• Gość odsłony: 48808

    Mam duże łydki- jak dobrać odpowiednie kozaki?

    Dziewczyny jestem w desperacji znów zbliża sie zima:chlip:a ja znów mam problem tylko że w tym roku...:(bardzo potrzebuje kozaków będę miała parę wyjść wizytowych i nie chce iść w botkachmam z tym naprawdę wielki ogromny problem...moja łydka ma 44cm :mur:wiem nie musicie się dziwić ale tak jest...mam do was prośbę jeśli ktos słyszał gdzie można kupic, zamówić buty na szerokie łydki proszę odezwijcie sięoczywiście dziękuję za każdą poradę

    Odpowiedzi (118)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-08-19, 12:24:32
    Kategoria: Moda
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kilio 2013-08-19 o godz. 12:24
0

o rany taki problem z kozakami?? Wiecie ja mam odwrotnie bo mam za chude łydki, do tego, żeby nosić kozaki, ale na szczęście idzie wiosna, więc nie ma co się martwić tylko myśleć o butach na tę część roku:D

Odpowiedz
ferdzio 2013-08-19 o godz. 12:23
0

Hehe.. to problem. Moja mama ma podobnie. A nie myślałaś o butach na wymiar? Znajdź sobie w Google firmę Unibut - powinni zaprojektować dla ciebie takie obuwie, jakie chcesz. Co ty na to?

Odpowiedz
Doosia 2013-08-19 o godz. 12:21
0

ja też mam teraz Ryłko
pioruńsko drogie były, ale rzadko się zdarza, żeby jakieś kozaki tak łatwo się zapinały na moich kulosach

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:20
0

mam, mam, mam!
wreszcie mam. :o)
po przymierzeniu chyba 10 fasonów w venezii, nabyłam klasyczne czarne kozaki w Ryłko.
Ale jestem zadowolona :o)

Odpowiedz
AGABORA 2013-08-19 o godz. 12:19
0

Mam nowe oficerki z Benettona , sa idealne wyprofilowane -z mysla o umiesnionych lydkach,wreszcie ! No i maja oczywiscie praktyczne i niewidoczne wstawki (z guma)... boskie sa ,polecam !

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-08-19 o godz. 12:18
0

Myslalam, ze mnie dzis cos trafi.
Wybralam sie wreszcie po kozaki bo po ciazy urosla mi o przynajmniej pol muneru stopa i nie mialam zadnych. Z racji lydki kupowanie kozakow to oczywiscie katorga jest. Ale udalo mi sie. Na dodatek z dzieckiem w wozku. Maz jak wrocilam do domu z butami nie wierzyl lol

Nieziemsko glupio jest mierzyc tysiace butow i w zadnych sie nie dopinac

Tej firmy http://www.polska.ara-shoes.com/

Odpowiedz
liela 2013-08-19 o godz. 12:18
0

uwaga uwaga

chwalę się, że ciężkim fikaniem 'poszczupliłam' łydki i niespodziewanie szybko (3tyg) mieszczę się w moich kochanych brązowych oficerkach :lizak:

jeszcze tylko troche lewa łydka cierpi , ale prawa zapina się i ma całkiem nieźle :D

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:16
0

Byłam w Ryłko :) buty są nawet fajne ale te które podobały mi się najbardziej niestety są nie dla mnie :( nie na te giry lol a w te buty które pasowały, nie były w moim guście :(
Znalazłam za to cudowne :love: buty w QUAZI w kolorze czarnym, brązowym i fajnym czerwonym ale nie w takim jaskrawym. Skóra mocno lakierowana.
Na nodze leżały jak ulał :) tylko cena :( 349,00 to trochę za dużo jak dla mnie bo i nową torebkę bym do nich chciała a to następne 150,00-250,00 :(

Odpowiedz
poohatka 2013-08-19 o godz. 12:15
0

awa, a ile wyniosło Cię wszycie tych klinów? i jakie są dla nich ograniczenia - w sensie czy powiedzieli Ci, ze jak brakuje np. 7cm to juz nei da rady?

Odpowiedz
asiha3 2013-08-19 o godz. 12:14
0

mam też od wielu lat problem z kozakami i melduję że w tym roku STREET
ma kolekcję kozaków (oficerek) z wystarczająci szeroką cholewką, ale ceny wysokie, prawie 400 zł.
Ale po wielu latach mam w końcu kozaki , zamiast niedopiętych do końca botków.

Odpowiedz
Reklama
asiha3 2013-08-19 o godz. 12:12
0

mam też od wielu lat problem z kozakami i melduję że w tym roku STREET
ma kolekcję kozaków (oficerek) z wystarczająci szeroką cholewką, ale ceny wysokie, prawie 400 zł.
Ale po wielu latach mam w końcu kozaki , zamiast niedopiętych do końca botków.

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:10
0

A tak w ogole to ten watek nie powinien byc na Modzie?

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:08
0

:) no jasne :) tylko najpierw muszę dotrzeć do sklepu

Odpowiedz
Pucia 2013-08-19 o godz. 12:08
0

Oleska,
spieszę donieść - wczoraj byłam u kaletnika. Zażyczyłam sobie przesunięcie tego paska na górze z obu stron, tj. przeszycie paska bliżej wiązania i klamerki też. Robi na cito, bo dziś na południe. Koszt - 15 złotych, czyli mniej niż mój rabat w Ryłko.

A propos - mam kartę zniżkową, jakbyś chciała daj mi znać. Pożyczę albo wybierzemy się obie. :D

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:07
0

przejdę sie zobaczyć może tam mi się uda coś kupić
dzięki za cynk

Odpowiedz
Pucia 2013-08-19 o godz. 12:06
0

tygrysica napisał(a):a ja kupiłam dziś rano długie kozaki... :)

po prostu weszłam do sklepu, zobaczyłam, przymierzyłam - i będąc w ciężkim szoku że się zapięły na mojej łydce - kupiłam...

Szok był chyba bardzo silny bo bez mrugnięcia okiem wydałam 320 zł na buty Ryłko...
Miałam podobnie. Też kupiłam wczoraj Rylko. Zdjęcia kurczę znaleźć nie mogę, ale takie 3/4, z klamerką, ocieplana wełną stopa, reszta polarem.

Oleska - Rylko w tym roku ma część takich, co się z przodu sznurują i to poprawia znakomicie postać rzeczy - możesz rozsznurować i może dopniesz suwak. Ja dopięłam, ale muszę ... przesunąć tę klamerkę. Dziś idę do kaletnika :D

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:05
0

Ja mam upatrzone za 405zł czerwone i nie potrafie wydac tyle kasy.......
Do tego wszyscy mówią : czerwone a ile Ty w tym pochodzisz?
Przeceny sie raczej nie doczekam, bo u nas juz nie beda domawiać butów.To co na sklepie i koniec zimówki.I nie wiem co robic?

Odpowiedz
tygrysica 2013-08-19 o godz. 12:03
0

a ja kupiłam dziś rano długie kozaki... :)

po prostu weszłam do sklepu, zobaczyłam, przymierzyłam - i będąc w ciężkim szoku że się zapięły na mojej łydce - kupiłam...

Szok był chyba bardzo silny bo bez mrugnięcia okiem wydałam 320 zł na buty Ryłko...

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:01
0

Całkiem niedrogo jak na skórzane kozaki, bo 299 pln, a nawet są lekko ocieplane. :D

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 12:00
0

Skrzacik napisał(a):A ja właśnie kupiłam takie bardziej sportowe w Bacie :D


Wygodne niesamowicie :D I nawet są luźne w łydce 8)
CUUUUUDNE!!!!! :love: :love: :love:
Zdradzisz, ile kosztowaly??? ;)

Odpowiedz
Adamowa 2013-08-19 o godz. 11:58
0

A ja mam rozmiar S/M i kozaków dłuuugo muszę szukać nim znajdę na siebie-nie rozumiem tego Naprawdę, przekracza to moją wyobraźnię, na kogo te wszystkie kozaki są szyte...

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:57
0

Bo M&S to marka brytyjska, a tu przeważają kobietki o rozmiarach XL, XXL i większych. Zapraszam na zakupy do UK, tutaj na pewno dobierzecie. Ja mam rozmiar ok. L i w większości kozaków mam jeszcze luz :D

Odpowiedz
AGABORA 2013-08-19 o godz. 11:55
0

Oleska napisał(a):
[ jeszcze wysokie podbicie :(
Tez moja noga sie tym charakteryzuje 8) i moje M&S -y daja rade swietnie z tym problemem lol

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:54
0

Skrzacik
Widziałam dzisiaj te buty, są fantastyczne :) ale nie przymierzyłam bo z góry założyłam, że moja łydka się w nich nie dopnie :(
Przymierzyłam już kilka par butów i :butthead: , prawie z płaczem wychodzę ze sklepów :( mam dość.
Pewnie znowu będę zmuszona zakupić babciowe buty :(
Nie dość że mam grubą łydkę to jeszcze wysokie podbicie :(

Odpowiedz
AGABORA 2013-08-19 o godz. 11:52
0

Nie wiem wlasciwie ,czy w Polsce dostepne jest obuwie M&S (Marks & Spencer)
Ale ja mam i chwale sobie -moja lydka nie nalezy do najbardziej kruchych i wiotkich ,a te sa nawet ciut przyluzne ,kiedy mam w srodku dzinsowe rurki.
Nie wiem ,czy pomoglam
Ale pewnie i nie zaszkodzilam 8) lol

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:51
0

A ja właśnie kupiłam takie bardziej sportowe w Bacie :D


Wygodne niesamowicie :D I nawet są luźne w łydce 8)

Odpowiedz
Lisa2003 2013-08-19 o godz. 11:50
0

Lilea, niestety muszę Cię zmartwi... niestety stepper nie odchudza łydek.
Wręcz przeciwnie, łydki się bardziej rozbudowują mięśniowo...

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-19 o godz. 11:49
0

saskiia napisał(a):a nie dałoby się ich jakoś hmm... rozbić? u szewca na przykład?
mozesz zaniesc do szewca i on wstawi Ci klin :)

moje nowe =, poszewcowe maja juz tydzien :love:

Odpowiedz
saskiia 2013-08-19 o godz. 11:48
0

tragedia.
właśnie cały czas się zastanawiałam, czy to tylko ja jestem taka niewymiarowa??? ostatnio kupiłam kozaki, takie troszkę dłuższe jak do pół łydki, ale marzę o oficerkach i to czerwonych (w ryłku są... :chlip: ).

a nie dałoby się ich jakoś hmm... rozbić? u szewca na przykład?

Odpowiedz
poleczka 2013-08-19 o godz. 11:48
0

nie posiadam kozaków. Od zawsze:/
W liceum nosiłam wiązane martensy, teraz trochę wyrosłam już z nich :) Tylko botki, i to nie za wysokie. Rozmiar buta 39, baaardzo wysokie podbicie + krótka łydka, więc najszersza część zaczyna się bardzo nisko. Nie jestem w stanie kupić kozaków, a marzę o oficerkach. Tylko nie mogłam wyjść ze zdziwienia, kiedy robiłam zakupy z koleżanką, osobą niziutką i filigranową, noszącą rozmiar 34, a buta 36. Kiedy nie mogła dopiąć buta, pani z głupim uśmiechem pod nosem zdziwiła się: "taaak?? a wszystkie panie narzekają, że są za luźne". To ja się pytam, jak większość z Was-na kogo oni te buty robią?

Gdzieś słyszałam, ale jeszcze nie sprawdziłam, że Ryłko produkuje kozaki z różnymi rozmiarami cholewek. Tylko że w sklepach podobno nie wszyscy o tym wiedzą i trzeba się pytać i prosić o sprawdzenie.

Odpowiedz
atnaf 2013-08-19 o godz. 11:46
0

Oj znam ten bol. Od zawsze mialam problem z kupieniem kozaczkow, no i w sumie nigdy nie ich mialam.
Dzisiaj spedzilam pol dnia na szulaniu butow i wiem ze Rylko ma kozaczki, nie tylko z zamkiem z boku, ale mozna tez relulowac szerokosc sznurowka z przodu lub rzepem z drugiej strony.
Mimo to Rylka nie kupilam ani kozaczkow tez nie kupilam, nabylam buty do "pol-lydki" z zamkiem, sznurowka i rzepem :)
W spodnicach nie chodze, do spodni w sam raz!

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:44
0

liela napisał(a):jak utyly niech mają
:lizak: Piękny tekst.

Odpowiedz
liela 2013-08-19 o godz. 11:43
0

pełna wszelkich obaw kupiłam.
i uwielbiam :lizak:
czego nie mozna powiedziec o moich lydkach, które mnie znienawidzą za katusze i ucisk jak utyly niech mają
obawialam sie, że beda za male, ale ponosilam po domu, sie rozeszly i nie musialam oddawac :D
jutro wkleje jakąś fotę ;)

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:42
0

Nabla, teraz to w ogóle bryndza! Przez Ciebie złapałam kolejny kompleks - tym razem dotyczący łydki lol

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:40
0

irish_girl napisał(a):Nie wiem, może przy rozmiarze butów 36 taki obwód jest już poprawnie niepolityczny
Może w tym rzecz, bo ja mam 41,5 :D I jak już w ogóle znajdę buty w tym rozmiarze, to w łydce jest luz.

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:39
0

niepoprawny politycznie miało być
wiedziałam, że bez kawy nie funkcjonuję, ale żeby aż tak...

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:38
0

To nie może być tak prosto :(
Ja mam 37 cm w najszerszym miejscu łydki, a wysokich kozaków na siebie po prostu znaleźć nie mogę
Nie wiem, może przy rozmiarze butów 36 taki obwód jest już poprawnie niepolityczny

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-19 o godz. 11:36
0

liela napisał(a):albo moj tluszcz jest bardziej 'plastyczny' i latwiej sie poddaje, niz Twoje miesnie
moze cos w tym jest.

mi zamek utyka na wysokosci bulwy i moge sobie pomarzyc o dopieciu

Odpowiedz
liela 2013-08-19 o godz. 11:36
0

awangarda w stylu retro napisał(a):Nabla napisał(a): ja mam jakieś 37cm
a ja mam 43 :) i zadne sie nie dopna :lizak:no jakto? :> mam lydke o takim samym obwodzie i 4 pary kozakow z cholewka pod samo kolano :D z czego tylko jedne z zamszu, ale tez na zamek

awa, moze jestes za malo zawzieta dopinajac zamek? albo moj tluszcz jest bardziej 'plastyczny' i latwiej sie poddaje, niz Twoje miesnie

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-19 o godz. 11:34
0

Nabla napisał(a): ja mam jakieś 37cm
a ja mam 43 :) i zadne sie nie dopna :lizak:

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:33
0

Szerze mówiąc jestem zdziwiona: ja mam jakieś 37cm w obwodzie łydki i każde kozaki się na mnie dopinają. Może to nie kwestia obwodu a tego, gdzie ten obwód jest najszerszy?

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-19 o godz. 11:31
0

liela napisał(a):awa, czemu nie odchudzisz?
bo nie ma z czego
one nie sa tluste tylko maja jeden wielki mieseni

Odpowiedz
xandra 2013-08-19 o godz. 11:30
0

yyy, a to nie kozaki? :o
pfff, nie to nie, ja sie nie znam - długi but to kozak :P

Odpowiedz
liela 2013-08-19 o godz. 11:29
0

awangarda w stylu retro napisał(a):liela napisał(a): po drugie ide na stepper odchudzic lydy polecam zajrzec
swoich nie odchudze
w zwiazku ztym jutro odboieram kozaki z poszerzenia. czy musze pisac, z sie boje ;)awa, czemu nie odchudzisz? :(
a jutro odebrane kozaki beda cudne i piekne i w sam raz dla Ciebie. zobaczysz ;)

Aguus napisał(a):Xandra,myslalam,ze kozaki kupilas ;)ja tak samo.

a w ogole, to zaczynam swirować, ze jutro mi sie łydka nie zmieści, że beda za małe na cieplejsza skarpetkę i obejdę się smakiem i rozpłaczę
dzwonilam juz do rybnika i sosnowca (tak na wszelki wypadek :P ) i cholery nie maja wiekszego rozmiaru.

Odpowiedz
Aguus 2013-08-19 o godz. 11:28
0

Xandra,myslalam,ze kozaki kupilas ;)

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:27
0

Mam gruba łydkę i wysokie podbicie. W zeszłym roku trafiłam na te a w tym roku tylko kupiłam nową pare. Oprócz tego duże rozmiary są w Jacquelin Riu - na przecenach zostają zazwyczaj tylko 41.


Jakby ktoś szukał to mam do sprzedania Grindersy - wysokie sznurowane - rozmiar 38/ długość wkładki 23,5cm. Model King - 20 dziurek, stan po kilku założeniach.

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:25
0

Ja też nie mogę dostać pasujących na mnie kozaków, rozmiar 40, wysokie podbicie i w dodatku, gruba łydka. A nawet schudłam ostatnio trochę a łydki nic

Odpowiedz
xandra 2013-08-19 o godz. 11:24
0

były jeszcze czarne

Odpowiedz
xandra 2013-08-19 o godz. 11:24
0

nie wiem czy o tych mowa, raczej watpie bo dałam za nie 59 zł - przecena z 99 zł :D
ale - jestem zadowolona



byłam tak oszołomiona ich obecnoscią, ze nawet to, ze sa rozmiar wieksze mi nie przeszkadzało a chyba sie nawet lepiej chodzi bo skarpetka grubsza tez wejdzie

jedynym minusem jak dla mnie jest ten oczoj... napis graceland - ale ja najczesciej nosze długie spodnie i dzis mi to spokojnie zakrywały
ogolnie - baaaaaaaardzo na plus

Odpowiedz
Aguus 2013-08-19 o godz. 11:23
0

xandra napisał(a):łydeczke tez mam
kupiłam dzis w diechmanie kozaki z sznurowkami i na zamek - cudne :D
jestem baardzo zadowolona :D
Zdjecie,zdjecie :cisza: .Widzialam jedne takie boskie zawiazywane na calej dlugosci i na zamek w daichmanie,ale i tak byly za waskie.

Odpowiedz
Adamowa 2013-08-19 o godz. 11:21
0

I jam mam problem z dostaniem kozaków na siebie, tj. żeby się moja łydka zmieściła. Najśmieszniejsze jest to, że jestem szczupła, tylko dość wysoka, a nr buta noszę 36, a co za tym idzie - kozaki, w które bym się mieściła mogę dostać, ale jest to rozmiar 40/41. Nie wiem, co za idiota wymyślił sobie, że im ktoś większą ma stopę, tym grubszą łydkę i odwrotnie...:/

Odpowiedz
baskent 2013-08-19 o godz. 11:19
0

A mnie szlag trafia
Wczoraj cały dzień szukałam kozaków, jakichkolwiek, które pasowałyby na moje chude kostki i łydki Mierzyłam po kolei wszystkie, które stały na półce i NIC.
Naprawdę nie mam już w czym chodzić :mur: Rok temu nie kupiłam kozaków z tego samego powodu, ale chodziłam w tych sprzed 2 lat Teraz - chyba na bosaka będę pomykać

Odpowiedz
xandra 2013-08-19 o godz. 11:18
0

łydeczke tez mam
kupiłam dzis w diechmanie kozaki z sznurowkami i na zamek - cudne :D
jestem baardzo zadowolona :D

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:16
0

A ja znalazłam wczoraj idealne kozaki w ecco - pierwszy raz założyłam na nogę (zwykle ledwo wciskałam na swoje wysokie podbicie) i zapięłam zamek na luzie. Jestem wniebowzięta!

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-19 o godz. 11:15
0

liela napisał(a): po drugie ide na stepper odchudzic lydy polecam zajrzec
swoich nie odchudze
w zwiazku ztym jutro odboieram kozaki z poszerzenia. czy musze pisac, z sie boje ;)

Odpowiedz
liela 2013-08-19 o godz. 11:13
0

wypatrzylam cudne szeroko lydkowe brazowe oficerki z oczywiscie niemodnym nieokraglym, a w miare spiczastym przodem w C&A. troche gimnastyki i sie dopna :love: . i nawet nie zabija mnie finansowo. jutro po pierwsze lece je kupic a po drugie ide na stepper odchudzic lydy polecam zajrzec (lyda jedyne 44cm, wrr :x )

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:12
0

Nie sadzilam ze zakup kozakow moze byc az tak uciazliwy
ja jestem akurat z tych co to raczej lydke maja chuda, i musze powiedziec ze to byl koszmar. Nigdzie nie moglam dostac oficerek, ktore by byly ok. wszystkie odstawaly tak bardzo, ze chyba deszcz by mi wpadal do srodka ;)
Idac na ustepstwa kupilam kozaczki troszke nizsze, konczace sie akurat w najgrubszej czesci lydki, uffff

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:12
0

Musze sie pochwalic :D kupilam dzis przecudne kozaki na zime ze skorki... Takich idealnych dla mnie kozakow jeszcze nigdy nie widzialam, wiec wyjsc bez nich ze sklepu nie moglam. Nie sa luzne na moich szczuplych stopach i kostkach, a jednoczesnie nie sa za male w lydce. Poprostu sie zakochalam lol

Odpowiedz
ampa 2013-08-19 o godz. 11:10
0

wwiola napisał(a):A co z tymi, co mają za szczupłą łydkę...!!
chodza w luźnych kozakach :) spódnica za kolano zakrywa niedoskonałości.
Nie wiem właśnie jak to jest ja jakichś super chudych łydek nie mam a większość butów jest za szeroka, dlatego zastanawiałm się jaki jest przecietny rozmiar- poallegrowałam trochę i wyszło, że pomiędzy 34-38.

Odpowiedz
wiewrióra 2013-08-19 o godz. 11:09
0

teraz to robią na jedno kopyto wszystko ............

moja siostra np nie jest w stanie kupić ładnych butów dużych (rozm. 41) bo są tak robione jakby się małe buty wydłużyło. A ze jeszcze ma wąską stopę to jest problem.
Ja mam na szczęście rozmiar bardziej powszechny (37/38) ale za to szeroką stopę i wysokie podbicie. No i chudą łydkę .... jak juz uda mi sie kupic buty to z 2 tygodnie muszę je rozchadzać i do siebie dostosowywac...

grrrr

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:08
0

A co z tymi, co mają za szczupłą łydkę...!!

Kiedys (ok. 3 lat temu) widziałam w jakimś sklepie rozmiarówki łydki - S, M, L, XL do wybranych butów. Ale co to był za sklep...??

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:06
0

ha, ja mam stopę 36-37 i niewymiarowe łydki, bo na jedną często się dopinam, a na drugą nie. No i jest cyrk. Więc będę latać w tych samych chyba z 4 sezon....

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:06
0

:o ile nas jest. to na kogo oni te buty szyją.
ja myślałam, ze jakaś dziwna i niewymiarowa jestem, a tu proszę...

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:05
0

focia napisał(a):Na dodatek mam połączenie wąska stopa + wysokie podbicie + gruba(?) łydka, i jest wesoło.
Mam dokladnie to samo, rozmiar 38, szczupla stopa i kostki, a 'grube' lydki... Ale oficerki dostalam, sliczne skorzane. Tylko wokol kostki troche opadaja...

Odpowiedz
focia 2013-08-19 o godz. 11:03
0

Co roku dostaję depresji jesiennej przez szukanie kozaków

Sorry, nie rozumiem czegoś - noszę rozmiar 38, należę do osób w tzw. normie wagowo - rozmiarowej, i nie mogę sobie kupić zwykłych, prostych, skórzanych oficerek? Producenci o czym myślą? I na kogo szyją?

Na dodatek mam połączenie wąska stopa + wysokie podbicie + gruba(?) łydka, i jest wesoło.

A nie bardzo uśmiecha mi się płacenie kupy kasy na kozaki i potem drugi raz - na poszerzanie. Nie chcę kozaków z rozciagliwą cholewką- chcę skórzane oficerki...

Dobrze że botki są w tym roku modne :P

Odpowiedz
Haiku 2013-08-19 o godz. 11:01
0

kilka zim poszukiwań i udało się :) zakupiłam w Deichmanie kozaczki i sie prawie dopinam! (na siłe się da dopiąć do końca) - bez ocieplenia i nie ze skórki ale i tak jestem mega szczęśliwa bo są śliczne :)

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 11:00
0

Oglądałam u mamy katalog firmy wysyłkowej Neckermann i był specjalny dodatek z "dużą" modą były też kozaki na duże łydki. Oferta jest też w internecie: http://www.neckermann.com.pl/
Trzeba klinkąć na obrazek "odzież do rozmiaru 56 i większa" a potem po lewj stronie w "obuwie".

Przykładowe kozaki:

Odpowiedz
okcia81 2013-08-19 o godz. 11:00
0

Ja podobnie jak wiewióra mam chude łydki i wszystkie kozaki to dla mnie kalosze
Na szczęście w zeszłym roku kupiłam ładniutkie kozaczki z zamszu, które w miarę (bo jeszcze nie dokładnie ) pasują.
Niestety mają wysoki obcas i w tym roku przynajmniej do grudnia nie pochodzę w nich (Maksio nadchodzi) lol Ale styczeń i luty należeć będą do nich.
Dobrze że mam jeszcze jedne na płaskim obcasie (foczki czy jak kto woli mukluksy lol )

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 10:59
0

W zeszlym roku kupilam najlepsze kozaki w moim zyciu...tanie nie byly, bo 200zl ze znizka, ale wykonane cudownie, mieciutka skorka, wygodne...a co najwazniejsze - pasowaly na moja szeroka lydke.
Dla dziewczyn z Trojmiasta zdradze, ze kupione byly w Polbucie w Gdyni na Swietojanskiej (niedaleko szpitala miejskiego).
W tym roku planuje upolowac tam druga pare kozakow w kolorze czarnym...

Odpowiedz
wiewrióra 2013-08-19 o godz. 10:58
0

a ja mam problem odwrotny ... nie jestem w stanie kupić kozaków na zimę bo w kazdym wyglądam jak jakiś kowboj
a jak juz są to wyglądają tak ze stado koni by mnie w nich nie wyciągnęło z domu ...
tak to w zyciu jest jak nie urok to s...czka...

Odpowiedz
poohatka 2013-08-19 o godz. 10:57
0

i znowu bede bezspódnicowa prze zimę :( no, prawie... ech - może kiedyś w końcu na jakiejś wyprzedaży... czarno to jednak widzę - dlatego nei lubię zimy - bo nie mogę się ubrać jak chcę

Odpowiedz
ampa 2013-08-19 o godz. 10:57
0

A czy ktoś wie jaka jest standardowa, przeciętna szerokość cholewki w kozakach?

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 10:56
0

A może oleję to wszystko i po raz kolejny reanimuję moje kupione 4 lata temu buty i tak nie będę miała kasy lol

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-19 o godz. 10:55
0

przepraszam Agusiek, ale nie boj zaby nie bedziesz z tym sama

zrobilam maraton po sklepach, ktory zakonczylam piana na ustach.

a kazdy szewc mowi: Pani ja najpierw musze zobaczyc

Odpowiedz
Gość 2013-08-19 o godz. 10:53
0

Aleś mnie zestresowała znowu koszmar chodzenie i mierzenia miliona za ciasnych w łydkach kozaczków :(

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-08-19 o godz. 10:52
0

podrzucam :)

Odpowiedz
ewa78 2013-08-19 o godz. 10:52
0

Skrzacik napisał(a):ankha napisał(a):Kuźwa, wszystko tylko nie Bata- serdecznie odradzam
Ja kupuję w Bacie regularnie. Tylko raz na, przestrzeni kilku ładnych lat, oddalam buty do reklamacji. Uwzględnili i naprawili. Więc raczej nie mam zastrzeżeń.
Ja uwielbiam Bata.
W jednych bucikach tyram już 3 sezon i czuję się w nich jak w kapciach ;)
Szwagierka jeździ do Czech i tam kupuje te buty o wiele taniej niz w Polsce i jak twierdzi, kozaki, które tam kupiła nosi już 4 sezon.

Odpowiedz
xandra 2013-08-19 o godz. 09:31
0

a ja nawet nie szukałam
kupiłam cos w ccc za 59 zł z futerkiem i baaardzo fajnie mi sie chodzi, cieplutkie, miekkie... to juz raczej sa moje buty na te zime bo nowych juz kupowac nie bede
za to sobie obiecałam (jak co roku ;) ) ze na zimowych przecenach w lutym kupie sobie wypasione buty na nastepną zimę - za 100 zł juz na pewno bedzie cos fajnego i mam nadzieje ze kilka lat pochodze

Odpowiedz
Daggie 2013-08-19 o godz. 02:10
0

No to ja sie tez dopisze. Mam lydke niecale 37 cm i co? Kozaczkow nie dostane. Kozaki takie do spodni na snieg owszem.. mam ladne, ale szukalam takich na obcasiku, do spodnicy, do sukienki bo czasem chcialabym ubrac w zimie do pracy spodnice i do tego ladne kozaczki ale.. nada.. niet.. Tydzien temu przelecialam kazdy jeden obuwniczy sklep u nas w miescie, myslicie ze cos znalazlam? Jedna pani osmielila sie napomknac ze nie wie czy wogole kozaczki robia w moim "rozmiarze.." Hmm... przepraszam bardzo, ale czy 37 cm to noga hipopotama..?? :x

Odpowiedz
Gość 2013-08-18 o godz. 18:32
0

Ja mam 35 cm i tez mam problem... Dosuwam na siłe a potem i tak w nich nie chodze , bo uciskaja.

Odpowiedz
Gość 2013-08-17 o godz. 12:05
0

Hmm
Ja do tej pory nie wiedzialam ze moge miec problem z kozakami. Mam 2 pary takowych i z zakupem problemu nie bylo, ale ostatnio wlasnie chcialam kupic sobie dluzsze takie pod kolano na plaskim (jakos nie widze sie na szpilkach w zime ;) i kaszanka nie moglam sie dopiac. Takze chyba zaczne poszukiwania...

Odpowiedz
Gość 2013-08-16 o godz. 23:14
0

ankha napisał(a):Kuźwa, wszystko tylko nie Bata- serdecznie odradzam
Ja kupuję w Bacie regularnie. Tylko raz na, przestrzeni kilku ładnych lat, oddalam buty do reklamacji. Uwzględnili i naprawili. Więc raczej nie mam zastrzeżeń.

Odpowiedz
Sylwucha 2013-08-16 o godz. 21:58
0

witajcie w klubie big łydek!!! jeśli to Was pocieszy to ja mam grube - owszem. Jeździło się na rowerku, chodziło na obcasach, mięśnie urosły. Ale to jeszcze pikuś. Przy rozmiarze 39 moja lewa łydka ma 35 a prawa 37 cm. Tak tak. Powiecie że to tylko 2 cm. To AŻ 2 cm. Dwa długie centymetry. Wstydzę się tego strasznie. W spódniczkach prawie nie chodzę. Nie dość że brzydko zbudowane to jeszcze nierówne. Kupno kozaczków to dla mnie koszmar. Do tego mam jeszcze szerokie stopy a to już wogóle kino. Tydzień temu udało mi się kupić butki takie do połowy łydki w miarę fajne - w Deichmannie - cena 179PLN. Są opinające i wyglądają nieźle. Nie widać nawet (no prawie) różnicy w obwodzie. Wszystkie poprzednie moje kozaczki bardzo ją uwydatniały (jeden był ok, drugi sobie 'wisiał'). Biegałam z wywieszonym jęzorem po sklepach, palce mam poranione od ciągłego zapinania i rozsuwania ciasnych zasuwaków.
Więc dziewczyny głowa do góry! Trzeba tylko trochę pobiegać - niekoniecznie po tych najdroższych sklepach. Poza tym jeśli kiedykolwiek pomyślicie źle o swoich łydkach - pomyślcie o moich :)

Odpowiedz
Gość 2013-08-16 o godz. 21:22
0

Kuźwa, wszystko tylko nie Bata- serdecznie odradzam

Odpowiedz
Gość 2013-08-16 o godz. 21:01
0

Duży wybór na szersze łydki jest w Bacie.

Odpowiedz
Gość 2013-08-01 o godz. 16:38
0

dla Warszawianek: zajrzycie do Chełmka przy Pl. Zbawiciela - świetne buty niemieckiej ARA, kozaki ocieplane ze skóry łączonej z nieprzemakalną rozciągliwą tkaniną na suwak - solidne, eleganckie, 2 modele - nawet moja łyda 43 cm weszła :) także 2 modele skórzanych butów: czarne i brązowe o fajnej, szerszej marszczonej cholewce - też weszłam, pięknie na nodze wyglądały :love:, jeden model zapinany u góry na sprzączke z regulowanym paseczkiem - cudne :)
naprawdę duży wybór dla osób z pokaźniejszymi łydkami :D

Odpowiedz
Gość 2013-08-01 o godz. 16:00
0

MAM!!!
Weszłam w nie jak w masło...coprawda to nie skóra ale wyglądają naprawdę PIĘKNIE!!!
Cena 89zł!!!
Niech wytrzymają 2-3 miesiące to i tak będę zadowolona.
Tu link. W polskiej wersji strony nie ma katalogu produktów.

http://shop.deichmann.com/is-bin/INTERSHOP.enfinity/WFS/DeichmannDeutschlandOrg-DeichmannB2C-Site/de_DE/-/EUR/ViewProductDetail-Start;pgid=nX90S.CMeQQ0008E6L2cYq.r0000khpiJUvU?ProductUUID=z6mR_c%2eWVfIAAAEIyVWf3_g1&CatalogCategoryID=4oLVRJ0Uu2EAAADhA7e7gB58&JumpTo=OfferList

i fotka:

Odpowiedz
cheetah 2013-07-26 o godz. 19:22
0

To ja chyba nie zaznalam jeszcze tego problemu. Noge mam rozmiar 40, obwod lydki rowniez i w tym roku bez problemu kupilam brazowe kozaki w Venezii. Powiem wiecej, nigdy nie mialam problemu z kupieniem kozakow. Za to moja mam ma 39 i bardzo waska lydke i jej oczywiscie wszystkie cholewki w butach odstaja.

Cheetah

Odpowiedz
blandine 2013-07-26 o godz. 19:16
0

skąd ja to znam....38-39cm
ja nie chodzę w spódnicach,więc jakoś szczególnie nie płaczę....a może nie chodzę właśnie dlatego :|
jak już to kupuję jakieś pseudo-zamszowe lub z lycrą,bo tylko w takie czasami uda mi się wcisąć łydeczki...
obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką nowych kozaczków p-zamszowych bez lycry na zamek :o za 49zl...na mrozy raczej się nie nadają,ale obcasik ciekawy,kolor brąz...a to że chińskie-cóż skoro rodzimy przemysł nas olewa....;)

Odpowiedz
blandine 2013-07-26 o godz. 19:15
0

skąd ja to znam....38-39cm
ja nie chodzę w spódnicach,więc jakoś szczególnie nie płaczę....a może nie chodzę właśnie dlatego :|
jak już to kupuję jakieś pseudo-zamszowe lub z lycrą,bo tylko w takie czasami uda mi się wcisąć łydeczki...
obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką nowych kozaczków p-zamszowych bez lycry na zamek :o za 49zl...na mrozy raczej się nie nadają,ale obcasik ciekawy,kolor brąz...a to że chińskie-cóż skoro rodzimy przemysł nas olewa....;)

Odpowiedz
Gość 2013-07-26 o godz. 14:53
0

Moja łydka 36,5 cm w porywach do 37 lol
Ostatnie zimowe kozaki kupiłam u RYŁKO, ale też są na styk... Było to dwa sezony temu
W zeszlym roku były jeszcze jak nowe, więc chodziłam przez cała zimę, do momentu gdy nie nastały mrozy -27 i wtedy przesiadłam się na wielkie goreteksowe buciory (elegancja poniżej -25 stopni jakoś mi zwisa lol ).
W tym roku juz szykuję sie na wielogodzinne łażenie po sklepach, bo ulubione kozaki juz się do nieczego nie nadaja :(
Brrrrr... wzdragam się na tę myśl.

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2013-07-26 o godz. 09:31
0

pinkivi, Nabla dzieki to jest swietny pomysl!
ze ja na to do tej pory nie wpadlam, tylko sie tak frustrowalam!

Odpowiedz
Gość 2013-07-25 o godz. 23:59
0

Zmierzyłam łydkę. Ma równo 43cm. Aż strach iść do sklepu. Tzn. głupio mierzyć. Co prawda mam patent, że przychodzę w dość szerokich spodniach, więc nie widać za wiele moich manewrów i tego, że nie dojadę z zamkiem nawet do połowy długości. Na razie nie mam nastroju na taki rajd sklepowy. Nie dość, że kozaki są strasznie drogie, to jeszcze trzeba brać co jest, bo jedynym kryterium zakupu jest to, czy się dopnie.

Odpowiedz
Gość 2013-07-24 o godz. 21:06
0

Wlasnie to mialam napisac - moja ciocia tak robi, kupuje buty dobre na rozmiar stopy, potem oddaje do szewca a ten jej wstawia klin z gumy, przykryty skorzana patka. Koszt takiego poszerzenia jest niewielki a wybor butow rosnie.

Odpowiedz
pinkivi 2013-07-24 o godz. 18:20
0

Ja mam łydkę 38 cm i już mam problem. Szukam długo odpowiednich kozaków, wszystkie ledwo sie dopinają, mam stare trzyletnie kupione w sklepie intermnetowym w USA ale chcę już nowe i ledwo sie we wszystkich dopinam. Pracuję stojąc i łydka po pracy mi troszkę puchnie, więc po pracy pękają mi w szwach!Wymysliłam, że można by kupić takie "na styk" a u szewca wszyć gumkę rozszerzającą cholewkę i już.

Odpowiedz
Alma_ 2013-07-21 o godz. 12:30
0

A co z Ryłko z szerokimi cholewkami? Oni proponują większość modeli w wersji standard albo właśnie poszerzanej. Sprawdzałyście?

Odpowiedz
Gość 2013-07-21 o godz. 12:15
0

uff- odetchnełam ,że nie tylko ja mam ten problem Ostatnio kiedy udało mi się dopiąć kozak skórzany na własnej łydce -niech pomyslę ;) - 2000 roku...Nie był to szczyt moich marzeń ,ale kupiłam je ,bo po złażeniu całej łodzi miałam dość...Od tamtej pory tylko oglądam -już nie mierzę.A jak włoże je do pracy do po 6 godzinach stania juz ich nie dopnę( mimo ,iż szwec przesuwał suwaczek)Choć na jesien kupiłam sobie taki zamszowe z lycrą - bo wiem ,że w takie się wcisnę lol a ,ze jeźdzę do pracy samochodem to nie powinnam bardzo w nich zmarznąć...

Odpowiedz
Iwonia 2013-07-20 o godz. 21:13
0

przeczytałam wasze wpisy i zaczełam sie zastanawiać ile ja mam cm w łydce, no więc wyszło ich 39,5. Ja równiez nie mam 500 zł na kozaczkiale za to mam jak i wy problem z kupieniem ich. Ostatnie sensowne jakie udało mi sie kupic to w 2002 roku i to takie do pół łydki, podobno z cielęcej skórki ale wtedy strasznie solili ulice, dużo śniegu napadało i mimo częstego pastowania wytrzymały jeszcze tylko jedna zimę. W tym roku wyruszę znowu na łowy ale nie nastawiam się na udane zakupy bo wtedy napewno nic nie kupię.

Któraś z Was pisała że wKDT jest takie stoisko ze można sobie zamówić, czy mogłabym poprosić o numer stoiska lub chociaż przybliżenie w której części hali się znajduje? Będę wdzięczna bardzo

:P

Odpowiedz
AGABORA 2013-07-20 o godz. 20:59
0

Choć za butami Zary nie przepadam ,to jednak polecam odwiedzenie ich sklepu i zmierzenie ...
Bo ja łydeczkę mam też z gatunku niemodelkowatego (ku uciesze mego gacha) i tam znajduję idealne

Odpowiedz
poohatka 2013-07-20 o godz. 20:49
0

Lenka, z ciekawosci zmierzyłam łydke - 43,5 cm :| rozmiar stopy 37 :| i butów szukam KOLEEEEJNY raz :| jak szłam na studia - 4 lata temu - miałam z CCC takie śmieszne "gumowe" - tj. sztuczne, elastyczne po całości. i były naprawdę super :> a teraz na zimę mam "adidasopodobne" salomony przed kostkę - najwygodniejsze buty jakie ostatnio udało mi się kupić...

a poszukiwanie kozaków wpędza mnie za każdym razem w ciężką depresję, gorszą chyba od tej po zakupach ubraniowych :|

budżet studencki, na buty za 500zł mnie nei stać :(

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie