnie Białostoczczankom polecam głosowanie, bo ani się obejrzą, a pana Konowicza będą miały za prezydenta ;)

Naprawdę żałuję, że nie mogę głosować.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 18:42
0

dobbi napisał(a):no wlasnie agga, pewnie dlatego tak trudno wizac d...e w troki i isc skreslic kogos, po bo co skoro i tak bedzie tak jak jest
No tak, ale z kolei jest tak, jak jest, bo niewystarczającej liczbie osób chce się wyjść z domu. I koło się zamyka. Dopóki frekwencja nie osiągnie 70% i więcej, cały czas ktoś dziwny będzie u władzy, bo wybory w obecnym przebiegu są, co tu dużo mówić, w niewielkim stopniu reprezentatywne.
Bojkot, choćby nie wiem jak szlachetny, tego raczej nie poprawi -co najwyżej ucieszą się zwycięzcy.
Chociaż wiem, że nie zawsze da się wybrać ze spokojnym sumieniem. Sama ominęłam z premedytacją "rozdanie" Kwaśniewski vs Krzaklewski, ale wtedy z góry wiedziałam, że przyzwalam na wygraną Kwacha jako mniejsze zło, tylko MOJEGO "za" mu dać nie chciałam. PiSowi w żadnym wypadku takiego przyzwolenia nie dam.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 18:29
0

można wskazać tylko jedną odpowiedź, a ja pierwsze cztery bym zaznaczyła ;)
Jadę z Krk do Wawy na wybory, wiem, na kogo zagłosuę.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 18:15
0

agga73 napisał(a):nie głosować, to jak wbijać sobie nóż w plecy

choć po ostatnich wyborach prezydenckich nóż tkwi głęboko w sercu, a przecież głosowałam
no wlasnie agga, pewnie dlatego tak trudno wizac d...e w troki i isc skreslic kogos, po bo co skoro i tak bedzie tak jak jest

Odpowiedz
sylw 2009-08-23 o godz. 17:18
0

pójdę głosować - zawsze chodzę, odkąd uzyskałam to zacne prawo, choć prawie nigdy nie wiedziałam, kogo wybrać ;)

obecnie typy mam - i do samorządu i na prezydenta miasta; tylko ten sejmik...

Odpowiedz
agga73 2009-08-23 o godz. 16:38
0

nie głosować, to jak wbijać sobie nóż w plecy

choć po ostatnich wyborach prezydenckich nóż tkwi głęboko w sercu, a przecież głosowałam

Odpowiedz
sqarbeq 2009-08-23 o godz. 16:24
0

Zawszę chodze na wybory, i od kilku lat nie mam dylematu na kogo głosować - oddam swój głos na tatę :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 16:07
0

Ja wybrałam opcję drugą ze wskazaniem na jej pierwszą część.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 15:54
0

Będę głosować bo mój tata startuje. Po raz pierwszy w życiu mam pełen komfort, bo nie chodzi tylko o to że wspieram kogoś bliskiego - tata startuje drugi raz i po tym ile zrobił przez ostatnie 4 lata, zagłosuję na niego z przekonaniem i jeszcze z dumą na dodatek.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-08-23 o godz. 15:36
0

ewak napisał(a):mam fantastycznego kandydata.
za tego kandydata to ja bede mocno kciuki trzymac 8)

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 14:20
0

Niestety nie bede glosowac, choc bardzo bym chciala i choc mam fantastycznego kandydata.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-08-23 o godz. 12:57
0

focia napisał(a):Jeśli nie głosujemy, nie mamy prawa narzekać...
swieta prawda.

pojde i wiem na kogo. przynajmiej jezeli chodzi o prezydenta i sejmik.
z radnymi moze byc gorzej

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 06:47
0

Pójdę, ale tylko dlatego, by o jeden głos mniej miały moje 3 ukochane partie .

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 06:12
0

angie77 napisał(a):Podczas wyborów przezydenckich poszlam, zagłosowałam a i tak MOHERY mnie przelicytowały...A potem nie było nikogo, kto by sie przyznał, że głosował na obecnego prezydenta...

Ech, czy to ma sens???

Myślę, że ma. Inaczej będzie tak jak z Tuskiem. Elektorat myślał, że w cuglach wygra 2-gą turę, się rozleniwił i został w domu przy "dogrywce". A MOHERKI za nakazem Ojca z Radia polazły do urn no i masz babo - Jacka i Placka

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 05:00
0

Maryjka napisał(a):Głosowałam zawsze od kiedy mogłam głosować, nie opuściłam żadnych wyborów... ale teraz zwątpiłam w sens, przecież to co oNI wyprawiają przyprawia mnie o mdłości
Te ich obietnic doprowadzają mnie do szału, ponoć w Polsce żyje się coraz lepiej Dla każdego praca, dla każdego młodego małżeństwa mieszkania itp....
To dlaczego ja nie mam pracy, własnego mieszkania- a może robię coś źle? Ale przecież chodziłam na wybory i głosowałam na tych co to obiecywali
Nie wiem czy pójdę

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 04:43
0

Zawsze chodzę na wybory i nie lubię malkontentów, którzy nie głosują a potem narzekają.
Prawo do narzekania ma ten, kto zrobił choć trochę, zeby jakoś negowqaną przez siebie sytuację zmienić.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 04:43
0

Będę głosować na ludzi z mojego osiedla, bo dzielnica chyba o nas zapomniała :(
Więc zmobilizowaliśmy się na forum i głosujemy na swoich :)

Co do prezydenta...to hmmm.... nadal jeszcze nie wiem czy i kogo wybiorę

Odpowiedz
focia 2009-08-23 o godz. 04:41
0

Jeśli nie głosujemy, nie mamy prawa narzekać...

Głosowanie to nasze święte prawo, w ten sposób objawia si e demokracja. To oddając głos bierzemy udział w tym co się dzieje w naszym kraju, decydujemy o tym jaki ten kraj będzie.

Dla mnie zawsze były wielkim świętem. Prawdopodobnie pozostało mi z czasów, kiedy na początku lat 90-tych (no, jakoś tak znaczy się 89 r) rodzice, mogąc po raz pierwszy naprawdę głosować traktowali to jako wielkie święto - uroczyste ubrania, przygotowanie... Do tej pory zostało mi takie przeświadczenie, że to wielkie wydarzenie, jedyna okazja żebym skreślając krzyżyk przy tym a nie innym nazwisku mam wpływ na to co się dzieje w moim kraju...

Odpowiedz
angie77 2009-08-23 o godz. 04:35
0

Podczas wyborów przezydenckich poszlam, zagłosowałam a i tak MOHERY mnie przelicytowały...A potem nie było nikogo, kto by sie przyznał, że głosował na obecnego prezydenta...

Ech, czy to ma sens???

Co do wyborów lokalnych to pojęcia nie ma na kogo by tu...,,Nie znam" tych ludzi

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 04:23
0

Głosowałam zawsze od kiedy mogłam głosować, nie opuściłam żadnych wyborów... ale teraz zwątpiłam w sens, przecież to co oNI wyprawiają przyprawia mnie o mdłości :vom:

Ciągle jeszcze nie wiem czy pójdę

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 04:22
0

ja pojde zeby miec jakis wplyw na bydlo przy zlobie a raczej jego brak
zaglosuje na kandyata, ktory i tak do 2 tury nie wejdzie a potem...potem to dopiero bedzie dylemat

Odpowiedz
Vilemo 2009-08-23 o godz. 04:21
0

Dziewczyny!!! trzeba isc glosowac

jezeli ktos nie glosuje to nie powinien miec prawa narzekania na to jak jest w naszym kraju

nawet jesli nie wiesz na kogo - zaglosuj na w Twoim mniemaniu najmniejsze zlo..

jestemy tu w wiekszosci ludzmi wyksztalconymi, swiadomymi obywatelami - jestesmy w stanie odroznic obietnce realne od kielbasy wyborczej, od obietnic niemozliwych do spelnienia, od obietnic, ktore po wprowadzeniu moga w znaczacy sposob pogorszyc sytuacje w naszym kraju.

tu zyjemy, zyja nasze rodziny, beda zyly nasze dzieci...

udzial w glosowaniu to nasz obywatelski obowiazek

ludzie nie glosuja o potem sie dziwia ze Lepper jest premierem, Giertych odpowiada za edukacje... bracia blizniacy piastuja dwa najwazniejsze urzedy w panstwie..

dziewczyny - ja was blagam - glosujmy

Odpowiedz
Wiol-ka 2009-08-23 o godz. 04:16
0

Ja pójdę. Choćby po to żeby oddać nieważny głos ale pójdę.
No wlasnie, ja chyba tak samo
Kandydaci na prezydenta i radnych nie przedstawiają się w zbyt ciekawym świetle, a kampania wyborcza działa mi na nerwy.
Z drugiej strony, niedawno usłyszałam tyle o fałszowaniu głosów, że pójdę chociażby przekreślić kartę.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 04:14
0

Nie bede glosowac bo: mam za daleko 8)

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 04:10
0

Nie wiem czy bede glosowac. Nie mam na kogo, nawety nie wiem kto kandyduje. Nie wiem czy dotre do miejsca zameldowania w ta niedziele. Poza tym czuje sie rozczarowana po poprzednich wyborach. Partia, na ktora glosowalam, nie weszla do parlamentu i mam poczucie, ze zmarnowalam glos

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 04:06
0

O właśnie, Atir, prosimy o info. lol
Warszawianki, Wam to nie zazdroszczę. Na Waszym miejscu pewnie bym wzięła kartę do głosowania do domu, na pamiątkę. W końcu ktoś ją DLA MNIE przygotował.
Wiem, że są "dywersanci", którzy mają całe kolekcje - po cichu im zazdroszczę. 8)

Odpowiedz
Ajsze 2009-08-23 o godz. 03:52
0

Będę głosować, bo... lubię głosować. Puste to, ale prawdziwie.
Na kogo? Jeszcze nie mam pojęcia. Nie ma odpowiedniego kandydata.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 03:51
0

Atir napisał(a):Ja będę na Teścia , bo Maz nie chciał kandydowac 8)
Atir podaj jakieś szczegóły. Wierzę że skoro będziesz na teścia głosować to jest to jakiś sensowny gość. Może warto go poprzeć większą ilością głosów.

Ja pójdę. Choćby po to żeby oddać nieważny głos ale pójdę.

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 03:49
0

Nezi napisał(a):Nie będę głoswać, chyba że mnie przekonacie ;)

Nie będę, bo nie mam zielonego pojęcia na kogo.
Nie będę, bo wszystkie programy które przeczytałam są czczymi przechwałkami i obietnicami bez pokrycia.

Słuchałam ostatnio audycji w radio.
Jedna z kandydatek na radną w jakiejś gminie w Polsce opowiadała jak wygląda układanie programów wyborczych.... porażka.

Powinnam głosować, tylko niech mi ktoś powie na kogo i dlaczego właśnie na niego....
Też się podpisuję. A szkoda, bo bym chciała miec na kogo...

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 03:36
0

Nezi napisał(a):Nie będę głoswać, chyba że mnie przekonacie ;)

Nie będę, bo nie mam zielonego pojęcia na kogo.
Nie będę, bo wszystkie programy które przeczytałam są czczymi przechwałkami i obietnicami bez pokrycia.

Słuchałam ostatnio audycji w radio.
Jedna z kandydatek na radną w jakiejś gminie w Polsce opowiadała jak wygląda układanie programów wyborczych.... porażka.

Powinnam głosować, tylko niech mi ktoś powie na kogo i dlaczego właśnie na niego....
Nezi- czytasz mi w myślach...

Odpowiedz
Gość 2009-08-23 o godz. 03:32
0

Ja będę na Teścia , bo Maz nie chciał kandydowac 8)

Odpowiedz
Nezi 2009-08-23 o godz. 03:26
0

Nie będę głoswać, chyba że mnie przekonacie ;)

Nie będę, bo nie mam zielonego pojęcia na kogo.
Nie będę, bo wszystkie programy które przeczytałam są czczymi przechwałkami i obietnicami bez pokrycia.

Słuchałam ostatnio audycji w radio.
Jedna z kandydatek na radną w jakiejś gminie w Polsce opowiadała jak wygląda układanie programów wyborczych.... porażka.

Powinnam głosować, tylko niech mi ktoś powie na kogo i dlaczego właśnie na niego....

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie