• Rosalinda odsłony: 2948

    Tylko ja nie lubię tego filmu

    Temat ściągnęłam z forum filmowego GW (a co)

    chodzi o filmy, którymi zachwycają sie wszyscy wokół... ale do was jakoś nie trafił
    ja mam kilka takich typów:
    Matrix (ale o co w nim chodzi?)
    Władca pierścieni (wyłączylam chyba po 15 minutach)
    Karol, człowiek który został papieżem (wynuuudzilam się potwornie! na drugą częśc nie poszlam!)
    Pasja (nie zauważylam nic pouczającego w znęcaniu sie nad człowiekiem przez 2 godziny)
    Nigdy w zyciu (ot, romansidło, mało smieszne)
    Szkola uczuć (kiczowate romansidło dla nastolatek choc wszyscy twierdza że to piękny film)

    i jeszcze coś dopisze jak sobie przypomnę

    Odpowiedzi (35)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-12, 16:55:39
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
wanda_23 2009-05-12 o godz. 16:55
0

dla mnie zdecydowanie

Władca pierścieni - każda jego część, aczkolwiek fajnie sie przy nim zasypia lol

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 18:49
0

"Amelia"
"Joe Black"
"Anioł w Krakowie" - to tylko takie 3 przykłady, które "na szybko" wpadają mi do głowy...
No i jeszcze cała twórczośc Von Triera.
A z innej beczki - "Bondy".

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 11:37
0

Rosalinda napisał(a):mnie to kiedyś na jakims forum mało nie zlinczowali jak napisałam że nie podobała mi się Pasja
mnie tez sie nie podobała- zresztą jak mogła mi się podobać skoro ponad połowę filmu przesiedziałam w kierunku odwrotnym niz reszta ludzi-dla mnie był nie do oglądania.

Odpowiedz
Rosalinda 2009-05-11 o godz. 10:37
0

mnie to kiedyś na jakims forum mało nie zlinczowali jak napisałam że nie podobała mi się Pasja

Odpowiedz
Gość 2009-05-11 o godz. 10:04
0

ankha napisał(a):Z polskich "Anioł w Krakowie"-kompletnie nie moja bajka.
Zgadzam się w zupełności - czekałam z mężem i niecierpliwością (coraz większą w miare upływu filmu), aż się akcja rozkręci. Niestety
Najlepsze, że film zachwalała mi koleżanka jako super komedię ;) Jedyna zaleta, że film krótki.

Odpowiedz
Reklama
m&ms 2009-05-11 o godz. 01:01
0

Matrix
Mission Impossible
Dzien Swira itp

Odpowiedz
Rosalinda 2009-05-10 o godz. 18:58
0

to jak o serialach mowimy to ja z kolei M jak miłość...
8 mln ludzi twoerdzii że to super serial jest a ja nic
to samo z Magdą M też takie zachwalane przez wszystkich
a Lost tez mnie nie wkręcil

Odpowiedz
becja 2009-05-10 o godz. 18:38
0

Loxia napisał(a):Lost -- obejrzałam ze 2 odcinki i nic.. wogóle mnie nie wciągnęlo..
Oj ja próbowałam dużo więcej i nie tyle mnie nie wciągnęło, co utwierdziło w przekonaniu, że nie lubię ;)

I Shreka nie lubię :x

Odpowiedz
Loxia 2009-05-10 o godz. 16:08
0

Lost -- obejrzałam ze 2 odcinki i nic.. wogóle mnie nie wciągnęlo..

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 15:39
0

a ja uwielbiam niebo nad berlinem (za to city of angels - beznadzieja), a god night & god luck uważam za swietny film. długo by pisac...

za to nic smiesznego: w liceum miałam kolege, który rewelacyjnie opowiadał filmy. z każdego knota robił komedie prima sort. opowiedział mi nic śmiesznego i bardzo zachwalał. jak zaczęłam oglądać miałam wrażenie, że o innym filmie mówił. nie dałam rady.

ja mam "problem" z von trierem. przełamujac fale mnie zmasakrował, tańcząc obejrzałam ze wzgledu na bjorkową (jednak zadnego w tych filmów - z róznych powodów - nie jestem w stnie obejrzec po raz drugi) i postanowiłam, ze wiecej sie panu von trierowi nie dam zmanipulować. narazie jestem twrarda, choc mnie dogville kusi...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-10 o godz. 15:03
0

Dzien swira do mnie trafil, za to totalnie nie rozumiem tez pochlebnych uwag dla "Nic smiesznego" - dla mnie faktycznie - nic smiesznego

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 10:22
0

Faktycznie, "Good night& good luck" tez mnie wynudzil potwornie i jeszcze przypominam sobie "Niebo nad Berlinem" Wendersa- nudny do granic możliwości.
Z polskich "Anioł w Krakowie"-kompletnie nie moja bajka.

Odpowiedz
Gość 2009-05-10 o godz. 10:00
0

"Goodnight & good luck". Nawet załozyłam watek jaka to nuda i beznadzieja i nie zostałam zrozumiana.
no i tu chyba będzie straszna profanacja, ale... "Rejs". Nie rozumiem zachwytów.
"dzień świra"

Odpowiedz
Gość 2009-05-09 o godz. 06:55
0

fjona napisał(a):Joe Black - (czy jakos tak) gdzie Brad Pitt gra smierc. wiem, ze był gdzies watek gdzie duzo osob sie tym filmem zachwycało ale mnie po prostu nudził i smieszył.

piąteczka ;) jak zaczynaly sie zblizenia na oko Joe blacka to wpadalismy w glupawke z mezem, a potem kolega patrzyl na ans jak na profanow ;)

Przełamując fale - hmm, film z gatunku "dobry ale nudny".

O wlasnie o tym mialam napisac - w zyciu nie wynudzilam sie bardziej na filmie tak wychwalanym no pomijając Matrix 8) moze ja za molo sie wysililam, ale do mnie ten film totalnie nie trafia, na drugą czesc poszlam ze wzgledu na meza fanatyka ;) ale odpuscilam sobie i poszlam spac w trakcie ;)


Ja dostaje gesiej skorki jak widze filmy - parodie - wszelkie Nagie bronie itp - brrrrrr

Uwielbiam Almodovara, Kusturicę, ale na takie filmy chadzam sama coby maz wlasnie nie mial potem takich spostrzezen jak ja po Matrixie ;)

Mika_ po twoim poscie zaczelam sie zastanawiac - w 5x2 byla scena gwaltu na poczatku ? (czesto mam tak, ze zapominam szczegoly filmu i dlatego moge ogladac film po dwa razy buahaha ;) )/

Odpowiedz
Rosalinda 2009-05-09 o godz. 06:35
0

a ja z Titaniciem miałam tak, że na początku bylam zachwycona (fakt że miałam wtedy lat 14) byłam na zabój zakochana w boskim Leonardo, w kinie płakałam, godzinami słuchałam ścieżki dźwiękowej, piosenke Celinki znalam na pamięć
teraz po latach próbowalam obejrzec i mnie... znudzil...
wydoroślałam czy jak?

Odpowiedz
fjona 2009-05-09 o godz. 05:35
0

Joe Black - (czy jakos tak) gdzie Brad Pitt gra smierc. wiem, ze był gdzies watek gdzie duzo osob sie tym filmem zachwycało ale mnie po prostu nudził i smieszył.

Przełamując fale - hmm, film z gatunku "dobry ale nudny".

dopisuje sie do znudzonym filmem Titanic - szkoda prądu (dobrze, ze nie poszlam na niego do kina).

Odpowiedz
Małgoś 2009-05-08 o godz. 13:39
0

Men in black - a podobno taaaaka świetna komedia - wytrwałam może kilka minut. Nigdy więcej.

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 23:45
0

"The Lake House" z Sandra Bullock i moim ulubionym Keanu. Chyba jestem jakas malo romantyczna i ograniczona uczuciowo - bo zupelnie ten film do mnie nie przemawial, a zakonczenia to juz w ogole nie zrozumialam ni w zab 8)

Odpowiedz
Gość 2009-05-07 o godz. 14:49
0

jak widzę filmy z serii "W krzywym zwierciadle" to robi mi sie słabo

Odpowiedz
Karjanna 2009-05-06 o godz. 15:37
0

Ukryte pragnienia z Liv Tyler- dwa razy podchodziłam do tego filmu i dwa razy spasowałam
Gwiezdne wojny- wstyd się przyznać,ale zasnęłam w kinie
Monty Python- zwyczajnie nie bawi mnie

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 12:53
0

Ostatnio polecano mi 5x2. Obejrzałam kwadrans do sceny gwałtu. Pasję do biczowania. Więcej nie zniosłam. Kontrolerów do połowy mniej więcej.
Amelii nie zmogłam, podobnie jak Click. Nie podobał mi się Zostawić Las Vegas z Cage'm.
Nie oglądam Almodovara.

Odpowiedz
Zwykly-cud 2009-05-06 o godz. 09:52
0

8) To ja juz wiem dlaczego matrix mi sie podobal- bo na nim nie myslalam lol

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 09:03
0

aniasz napisał(a):Jak napiszę jakich filmów nie lubię to wyjdzie że nie lubię takich samych jak połowa osób które tu się wypowiedziały, a wtedy to już wypowiadanie się w tym wątku nie ma sensu.

Czy to jest logiczne? 8)
tak, jest
i najwazniejsze ze nabilas post ;) 8)

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 08:57
0

Jak napiszę jakich filmów nie lubię to wyjdzie że nie lubię takich samych jak połowa osób które tu się wypowiedziały, a wtedy to już wypowiadanie się w tym wątku nie ma sensu.

Czy to jest logiczne? 8)

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 08:12
0

dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć
Rosalinda napisał(a):wole filmy na myślenie
Rosal, chyba rzeczywiście przeczysz....

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 07:20
0

Bluemendale napisał(a):Rosalinda napisał(a):dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
nie wiem... napisałam jasno
za dużo efektów specjalnych które przyćmiły sens tego filmu
można zrobić film na myślenie bez łubudu
mi sie wydawało, że właśnie efekty oddają sens tego filmu
no wiec wlasnie

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 06:20
0

Rosalinda napisał(a):dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
nie wiem... napisałam jasno
za dużo efektów specjalnych które przyćmiły sens tego filmu
można zrobić film na myślenie bez łubudu
mi sie wydawało, że właśnie efekty oddają sens tego filmu

filmy które mi sie nie podobały:
"dzień świra", "spiderman", "clerks", "s.w.a.t.", "dzień próby", "między słowami"

Odpowiedz
Voluspa 2009-05-06 o godz. 04:26
0

To też sie dopiszę

- MATRIX - lubie filmy na których trzeba myśleć, ale tu nie bardzo wiem o co chodzi, za bardzo wszystko zagmatwane
- PASJA - jak dla mnie zbyt nie realny - nikt nie mógłby znieść aż takiego cierpienia jakie tam pokazuja
- DZIEN ŚWIRA - chyba byłam w stanie znieśc tylko z pół godziny fimu, jak dla mnie tak beznadziejne, że nie do obejrzenia

Jak mi siejeszcze cos przypomni to napisze ;)

Odpowiedz
Rosalinda 2009-05-05 o godz. 16:22
0

dobbi napisał(a):Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?
nie wiem... napisałam jasno
za dużo efektów specjalnych które przyćmiły sens tego filmu
można zrobić film na myślenie bez łubudu

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 16:17
0

chiara napisał(a):"Kontrolerzy" Nimroda Antala
Miło wiedzieć, że nie tylko ja tak mam 8)
Widziałam ten film 2 lata temu na Warszawskim Festiwalu Filmowym, wyszłam zniesmaczona, zjechałam go totalnie opowiadając o nim rodzinie i znajomym - a potem przeczytałam, że się nim wszyscy na Węgrzech i sporo osób u nas zachłystuje... ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 16:13
0

Rosalinda napisał(a):co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)
sama sobie przeczysz wiesz?

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 10:38
0

Wszystkie filmy Kusturicy.
"Kontrolerzy" Nimroda Antala
Wszystkie amerykańskie komedie romantyczne.
Cuda typu "Titanic" i "Samotność w sieci", czyli wzruszenia dla mas.

Odpowiedz
Rosalinda 2009-05-05 o godz. 09:06
0

ja z kolei lubię amelię taka cieplutka bajeczka na jesienny dołek ;)

co do Matrixa to ja wiemze tam trzeba myśleć, niemniej nie przepadam za efetkami specjalnymi i moze dlatego film mi sie nie podobal... wole filmy na myślenie bez efektów ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-05 o godz. 05:44
0

Rosalinda napisał(a):Władca pierścieni (wyłączylam chyba po 15 minutach)

bo to przede wszystkim fantastyczna ksiazka a do tego film to genialna ekranizacja, ale mowie to jako fanaty ksiazki no i filmu tez.

Rosalinda napisał(a):Matrix (ale o co w nim chodzi?)
no tu trzeba myslec, ale przede wszystkim w filmie sa genialne efekty specjalne, jak na tamten czas bardzo nowatorskie

ja ani razu nie obejrzalam, albo nie dalam rady
- Titanica
- Fargo
- Million Dollar Hotel
- Samotnosc w sieci
- Aniołki Charliego
- Mission Imposible
- Terminator
- Amelia i w zyciu nie obejrze !!!
- Kod da Vinci
i pewnie jeszcze kupe innych

Odpowiedz
Loxia 2009-05-05 o godz. 02:13
0

no ja też mam kilka
Matrix
Psy
Oficerowie
Titanic
American Beauty
i jeszcz pare innnych :D

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie