• kasiamka odsłony: 1595

    Imieniny...

    Smutno mi jak cholera...
    Po raz pierwszy miałam okazję zrobić u siebie imieniny: zaprosić rodzinę, posiedzieć. Do tej pory nie miałam miejsca, żeby ich gdzieś usadzić. Teraz mamy już odpowiednio duży stół, itd i wszystko wyglądało na to, że uda mi się zaprosić rodzinkę do naszego domu. Cieszyłam się bardzo już od kilku tygodni, powoli zaczynałam wspominać wujkom, że fajnie by było widzieć się 25 listopada u nas. Aż dziś się dowiedziałam u mojego ojca, że dziadek planuje właśnie w sobotę 25-tego urządzić 80-te urodziny...
    Wszystko fajnie, o jubileuszu wiedziałam, dziadka lubię i szanuję. Tylko dlaczego akurat musi się to dziaś w moje imieniny?? Dziadek nie ma urodzin właśnie w ten dzień, wypadają mu one w środku tygodnia - więc mógłby zrobić i tydzień wcześniej, też by pasowało. Mógłby i w niedzielę - bo u dziadków nasza rodzina nie przesiaduje do późna - wiadomo, oni wcześnie kładą się spać (a u innych siedzi się i do pierwszej w nocy, różnie to bywa). Nikomu nie kolidowałoby to z pracą w poniedziałek. To dlaczego, do diabła, akurat w ten, a nie inny dzień??
    Jest mi potwornie przykro, smutek miesza mi się ze złością. Jestem osobą, która bardzo się "nastawia" na różne rzeczy; przygotowania do czegoś i myślenie o tym daje mi drugie tyle frajdy, co sama rzecz, która mnie spotka. Ale z drugiej strony, jak to, na co tak czekam, nie dojdzie do skutku, to jestem ogromnie zawiedziona... tak jest teraz.
    Mam wrażenie, że moja rodzina, na którą tak w imienyny czekałam, lała mnie na całego. Nie mam pewności, czy to dziadek wymyślił obchodzić swoje urodziny akurat 25-tego, czy po prostu jego synowie uradzili, że wtedy do niego przyjdą - właściwie bardziej prawdopodobna jest wersja druga. A to oznacza, że nikt: ani mój ojciec, ani mój chrzestny, ani drugi wujek nie pomyśleli, że mam imieniny (de facto dość znane, trudno przegapić...). Łyso mi jak cholera.

    Nie oczekuję prezentów i wielkich ochów na mój temat. Żadko mam okazję spotkać sie z rodziną, wiem, że np. babcia chciałaby mnie kiedyś odwiedzić (bo nie widziała, jak mieszkam) - a teraz byłaby taka okazja... ale nie będzie. Jak na złość imieniny wypadają mi bezczelnie w sobotę, więć to idiotyzm przenosić je na inny dzień. A konkurencji dziadkowi przecież robić nie będę.

    W ten oto prosty sposób moje małe marzenie legło w gruzach, a ja mam cały czas wrażenie, że rodzina ma mnie w d...
    Bo jak był Dzień Babci i Dziadka, to mój ojciec nie potrafił przyjąć do wiadomości, że chora i z gorączką nie chcę jechać przez całe miasto (minus 25 na zewnątrz), żeby osobiście wręczyć im po kwiatku - a jedynie zadzwoniłam z życzeniami. Tego pojąć się nie dało, bo przecież wyrodną wnuczką jestem. Moim obowiązkiem jest iść z badylkiem, cokolwiek by sie nie działo. Tyle, że w drugą stronę ta pamięć o czyimś święcie jakoś nie chce działać...

    Strasznie dużo napisałam, przepraszam - bo pewnie dało się w trzech zdaniach.
    Doła mam okropnego...

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-28, 05:12:46
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
zojka25 2009-06-28 o godz. 05:12
0

rozumiem, że chciałaś spędzić swoje święto z rodziną u siebie, ale czy 80 urodziny dziadka nie są też dobrym powodem do spotkania? Nie powinno być między imprezami rywalizacji, a ponieważ 80 lat kończy się tylko raz i to też nie zawsze - zaproś na imieniny w weekend później. I przede wszystkim - baw się dobrze i ciesz spotkaniami rodzinnymi.

Odpowiedz
fiubzdziu 2009-06-27 o godz. 19:54
0

A nie mozesz przelozyc imienin i zrobic np u siebie imieniny w andrzejki?? bedziesz miala polaczenie imienin i andrzejk :)

Odpowiedz
Daggie 2009-06-27 o godz. 13:13
0

Mysle ze raczej powinnas jako tako dziadkowi ustapic. W koncu 80-siatka to nie lada jubileusz no i.. nie oglaszalac oficjalnie ze bedziesz robic imieniny.
Po prostu sobie przeloz na nastepny weekend.. z szacunku dla siwego wlosa pana dziadka..

Odpowiedz
fjona 2009-06-27 o godz. 08:37
0

może po prostu porozmawiaj z rodziną. wiesz czasem to wiele wyjasnia. domyslam sie ze sie nastawialas i to boli, pogadaj z kim trzeba i moz esi eda wszystko odkrecic. a to, ze zapomnieli no coz miej nadzieje, ze do 25 by im sie przypomnialo.

czasem niestety "wazniejsze" wydarzenia stawiaja w cieniu inne "mniej" wazne. ja tak mialam na moje zeszloroczne urodziny. 5 dni wczesniej urodzilam synka i bardzo niewiele osob dzwonilo do mnie z zyczeniami, wszyscy pytali o macka :) ale na szczescie mi to nie przeszkadzalo :)

Odpowiedz
kasiamka 2009-06-27 o godz. 07:47
0

Szczerze mówiąc nie zapraszałam jeszcze rodziny "oficjalnie". U mnie w rodzinie zaprasza się na takie imprezy tydzień, max dwa tygodnie przed. Więc czas jeszcze miałam. Może i ktoś pamięta, natomiast przykro mi, że niekt nie pomyślał (nawet mój ojciec), żeby ten dzień zostawić wolny - zwłaszcza, że bez problemu dałoby sie to zrobić.
O łączeniu nawet nie myślę, bo to zupełnie nie tak miało być. Nie chcę się komuś na siłę wciskać. Poza tym miałam nadzieję spotkać się u nas w domu - tak jak pisałam, nie wszyscy u nas byli, a wiem, że chcieliby zobaczyć. Ja też chciałam ich jakoś ugościć. U siebie.

Na dodatek mój Bogdan chyba tego nie rozumie i czuję się z tym tak głupio samotnie...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-26 o godz. 22:43
0

Nie wyglada to ciekawie i rozumiem cie bo kilka razy tez tak mialam ze moje wizje czegos nie pokrywaly sie z tym co przynosil mi dany dzien.

Ale czy ty zapraszalas ich wszystkich jakos w miare oficjalnie ? Bo moze nie byli tego swiadomi ze planujesz rodzinne spotkanie ? (moze wcale nie jest tak ze pozapominali ). A moze jest szansa na rozmowe z dziadkami ? Moze mozna to polaczyc ? Beda twoje imieniny i urodziny dziadka ?

Mam nadzieje ze jednak jakos pogodzisz to wszsytko i bedziesz miala super imieniny !

Odpowiedz
Gość 2009-06-26 o godz. 22:01
0

:usciski: Nie wiem, jak Cię pocieszyć - najgorsze, że nastawiłaś się na wszystko, pewnie wszystko miałaś już przeanalizowane, przemyślane i w ogóle :( Mogę tylko napisać, że rozumiem, że Ci tak przykro :(

Odpowiedz
Gość 2009-06-26 o godz. 10:16
0

:goodman:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie