• Gość odsłony: 28396

    Co to jest mieszkanie lokatorskie?

    Nie moge znalezc tak prostej odpowiedzi w necieChodzi mi o to czym jest mieszkanie lokatorskie, czy jest sie jego wlascicielem, jezeli tak to czym sie rozni od wlasnosciowego i najwazniejsze czy wartosc jego jest przez to duzo mniejsza?Chodzi mi tez o rozne typy mieszkan lokatorskich np. lokatorskie spoldzielcze, pewnie sa tez i inne... Pomozcie prosze!

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-12, 18:22:09
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
magnoliaa 2013-11-12 o godz. 18:22
1

faktycznie istnieje zawsze jakieś ryzyko, no i nie ma to jak mieszkanie własnościowe

Odpowiedz
Mecdor 2009-02-08 o godz. 19:10
0

Ja bym się nie pakowała, ale ja jestem "z zawodu" przeczulona, wszędzie węszę spisek i mam podejrzenie, że mnie chcą wyrolować.

Niech członek spółdzielni ten lokal przekształci z lokatorskiego na własnosciowe i potem sprzeda.

Odpowiedz
Gość 2009-02-08 o godz. 18:39
0

Dziekuje za odpowiedz.
Chodzi o to , ze mamy mieszkanie wlasnosciowe, nowe, bardzo fajnie urzadzone (moim zdaniem), ale Adas rosnie i chcemy je zamienic na wieksze. Jest sporo ogloszen o zamianie i to nawet na dwa razy wieksze, ale wlasnie lokatorskie. Zastanawiam sie czy w ogole warto sie w cos takiego pakowac Co sadzcie

Odpowiedz
Gość 2009-02-07 o godz. 22:40
0

Wrócę jeszcze do mieszkań lokatorskich. Każdy lokator płaci za nie wkład warty jakiś % wartości mieszkania i wkład ten jest jego własnością. w przypadku rezygnacji z członkostwa w spółdzielni lokator "zdaje" mieszkanie i otrzymuje swo zwaloryzowany wkład. W praktyce wygląda to tak, że lokatorczęsto znajduje mowego nabywcę, który staje się człónkiem spółdzielni i tam wpłaca wkład lokatorski; ze starym lokatorem "dogaduje się" i płaci mu za rzeczy dodatkowe: np. zabudowę kuchni, szafy itp.

Odpowiedz
Mecdor 2009-02-07 o godz. 21:10
0

Zasadnico Alma ma rację, ale nie do końca zgodze się, że fakt załozenia księgi dla spółdzielczego własnościowego nie zmienia nic.

Zasada jest taka, ze im bardziej jesteś uniezalezniona od spółdzielni, tym lepiej, a załozenie KW jest takim krokiem. Glosne ostatnio np. w Rzepie byly przypadki, gdy spółdzielnia mieszkaniowa nie chciala wydac zaswiadczenia o istnieniu spoldzielczego wl. prawa do lokalu, bo jej zdaniem lokal był zadłuzony. Bez takiego zaswiadczenia lokalu bez załozonej KW w zasadzie nie sprzedasz. Natomiast jak jest KW, to owszem. I co z tego, ze spółdzielnie maja obowiązki wydawać takie zaświadczenia, jak się zaprą i nie wydadza?

Kolejna sprawa to dobra wiara dla osob trzecich - maja ją tylko KW, a nie zaswiadczenia ze spółdzielni. Miałam sprawę, gdy spółdzielnia - badz z niewiedzy lub z wspołpracy z rzekomym uprawnionym X - oswiadczyła, ze prawo przysługuje w całości X. W rzeczywistości przysługiwało X w czesci, a innemu spadkobiercy w pozostałej czesci. Potencjalny nabywca kupiłby mieszkanie z poważną wadą prawną.

I jeszcze jedna sytuacja - komornik zajął sp. własnościowe prawo do lokalu i zajęcie wysłał do spółdzielni, w której albo panował bałagan, albo ... inne rzeczy. W kazdym razie mimo zajęcia spółdzielnia wystawiła zaswiadczenie, ze lokal przysługuje dotychczasowemu czlonkowi, który szybciutko sprzedał lokal za korzystną cene (a pewnie, bo to już nie jego, to moze sprzedac) nieswiadomemu nabywcy. Nabywca potem spotkał komornika w swoim mieszkaniu, ktory mu oswiadczyl, ze mieszkanie wlasnie sprzedal komus innemu...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-02-07 o godz. 19:42
0

Alma, jaka jest w sumie możliwość zamiany własności spół.-własn. na hipoteczną?

Odpowiedz
niuniab 2009-02-07 o godz. 19:07
0

Moja spółdzielnia wykupiła niedawno grunt pod wszystkimi blokami i jestem teraz właścicielką gruntu. To czy w takim przypadku ktokolwiek może mnie wyrzucić z mieszkania (w razie jakiegoś zadłużenia mojego lub spółdzielni)

Odpowiedz
Alma_ 2009-02-07 o godz. 18:46
0

Mieszkanie spółdzielcze własnościowe może mieć założoną księgę (jesli wcześniej była komuś do czegoś potrzeba) lub nie, sam fakt jej istnienia nie zmienia nic, poza tym, że jeśli potrzebujesz (np. do kredytu), musisz taką księgę założyć, koszt z tego, co pamiętam ok. kilkaset złotych.

Jeśli kupujesz mieszkanie spółdzielcze własnościowe to powinnas dostać ze spółdzielni zaświadczenie o: istnieniu księgi wieczystej (i ewentulanych wpisanych do niej obciążeniach) lub jej braku i braku przeszkód do jej urządzenia.

Co do gruntu - nie wiem, o co pytasz dokładnie?

Odpowiedz
niuniab 2009-02-07 o godz. 18:15
0

Widzę Alma, że jesteś zorientowana, więc mam pytanie jak to jest w przypadku spółdzielczego własnościowego z wykupionym gruntem, z księgę wieczystą lub bez Czy księga wieczysta daje jakieś większe prawa w spółdzielni

Odpowiedz
Alma_ 2009-02-07 o godz. 17:26
0

Są dwie możliwości i różnią się od siebie zasadniczo.

W przypadku tzw. mieszkania lokatorskiego właścicielem i zarządzającym mieszkaniem jest spółdzielnia. Osoby zamieszkujące w tego typu mieszkaniach jedynie je użytkują, nie posiadają do niego tytułu własności. Mogą używać mieszkanie, ale nie są jego właścicielami. Osoby takie są nie mogą „niby swojego” mieszkania sprzedać, podarować, wziąć kredytu na to mieszkanie, założyć księgi wieczystej, itd. Lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego w spółdzielni mieszkaniowej przypomina zwykły najem. Lokator ma prawa zbliżone do najemcy. Właścicielem (można powiedzieć wynajmującym) jest spółdzielnia mieszkaniowa. Poważne problemy pojawią się wówczas gdy spółdzielnia upadnie (w ciągu ostatnich 3 lat ogłosiło upadłość około 60 spółdzielni mieszkaniowych). Właścicielem bloku, konkretnego mieszkania zostaje w miejsce spółdzielni mieszkaniowej np. bank, który przejmuje je w zamian za długi. Spółdzielnie mieszkaniowe biorą kredyty, które zabezpieczone są hipoteką na „naszych” mieszkaniach. Oznacza to, że w przypadku, gdy spółdzielnia nie jest w stanie spłacić długu (kredytu) przejmuje je np. bank czy inny podmiot i może ustanowić nowy czynsz, raczej wyższy niż dotychczas.

W przypadku spółdzielczego własnościowego mieszkania sytuacja jest już nieco inna, lepsza choć nadal nie jesteśmy w pełni właścicielami „naszego” mieszkania. Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego określany jest jako dziwoląg prawny stworzony w latach 60. po to, aby nie przyznawać ludziom pełnej własności. To scheda po PRL-u. Nie występuje coś podobnego w „cywilizowanym” świecie. Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego jest to ograniczone prawo rzeczowe. Związane jest ono z obowiązkiem członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej. Spółdzielnia może pozbawić tego członkostwa. Wówczas właściciel „naszego” mieszkania - spółdzielnia mieszkaniowa - nakazuje opuszczenie mieszkania w ciągu pół roku (w przypadku mieszkania lokatorskiego w ciągu 3 miesięcy) dokonując rozliczenia należnych wkładów. Poza tym, w przypadku upadłości spółdzielni mieszkaniowej syndyk może obciążyć lokatorów wyższymi czynszami.

http://www.lsn.ffm.pl/doce/odrebna_wlasnosc_mieszkania.doc

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-02-07 o godz. 17:08
0

dokładnie jak pisze niunia jeśli wykupisz mieszkanie wtedy będzie własnościowe a tak to jesteś tylko lokatorem.

Odpowiedz
niuniab 2009-02-07 o godz. 16:42
0

Nie jestem ekspertem, ale z tego co wiem, to mieszkanie lokatorskie jest własnością spółdzielni, a nie Twoją i nie możesz go np. sprzedać.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie