• Paula.anna odsłony: 12635

    Za co lubicie jesień?

    Zakładam, że ktoś lubi :|

    dzisiaj już prawie smutna jesienna pogoda za oknem, ale nie poddam się tak łatwo!
    podobno cały październik ma być ładny.

    ja lubię wczesną jesień, tzw złotą polską. słońce, ciepłe dni, kolorowe liście, charakterystyczny zapach...
    i to, że można się już zakopać pod kocem z książką wieczorem.

    gorzej z późniejszą jesienią, zimną i słotną. ale taka też ma swoje zalety. np nie muszę już nosić letnich ciuchów, a cieplejsze dużo więcej ukrywają ;)

    Odpowiedzi (73)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-12-07, 06:19:23
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-12-07 o godz. 06:19
0

Pimpek napisał(a):A to ciekawe, że tak skrajnie się różnią nasze odczucia lol Jedni lubią zimne poranki i szarówę, a innych opuszcza wtedy energia. Ciekawe czemu tak.
Ja nie cierpie lata i czekam zawsze z utęsknieniem na jesień.
Lata nie cierpię za temperatury i nadmiar słońca, które wręcz wysysa ze mnie energię i sprawia, że jestem bezwładna i czuję się chora. Jak tylko zachodzi to czuję się zaraz lepiej. No a jak pada i wieje i pachnie liściami to ja dopiero mam pałera lol To jest bardzo romantyczna pora roku :D no i za chwilę już będziemy czekać na święta!! A mnie już wczoraj mózg swędział i śpiewałam sobie pod nosem dżingl bels :o
Rzeczywiście to ciekawe, jak ludzie postrzegają słońce. Mam w pracy koleżankę, która nie cierpi słońca jeszcze bardziej niż ja, bo ja je lubię na wiosnę, a ona w ogóle. ;)

Co do czekania na Boże Narodzenie - ja też już odliczam (o, zaraz sobie linijkę wstawię), bo planuję 2 tygodnie urlopu. :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 05:23
0

Och napisał(a):Nabla napisał(a):Och napisał(a):
CHyba zacznę myśleć o jakichś ciepłych krajach
;)
W tej chwili (23:20) jest 32*C za oknem a 34 w mieszkaniu. Dalej chcesz?
Nabla, chcę dalej. Należę do osób ciepło-gorąco-lubnych. Gdy słońce przestaje świecić, a za oknem robi się szaro, buro i ponuro ja przestaję normalnie funkcjonować. Ja potrzebuję słońca i ciepła do życia. Jesienią jestem przytłumiona, zaczynają się u mnie jakieś stany depresyjne , tym bardziej teraz gdy mam "co nieco" na głowie, boję się, że nie będzie mi łatwo.
Wiesz, ja jestem z tych osób, którym zawsze zimno. Jak jest mniej niż 25*C to mi zimno i tyle. Jestem nieszczęśliwa w zimie, pojechałam w sierpniu do Egiptu i było mi świetnie.

Ale teraz mam powoli dość. Dość tego, że nigdy nie robi się chłodniej, nawet w nocy. Aż mi się chce do pracy - bo tam jest klima ;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 05:20
0

Ja uwielbiam taką złotą polską jesień, kiedy jest słonko i kilkanaście stopni, można ubrać się fajnie na cebulkę.
No i jesienią mam rocznicę ślubu i imieniny :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-07 o godz. 05:14
0

A to ciekawe, że tak skrajnie się różnią nasze odczucia lol Jedni lubią zimne poranki i szarówę, a innych opuszcza wtedy energia. Ciekawe czemu tak.
Ja nie cierpie lata i czekam zawsze z utęsknieniem na jesień.
Lata nie cierpię za temperatury i nadmiar słońca, które wręcz wysysa ze mnie energię i sprawia, że jestem bezwładna i czuję się chora. Jak tylko zachodzi to czuję się zaraz lepiej. No a jak pada i wieje i pachnie liściami to ja dopiero mam pałera lol To jest bardzo romantyczna pora roku :D no i za chwilę już będziemy czekać na święta!! A mnie już wczoraj mózg swędział i śpiewałam sobie pod nosem dżingl bels :o

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-12-07 o godz. 04:39
0

Lillan napisał(a): Słoneczne, ale zimne poranki, kiedy stoi się na przystanku i para wydobywa się z ust. (...) Mgła.
A fu, nie znoszę stania na przystanku o 6 rano, kiedy jest +5 stopni (jak nie mniej...), mgieł, wilgoci ;)

Ja tak jak Och. Ciepło(gorąco)lubna.
Tydzień czasu byłam na Florydzie (latem) i tam czułam się najlepiej 8)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-07 o godz. 04:25
0

Uwielbiam wiosnę i lato, ale wrześniowa i październikowa jesień też ma w sobie coś pięknego 8) Słoneczne, ale zimne poranki, kiedy stoi się na przystanku i para wydobywa się z ust. Barwy i szelest liści. Zapach dymu. Mgła. Słońce, które przez cały dzień jest nisko i daje takie specyficzne przytulne światło. Na taką jesień co roku czekam lol

Odpowiedz
Ofelia 2009-12-07 o godz. 04:05
0

Ja tez jestem ciepłolubna i słonecznolubna... ale w jesieni najbardziej lubię to, że podczas tych długich wieczorów mogę wziąć książkę i kubek herbaty i zaszyć się pod kocem. aha no i są krótsze dni przez co mniej podjadam i nie tyję (to tez jakiś plus ;) )

Odpowiedz
wiewrióra 2009-12-07 o godz. 03:18
0

ja tez jestem z tych ciepłolubnych osób.
i uwielbiam lato.

ale każdą porę roku za coś lubię. Szczególnie jak sie zaczyna. ;)

Odpowiedz
Och 2009-12-06 o godz. 23:31
0

Nabla napisał(a):Och napisał(a):
CHyba zacznę myśleć o jakichś ciepłych krajach
;)
W tej chwili (23:20) jest 32*C za oknem a 34 w mieszkaniu. Dalej chcesz?
Nabla, chcę dalej. Należę do osób ciepło-gorąco-lubnych. Gdy słońce przestaje świecić, a za oknem robi się szaro, buro i ponuro ja przestaję normalnie funkcjonować. Ja potrzebuję słońca i ciepła do życia. Jesienią jestem przytłumiona, zaczynają się u mnie jakieś stany depresyjne , tym bardziej teraz gdy mam "co nieco" na głowie, boję się, że nie będzie mi łatwo.

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 14:12
0

Och napisał(a):
CHyba zacznę myśleć o jakichś ciepłych krajach
;)
W tej chwili (23:20) jest 32*C za oknem a 34 w mieszkaniu. Dalej chcesz?

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-12-06 o godz. 14:00
0

nadal nie lubię
tracę energię i ten letni "power"

i juz czekam z utęsknieniem na kolejną wiosnę i lato

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 13:57
0

Olaf jest jesienny. Dlatego lubie jesien. Od zeszlego roku :love:

Odpowiedz
Och 2009-12-06 o godz. 13:57
0

To 9 st. za oknem
CHyba zacznę myśleć o jakichś ciepłych krajach
;)

Odpowiedz
Gość 2009-12-06 o godz. 12:54
0

I turlanie się w szeleszczących liściach!

Odpowiedz
matylda_zakochana 2009-12-06 o godz. 01:22
0

Jesień to moja ulubiona pora roku.
Najbardziej lubię ten chłodny wiaterek, jego jesienny zapach. Lubię kolorowe liście. Lubię deszcz i taki silny jesienny wiatr. Lubię wełniane swetry, szaliki, czapki i rękawiczki. Lubię jak mi marzną uszy i nos :)

Odpowiedz
Małgoś 2009-12-06 o godz. 01:06
0

Jakim cudem rok temu przegapiłam taki fajny temat ? Dobrze, że został odkopany, bo ja jesień lubię bardzo :D. Zarówno tą wrześniową, złotą, jak i listopadową, chłodną i deszczową. Uwielbiam jesienne spacery, kiedy powietrze pachnie tak specyficznie - ziemią, liśćmi, czasem deszczem. Lubię szukanie kasztanów lol . Poza tym - wspomniane już wcześniej długie wieczory, spędzone pod kocykiem z kubkiem kawy i czymś pysznym, najlepiej słodkim ;), przy książce lub filmie.
Co do wieczorów - jak byłam w podstawówce, przy moim domu (dom jednorodzinny) rosły ogromne topole - było ich 5. Jejku, jak ja lubiłam siadać z książką przy zapalonej tylko lampce i czytać słuchając szumu topoli i deszczu. Z czasem topole wycięto, ale jedno z ulubionych wspomnień z dzieciństwa zostało :love: .

Poza tym - ja też urodzona jesienią (w listopadzie).

Lubię też mroźne powietrze bardzo późną jesienią, no i widok pierwszego śniegu :D.

Odpowiedz
Gość 2009-12-05 o godz. 23:43
0

A ja jestem jesienna dziewczyna i uwielbiam jesień! Jedyne co mi przeszkadza w jesieni to coraz krótsze dni. Ale deszcze, chmury, wiatry - to lubię bardzo - moja niespokojna natura czuje się usatysfakcjonowana.

Odpowiedz
Lotos 2009-12-05 o godz. 22:39
0

Ja lubię jesień z tylko jednego powodu: to właśnie jesienią mój mąż nabiera niebywałej ochoty do wieczornych spacerów - w każdej ilości i bez względu na pogodę.

A ja spacery uwielbiam!

I dlatego lubię jesień.

Dziękuję. ;)

Odpowiedz
agna33 2009-12-05 o godz. 16:58
0

za nic! niecierpie, bo to znaczy, ze lata koniec i do zimy blisko..brr!

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-12-05 o godz. 11:12
0

wiewrióra napisał(a):a w pogodzie piszą ze jest 17 ... :D

ale mi jest dobrze i lubie taki chłodzik. Chociaz jak dochodzi juz do ponizej 10 zaczynam nosic rękawiczki :)
Mój termometr wskazywał max 13. Teraz jakieś 10 ;)

Fuj, nienawidzę zimna.
A lato było zbyt zimne, żebym zdążyła się dogrzać (wręcz wymarzłam)

Odpowiedz
Gość 2009-12-05 o godz. 10:41
0

A ja lubie jesień...O!
Lubie bardzo, chociaż zmarźluch ze mnie okrutny.
Ale co tam,
Lubie rześki zapach chłodu rano,
lubię szron na trawie,
lubie piękne kolorowe liście,
jak szeleszczą pod nogami,
przypominam sobie jak byłam małą dziewczynką a zabawa w takich liściach była super frajdą....
i nawet troche starsza nie mogę się opanować żeby nie szurnąć nogą :)
Lubie zbierać kasztany i robić z nich cudaki,
nawet deszczowe wieczory lubie,
bo moje lenistwo ma wtedy usprawiedliwienie...
a to juz opcja indywidualna ;)
Każda pora roku ma coś w sobie pięknego ale ja i tak najbardziej lubie jesień,
za zapachy, kolory i odrobinę melancholii.

Odpowiedz
Gość 2009-12-05 o godz. 07:33
0

Och napisał(a):Nie lubię jesieni i tyle!!!!!

ja tez, bleeee. Znowu zacznie sie zimnoooo

Odpowiedz
Gość 2009-12-05 o godz. 07:18
0

Jesienią obowiązkowo rękawiczki i szaliczek :D

Odpowiedz
wiewrióra 2009-12-05 o godz. 07:15
0

a w pogodzie piszą ze jest 17 ... :D

ale mi jest dobrze i lubie taki chłodzik. Chociaz jak dochodzi juz do ponizej 10 zaczynam nosic rękawiczki :)

Odpowiedz
pinat 2009-12-05 o godz. 07:07
0

Ja zazwyczaj pod koniec lata jestem taka zmęczona tymi ciągłymi bezproduktywnymi upałami i monotonnym krajobrazem, że z utęsknieniem czekam na kolorowe drzewa, słońce które ogrzewa ale nie przypieka, możliwość zmiany garderoby itp:)

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-12-05 o godz. 07:02
0

wiewrióra napisał(a):a jest 12 stopni?

Jest 8)

Odpowiedz
wiewrióra 2009-12-05 o godz. 07:00
0

a jest 12 stopni? mi sie wydaje ze jest znacznie cieplej. jak wyszlam na dwór w cienkim sweterku i kurteczce to bylo mi ciepło ..
ale moze jestem podwójnie ogrzana ;)

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-12-05 o godz. 06:53
0

wiewrióra napisał(a):eee tam wcale zimno nie jest
12 stopni to nie zimno?

Chociaż fakt: -60! To jest dopiero zimno! ;)

Odpowiedz
wiewrióra 2009-12-05 o godz. 06:50
0

eee tam wcale zimno nie jest i pokropiło tylko trochę ;)
a jeszcze jesieni nie ma..

Odpowiedz
Gość 2009-12-05 o godz. 06:19
0

Och napisał(a):A dziś prawdziwa jesień za oknem- zimno, wieje, kropi (dobrze, że nie leje) i jest ogólnie paskudnie
Dokładnie....... :zle:

Odpowiedz
Och 2009-12-05 o godz. 06:15
0

Nie lubię jesieni i tyle!!!!!
A dziś prawdziwa jesień za oknem- zimno, wieje, kropi (dobrze, że nie leje) i jest ogólnie paskudnie

Odpowiedz
Gość 2009-12-05 o godz. 05:38
0

Nabla napisał(a):Nie lubie
Zmieniłam zdanie - doczekać się nie mogę.

Po raz pierwszy w życiu jest mi za gorąco. Czekam z utęsknieniem na spadek temperatury poniżej 30*C i na przerzucenie się na jesienne ciuchy, w których łatwiej dobrze wyglądać ;)

Odpowiedz
wiewrióra 2009-12-05 o godz. 05:23
0

a ja lubie jesień za zapach palonych liści na działkach
za nostalgiczny kolor i cierpki zapach aksamitek
za orzechy
za takie dlugie i pomarańczowe zachody słońca
za sweterki, długie spodnie i szaliczki
za kasztany
za czerwień, zieleń i żółć liści
i za to że szeleszczą pod stopami jak się idzie na spacer do parku
za zapalone świeczki wieczorami ( juz można bo upałów nie ma ;) )
za 1- go listopada, mgłę, światełka i kolorowe chryzantermy
za moje urodziny
za urodziny mojego M
a od tego roku za urodziny mojej N
:)
i za to ze święta się zbliżają :D

Odpowiedz
Gość 2009-12-05 o godz. 05:12
0

przeczytałam wątek żeby przygotować się do tego co nieuchronne :(
jesień za pasem

Odpowiedz
iwona_r 2009-01-21 o godz. 03:55
0

Mam szczególny sentyment do jesieni.
Właśnie mija 10-ta rocznica mojej i męża znajomości, a właściwie związku. To właśnie jesień towarzyszyła początkom naszej miłości. Uwielbialiśmy leżeć na ziemi ( w parku, co by wątpliwości nie było :) )i obsypywać sie milionem liści. Musiało to komicznie wyglądać z boku :) Ale co nas to wtedy obchodziło.
Tęsknię za tamtymi czasami...Lubię zapach i kolory jesieni. Kojarzy mi się z radością, miłością, okresem kiedy wszystko miałam. Chętnie cofnęłabym się w czasie.

Odpowiedz
blandine 2009-01-20 o godz. 15:22
0

dobre pytanie....generalnie uwielbiam jak jest ciepło....ale jak biegam rano po parku i ten zapch jesieni czyli zapach dębów, a właściwie żołędzi,te kasztany leżące na drodze....aż miło...wtedy wracają wspomnienia w dzieciństwa i "robienie" ludzików i zwierzątek z kasztanów i żołędzi (btw kasztany zbieram do dziś i kłąde kolo monitora i po łóżko)
lubie tę paletę czerwieni drzew widzianych z okna....
a najbardzije lubię za to,że znikają muchy, komary, osy i inne paskudztwa :D ;)

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 14:05
0

Ja też najbardziej ukochałam sobie wiosnę... Ale właściwie każdą porę roku za coś tam lubię. A jesień najwspanialsza jest póki można cieszyć oczy jej kolorami, napawać się zapachami, zajadać pysznymi, świeżymi jabłkami i wygrzewać w ostatnich ciepłych promieniach słońca. A jak się robi szaro i mokro to jesień spędzam głównie w domu ;)

Odpowiedz
AGABORA 2009-01-20 o godz. 07:41
0

A ja jesień lubię za to ,ze zaraz po niej następuje króciutka (raptem półroczna ) zima
a potem " juz z bani "
wiosna ,wiosna ,wiosna ach to ty .....

Odpowiedz
ampa 2009-01-20 o godz. 06:58
0

Alma_ napisał(a):
ampa napisał(a):
zmieniam rajstopy na rajtuzy
A na czym polega różnica?

słownikowo:

rajstopy:pończochy stanowiące całość z majtkami;
rajtuzy
1. grube, zwykle wełniane, rajstopy bez stóp
2. daw. spodnie do konnej jazdy
a po mojemu rajstopy to z takich cienkich a rajtuzy grube

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 03:42
0

Lubie jesień, gdy nie musze wychodzić z domu, przez okno wygląda lepiej. Lubie, gdy pada deszcz, a siedze pod kocykiem i patrze jak wiatr pogania ludzi.
Nie lubię jesieni, gdy wracam po pracy, mokne, bo parasol leży w szafie oraz, gdy rano było przyjemnie ciepło (więc ubrałam sie lżej), a po południu pogoda ma pms i bliżej nam do koła podbiegunowego.

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 03:41
0

Za bledsze kolory, za zapachy, za chmury, które wiszą nisko, za mgłę nad łąką, za deszcz za oknem, za to, że wreszcie można spędzać długie wieczory przy kominku. Za to, że wtedy bardziej doceniam dom ;)

Odpowiedz
Gość 2009-01-20 o godz. 03:13
0

ja podobnie jak Blutka bardzo lubie jesień :)
jesień i zima to moje ulubione pory roku
uwielbiam wieczory przy pachnącej herbacie, uwielbiam robić przetwory, lubie kiedy moj dom pachnie cynamonem i szarlotką.
a najbardziej kocham Boże Narodzenie. dla mnie jesień i wczesna zima to czas planowania szykowania strojenia i tego wszystkiego co z Gwiazdką jest związane :)

Odpowiedz
Gość 2009-01-19 o godz. 23:29
0

Jesień uwielbiam - jak się dobrze zastanowić ;) , to chyba moja ulubiona pora roku, bo tak - w lato mi za gorąco, w zimę za zimno, a wiosną zwykle za mokro (roztopy! bleee!), więc zostaje mi jesień - tegoroczna jest boska. 8)

Mogę robić przetwory z papryki, jabłek i winogron.
Mogę nosić grube rajstopy (też je lubię, najlepiej kolorowe :)).
Mogę owijać się w koc, pić kakao, czytać książkę, a jeśli muszę wyjść z domu, to nie rozpaczam, bo jeszcze nie jest tak zimno i paskudnie. ;)

Poza tym jesienią wychodzą ładne zdjęcia 8) - takie śliczne kolorki. :D

I dobrze wyglądam w płaszczu. ;)

Odpowiedz
Alma_ 2009-01-19 o godz. 14:47
0

ampa napisał(a):zmieniam rajstopy na rajtuzy
A na czym polega różnica?

Odpowiedz
ampa 2009-01-19 o godz. 14:35
0

zmieniam rajstopy na rajtuzy, uwielbiam różne kolory, wzorki -ale o spódnicach mowa bo pod spodniami to i ja nie lubię, ale pod spodniami to raczej zimą...

Odpowiedz
Rosalinda 2009-01-19 o godz. 14:28
0

ja nienawidze rajstop a zwłaszcza pod spodnie cały czass czuje jak mnie uwierają

Odpowiedz
ampa 2009-01-19 o godz. 14:11
0

mogę chodzić w grubych rajstopach i apaszkach, a jedno i drugie uwielbiam

Odpowiedz
Gość 2009-01-19 o godz. 13:30
0

za zapach grzybów w lesie i ich zbieranie.
za babie lato
za pajęczyny skrzące się milionem kropli
za kolorowe liście na drzewach
za suche liście, wśród których można brodzić
za wrzosy
za długie spacery, po których wracam zarumieniona z chłodu a herbata z sokiem malinowym smakuje jak nektar
za kasztany
za orzechy
za zapach i smak pieczonych jabłek
za zapach ogniska, w którym pali się liście
za smak ziemniaków z tego ogniska
za to, że o żadnej innej porze roku dom nie jest tak przytulny a wieczór tak przyjemny, odprężający, kiedy siedzę w fotelu otulona kocem, z kubasem herbaty i słucham cichutko muzyki.
za łunę nad cmentarzem, zapach zniczy i za to, że budzi ciepłe myśli o bliskich, co odeszli
nawet za mżawkę odżywczą za oknem :)

Lubię jesień, zarówno tę złotą jak i późniejszą, dżdżystą i melancholijną.

PS za urodziny również lol

Odpowiedz
Alma_ 2009-01-19 o godz. 08:22
0

Za wiatr i dzisiejsze zawody w puszczaniu latawców 8)

Odpowiedz
Alma_ 2009-01-19 o godz. 08:21
0

Za wiatr i dzisiejsze zawody w puszczaniu latawców 8)

Odpowiedz
Gość 2009-01-19 o godz. 01:37
0

Za liście w Łazienkach, za poranną mgłę, za gruby koc na plecach i gorącą czekoladę...ale już nie lubię za to, że zbliżają się moje kolejne urodzinki...

Odpowiedz
Gość 2009-01-19 o godz. 01:21
0

powtórzę za kilkoma z Was- NIE LUBIĘ wręcz nienawidzę
nawet bardziej niż zimę- bo po zimie przychodzi wiosna i ciepło
a po jesieni-może być już tylko zimniej

nie lubię pomimo, że mam na jesień urodziny
pomimo, że w listopadzie jest "trochę" dni wolnych
pomimo kolorowych liści
i pomimo oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia

nie lubię i już :)

Odpowiedz
Alma_ 2009-01-19 o godz. 01:04
0

aurelka napisał(a): Lubię też zapach zniczy, co może dziwnie brzmi, ale lubię po prostu atmosferę Zaduszek, tłumy na cmenatarzach i tysiące płomyków.
Też lubię to święto, bardzo.

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 16:17
0

Bardzo lubię jesień. Parki są wtedy najpiękniejsze a spacery bardziej romantyczne. Bo przecież trzeba się złapać za ręce żeby było cieplej, a potem wstąpić gdzieś na grzańca albo chociaż herbatę z rumem.
Miło się zapala świece jesienią i wlewa olejki do kominków, bo przecież wieczory są długie i można się nimi prawdziwie nacieszyć.
Lubię też zapach zniczy, co może dziwnie brzmi, ale lubię po prostu atmosferę Zaduszek, tłumy na cmenatarzach i tysiące płomyków. Poza tym zazwyczaj od tego momentu zaczynam odliczanie do Bożego Narodzenia, a atmosfera świąteczna jest wyjątkowa.
Jesień jest przyjemna. Miło zasypia się, gdy krople deszczu uderzają o parapet. I fajnie czeka się na pierwszy śnieg. Powietrze wtedy pachnie mrozem :)

Odpowiedz
Rosalinda 2009-01-18 o godz. 11:59
0

jedyny powód to moje urodziny

Odpowiedz
melasia1980 2009-01-18 o godz. 07:43
0

Za spacery i tarzanie sie w górach liści, za długie wieczory opatulone kocem, z pyszną aromatyczną herbatą i książka, za cudny zapach powietrza, za zapach wopsku w Dzień Wszystkich Świętych...i za moje urodziny - co prawda dopiero w połowie listopada (i często wtedy mamy już zimę), ale to nadal jesień :D

Odpowiedz
agga73 2009-01-18 o godz. 04:50
0

bardzo lubię jesień, szczególnie tę zlotą polską ;)
lubię wyciągnąć swetry z szafy
lubię spacery wśród kolorowych drzew
lubię herbatę z miodem i welniane skarpety, kiedy wrócę zmarźnięta do domu
lubię patrzeć na pluchę za oknem, kiedy w domku cieplo i przytulnie
zapach jesieni też bardzo lubię
i kocyk rzecz jasna :)

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 04:47
0

Za nostalgię, jaką we mnie wywołuje...
I za to, że mój połówek chce spędzać w domu więcej czasu
(w sezonie wiosenno-letnim w każdy weekend chce gdzieś jeżdzić, nie może usiedzieć w domu, więc ciągam się z Nim, gdzie tam chce; ale jesienią w końcu mam go częściej w domu...)

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 04:37
0

raczej nie przepadam za jesienia niestety :( :-(

Odpowiedz
Paula.anna 2009-01-18 o godz. 04:32
0

WhiteRabbit napisał(a):Lubię jesień taką, jaka była tego roku we wrześniu = powyżej 20 st. C i słońce ;) Żeby taka była zawsze...
A że rzadko taką jesień mamy (właściwie to chyba pierwszy taki wrzesień, z tego co pamiętam)|
w tamtym roku wrzesień też był piękny, szczególnie 24 - dzień mojego ślubu :heart:

zakupy zrobione: jabłka, wino, herbata malina z melisą, bo mnie ostatnio "nosi", wino i przyprawa do grzańca oraz coś słodkiego na wypadek, gdyby zły humor powrócił.
słońca nie widać, jest chłodno, ale i tak to był miły spacer, a mój pies jaki był szczęśliwy!

Odpowiedz
blumenka 2009-01-18 o godz. 03:44
0

a ja dotychczas jesieni nie lubilam
bo to raczej taka szara smutna pora roku
poza tym jest to pora roku kiedy najczęsiej dopada mnie przeziębienie

ale w tym roku we wrześniu było pięknie
słońce, ciepło, kolorowe liście, bez deszczu
i taką jesień to ja mogę polubić :)

niestety przesiębienie dopadło mnie jak co roku

Odpowiedz
Barbarkie 2009-01-18 o godz. 03:24
0

Wyłącznie za kolorowe liście, to takie troche pocieszające dopóki drzewa nie są już całkiem łyse, bo wtedy to już tylko zima, brrr

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-01-18 o godz. 03:22
0

No właśnie, zapomniałam o oczekiwaniu na święta :)
Za to, to ja lubię jesień ;)

Odpowiedz
Alma_ 2009-01-18 o godz. 03:19
0

Jest jeszcze Halloween :magic:

Odpowiedz
WhiteRabbit 2009-01-18 o godz. 03:19
0

Lubię jesień taką, jaka była tego roku we wrześniu = powyżej 20 st. C i słońce ;) Żeby taka była zawsze...
A że rzadko taką jesień mamy (właściwie to chyba pierwszy taki wrzesień, z tego co pamiętam), to jesieni nie lubię.
Nie wspomnę o jesieni listopadowej :|

Odpowiedz
Paula.anna 2009-01-18 o godz. 03:01
0

dziewczyny, na Was zawsze można liczyć! widzicie tyle zalet jesieni, nawet tej późnej, że aż mi się humor poprawia :brawo: .

jak mogłam zapomnieć o świeczkach, gorącej herbacie, ogniu w kominku (niestety w naszym własnym mieszkaniu nie mamy kominka, ale w przyszłości, w naszym małym białym domku będzie na pewno- a na razie będziemy "korzystać" u rodziców i teściów). no i o atmosferze zbliżających się świąt.

do dzisiejszej listy zakupów dopisuję dobrą herbatę i pachnące jabłka.

Odpowiedz
Alma_ 2009-01-18 o godz. 02:57
0

Paula.anna napisał(a):Alma_, dzięki za pomysł. mam dzisiaj kiepski humor, więc pędzę do sklepu po wino i przyprawę do grzańca.
Zawsze do usług 8)

siuda_baba napisał(a):Alma_ napisał(a):
No i jesienią mam urodzinki
Ja też, ja też. Ale to wrzesień złota polska jesień.
No, moje są w ostatni weekend października, więc o złocie dawno zapominam... lol
Ale za to jest to weekend, kiedy zmieniamy czas, więc zazwyczaj mam extra godzinę imprezy w prezencie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 02:42
0

Za długie wieczory dzięki któym czas jakby sie wydłuża. Można zapalić świece, które ubóstwiam. To tego pyszna herbata w kubku. I koniecznie książka albo film

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 02:40
0

Alma_ napisał(a):No i jesienią mam urodzinki 8)
Ja też, ja też. Ale to wrzesień złota polska jesień. lol
Lubię listopad, chociaż najlepiej wypada za oknami dobrze ogrzanego pomieszczenia. Za spokój przyrody, bliskość grudnia, jakąś taką ciszę (?).
A potem już: Zima nas otulała i kryła Ziemię śniegiem łaskawym, karmiła Maleńkie życie strawą suchych kłączy. I dzieci na sankach za oknem... :lizak:

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 02:29
0

za czerwone i zlote liscie
za kasztany
za ulewy i burze i zapach powietrza po deszczu
za zapach ziemi
za dlugie wieczory
za ogien w kominku
za grzance
za nostalgie
za milion odcieni szarosci

Odpowiedz
Paula.anna 2009-01-18 o godz. 02:27
0

no tak, długie wieczory we dwoje...
może ich efektem będzie powiększenie rodziny

Alma_, dzięki za pomysł. mam dzisiaj kiepski humor, więc pędzę do sklepu po wino i przyprawę do grzańca.

Odpowiedz
Gość 2009-01-18 o godz. 02:25
0

Nie lubie

Odpowiedz
Alma_ 2009-01-18 o godz. 02:10
0

Jesień lubie przede wszystkim za długie wieczory, które bez wyrzutów sumienia ;) można spędzic pod kocem, we dwoje, z grzanym winem i książką albo dobrym filmem...

No i jesienią mam urodzinki 8)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie