• anna5 odsłony: 8752

    Czy oglądacie program "Super Niania"?

    Dziewczyny musze wam sie pochwalic ,ze dzieki ogladaniu super niani nauczylam moje dziecko usypiania samemu w łużeczku loldo tej pory robialm tak ze czekalam az bedzie tak padnieta ze sama do mnie przyjdzie i usnie (wychodzilam z tego zalozenia ze nic na sile)wtedy dawalam jej picie i tak zazwyczaj usypiala jak nie usnela mi wczeniej oczywiscie przy piciu mleczka na noc.Tak robilam az do tego momentu gdzies tak z tydzien temu po obejzeniu kolejnego super odcinka super niani pomyslalam ze mogla chyba zle robie ze tak czekam z tym usypianiem Roksany i wpadlam na pomysl ze zobacze czy to dziala ta metoda super niani i co sie okazalo ze moje dziecko potrafi usnac same (chyba ja troszke rozpiescilam) .Na reszte metod super niani jeszcze poczekam bo troszke jeszcze moja coreczka jest za mala bo ma dopiero rok i dwa miesiace i chyba jeszcze by nie zrozumiala moich metod wychowawczych ( chociasz jeszcze mogla bym nauczyc jej ze placzem i kszykiem nic nie osiagnie ale to bedzie bardzo trudne bo z wszystkich stron jest rozpieszczana i co z tego ze ja jej czegos zabronie jak tylko pojedziemy do moich rodzicow lub tesciow to i tak wszystko dostanie tylko kszyknie i ma to co chce)ale narazie to i tak dla mnie duzo ze nauczyla sie tego spania samemu super ,a wy dziewczynki ogladacie super nianie i wprowadzacie jej metody do domu

    Odpowiedzi (51)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-01-17, 15:28:02
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-01-17 o godz. 15:28
0

fjona napisał(a):kropka:

fjona napisał(a):Patty, wykorzystam informacje, które sama dostalam bo idealnie opisuja jak to wygląda u nas: Pierwsza zasada to schemat: jedzenie-aktywnosc-sen. Czyli szkrab sie budzi, najada, potem sie bawi (odpowiednie do wieku oczywiscie) i jak zaczyna wykazywac oznaki zmeczenia (wazne zeby to byly wczesne oznaki) to wtedy jest kladziony spac.

Metoda usypiania zaklinaczki polega wlasnie na:
- wyczuciu odpowiedniego momentu – Kiedy dziecko nie jest jeszcze na tyle przemeczone zeby bardzo marudzic
- kladzeniu dziecka spac do wlasnego lozeczka
- jesli placze podnosimy, przytulamy poki nie przestanie plakac i odkladamy z powrotem ... i tak w nieskonczonosc z dnia na dzien ilosc podnoszenia/odkladania powinna sie zmniejszac.

Troszke ta metode zmodyfikowalismy i malego podnosilismy sporadycznie raczej starajac sie go uspokoic jak lezal w lozeczku - glaszczac, mruczac, kladac reke na jego klatce piersiowej itp. ja kładlam mu jedna raczke na ramieniu, druga na pleckach i go leciutko poklepywałam (w rytm bicia serca) i robiłam szszszszsz.

u nas to zadziałalo juz po 3 dniach - nie trzeba go bylo podnoscic w ogole.

Wazne jest tez ustalenie rytualow: synek jest kapany zawsze o 19, potem cyc i sen. W ciagu dnia jest jedzenie, zabawa i sam juz sobie synek wybiera kiedy chce zasnąć. Teraz to w dzien już raczej nie sypia, poza spacerkiem. Ewentualnie ma krótkie drzemki.

przez pierwsze miesiące moze byc trudno z tym rytmem: sen-jedzenie-aktywnosc, i ja na poczatku kladalam spac synka po jedzeniu bo to go wyciszało i łatwiej zasypial, ale po 2 miesiacu na pewno zacznie dzialac.

Na początku nie używaliśmy smoka bo synek zapominal jak się ssie piers ale odkąd już uzywamy to synek zasypia od razu. Czasem trzeba do niego raz przyjść jak mu smok za szybko ucieknie. Ale generalnie zasypia bezproblemowo.

mam nadzieje, ze wszystkim mamom szybko sie uda zapanowc nad maluchami, zycze szczescia!

do dobra ale co zrobic jak dziecko wcale nie placze przy odkladaniu, nawet sie usmiecha, ale macha raczkami i uderza o szczebelki i nie usypia? jak go biore na reke to usypia w max 5 minut, potem go odkladam i przewaznie juz spi, czasme sie wybudza po kilku lub kilknastu mminutach ale generalnie jesli sie wybudzi to tez nie placze, tylko mialknie i zaczyna sie bawic w lozeczku... dlatego nie mam pojecia jak te metode zastosowac...doskonale juz wyczuwam kiedy jest zmeczony ale odkladanie go wtedy do lozeczka nie przynosi rezultatow, raz udalo mi sie go utulic w lozeczku bez wyciagania i raz tez udalo sie opiekunce ale to jedyne sukcesy... wieczorem ani razu

Odpowiedz
sylw 2009-01-12 o godz. 15:57
0

Foczka, ja wiem, że są "perełki" takie jak np Ząbkowska odrestaurowana i pare innych; ale znam też parę konkretnych rodzin, ktre tam mieszkają i borykają się z problemami, o których pisałam... nie wyssałam sobie tego zpalca i nie rzucam stereotypowych hasełek - nigdy nie szuflatkowałm ludzi; piszę tylko z doświadczeń moich znajomych...
przepraszam, jeśli poczułaś się dotknięta...
ale nie zaprzeczysz, że w trakcie programu kilka razy pojawiły się nazwy ulic, okolica zamieszkania tych Państwa... ja to odebrałam właśnie tendencyjnie - że sugerują, iż kłopoty rodzinne biorą się nie tylko z bezradności i nieumiejętności na gruncie wychowawczym rodizców, ale również z tego, w jakim środowisku wzrastają ich dzieci...

Odpowiedz
m. 2009-01-12 o godz. 15:28
0

A ja chyba przestanę oglądać ten program, bo powoli wpadam w paranoję. Jak tylko Anka nie chce spać i mi ryczy, ja od razu mam przed oczami te dzieciaki i przerażenie mnie bierze, że mi taka wyrośnie. Aaaaaaaaaaa :|

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 05:54
0

sylw napisał(a):AgnieszkaP, nie wiem czy zauważyłaś - realizatorzy programu próbowali, to podkreślić na wiele subtelnych sposobów - ale ta rodzina mieszkała na "najgorszej" dzielnicy Wawy... tam środowisko takie, że nauczyłoby nawiększego aniołka niejednej diabelskiej sztuczki. No ale żeby było jasne - mieszkają na Pradze też "normalne" rodzinki - i im się najczęściej dostaje w spadku od podwórkowych dzieci niejeden problem wychowawczy...
No ja bardzo przepraszam Sylw, ale Ty chyba zupelnie nie wiesz o czym mowisz. Zla slawa Pragi to legenda. Tak mowia tylko Ci ktorzy pragi nie znaja. A obecnie statystyki mowia, ze przestepczosc w Warszawie jest wyrownana. Przynajmniej na Pradze nie ma takiej dealerki, jak na mlodszych dzielnicach. Wiec zwalenie problemow wychowawczych na dzielnice jest po prostu ponizej zlewu. Ja wychowalam sie na pradze i teraz otacza mnie wiecej dzieci rodzicow na poziomie niz w czasach mojego dziecinstwa. Praga jest w modzie i w cenie. Lumpow nie stac na to aby tu mieszkac, a komunalnych mieszkan jest coraz mniej.

Przepraszm za moj dlugi wywod zupelnie nie w temacie, ale jak slysze takie teksty, to sie we mnie gotuje.

A teraz w temacie:

ZAPRASZAM WSZYSTKIE MAMY DO UDZIAŁU W GŁOSOWANIU NAD LISTEM DO SUPERNIANI.
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=46597

Odpowiedz
Gość 2009-01-12 o godz. 05:42
0

Willow: ja to wiem... :)

Byłyście na blogu superniani? http://superniania.blog.onet.pl/

17 listopada wychodzi jej nowa książka: http://www.traffic-club.pl/sklep/ksiazki_show/id_product/172171.html?fragment=1

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-12 o godz. 03:57
0

Niutka napisał(a):skąd się takie dzieci biorą??? to było niewiarygodne i bardzo smutne :(
Takie dzieci biorą się z błędów rodziców - oraz ze środowiska, w jakim przebywają. Wyraźnie było widać (jak zresztą w większości odcinków), że to rodzice ponoszą odpowiedzialność za to, do czego posuwają się ich dzieci. Wychodzi też, w jak wielu domach uważa się telewizję za sposób na to, by dziecko siedziało spokojnie i nie przeszkadzało...

Odpowiedz
sylw 2009-01-12 o godz. 03:57
0

a no i jeszcze te cukierkowe zakończenia - jestem naprawdę ciekawa czy w tak krótkim czasie można aż tyle zmienić jakoś mi się wydaje, że nie bardzo znaczy można opanować kilka metod wychowawczych,ale zanim zmieni się postawę dziecka czy rodzica to przecież czasu potrzeba...

i ostatnia uwaga - ja naprawdę nie wiem co bym zrobiła, gdyby mnie synek nazwał szmatą, frajerką... mój mąż ze mna oglądał - z reguły to baaaaaaardzo spokojny chłop - i powiedział, ze już dawno by takeimu dzieciakowi przyłożył, ja w sumie też mi by na pewno puściły nerwy
tym mocniej się cieszę, że podają sposoby radzenia sobie z takimi czy innymi kłopotami w inny sposób niż przemocą (taką czy inną)

Odpowiedz
sylw 2009-01-12 o godz. 03:51
0

AgnieszkaP, nie wiem czy zauważyłaś - realizatorzy programu próbowali, to podkreślić na wiele subtelnych sposobów - ale ta rodzina mieszkała na "najgorszej" dzielnicy Wawy... tam środowisko takie, że nauczyłoby nawiększego aniołka niejednej diabelskiej sztuczki. No ale żeby było jasne - mieszkają na Pradze też "normalne" rodzinki - i im się najczęściej dostaje w spadku od podwórkowych dzieci niejeden problem wychowawczy...

Odpowiedz
Gość 2009-01-11 o godz. 17:34
0

Mnie w tym odcinku najbardziej uderzyło skąd te dzieci wytrzasnęły takie odzywki do matki? Bo chyba to nie bierze się tak samo z siebie. :o

I podobnie mam wrażenie że ten problem braku szacunku dla mamy nie został do końca rozwiązany, a jedynie załagodzony na potrzeby końca programu. Ciekawe jak Ci chłopcy dzisiaj odzywają się do mamy.

Odpowiedz
Gość 2009-01-11 o godz. 15:06
0

Dla mnie też to był szok :o ..mało tego, że bili ja; oprócz tego pluli w twarz, wyzywali od szmat... normalnie udusić w kołysce... skąd się takie dzieci biorą??? to było niewiarygodne i bardzo smutne :(
i mi również się wydaje, że zakończenie było zbyt sielankowe. Każdy odcinek w zasadzie tak się kończy, że dzieci są grzeczne, rodzina spędza więcej czasu na zabawach, mama się uśmiecha itp..

Warto oglądać sposoby superniani i nie po to by je stosować gdy dzieciak juz będzie się tak zachowywał, tylko zanim zacznie rządzić.

Odpowiedz
Reklama
baskent 2009-01-11 o godz. 12:30
0

Dzisiejszy odcinek był dla mnie szokiem - to nie były dzieci tylko potwory (bliźniaki + 10-latek, cecha charakterystyczna: biją matkę :o ).

Odniosłam wrażenie, że w tym przypadku niania nie odniosła sukcesu wychowawczego; zakończenie też wydawało mi się nad wyraz sielankowe, nienaturalne i nieadekwatne do tego, co można było zobaczyć w programie.

Odpowiedz
Gość 2009-01-11 o godz. 11:57
0

Wywiad z Supernianią:
http://kobieta.onet.pl/spotkania/1712873,film.html

Odpowiedz
Gość 2009-01-11 o godz. 11:30
0

sylw napisał(a):może częściowo odpowiada na to program "Mamo, już jestem"
Trzeba go jeszcze miec :(

Odpowiedz
Gość 2009-01-11 o godz. 11:00
0

Dzisiejszy odcinek przywodzi mi na myśl pewien kawał: "To nie dzieci, to sk...." :o

Odpowiedz
Gość 2009-01-11 o godz. 10:06
0

Zapraszam do nowego watku i oglaszam akcje "SUPERNIANIA" ;)

Odpowiedz
Gość 2009-01-08 o godz. 06:44
0

Ja tez lubie Supernianie (choc Tracy Hogg jakos tak byla mi blizsza ;))
Czasem zadzwiwiajace jest jak bardzo rozpuszczone sa dzieci, jakie bledy, gdzie i kiedy rodzice popelniaja zeby do tego doprowadzic.
Zastanawiam sie jak takie dziecko bedzie funkcjonowac za kilka lat, jak spotka kogos rownie upartego a do tego silniejszego.

Moj maz twierdzi ze jeszcze kilka odcinkow a na pewno dzieci nie bedziemy miec ;)

Odpowiedz
sylw 2009-01-08 o godz. 06:22
0

co do listu to można spróbować - moze założyć osobny wątek, żeby się kobitki (i nie tylko) wypowiadały i wydrukować potem, wsadzić w kopertę i wysłać...

a co do tego, że w programie z niemowlakiem nie za wiele jest do pokazania, to się nie zgadzam...
- awanturki przy ubieraniu
- płacz w kąpieli
- trudnosci z zasypianiem w ciągu dnia
- częste budzenie się w nocy
- jakie zabawy
- pielęgnacja, by nie zaszkodzić
- sposoby uspakajania płaczącego melaństwa

może częściowo odpowiada na to program "Mamo, już jestem" ale jak mam być szczera, to czasem zapowiedzą temacik, że aż trudno się doczekać, a potem jakoś tak po łebkach go realizują no i często dość teoretycznie; a tu można by było poobserwować inne mamy jak sobie radzą z maleństwem, co niania radzi i co się sprawdza tak w praktyce

Odpowiedz
Zola 2009-01-08 o godz. 05:54
0

jestem fanką superniani- to naprawdę super kobieta
my póki co nie mamy problemów z córką, ale jest mała i chciałabym mieć pewność, że wychowuję ją w dobrym kierunku i oglądam każdy odcinek jakbym kiedyś potrzebowała takich rad

chętnie bym obejrzała jakiś program z opieką nad niemowlakami w wersji polskiej superniani, ale chyba TVN tego nie zrobi, bo oprócz usypiania niemowlaka co można w takim odcinku pokazać? ten program ma pokazywać "okiełznanie" naprawde trudnych przypadków- tak mnie się przynajmniej wydaje....
ale spróbować warto- jakby co jestem za

oglądając ten program z wieloma osobami, zastanawiałam się ile osób zdoła przekonać do siebie? niestety niektórzy są niereformowalni i myślą, że wiedzą najlepiej np.
-chłopak nie mający dzieci, mówi, że ona terroryzuje dzieci a dziecko i tak wyrośnie z takich zachowań :o
pytanie- na kogo wyrośnie?......
-jedna babcia twierdzi, że tylko matka jest od wychowania i niepotrzebnie miesza się ojców :o
-rodzice 1,5 rocznej dziewczynki, która już wogóle ich nie słucha itd... -te metody to nie dla naszej córki, ona już taka jest.... :o
-albo ciekawe jakie są te dzieci poza kamerami, czy te metody są długotrwałe?? -no to chyba zależy od konsekwencji rodziców a nie superniani

a jak Wasze otoczenie reaguje na ten program?
czy tylko moje otoczenie takie jest?

Odpowiedz
anna5 2009-01-07 o godz. 15:40
0

Sylw no to moze napiszmy ten list do superniani i zobaczymy efekt

Odpowiedz
Gość 2009-01-05 o godz. 13:18
0

fjona dzięki serdeczne :)

Odpowiedz
sylw 2009-01-05 o godz. 12:45
0

obiecałam, ze sie zorientuje o mozliwosci wpłyniecia na tematyke superniani... nie bardzo jest to możliwe przez net :o można wysyłać tylko listy albo wypełnić ankietę + wysłać smsa zgłoszeniowego...
nie weim czy to nas urządza

ja stosuję metodę usypiania od samego początku - już w 2 tyg od urodzenia - synek zasypia sam na noc i w nocy a w dzień pomocny jest smoczek, ale też sam sobie radzi

Odpowiedz
Gość 2009-01-05 o godz. 12:21
0

Justa, problemy faktycznie te same, ale moim zdaniem to zaleta, bo dzięki temu mogę zapamiętać te metody. No i pokazane na różnych przykładach pozwalają lepiej zrozumieć i zachowanie dziecka i stosowaną metodę. Przynajmniej mnie podoba się to powtarzanie :D

Odpowiedz
fjona 2009-01-05 o godz. 12:19
0

kropka:

fjona napisał(a):Patty, wykorzystam informacje, które sama dostalam bo idealnie opisuja jak to wygląda u nas: Pierwsza zasada to schemat: jedzenie-aktywnosc-sen. Czyli szkrab sie budzi, najada, potem sie bawi (odpowiednie do wieku oczywiscie) i jak zaczyna wykazywac oznaki zmeczenia (wazne zeby to byly wczesne oznaki) to wtedy jest kladziony spac.

Metoda usypiania zaklinaczki polega wlasnie na:
- wyczuciu odpowiedniego momentu – Kiedy dziecko nie jest jeszcze na tyle przemeczone zeby bardzo marudzic
- kladzeniu dziecka spac do wlasnego lozeczka
- jesli placze podnosimy, przytulamy poki nie przestanie plakac i odkladamy z powrotem ... i tak w nieskonczonosc z dnia na dzien ilosc podnoszenia/odkladania powinna sie zmniejszac.

Troszke ta metode zmodyfikowalismy i malego podnosilismy sporadycznie raczej starajac sie go uspokoic jak lezal w lozeczku - glaszczac, mruczac, kladac reke na jego klatce piersiowej itp. ja kładlam mu jedna raczke na ramieniu, druga na pleckach i go leciutko poklepywałam (w rytm bicia serca) i robiłam szszszszsz.

u nas to zadziałalo juz po 3 dniach - nie trzeba go bylo podnoscic w ogole.

Wazne jest tez ustalenie rytualow: synek jest kapany zawsze o 19, potem cyc i sen. W ciagu dnia jest jedzenie, zabawa i sam juz sobie synek wybiera kiedy chce zasnąć. Teraz to w dzien już raczej nie sypia, poza spacerkiem. Ewentualnie ma krótkie drzemki.

przez pierwsze miesiące moze byc trudno z tym rytmem: sen-jedzenie-aktywnosc, i ja na poczatku kladalam spac synka po jedzeniu bo to go wyciszało i łatwiej zasypial, ale po 2 miesiacu na pewno zacznie dzialac.

Na początku nie używaliśmy smoka bo synek zapominal jak się ssie piers ale odkąd już uzywamy to synek zasypia od razu. Czasem trzeba do niego raz przyjść jak mu smok za szybko ucieknie. Ale generalnie zasypia bezproblemowo.

mam nadzieje, ze wszystkim mamom szybko sie uda zapanowc nad maluchami, zycze szczescia!
to było tutaj:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=650312#650312

Odpowiedz
Gość 2009-01-05 o godz. 11:59
0

Czy mogłaby któraś z Was opisać tą metodę samodzielnego zasypiania?

Odpowiedz
Gość 2009-01-05 o godz. 10:29
0

Jak nie było Super Niani w TVNie to myslałam że takie rozwydrzone rozpieszczone a przez to nieznosnie dzieci są tylko w USA myslałam ze takie są skutki bezstresowego wychowania jakże popularnego w Stanach.
Nie oglądam regularnie Niani ale kiedy ogląda przezywam szok - jak mozna dopuscic do sytacji gdzie trzy latek rządzi rodzicami albo że dziecko tłucze rodziców - ja wiem ze dzieci mogą miec trudne charaktery ale że tak sie zachowują to w duzej mierze wina rodziców - ze pozwalają, ze nie reaguja, ze nie są konsekwenti, że nie tłumaczą nie rozmawiają itp.

Co do samej Niani to idea świetna - pomysły i sposoby radzenia sobie z uwrisami też, tylko mam wrazenie ze w kazdym odcinku te same problemy są poruszane co tydzien inna rodzina ale problemy te same
W kazdym odcinku który oglądałam było:
- rządzenie rodzicami, wymuszanie płaczem i krzykiem czyli terror
- bicie rodziców ew plucie czy kopanie
- problemy z usypianiem
- brak oddzielnych pokoi dla dzieci
- nieposluszenstwo chyba w dwóch odcinkach był problem wyrywania się na ulicy i uciekania od rodziców

Mimo ze mi sie ta Niania troche nudzi oglądac dalej bede - moze lepiej zapamietam i w przyszłosci wykorzystam jej rady :)

Odpowiedz
nullka 2009-01-05 o godz. 05:22
0

Ja oglądam każdy odcinek SUPER NIANI i tez tylko narazie zapamietuję, ale moja koleżanka po pierwszym odcinku który jej opowiedziałam zastosowała na swojej 3 letniej córeczce metodę - KARNY JEZYK (czy tez inna zabawka bądż krzesełko) i była w tym konsekwentna i naprawde to zadziałało. Przyszła przeprosiła i podobno było to super uczucie dla mamy lol

Odpowiedz
ampa 2009-01-04 o godz. 16:57
0

jakos ta niania o kiepskiej porze jest nigdy trafić nie mogę...
widziałam jeden odcinek na TVN Style wychodziliśmy na proszona kolację i oboje nie mogliśmy sie ruszyć od ekranu, ostatecznie jak smarkacz po kilku godzinach zmiękł i poszedł przeprosić mamę którą uderzył, ryczałam jak bóbr, a hazbendo stwierdził że faktycznie mocne...i ta cierpliwość, normalnie to po kilku minutach by człowieka szlag trafił a niania urabiała dzieciaka przez kilka godzin...podziwiam-a na kolację się spóźniliśmy :-(

Odpowiedz
anna5 2009-01-04 o godz. 16:56
0

Ja tez jestem za tym zeby napisac do super niani zbiorowo taka metoda napewno by odniosla sukces .Sylw to ty tam zobacz ok???i napisz czy tak by mozna zrobic

Odpowiedz
sylw 2009-01-04 o godz. 14:56
0

Foczka napisał(a):
I przylaczam sie do zalu, ze nie ma super niani dla niemowlat.

A moze bysmy napisaly zbiorowy apel do Superniani i TVN'u z prosba o stworzenie pomocy wlasnie dla nas???

Moze tak liczne zainteresowanie przyniesie oddzwiek.

Co Wy na to???
jestem ZA! tylko jak to zrobić... poczytam, może na ich stronie coś o tym jest...

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 13:11
0

Rety, a widziałyście zapowiedź nastęnego odcinka :o To dopiero diabły a nie dzieci

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 13:08
0

A jaka jest ta metoda usypiania Tracy Hogg? My wlasnie powoli zmierzamy do wyeksportowania Julci z naszego lozka, ale za zadne skarby nie wiemy jak to zrobic.

I przylaczam sie do zalu, ze nie ma super niani dla niemowlat.

A moze bysmy napisaly zbiorowy apel do Superniani i TVN'u z prosba o stworzenie pomocy wlasnie dla nas???

Moze tak liczne zainteresowanie przyniesie oddzwiek.

Co Wy na to???

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 13:06
0

W wakacje bylo wlasnie w telewizji taka super niania w wykonaniu Tracy Hogg i dotyczylo noworodkow i niemowlakow.

Odpowiedz
sylw 2009-01-04 o godz. 12:42
0

obejrzałam i faktycznie wiele pomysłów z "Szeptunki"; ciszę się jednak, ze leci to w polskiej wersji znaczy dotyczących naszych realiów codzienności; no i liczę, ze zapamiętam pene pomysły no i że będę je potrafiła zastosować...
ale zgadzam się z Liberte, że fajnie by było gdyby podobnś serię stworzyli odnośnie nworodków - karmienia, układania do snu, aktywności w ciągu dnia, zabaw............... ja czasami mam poczucie, ze poruszam się po omacku; a przecież naprawdę możnaby było uniknąć już za wczasu wielu błędów - raczej ;)

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 11:15
0

Na TVN. W dzisiejszym odcinku w roli głównej występuje potwór z piekła rodem

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 11:04
0

sylw na którym programie? :)

Odpowiedz
sylw 2009-01-04 o godz. 10:57
0

ja właśnie 1 raz oglądam - są reklamy - ciekawa jestem, jak pomoże tej rodzinie
a co zasypiania, to my też wg języka niemowląt nauczyliśmy Małego zasypiać samemu w nocy, ale w dzień, to odrębna bajka... bez smoczka i pieluszki raczej ani rusz

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 10:38
0

Superniania stosuje metodę usypiania Tracy Hogg z tego co zauważyłam. Skuteczną zresztą i w przypadku mojej Matyldusi. Do 8 miesiąca moja córeczka spała z nami w łóżku, ale kiedy przestało to być przyjemne a stało się uciążliwe w 1 noc nauczyliśmy ją samodzielnego spania we własnym łóżeczku, więc metoda jest skuteczna.
Większość porad i metod wychowawczych Superniani wydaje mi się właśnie "Hoggowskich" lol

Odpowiedz
Dżo 2009-01-04 o godz. 09:54
0

powtórki są jeszcze w poniedziałki na tvn o 13

program bomba, jak się ogląda to wiele rzeczy wydaje się takie oczywiste, ale tylko w teorii ;) dodatkowo na tvn style na bazie ostatniego odcinka tygodnia jest program i ty możesz mieć grzeczne dziecko (czy jakoś tak) - analizują w studio zachowania dzieci z danego odcinka - oczywiście z super nianią i znanymi rodzicami, fajny program ;)

tak ja polecam język niemowląt, nasze bobo własciwie od samego początku chodzi samo spać i wieczorem i w ciągu dnia-czytałam jeszcze w ciąży i teraz też często do niej wracam

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 09:32
0

Własnie - jaka Ja teraz każdą metodę jestem skłonna wypróbować byle Marysia w miarę normalnie zaczeła nam usypiać..

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 07:23
0

ajaka to metoda tej niani? ja programu nie moge ogladac bo mamy wtedy basen

Odpowiedz
fjona 2009-01-04 o godz. 06:55
0

ja tez oglądam i zapamietuje na przyszłość!
i tez bym chciała, tak jak liberte, zeby byly jakies programy z niemowlakami, wlasnie po to, zeby uniknac bledow wychowawczych. choc tak jak to sobie ogladam to wiem, ze wielu z tych bledow i tak bym nie popelnila. jestem pewna, ze zdrowy rozsadek wystarczy.

Odpowiedz
liberte 2009-01-04 o godz. 06:24
0

"Język niemowląt" kupiłam i czytałam jeszcze w ciąży (pierwszy raz) teraz czytuje czasami wybrane rozdziały ale wiecie, co innego przeczytać, co innego zobaczyć na przykładzie ;) :)

nie mogę też narzekać na problemy z usypianiem, no chyba że w dzień...to już bywa gorzej, zwłaszcza ostatnio coś mi sie dziecko zepsuło

Awangarda, dziekujemy za komplementy 8)

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 06:18
0

Gatka napisał(a):liberte - polecam język niemowląt. Nie musisz stosować wszystkiego tylko to co uznasz za mądre i słuszne :) Nasz synek przeszedł edukację "jak usypiać samemu" jak miał ... MIESIAC! Do dziś to procentuje :D

Zdecydowanie popieram. Ola nawet na popołudniowe drzemki zostaje włożona do łóżeczka, dostaje smoka i mama robi papa. Tylko w sytuacjach bardzo ekstremalnych ją usypiam - zdarzyło się to do tej pory tylko kilka razy

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 06:03
0

W poniedziałki na TVNStyle o godz. 21 jest powtórka a później jest pogadanka z udziałem Super niani. Fajny program bo wszystko jest dokładnie tłumaczone co i jak a poza tym są konkretne przykłaty jak w danej sytuacji postępować.

Odpowiedz
agga73 2009-01-04 o godz. 05:38
0

program jest świetny, oglądam każdy odcinek, mimo że dzieci jeszcze nie mam ;)
a polska super niania to wspaniala kobieta, jestem nią zafascynowana :)

Odpowiedz
Aoi 2009-01-04 o godz. 04:41
0

Oglądam a nawet nagrywam. Nie mam własnych dzieci jeszcze, ale te nagrania widzę że bardzo się przydadzą.
Mam 4 letnią bratanicę. Ale jakoś ona wykracza poza schematy programu. Są z nią ciut inne "problemy" niż te przedstawione w programie. Piszę w cudzysłowiu, ponieważ ogólnie dziecko jest aniołem, ale ma swoje foszki i jest uparciuchem. Czekam z niecierpliwością na nowe odcinki, może coś będzie o mojej bratanicy.

Odpowiedz
Gość 2009-01-04 o godz. 04:26
0

Liberte ksiazka "jezyk niemowlat" jest taka wersja dla noworodkow i niemowlat. Moje dziecko zasypia samo od urodzenia. i dzieki tej ksiazce przestalam popelniac wiele bledow.

Odpowiedz
Gatka 2009-01-04 o godz. 04:07
0

liberte - polecam język niemowląt. Nie musisz stosować wszystkiego tylko to co uznasz za mądre i słuszne :) Nasz synek przeszedł edukację "jak usypiać samemu" jak miał ... MIESIAC! Do dziś to procentuje :D

A co do super niani - jeszcze się nie natknęłam na zaden odcinek .. jakos czasu nie mam ...

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2009-01-04 o godz. 00:36
0

liberte to moze "jezyk niemowlat'?
ponic duzo prawdy w jej radach jest.

a tak OT
to Marcel jest przedslodki, sliczny i normalnie mnie rozczuli :love:

Odpowiedz
liberte 2009-01-04 o godz. 00:21
0

ja też czasami oglądam i strasznie załuję ze nie ma wersji dla rodziców niemowlat. Można by było uniknąc błędów wychowawczych wczesniej, zanim dzieci osiagną stan małych bohaterów tego programu

Odpowiedz
Beniamina 2009-01-04 o godz. 00:12
0

ja oglądam i jak na razie tylko zapamiętuję. Karolina ma dopiero 9 miesięcy i chyba takie usypianie jest jeszcze dla niej zbyt trudne.

wiele jest jednak rzeczy które na pewno będę wykorzystywać w przyszłości

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie