-
rybunia odsłony: 1476
PROBLEM
Dziewczyny mam taki mały problem który, czasamiu urasta do mega problemu. Chodzi o to, że moj facet zachowuje się czasem tak jakby mu mało na mnie zależało potrafi odezwać się do mnie raz dziennie albo w ogóle. Dla faceta który, jest chyba zakochany to coś nie tak. Najbardziej mnie to wkurza jak on mówi, że to jest forma kontroli i on nie czuje takiej potrzeby by ciągle wiedzieć co sie u mnie dzieje. Dla mnie to tylko czyste zaiteresowanie wtedy wiem, że naprawde mu zależy na mnie.
Ostatnio była taka sytuacja, że bardzo źle się czułam napisałam do niego smsa o 9 rano a on się odezwał o 20 bo jakoś nie mał czasu. Taka sytuacja doprowadziła mnie do wsciekłości i płaczu na co on powiedział ze to się zmieni, ale ja jestem pewna że nie bo już go troszkę znam i zawsze tak mi obiecuje. Bardzo mi na nim zależy i inne cechy u niego naprawde super... Jak mam z nim rozmawiać żeby, chciał to zmienić a przynajmiej się postarać. Moim zdaniem taka drobnostka może rozwalić to, co nas łączy....
Przepraszam, że aż tak się rozpisałam
Asulka to nie tak, ja wyhodzę z takiego założenia, że to facetowi na początku znajomości powinno bardziej zależeć tzn nie lubie się narzucać. Więc to jest tak, że ja go nigdy nie rozpieszczałam z tymi smsami i tel.
Ja myśle, że on poprostu nie lubi pisać smsów, ja natomiast robie to spontanicznie, piszę i już i mysle, że to normalny obiaw.
Myśle, że bardzo mi pomogłyście wielkie dzięki
a może on przyzwyczaił się do tego że to ty do niego dzwonisz?
ja też miałam kiedyś taki problem, czemu on do mnie często nie dzwoni, pewnie się nie interesuje, aż w końcu dostrzegłam, że to ja często do niego dzwonie a on do tego przywykł, jak przestałam to zaczął się czejściej odzywać sam, na początku zdziwiony czemu ja do niego nie dzwonie lol
i jakoś sytuacja się unormowała
może Ty też go tego nauczyłaś że zawsze pierwsza dzwonisz, często dzwonisz więc on już nie czuje takiej potrzeby i wcale nie robi tego świadomie?
b.londynko masz rację poprostu muszę się przyzwyczaić...ale różnica jeste tego typu, że wy jesteście już tyle lat jak mówiłaś..... i take zachowanie jest dla mnie zrozumiałe że już tak się nie stara natomiast u nas jest to dopiero 1 rok zawsze wydawało mi się ze to faza totalnego zauroczenia i motylków w brzuchszku. U nas po roku jest tak ja u Was po latach i to właśnie mnie martwi, bo nie wiem jak będzię za 10 lat może w ogóle nie będziemy rozmawiać....
Wszystkie inne cechy są naprawdę fajne i bardzo mi odpowiadają i tak naprawde to milczenie z jego strony doprowadza do kłótni.
Czemu on tego nie może dla mnie POSTARAĆ to zmienić?
rybunia napisał(a):Dziewczynik co mam robić?
Przyzwyczaić się ;) Sama mam takiego typka w domu. On jest przekonany, że skoro jesteśmy razem już tyle lat, nie musi mnie kontrolować, bo mi ufa. Nawet nie rozmawia ze mną tyle co kiedyś, bo skoro już jestem jego żoną to nie musi się starać żeby mnie zdobyć.
Koledzy nawet się śmieją, bo o ile w pracy gada jak najęty (nazywają go BBC), to przy mnie automatycznie milknie lol . Poza tym jest kochany.
Rybuniu, na Twoim miejscu nie przejmowałabym się tym tak bardzo- o ile jesteś pewna, że mu na Tobie zależy. Po prostu taki typ.
Pozdrawiam!
Dziewczynki bardzo wam dziękuje :). Musze wam powiedzieć, że już się pogodziliśmy nie wiem czy nie za szybko odpuszczam, ale jakoś tak długo nie mogę. Wczoraj nawet powiedział, że może już mi się znudziło i chciałabym to zakończyć...Bzdura. Poprostu chciałabym więcej uwagi z jego strony. Wczoraj powiedział cos dziwnego nie wiem czy dobrze zrozumiała powiedział, że jakbyśmy byli małożeństwem to czuł by wtedy w obowiązku, że musi bardziej się interesować. Ja mam zupełnie inne zdanie bo tak naprawde co to zmienia albo się intersujesz kims albo nie.
Najbardziej wkurza mnie to, że sytuacja się zmienia po kłótniach na jakieś 3-4 dni wtedy jest taki kochany i pisze smsy!!!! :)
Dziewczynik co mam robić?
Agunia7 napisał(a):Ja też czasami zapominam odpowiedzieć / oddzownić i robię to po kilku godzinach
no dobra, ale to co innego kiedy nas coś boli
wydaje mi się, że jeśli kobieta pisze do swojego ukochanego, ze się źle czuje, to oczekuje jakiejś troski
bo wątpię, żeby facet rozpaczał z tego powodu.
rybunia, wydaje mi sie, że jesteś wrażliwą osóbką i dlatego jest Ci tak ciężko.
a ta forma kontroli to jakaś dziwna, trochę tego nie kapuję.
To wszystko zależy od "całokształtu" faceta. Trudno cokolwiek powidzieć na podstawie jedngo przykłądu zachowania.
Odpowiedz
Dokładnie tak jak pisze wonderka
Ja też czasami zapominam odpowiedzieć / oddzownić i robię to po kilku godzinach i nawet nie wiem jak bym się starała czasmi sa sytuacje w których nie możesz wszystkiego rzucić i dzwonić do osoby, którą kochasz.
Musisz zdobyć się na większą wyrozumiałość.
Poza tym faceci odbierają nasze babskie tel jako ciąglą kontrolę i cięzko ich przekonać do tego, ze to z tęsknoty ;) to mam wrażenie jest dla nich niezrozumiałe... no cóż taki typ
Ciesz się każdą chwilą spędzoną razem i nie rozgrzebuj sytuacji: czemu nie oddzowniłeś, nie odpisałeś.... to działa na nich jak plachta na byka.
Że tak powiem, pewne typy tak mają.
Sama potrafię przemieścić się sporo kilometrów nie informując mojego małża o tym a telefonów nie odbieram z zasady, bo to telefon jest dla mnie a nie ja dla telefonu. I naprawdę czasem są takie sytuacje,że człowiek jest niesamowicie zajęty,że naprawdę może nie mieć chwilki na telefon,sygnał,sms do Ciebie.
Nie przejmuj się a korzystaj na całego jak już masz go przy sobie :)
Podobne tematy