• Gość odsłony: 2152

    Golonka w piwie- jakie inne przepisy?

    Kiedyś bardzo nie lubiłam. Aż spróbowałamI przepadłam.Samodzielnie robiłam tylko w piwie, i rzeczywiscie była ok, tylko ten czas w piekarniku(4h a spokojnie mogłabym ja jeszcze z pół godziny trzymać)Macie jakies sprawdzone sposoby, żeby goloneczka robiona w domu była tak samo pyszna jak w knajpach??

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-06-20, 12:37:13
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-06-20 o godz. 12:37
0

Opowiem o mojej golonce. Mąż się zachwyca i średnio raz w miesiącu podnosi temat golonki...
Dzień wcześniej obsmarowuję ją przyprawą do żeberek z miodem i na noc do lodówki. Drugiego dnia gotuję (w zależności od wielkości 1,5-2 godziny) z przyprawami różnego typu. Wyjmuję, posypuję majerankiem, pieprzem, czym tam mam, obkładam wyciśniętym czosnkiem, a potem do pieca na jakąś godzinkę i podlewam tym wywarem z gotowania, żeby nie uschła.
Lubiem :D

Odpowiedz
Gość 2013-06-20 o godz. 12:33
0

Podgotowuje tak, żeby mięsko sie ścieło. Nie w szybkowarze. W wodzie zx kostką wołową i sporą ilością przypraw - tymianek, bazylia, majeranek.

Po około 30min, czyli jak mięsko się "zetnie" wyjmuję, kładę na brytfannę, Polewam olejem słonecznikowym, tak, żeby dno blachy było pokryte, dodaję czosnek w pokrojonych na plastry ząbkach, i ponownie przyprawiam.
Po około 40 minutach odwracam i piekę jeszcze 30minut.
Potem wyjmuję, smaruję miodem gryczanym wymieszanym z tymiankiem i łyżką musztardy i wkładam na 15 minut.
Temperatura pieczenia 200-220*.

Efekt :)

Odpowiedz
Gość 2013-06-20 o godz. 12:31
0

Wyciągam temat, bo w moim zamrażalniku trochę przez przypadek znalazła się jedna sztuka golonki (pieczonej).
Ani ja, ani mąż za nią nie przepadamy, więc szukam jakiegoś sposobu na przyrządzenie jej, żeby jak najmniej przypominała golonkę.
Czy da się ją przyrządzić np. z jakimiś warzywami?
Będę wdzięczna za pomysły (nawet te nie do końca sprawdzone ;) ).

Odpowiedz
Gość 2013-06-20 o godz. 12:29
0

Moja mama golonkę gotuje w szybkowarze (to chyba tak się nazywa ;) ) Czas jest o wiele krótszy niż w piekarniku.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie