-
Rosalinda odsłony: 2948
Tylko ja nie lubię tego filmu
Temat ściągnęłam z forum filmowego GW (a co)
chodzi o filmy, którymi zachwycają sie wszyscy wokół... ale do was jakoś nie trafił
ja mam kilka takich typów:
Matrix (ale o co w nim chodzi?)
Władca pierścieni (wyłączylam chyba po 15 minutach)
Karol, człowiek który został papieżem (wynuuudzilam się potwornie! na drugą częśc nie poszlam!)
Pasja (nie zauważylam nic pouczającego w znęcaniu sie nad człowiekiem przez 2 godziny)
Nigdy w zyciu (ot, romansidło, mało smieszne)
Szkola uczuć (kiczowate romansidło dla nastolatek choc wszyscy twierdza że to piękny film)
i jeszcze coś dopisze jak sobie przypomnę
"Amelia"
"Joe Black"
"Anioł w Krakowie" - to tylko takie 3 przykłady, które "na szybko" wpadają mi do głowy...
No i jeszcze cała twórczośc Von Triera.
A z innej beczki - "Bondy".
Rosalinda napisał(a):mnie to kiedyś na jakims forum mało nie zlinczowali jak napisałam że nie podobała mi się Pasja
mnie tez sie nie podobała- zresztą jak mogła mi się podobać skoro ponad połowę filmu przesiedziałam w kierunku odwrotnym niz reszta ludzi-dla mnie był nie do oglądania.
ankha napisał(a):Z polskich "Anioł w Krakowie"-kompletnie nie moja bajka.
Zgadzam się w zupełności - czekałam z mężem i niecierpliwością (coraz większą w miare upływu filmu), aż się akcja rozkręci. Niestety
Najlepsze, że film zachwalała mi koleżanka jako super komedię ;) Jedyna zaleta, że film krótki.
a ja uwielbiam niebo nad berlinem (za to city of angels - beznadzieja), a god night & god luck uważam za swietny film. długo by pisac...
za to nic smiesznego: w liceum miałam kolege, który rewelacyjnie opowiadał filmy. z każdego knota robił komedie prima sort. opowiedział mi nic śmiesznego i bardzo zachwalał. jak zaczęłam oglądać miałam wrażenie, że o innym filmie mówił. nie dałam rady.
ja mam "problem" z von trierem. przełamujac fale mnie zmasakrował, tańcząc obejrzałam ze wzgledu na bjorkową (jednak zadnego w tych filmów - z róznych powodów - nie jestem w stnie obejrzec po raz drugi) i postanowiłam, ze wiecej sie panu von trierowi nie dam zmanipulować. narazie jestem twrarda, choc mnie dogville kusi...
Dzien swira do mnie trafil, za to totalnie nie rozumiem tez pochlebnych uwag dla "Nic smiesznego" - dla mnie faktycznie - nic smiesznego
Odpowiedz
Faktycznie, "Good night& good luck" tez mnie wynudzil potwornie i jeszcze przypominam sobie "Niebo nad Berlinem" Wendersa- nudny do granic możliwości.
Z polskich "Anioł w Krakowie"-kompletnie nie moja bajka.
"Goodnight & good luck". Nawet załozyłam watek jaka to nuda i beznadzieja i nie zostałam zrozumiana.
no i tu chyba będzie straszna profanacja, ale... "Rejs". Nie rozumiem zachwytów.
"dzień świra"
fjona napisał(a):Joe Black - (czy jakos tak) gdzie Brad Pitt gra smierc. wiem, ze był gdzies watek gdzie duzo osob sie tym filmem zachwycało ale mnie po prostu nudził i smieszył.
piąteczka ;) jak zaczynaly sie zblizenia na oko Joe blacka to wpadalismy w glupawke z mezem, a potem kolega patrzyl na ans jak na profanow ;)
Przełamując fale - hmm, film z gatunku "dobry ale nudny".
O wlasnie o tym mialam napisac - w zyciu nie wynudzilam sie bardziej na filmie tak wychwalanym no pomijając Matrix 8) moze ja za molo sie wysililam, ale do mnie ten film totalnie nie trafia, na drugą czesc poszlam ze wzgledu na meza fanatyka ;) ale odpuscilam sobie i poszlam spac w trakcie ;)
Ja dostaje gesiej skorki jak widze filmy - parodie - wszelkie Nagie bronie itp - brrrrrr
Uwielbiam Almodovara, Kusturicę, ale na takie filmy chadzam sama coby maz wlasnie nie mial potem takich spostrzezen jak ja po Matrixie ;)
Mika_ po twoim poscie zaczelam sie zastanawiac - w 5x2 byla scena gwaltu na poczatku ? (czesto mam tak, ze zapominam szczegoly filmu i dlatego moge ogladac film po dwa razy buahaha ;) )/
a ja z Titaniciem miałam tak, że na początku bylam zachwycona (fakt że miałam wtedy lat 14) byłam na zabój zakochana w boskim Leonardo, w kinie płakałam, godzinami słuchałam ścieżki dźwiękowej, piosenke Celinki znalam na pamięć
teraz po latach próbowalam obejrzec i mnie... znudzil...
wydoroślałam czy jak?
Joe Black - (czy jakos tak) gdzie Brad Pitt gra smierc. wiem, ze był gdzies watek gdzie duzo osob sie tym filmem zachwycało ale mnie po prostu nudził i smieszył.
Przełamując fale - hmm, film z gatunku "dobry ale nudny".
dopisuje sie do znudzonym filmem Titanic - szkoda prądu (dobrze, ze nie poszlam na niego do kina).
"The Lake House" z Sandra Bullock i moim ulubionym Keanu. Chyba jestem jakas malo romantyczna i ograniczona uczuciowo - bo zupelnie ten film do mnie nie przemawial, a zakonczenia to juz w ogole nie zrozumialam ni w zab 8)
Odpowiedzjak widzę filmy z serii "W krzywym zwierciadle" to robi mi sie słabo
Odpowiedz
Ostatnio polecano mi 5x2. Obejrzałam kwadrans do sceny gwałtu. Pasję do biczowania. Więcej nie zniosłam. Kontrolerów do połowy mniej więcej.
Amelii nie zmogłam, podobnie jak Click. Nie podobał mi się Zostawić Las Vegas z Cage'm.
Nie oglądam Almodovara.
8) To ja juz wiem dlaczego matrix mi sie podobal- bo na nim nie myslalam lol
Odpowiedz
aniasz napisał(a):Jak napiszę jakich filmów nie lubię to wyjdzie że nie lubię takich samych jak połowa osób które tu się wypowiedziały, a wtedy to już wypowiadanie się w tym wątku nie ma sensu.
Czy to jest logiczne? 8)
tak, jest
i najwazniejsze ze nabilas post ;) 8)
Jak napiszę jakich filmów nie lubię to wyjdzie że nie lubię takich samych jak połowa osób które tu się wypowiedziały, a wtedy to już wypowiadanie się w tym wątku nie ma sensu.
Czy to jest logiczne? 8)
dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć
Rosalinda napisał(a):wole filmy na myślenie
Rosal, chyba rzeczywiście przeczysz....
Bluemendale napisał(a):Rosalinda napisał(a):dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
nie wiem... napisałam jasno
za dużo efektów specjalnych które przyćmiły sens tego filmu
można zrobić film na myślenie bez łubudu
mi sie wydawało, że właśnie efekty oddają sens tego filmu
no wiec wlasnie
Rosalinda napisał(a):dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
nie wiem... napisałam jasno
za dużo efektów specjalnych które przyćmiły sens tego filmu
można zrobić film na myślenie bez łubudu
mi sie wydawało, że właśnie efekty oddają sens tego filmu
filmy które mi sie nie podobały:
"dzień świra", "spiderman", "clerks", "s.w.a.t.", "dzień próby", "między słowami"
To też sie dopiszę
- MATRIX - lubie filmy na których trzeba myśleć, ale tu nie bardzo wiem o co chodzi, za bardzo wszystko zagmatwane
- PASJA - jak dla mnie zbyt nie realny - nikt nie mógłby znieść aż takiego cierpienia jakie tam pokazuja
- DZIEN ŚWIRA - chyba byłam w stanie znieśc tylko z pół godziny fimu, jak dla mnie tak beznadziejne, że nie do obejrzenia
Jak mi siejeszcze cos przypomni to napisze ;)
dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
nie wiem... napisałam jasno
za dużo efektów specjalnych które przyćmiły sens tego filmu
można zrobić film na myślenie bez łubudu
chiara napisał(a):"Kontrolerzy" Nimroda Antala
Miło wiedzieć, że nie tylko ja tak mam 8)
Widziałam ten film 2 lata temu na Warszawskim Festiwalu Filmowym, wyszłam zniesmaczona, zjechałam go totalnie opowiadając o nim rodzinie i znajomym - a potem przeczytałam, że się nim wszyscy na Węgrzech i sporo osób u nas zachłystuje... ;)
Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
Wszystkie filmy Kusturicy.
"Kontrolerzy" Nimroda Antala
Wszystkie amerykańskie komedie romantyczne.
Cuda typu "Titanic" i "Samotność w sieci", czyli wzruszenia dla mas.
Rosalinda napisał(a):Władca pierścieni (wyłączylam chyba po 15 minutach)
bo to przede wszystkim fantastyczna ksiazka a do tego film to genialna ekranizacja, ale mowie to jako fanaty ksiazki no i filmu tez.
Rosalinda napisał(a):Matrix (ale o co w nim chodzi?)
no tu trzeba myslec, ale przede wszystkim w filmie sa genialne efekty specjalne, jak na tamten czas bardzo nowatorskie
ja ani razu nie obejrzalam, albo nie dalam rady
- Titanica
- Fargo
- Million Dollar Hotel
- Samotnosc w sieci
- Aniołki Charliego
- Mission Imposible
- Terminator
- Amelia i w zyciu nie obejrze !!!
- Kod da Vinci
i pewnie jeszcze kupe innych
Podobne tematy
- tylko ja lubie ten film ;) 32
- nie lubię walentynek :( 14
- Czego nie lubie u mezczyzn ? 75
- Witam prośbę , prosiłabym o pomoc w sprawie uzupełnienia paznokci żelowych po odrostach krok po kroku, bo wiem , że po spiłowaniu odrostu nakładam żel, tylko czy smaruję przed tym primerem, bo tego nie zrobiłam i żel schodzi warstwami i napowietrza się i 0
- Co lubię u mężczyzn? 59
- ZDJęCIA Z FILMU Z USG -MOJEJ EWUNI -24 TYDZ I INNE 4